Puchar Świata subiektywnie i przeglądowo cz. 2

  • 2012-10-22 13:36

Miejsca 21-40 to już zaplecze absolutnej czołówki PŚ - a więc skoczkowie na ogół dobrzy i bardzo dobrzy. Większość z nich zajmowała miejsca w "10" pojedynczych zawodów, trzech było medalistami MŚ w Lotach w Drużynie - słowem nie ma mowy o przypadku. Więc jak to śpiewał ongi Greg Lake "Welcome Back My Friends To The Show That Never Ends"... Panie i panowie - trzecia i czwarta dziesiątka PŚ.

40. Johan Remen Evensen (Norwegia) - 72 punkty - zadziwiająco słaby sezon Norwega, który w sezonie 2010/11 rządził w lotach narciarskich. Jakoś nie wierzę w to, by zimą 2012/13 nagle dostał jakiejś niesamowitej pary i odmienił ten stan rzeczy.
39. Dmitrij Wasiljew (Rosja) - 84 punkty - po absolutnej beznadziei sezonu 2010/11 na skoki Rosjanina tym razem można było bez wstydu patrzeć. Zawodnik to już niesamowicie doświadczony, więc raczej nie stanie się nagle najlepszym na świecie, ale na pewno czymś jeszcze zaskoczy.
38. Andrea Morassi (Włochy) - 90 punktów - Włoch wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w PŚ (Stąd niebieska barwa w tabelce) - W Lillehammer był bliski nawet wyrównania najlepszego wyniku w karierze, ale się to nie udało. Brakuje mu powtarzalności, bo nie talentu.
37. Andreas Stjernen (Norwegia) - 92 punkty - 23 latek idzie w hierarchii do przodu powoli acz stanowczo, jeszcze za słaby, by skakać w drużynach, niemniej raczej równy i pewny. Po zwycięstwach w PK coraz częściej pojawia się w PŚ. Oby tak dalej.
36. Stephan Hocke (Niemcy) - 107 punktów - lata mijają, a Niemec jest wciąż zawodnikiem jednego sezonu - 2001/02. Nic, co zrobił później nawet nie zbliżyło go do tamtej formy. W sumie jest to zawodnik drugiego planu, który gdzieś się tam pojawia, niby go widzimy, ale do czołówki nie należy.

35. Maciej Kot (Polska) - 108 punktów - z rozpędu zrobiłem Hvalę najwyżej sklasyfikowanym, z tych, którzy punktowali po raz pierwszy, bowiem Kot jakoś się z debiutantem nie kojarzy. A jednak tak długo czekał na swoje pierwsze punkty PŚ. Latem skakał jak zawodnik najściślejszej światowej czołówki - patrząc na Maćka dalece wierzę, że i tak zimą będzie. Powodzenia!
34. Sebastian Colloredo (Włochy) - 141 punkty - ciekawe, że choć nie notował Colloredo jakichś specjalnie spektakularnych wyników, to pod koniec sezonu zajął najwyższe miejsce w całej swej karierze! Ostatnio skacze naprawdę równo i dobrze, więc kto wie - może zaatakuje "30" PŚ.
33. Jernej Damjan (Słowenia) - 149 punktów - też jakoś formy złapać szczególnie nie może. Skacze często, dobrze, jest raczej pewnym punktem drużyny (brąz na MŚ w Lotach w drużynie), ale do takiego Kranjeca brakuje mu ze 3 klasy (ostatnio). Zobaczymy, co dalej.
32. Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 151 punktów - również w defensywie. Nierówny jak wykres temperatury w Wierchojańsku, zdolny do rzeczy wielkich (choć tych w sezonie 2011/12 nie widziałem w jego wydaniu), ale i do zawalenia Norwegom prawie pewnego medalu w drużynie na MŚ w Lotach. Ale taki już jest Bjoern i za to go wszyscy kochamy.
31. Janne Happonen (Finlandia) - 152 punkty - jeden z największych pechowców w świecie skoków tym razem jakoś sezon przeszedł (choć końcówkę miał słabiutką), niemniej bez większych sukcesów. I tak dobrze, że tym razem nic mu się nie stało. Cieszę się z tego powodu i życzę wreszcie wyników na miarę klasy.

Kliknij, aby zobaczyć tabelę nr 1 >>

30. Wolfgang Loitzl (Austria) - 154 punkty - skakał równo, acz niezbyt porywająco (najlepsze miejsce to raptem 13), stąd wypadł z kadry austriackiej, ale Loitzl mimo 33 lat na karku to twarda sztuka i jakoś tak czuję, że może znów wyskoczyć w sezonie 2012/13. Życzę mu tego, bo od lat podoba mi się ten zawodnik (w sensie rzecz jasna sportowym).
29. Tom Hilde (Norwegia) - 158 punktów - wiadomo - byłoby więcej punktów, gdyby nie paskudny upadek w Oberstdorfie. Dobrze i tak, że się otrząsnął i skakał dalej pod koniec sezonu (choć jego wyniki nie porywały na tamtym etapie sezonu). Ulubieniec wielu fanek skoków zdecydowanie nie powiedział ostatniego słowa.
28. Jure Sinkovec (Słowenia) - 163 punktów - jedno z zaskoczeń sezonu. Po latach niebytu wrócił do PŚ i to od razu do trzeciej "dziesiątki", a także z medalem MŚ w Lotach w drużynie. A już stawiałem na nim krzyżyk - lubię takie zaskoczenia.
27. Maximilian Machler (Niemcy) - 180 punktów - najlepszy sezon (ex aequo) w karierze Niemca i najlepszy od lat. Niespodziewanie trafił z formą i stał się pewnym punktem bardzo silnej drużyny (srebro w lotach!). Jego mankamentem są drugie skoki - aż trzy razy spadał w drugiej serii na ostatnie, 30 miejsce.
25. Anders Fannemel (Norwegia) - 185 punktów - dopiero w Sapporo dostał swoją szansę i wykorzystał ją znakomicie. Moim zdaniem główna nadzieja Norwegów. Ma klasę, potrafi skakać, chyba ma dość mocną psychikę. To może być gwiazda nadchodzącego sezonu.
25. Jakub Janda (Czechy) - 185 punktów - a to już gwiazda ustępująca. Wciąż na tyle dobry, by być względnie wysoko w PŚ, choć dawno już niczym nie porwał. Takie miejsce bez choć jednego miejsca w "10" PŚ zdarza się rzadko, ale Janda po prostu był równy w swoich skokach.

24. Jurij Tepes (Słowenia) - 204 punkty - kolejny członek brązowej ekipy słoweńskiej z Oslo. I kolejny, na którego należy zwrócić uwagę. Jest coraz równiejszy i coraz lepszy. Obok Fannemela, Kota i Wanka typuję go na nową gwiazdkę światowych skoczni.
23. David Zauner (Austria) - 216 punktów - syn marnotrawny austriackich skoków wrócił w dobrym stylu, acz miałem wrażenie, że wojna z federacją nieco podcięła mu skrzydła. Kibicuję mu z całego serca, bowiem każdy kto twardogłowym z federacji narciarskiej Austrii wypowiada wojnę budzi moją sympatię. Niejednego dobrego zawodnika bowiem wykończyła tamta ekipa (wiem, niejednego też wypromowała, ale ich metody to jak metody szkolenia w ZSRR, dużo sukcesów, ale i łamanie niepokornych).
22. Andreas Wank (Niemcy) - 227 punktów - niezła zima (okraszona drużynowym srebrem z Oslo) i fenomentalne lato (o czym napiszę w swoim czasie). Okrzepł już ex-mistrz świata juniorów i na niego nadchodzi czas wśród seniorów. To zdecydowanie faworyt na czarnego konia.
21. Michael Neumayer (Niemcy) - 236 punktów - a ten zawodnik powoli odchodzi (znamienny był jego brak w Oslo), ale jeszcze potrafi pokazać pazur. Ciekawa sprawa, bowiem jego wieloletnia kariera raczej nie obfitowała w wielkie sukcesy, ale też jest dla mnie symbolem niemieckiej solidności. Zobaczymy, co jeszcze pokaże.


Kliknij, aby zobaczyć tabelę nr 2 >>


Jarek Gracka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8872) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    Wypadałoby jednak te wszystkie błędy poprawić, bo niewątpliwie ktoś do tego artykułu w przyszłości może powrócić.

  • anonim
    Jarek_Gracka

    Evensen nie jest juz taki młody,gdyby chcial wrocic to w przyszlym roku bedzie mial już 28 lat.

  • Jarek_Gracka początkujący

    pewnie, że Vikersund, Oslo to akurat taka typowy błąd w sztuce, za który przepraszam, wynikał on chyba z szybkości w pisaniu.
    Natomiast Talar potwierdza, to co o Evensenie napisałem - mnie naprawdę już nie wzruszają zakończenia kariery przez młodych skoczków - oni to robią pod publiczkę a potem wracają.

  • Talar weteran
    piotr186

    No trochę się rozpędziłem bo kilka razy zdarzyło mi się przeczytać o jego powrocie, ale są to na razie raczej domysły..

    http://www. dagbladet.no/2012/08/23/sport/hopp/johan_and_evensen/ski/vintersport/23070837/


    Z tego artykułu wynika, że w tym roku na pewno nie wróci

  • piotr186 profesor
    Talar

    No Evensen ma status active na FIS-e ale to nie koniecznie o czymś świadczy, Latem Evensen nie skakał w ogóle, w kadrach go nie ma. Nawet jeśli coś tam zaczął trenować to zimą raczej w żadnych zawodach startować nie będzie...

  • Talar weteran
    piotr186

    Z tym, że Evensen wraca do skoków.. nie wiem na jakim jest etapie przygotowań, ale może się okazać, że w zbliżającym się sezonie juz go zobaczymy :)

    I to, że Jarkowi ''nie służy'' przejście do SJ też z życzliwości .? :)
    Co to za różnica na jakim portalu publikuje swoje artykuły. ..

  • piotr186 profesor
    Talar

    Przecież nie ma nic w złego w tym ze się wyłapie i napisze w komentarzach jakie błędy są w tekście.. Jarek na pewno sie nie obraża z tego powodu...

  • Talar weteran

    Zaczynacie być złośliwi..Przy tego typu artykułach statystycznych ciężko jest uniknąć pojedynczych błędów i literówek..
    Chyba nie myślisz Piotr, że Jarek nie zna Maximiliana Mechlera, a Janeman nawet nie wypunktowałeś o jakie liczne błędy ci chodzi.. Więcej zrozumienia:)

  • piotr186 profesor

    Lubię Jarka, ale chyba mu przejście do skijumping.pl nie służy:) Na konkurencyjnym portalu takie błędy się nie zdarzały:)

  • OjciecMarek profesor

    No i jest jeden duży błąd - w opisach Wanka i Neumayera znajduje się informacja, jakoby Andreas zdobył srebro w Oslo, a Michael nie załapał się do srebrnej drużyny, tymczasem MŚwL odbyły się w tym roku w Vikersund, a w Oslo nie ma przecież nawet mamuta.

  • Jarek_Gracka początkujący

    @ ecik
    Ja do kończenia kariery przez Norwegów mam stosunek ambiwalentny.
    Wierzę im dopiero, jak ponad 2 lata ich nie ma.
    Ale faktycznie przepraszam za niedopatrzenie.

  • anonim

    Evensen skończył karierę w połowie zeszłego sezonu panie Jarku..wypadałoby pamiętać

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl