LGP w Klingenthal: Freund zwycięża w finałowym konkursie, Wank w klasyfikacji końcowej

  • 2012-10-03 17:25

Severin Freund zwyciężył w finałowym konkursie skoków narciarskich w niemieckiej miejscowości Klingenthal. Zawodnik gospodarzy uzyskał 137 oraz 136,5 m i z łączną notą 272,5 pkt wyprzedził zawodnika z Japonii - Taku Takeuchi oraz Thomasa Morgensterna z Austrii.

Taku Takeuchi oddał skoki na odległość 135,5 oraz 139,5 m (266,8 pkt). Na najniższym stopniu podium wylądował Thomas Morgenstern ze skokami 130 i 137 m (256,9 pkt).

Tuż za podium sklasyfikowany został nasz zawodnik - Maciej Kot, który lądował na 133 i 130 m. Piąte miejsce zajął Jaka Hvala a szósty był Reruhi Shimizu.

Kamil Stoch poprawił swoją pozycję (17. miejsce) zajmowaną po pierwszej serii, i ostatecznie był 11. Polak oddał skoki na odległość 129,5 m oraz 133m. Piotr Żyła po skokach 131 m oraz 124,5 m ostatecznie był 27.

Niestety na pierwszej serii swój udział w zawodach zakończyli Bartłomiej Kłusek, który był 31. oraz Dawid Kubacki na 37. miejscu.

W klasyfikacji końcowej zwyciężył Andreas Wank, który zgromadził na swoim koncie 449 pkt. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Jurij Tepes a trzeci był Taku Takeuchi.

Andreas WankAndreas Wank
fot. Anna Szczepankiewicz

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniej Grand Prix...»

FOTORELACJA


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13923) komentarze: (83)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emil profesor
    @Jabbar

    Ciekawe :) Czemu oni zdecydowali się by tak zrobić i uznać tak odrealniony przelicznik za wiatr nie oddający niczego.

  • anonim
    ranking - objawienia lata

    Chciałbym przedstawić swoją prywatną klasyfikację objawień lata - ale nie do końca subiektywną, bo wyłonioną w oparciu o wielkość różnicy ilości punktów zdobytych w minionej LGP oraz największej ilości punktów zdobytych do tej pory w jednym sezonie zimowym lub Grand Prix. Wygląda to tak:
    1. Shimizu 327 pkt
    2. Wank 190
    3. Tepes 174
    4. Queck 139
    5. Pungertar 102
    6. Naglic 96
    7. KOT 88
    8. Deschwanden 71
    9. Mayer 70
    10. KŁUSEK 66

  • piotr186 profesor
    Boy

    Murańka skoczył wówczas 135 metrów, tylko nie wiem czy to co jest nagrane to jest to. Genrlanie Muranka skakał z bardzo wysokiego rozbiegu no i jego parametry (był wówczas bardzo lekki) więc niema porównani ze światową czołówką. Ale aj tu mówię o porównywalności odległości pomiędzy skoczkami na poziomie PŚ czy LGP.

    Materiał o Klimku Murańce :

    http://www.youtube.c om/watch?v=IFkUYN4DIhY

    Z dwóch pokazanych dłuższych skoków, jeden był na ok. 120 metrów a drugi na ok.130 metrów. O skoku 135 metrowym jest mowa ze miał miejsce tylko prawdopodobnie nie został nagrany. .

    Swoja droga pomyśleć ze reportaż jest przed 8 lat(!) A Klimek Muranka jest tam nazwany "Małym Małyszem:" :)

  • Boy profesor

    Murańka na tym słynnym filmie nie skoczył 135 m, nawet 130 m tam nie było, więc to był mit, aczkolwiek mógł tyle skoczyć podczas jakiegoś innego treningu, który nie był nagrywany.

    Jeszcze co do dzisiejszego konkursu. Niby nie ma już korytarza powietrznego, więc z jakiej racji wyczekuje się dobrych warunków dla Niemców? Podobno mieli puszczać zawodników jak leci, a tutaj nagle robią inaczej. Kto źle trafi to jego sprawa. Ile razy Hofer już mówił, że chce przypadkowych zwycięzców. Porażka.

  • Emil profesor

    @piotr186 No wiesz przy porównywaniu skoków musimy brać wiele czynników, przecież na tej zasadzie już w 2004 r mogliśmy dojść do absurdu że skok Murańki na 135 m w Zakopanem był lepszy od większości skoków Małysza... A przy porównywaniu jakości skoków nic się zmieniło od kilkudziesięciu lat tylko zwiększyła sie kibicowska świadomość.

  • piotr186 profesor
    Annihilator

    No niestety masz rację, do tego jeszcze dotyczą kwestie sprzętowe - jakieś 10 lat temu jak skoczek miał wiatr pod narty to przeskakiwał skocznię a jak w plecy to spadał na bule (oczywiście ci najlepsi) ... Skoków poza punkt K nie było zbyt dużo za to wiele było skoków "na bulę"...

    Teraz daleko poza punkty K skoczy nawet średniej klasy skoczek przy wietrze z tyłu...

    Dzisiejszy konkurs pokazał jak można zabić piękno skoków, odległości są coraz mniej ważnym dodatkiem do skoków narciarskich, przeliczniki,belki,kombinezony. Dokąd idą skoki narciarskie?

  • anonim

    Podpisuję się pod zdaniem, że skoki poszły w złym kierunku. Owszem, teoretycznie, ale też w dużym stopniu praktycznie, minimalizowany jest tzw. fuks, ale jakim kosztem? To odległości były przed laty tym co elektryzowało wszystkich. Element przypadkowości był, ale suma sum, PŚ wygrywał po prostu najlepszy/najrówniejszy w danym sezonie. MŚ, IO, to inna bajka, ale taka jest magia każdych jednodniowych meetingów. Można mieć dzień konia, a jednocześnie total bad day.
    Jak patrzę dzisiaj na klasyfikację to, za przeproszeniem, chce mi się wymiotować... Niedługo dyrektorzy tego cyrku dociągną go do granic skali absurdu, gdzie 50 zawodników będzie "walić" między 130 a 135 metr, a jedyną atrakcją dla kibiców będą typy o ile belek w dół zjedzie dany zawodnik.

  • Emil profesor

    @piotr186 Metraż nie ma nic do rzeczy. Te 119 metrów Kubacki skoczył z bardzo niskiej belki (3 belki niżej w konkursie i 5 belek niżej w kwalifikacjach) w jeszcze w gorszych warunkach niż w tamtych skokach i to był jego drugi najlepszy skok po wczorajszym pierwszym. Przypomnę że to 119 metrów dało mu 16 miejsce a gdyby przeliczniki był normalniej skonfigurowane byłby koło 10 miejsca... A w kwalifikacjach to było 127,5.

  • piotr186 profesor
    Emil,HKS

    Kubacki był w wprawdzie 10 i 45 w treningach ale skoczył 126 i 127,5 metra... w kwalifikacjach tez skoczył bodaj 129 , słabo było tylko dziś - 119 m w próbnej (ale dało to 16 miejsce) i 122 metry w konkursie... Niby w metrażu dość równo...

  • OjciecMarek profesor
    @Emil

    Co smutne - przed rokiem było bardzo podobnie, z zachowaniem proporcji w stosunku do jego wyników z ubiegłego, a obecnego lata.

  • anonim
    :)

    To tylko LGP ja się nie czepiam Chrustego po prostu go nie lubię. Chrustemu nie sprzyja starość. Z TVP są dobrzy komentatorzy. Nie komentuje LGP bo są to tylko treningi to,że Kubacki,Stoch,Kot i Żyła słabo wypadli to nie znaczy,że zimą nie będą skakać dobrze.

  • piotr186 profesor

    Sam konkurs był bardzo nieobiektywny po pierwsze przez dość zmienne warunki, po drugie przez nowy przepis (możliwość zmiany belki przez trenera z czego dziwnym trafem korzysta tyko i trener Austrii), mam nadzieje ze na zimę on nie będzie wprowadzony. Po za tym wyczekiwanie na dobre warunki dla Freitaga w drugiej serii przypomina stare złe, jeszcze przedsytemowe czasy (2008 rok) kiedy regularnie wyczekiwano warunki dla Schlierenzauera , zresztą dziś i dla niego warunki wyczekiwano, na szczęście Schlierenzauer dziś zabulił.

    Niestety skoki idą w zdecydowanie złym kierunku.

  • HKS profesor

    Kot jest w świetnej formie tylko teraz w zimie teraz każdy będzie od niego wymagał regularnego plasowania się w 15 (plan minimum). Ciułanie punktów, to już będzie porażka. Kubacki już zaczyna tracić formę, czasem skoczy dobrze, czasem słabiej ale zmierza to w jednym kierunku. Żyła i Stoch raczej nierówni, ale moim zdaniem nie ma specjalnych obaw przed zimą

  • piotr186 profesor
    fan

    Tak, taki świetny Chrusciński który Kłuska nazywa Kluskiem i ma spore problemy z rozróżnieniem cyfry 2 i 3... Po za tym na ogol nie zauważa pkt za wiatr a potem się dziwi dlaczego ten jest pierwszy a tamten daleko... Chrusta z lat 90 i początku XXI wieku nikt nie pamięta bo wtedy większość oglądała skoki na TVP.. jak to zresztą ma miejsce i do dziś.

  • fan profesor

    @Kamila fanka Kamila
    Lepiej ogladac transmisje i ktos gledzi po angielsku niz zupelnie przyzwoity komentarz Chrusta?
    Czepiacie sie Chruscickiego, cofnijcie sie z czasem i przypomnijcie ile radosci nam dawal Chruscicki komentujac w latach 90 czy na poczatku 2000.Teraz ci ktorzy wtedy pewnie w pieluchach jeszcze spali nazywaja go stekajacym dziadem a to historia dziennikarstwa przemawiala! On moze juz popelniac bledy, lata robia swoje ale nikt nie odbierze mu tego ze mowi wprost co mu sie podoba a co nie i nie boi sie ostrych slow.Lepszy od Chruscickiego jest tylko Rudzinski Snopek i moze Blachut ale stawialbym go na rowni z Chrustem.Blachut nie popelnia tyle bledow ale i charakteru nie ma takiego ostrego.

  • anonim
    Skoki z Klingenthal z 2 serii w HD!!

    Takeuchi 139.5m - http://www.youtube.com/watch?v=JL3G9pgy5Ac
    Morgi 137m - http://www.youtube.com/watch?v=m64dnJBj2-U
    Freund 136.5m - http://www.youtube.com/watch?v=ONYneuA1wJ0
    Stoch 133m - http://www.youtube.com/watch?v=TsKzGL7Anf4
    Kot 130m - http://www.youtube.com/watch?v=C04fseWqNsc
    Żyła 124.5m - http://www.youtube.com/watch?v=PWqLtyYCCdk
    Stjernen 133m - http://www.youtube.com/watch?v=0MO3L8lj5D0
    Bardal 133.5m - http://www.youtube.com/watch?v=CbYT0VtJ-Uo
    Kobayashi 136.5m - http://www.youtube.com/watch?v=TZm8K9fd-JE
    Tepes 136.5m - http://www.youtube.com/watch?v=TDeQa_4bdAI
    Wank 131.5m - http://www.youtube.com/watch?v=YSS7j1LMMA4
    Happonen 129m - http://www.youtube.com/watch?v=NhohVh_g_NE
    Kofler 133.5m - http://www.youtube.com/watch?v=ll9m0OnENeE
    Schmitt 132m - http://www.youtube.com/watch?v=DIbffqqUadY
    Schlieri 120.5m - http://www.youtube.com/watch?v=HJx747PdBRY
    Freitag 134m - http://www.youtube.com/watch?v=8FCkD_e8t6o
    Shimizu 128.5m - http://www.youtube.com/watch?v=LsnL0OCIyqw
    Hvala 130m - http://www.youtube.com/watch?v=hgDegvUOvwc

  • anonim

    Szkoda Kotka i Kamila, bo mieliby zdecydowanie lepsze miejsca, gdyby nie ten dziwny dzisiaj wiatr. A na temat komentatora, to nawet się nie będę wypowiadać, bo po pierwszej serii gadania głupot przełączyłam na angielski:)

  • anonim
    AGAINST MODERN SKI JUMPING

    @gina Mnie też zaczyna powoli odrzucać od dzisiejszych skoków narciarskich. Pewnie zimą z przyzwyczajenia trochę konkursów obejrzę, ale nie będę jużsię "przykładał" do ich oglądania. Nie dość że wiatr odgrywa ogromną rolę, to jeszcze każdy skacze z belki jaka mu się podoba. Nie chcę oglądać konkursów, w którym wygrywa ktoś kto skoczył 125, a ktoś kto skoczył 135m jest poza podium. Po prostu ta dyscyplina w pewnym momencie straciła klimat i stała się sztuczna. Stało się to gdzieś koło sezonu 07/08 - 08/09. Prawdziwe skoki to był okres II poł lat 90 i I poł lat 00. Wiele sław, mniejszy wpływ wiatru, widać było kto jest w danym konkursie najlepszy.

  • x666 stały bywalec

    W chwili obecnej Kot znacznie wyprzedza konkurencję, skacze świetnie nawet mając w obu seriach najgorsze warunki. Tak potrafią tylko najlepsi, kiedyś tak robił Małysz.
    Gdyby to była zima postawiłbym na Maćka w walce o kryształową kulę, w zimie jednak może być różnie, a najbardziej boję się o prędkości Maćka.

  • Boy profesor

    Jestem przekonany, że gdyby Maciek dostał dzisiaj lepsze warunki to w obu seriach doskoczyłby do 140 m i konkurs by wygrał, bo w warunkach na jakie trafił oddał dwa znakomite skoki i udowodnił już że potrafi sobie radzić na dużych dużych skoczniach.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl