Historia prób przedolimpijskich w skokach narciarskich

  • 2012-12-05 01:31

Karuzela Pucharu Świata kręci się już w najlepsze. Tym razem najlepsi skoczkowie świata po raz pierwszy w historii rywalizacji o Kryształową Kulę zawitają do Rosji.

Największy kraj świata będzie osiemnastym państwem – po Włoszech, Niemczech (RFN), Austrii, Kanadzie, Polsce, Francji, Szwajcarii, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Jugosławii, Czechosłowacji, Stanach Zjednoczonych, NRD, Słowenii i Czechach – w którym zostaną rozegrane konkursy zaliczane do klasyfikacji Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn. Krasnaja Polana, położona 40 km na północ od Soczi – miasta XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich, będzie natomiast 54. miejscowością, do której przybędą zawodnicy. Tegoroczne zawody mają szczególny charakter. Zaplanowane na 8 i 9 grudnia konkursy są próbą generalną przed zbliżającą się najważniejszą zimową imprezą sportową na świecie.

Tego typu konkursy przedolimpijskie organizowane są od 1955 roku. Charakter nieoficjalny miał za to o cztery lata wcześniejszy coroczny konkurs na Holmenkollen, zakończony zwycięstwem Arne Hoela. Reprezentant Norwegii na samych Igrzyskach w 1952 roku zajął 6. pozycję. Oslo podziwiało za to sukces innego zawodnika z kraju Wikingów – Arnfinna Bergmanna.

Po raz pierwszy na oficjalny olimpijski rekonesans najlepsi skoczkowie świata przybyli w 1955 roku do Cortiny d’Ampezzo. W tej włoskiej miejscowości znajduje się skocznia Italia, na której rok później został rozegrany konkurs w ramach VII Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Obiekt okazał się niezwykle szczęśliwy dla Antti Hyvaerinena. Reprezentant Finlandii, który zwyciężył w przedolimpijskim teście, okazał się najlepszy również na samych Igrzyskach, wyprzedzając o zaledwie dwa punkty kolegę z zespołu, Aulisa Kallakorpiego.

Gospodarzem następnej edycji największej zimowej sportowej imprezy świata zostało amerykańskie Squaw Valley. W przeprowadzonej w 1959 roku próbie przedolimpijskiej na skoczni Papoose Peak triumfował po raz kolejny Fin. Tym razem był to Kalevi Kaerkinen. Skoczek ostatecznie nie poleciał do USA, przegrywając wewnętrzną rywalizację m.in. z przyszłym wicemistrzem olimpijskim, Niilo Halonenem. Po złoty medal w 1960 roku sięgnął Helmut Recknagel z NRD.

Na IX Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Innsbrucku po raz pierwszy rozegrano dwa konkursy indywidualne – na dużej i normalnej skoczni. Zawody zaplanowano na skoczni Bergisel, oraz olimpijskim obiekcie w Seefeld. W przeprowadzonych w 1963 roku testach przedolimpijskich zwyciężyli Akemi Taniguchi i Toralf Engan. O ile pochodzący z kraju kwitnącej wiśni zawodnik nie pojechał na Igrzyska do Austrii, o tyle skoczek z Norwegii został mistrzem na dużej i wicemistrzem olimpijskim na normalnej skoczni. Krążki w tych samych kolorach zdobył Fin Veikko Kankkonen, który na nieco ponad miesiąc przed Igrzyskami triumfował w Innsbrucku na Bergisel w konkursie zaliczanym do prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni.

 

Do kolejnego olimpijskiego rekonesansu doszło w 1967 roku w Saint-Nizier i Autrans. Skoczkowie przybyli na obiekty Dauphine i La Claret w celu przetestowania ich przed zaplanowanymi na następny rok konkursami olimpijskimi w ramach Igrzysk we francuskim Grenoble. Najlepsi okazali się Veikko Kankkonen i pochodzący z Norwegii Bjoern Wirkola. Na samej imprezie nie poszło im już jednak tak dobrze. Kankkonen był 17. na normalnej i 24. na dużej skoczni. Wirkola na mniejszym obiekcie otarł się o medal, zajmując czwarte miejsce. W drugim konkursie uplasował się z kolei na 23. pozycji. Mistrzami olimpijskimi zostali natomiast skoczkowie zza żelaznej kurtyny. Złoty medal na normalnej skoczni zdobył Czechosłowak, Jiri Raska, zaś po najwyższy laur na większym obiekcie sięgnął pochodzący z ZSRR Vladimir Beloussov.

W 1972 roku po raz pierwszy Zimowe Igrzyska Olimpijskie zawitały do Azji, a konkretnie do japońskiego Sapporo. Rok wcześniej na Okurayamie i Miyanomori odbyły się konkursy przedolimpijskie. Zawody zakończyły się zwycięstwami Ingolfa Morka i Yukio Kasayi. Skoczek z Norwegii na samych Igrzyskach został sklasyfikowany na 4. (normalna skocznia) i 28. (duży obiekt) miejscu. Zdecydowanie lepiej poszło reprezentantowi gospodarzy. Kasaya został mistrzem olimpijskim na Miyanomori, wyprzedzając swoich rodaków – Akitsugi Konno i Seiji Aochi. Japończyk miał również zwyciężyć 11 lutego, w dniu święta narodowego, na Okurayamie. Zajął jednak 7. pozycję, co w kraju przyjęto jako porażkę. Złoty medal zdobył za to sensacyjnie nasz zawodnik, Wojciech Fortuna. Skoczek z Zakopanego swoim słynnym lotem, oddanym w pierwszej serii, na 111 metr ustanowił również rekord skoczni. Był to wówczas jednocześnie najdłuższy skok w historii olimpijskiej rywalizacji.

Cztery lata później XII Zimowe Igrzyska Olimpijskie miały odbyć się w Denver. Władze amerykańskiego miasta, po podliczeniu wszystkich koniecznych kosztów przygotowań, podjęły jednak decyzję o wycofaniu się z organizacji imprezy. Po dwunastu latach Igrzyska w trybie awaryjnym powróciły do Innsbrucka. W oficjalnej próbie przedolimpijskiej, przeprowadzonej w ramach Turnieju Czterech Skoczni, na skoczni Bergisel w 1975 roku najlepszy okazał się reprezentant gospodarzy, Karl Schnabl. W kolejnej edycji TCS, na nieco ponad miesiąc przed zapaleniem znicza, zwycięstwo w Innsbrucku odniósł pochodzący z NRD Jochen Danneberg. Obaj zawodnicy wywalczyli w 1976 roku olimpijskie medale. Schnabl został mistrzem olimpijskim na dużej skoczni, zaś na mniejszym obiekcie w Seefeld sięgnął po brąz. Srebro osiągnął wtedy Danneberg, który w konkursie na Bergisel został sklasyfikowany tuż za podium. Dodajmy, że złoty medal na normalnej skoczni zdobył rodak Danneberga, Hans-Georg Aschenbach.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie powróciły do Stanów Zjednoczonych w 1980 roku. Po raz drugi gospodarzem imprezy zostało Lake Placid. Rok wcześniej najlepsi skoczkowie świata przybyli do tej miejscowości w ramach olimpijskiego rekonesansu. Na skoczniach olimpijskich zwyciężyli Peter Leitner z RFN i reprezentujący Finlandię Pentti Kokkonen. Na samych Igrzyskach nie poszło im już jednak najlepiej. Żaden z nich nie wrócił z USA z choć jednym krążkiem. Lepiej spisał się Kokkonen – piąty na normalnej i dwunasty na dużej skoczni. Leitner był odpowiednio sklasyfikowany na 19. i 18. pozycji. Mistrzami zostali natomiast Toni Innauer i Jouko Toermaenen. Austriak triumfował na mniejszym, zaś Fin na większym obiekcie.

Następna próba przedolimpijska odbyła się w dniach 12-13 lutego 1983 roku na skoczniach Igman w Sarajewie. Na normalnym obiekcie triumfował reprezentant gospodarzy, Primoż Ulaga, który ustanowił rekord skoczni lotem na odległość 95 metrów. Rywalizację na dużym obiekcie wygrał z kolei Matti Nykaenen. Już na samych igrzyskach wspomniany Ulaga nie spisał się najlepiej. Trzynasty zawodnik konkursu olimpijskiego na dużej skoczni, na mniejszym obiekcie zajął dopiero 57. miejsce. Po złote medale sięgnęli Nykaenen i Jens Weissflog. Fin był najlepszy na dużej, a zawodnik z NRD na normalnej skoczni.

Podczas XV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Calgary w 1988 roku, po raz pierwszy rozegrano trzy konkursy skoków narciarskich. Do zmagań indywidualnych na mniejszym i większym obiekcie dołączono zawody drużynowe na dużej skoczni. Na tej samej imprezie trzy złote medale wywalczył Matti Nykaenen. Jest to jedyny przypadek w historii, kiedy skoczek narciarski został potrójnym mistrzem olimpijskim w czasie jednych Igrzysk. Wcześniej, bo 28 i 29 listopada 1986 roku na kanadyjskich obiektach przeprowadzono konkursy, będące przedolimpijskim testem. I to jedyna potwierdzona informacja na temat tych zawodów, bowiem nie wiadomo, jak zakończyły się owe przedolimpijskie testy. Nawet Kanadyjski Związek Narciarsko-Snowboardowy i klub sportowy Altius Nordic S.C. nie dysponują rezultatami tych konkursów.

Kolejna próba przedolimpijska, w związku z Igrzyskami we francuskim Albertville, została zaplanowana na 13-14 stycznia 1991 roku na skoczniach Tremplin le Praz w Courchevel. Po raz pierwszy test przedolimpijski był częścią kalendarza Pucharu Świata w skokach narciarskich. A w zasadzie miał nią być. We Francji panowały wysokie temperatury i organizatorzy nie byli w stanie przygotować obiektów na czas. Tym samym konkursy w Courchevel zostały odwołane. Rok później już nie było takich problemów. Na dużej skoczni złoty medal zdobył 16-letni Toni Nieminen, który wraz z reprezentacją Finlandii sięgnął jeszcze po drugi złoty krążek. Na normalnym obiekcie triumfował Austriak Ernst Vettori.

Już w następnym roku odbył się kolejny olimpijski rekonesans. 11 marca 1993 roku na Lysgårdsbakken w Lillehammer najlepszy okazał się Espen Bredesen. Norweg wyprzedził Japończyka Takanobu Okabe i pochodzącego z Austrii Andreasa Goldbergera. Bredesen na samych Igrzyskach wywalczył złoty (normalna) i srebrny (duża skocznia) medal olimpijski. Okabe wraz z drużyną zdobył „tylko” srebro (gdyby nie fatalny drugi skok Masahiko Harady, Japończycy byliby mistrzami olimpijskimi), zaś popularny „Goldi” wrócił z dwoma brązowymi medalami wywalczonymi na dużym obiekcie, oraz z drużyną. Po tytuł mistrza olimpijskiego na dużej skoczni sięgnął Jens Weissflog, który w Lillehammer startował już dla zjednoczonych Niemiec. Skoczek z Oberwiesenthal, który rok wcześniej na Lysgårdsbakken był dopiero trzydziesty trzeci, razem z kolegami z drużyny (i dzięki „postawie” Harady), zwyciężył również w zawodach drużynowych.

W 1998 roku Zimowe Igrzyska Olimpijskie powróciły do Japonii, tym razem do Nagano. Konkursy skoków narciarskich zostały rozegrane w Hakubie. Na olimpijskich obiektach 25 i 26 stycznia 1997 roku zaplanowano przedolimpijskie zawody. Z powodu zbyt silnego i porywistego wiatru konkurs na normalnej skoczni został jednak odwołany. Na dużym obiekcie triumfował Adam Małysz. Polak wyprzedził zawodników gospodarzy, Noriakiego Kasai i Masahiko Haradę. O ile skoczek z Wisły miło może wspominać olimpijski rekonesans, o tyle o samej imprezie chciałby z pewnością zapomnieć. 51. miejsce na normalnej i 52. na dużej skoczni sprawiły, iż 20-letni reprezentant Polski poważnie myślał o zakończeniu kariery. Kasai podczas Igrzysk wystąpił jedynie na mniejszym obiekcie, gdzie zajął 7. pozycję. Harada zdobył dwa medale – brązowy na dużej skoczni i złoto wraz z reprezentacją. Złote krążki wywalczyli również Fin Jani Soininen (K-90) i Kazuyoshi Funaki (K-120). Japończyk rok wcześniej w próbie przedolimpijskiej zajął… 46. miejsce. Soininen był natomiast piętnasty.

Skocznie w Utah Olympic Park w Park City były jednymi z aren XIX Zimowych Igrzysk Olimpijskich w amerykańskim Salt Lake City. Organizatorzy, dla przetestowania dużego obiektu, zaplanowali w dniach 19-20 stycznia 2001 roku drużynowy i indywidualny konkurs. W rywalizacji zespołowej najlepsi okazali się Japończycy. Zawodnicy z kraju poprzednich Igrzysk wyprzedzili ekipy Finlandii i Austrii. W zmaganiach indywidualnych triumfował Adam Małysz. „Orzeł z Wisły” po raz drugi z rzędu okazał się najlepszy w próbie przedolimpijskiej. Wcześniej żaden z zawodników tego nie dokonał (co prawda, w 1964 i 1967 roku zwyciężał Veikko Kankkonen, ale wygrana przed Igrzyskami w Innsbrucku miała charakter wyłącznie nieoficjalny – prawdziwy test przedolimpijski odbył się rok wcześniej). Na kolejnych stopniach podium znaleźli się Wolfgang Loitzl i Kazuya Yoshioka. Austriak i Japończyk nie wywalczyli jednak medali na pierwszych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w XXI wieku. Polak natomiast wrócił ze srebrem z dużej i brązem z normalnej skoczni. Podwójnym mistrzem olimpijskim został Simon Ammann. Reprezentant Szwajcarii rok wcześniej nie brał udziału w rekonesansie. Drużynowo najlepszy okazał się zespół niemiecki, który w 2001 roku w konkursie zespołowym – bez Martina Schmitta i Svena Hannawalda – zajął piątą pozycję.

W 2006 roku miastem Zimowych Igrzysk Olimpijskich był włoski Turyn. Skoczków narciarskich gościła miejscowość Pragelato. Na dużej skoczni Trampolino a Monte 11 i 12 lutego 2005 roku rozegrano zawody przedolimpijskie. Wydawało się, że Adam Małysz po raz trzeci z rzędu może triumfować w tego typu konkursie. W kwalifikacjach do zawodów indywidualnych „Orzeł z Wisły” skokiem na 140 metr ustanowił rekord obiektu. Wiślanin w wyjątkowo wietrznym konkursie (dość powiedzieć, że po pierwszej serii na szóstym miejscu sklasyfikowany był reprezentant gospodarzy, Stefano Chiapolino) zajął jednak dziewiąte miejsce. Przegrał m. in. z Kamilem Stochem. Skoczek z Zębu, plasując się na 7. pozycji, zdobył swoje pierwsze punkty Pucharu Świata w karierze. Zwyciężył Matti Hautamaeki. Fin wyprzedził Niemca Michaela Uhrmanna i Thomasa Morgensterna z Austrii. W jeszcze bardziej loteryjnym, jednoseryjnym konkursie drużynowym najlepsi okazali się Austriacy, przed Słoweńcami, Niemcami i Polakami w składzie Kamil Stoch, Marcin Bachleda, Mateusz Rutkowski i Adam Małysz. Reprezentacja Austrii okazała się również zwycięska na samych Igrzyskach, zaś Morgenstern został oprócz tego mistrzem olimpijskim na dużej skoczni. Triumfator próby przedolimpijskiej, Hautamaeki, zdobył tytuły wicemistrza olimpijskiego na normalnej skoczni i drużynowo. Uhrmann wrócił z Pragelato bez medalu. Drugi z indywidualnych mistrzów, Norweg Lars Bystoel, nie wziął udziału w próbie przedolimpijskiej.

W 2009 roku najlepsi skoczkowie świata powrócili do Kanady. 24 i 25 stycznia rozegrano dwa konkursy Pucharu Świata na dużej skoczni w Whistler, będącymi jednocześnie rekonesansem przed XXI Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Vancouver. Zawody zakończyły się podwójną wiktorią Gregora Schlierenzauera. Skoczek z Austrii dodatkowo lotem na 149 metr ustanowił nowy, do dziś aktualny, rekord obiektu. W sobotnich zawodach „Schlieriemu” na podium towarzyszyli Wolfgang Loitzl i Matti Hautamaeki, a dzień później Thomas Morgenstern i Ville Larinto. Z owego grona tylko Schlierenzauer sięgnął indywidualnie po dwa brązowe medale olimpijskie. Do dwóch krążków dorzucił trzeci, złoty, wywalczony w konkursie drużynowym razem z Morgensternem, Loitzlem i Andreasem Koflerem. Ponownie podwójnym mistrzem olimpijskim został Simon Ammann. Dwa srebrne medale powędrowały z kolei do Adama Małysza. Szwajcar w próbach przedolimpijskich zajął 4. i 6. miejsce. „Orzeł z Wisły” był ósmy i czwarty.

W najbliższy weekend kolejny raz będziemy świadkami przedolimpijskich zmagań. Na mniejszej skoczni kompleksu Russkije Gorki w Krasnej Polanie zostaną rozegrane dwa konkursy zaliczane do klasyfikacji Pucharu Świata. Również panie wystartują tutaj dwukrotnie, albowiem kobiecy konkurs skoków na normalnej skoczni zadebiutuje w programie Igrzysk podczas najbliższej imprezy w Soczi. Czy najlepsi w zbliżających się zawodach sięgną po olimpijskie laury również w lutym 2014 roku? Czas pokaże. Jedno jest pewne. W ten weekend w Krasnej Polanie emocji nie zabraknie.

Adam Bucholz


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13735) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • borek99 doświadczony
    Ehh

    Jeżeli autor stwierdza w tekście, że "Obecnie nie ma nigdzie dostępnych wyników tych zawodów", a czytelnicy udowadniają mu, że jednak są dostępne i to nawet bez konieczności wychodzenia z domu i sprawdzenia tego w archiwach gazet z tamtego czasu, to pokazuje to, że artykuł zdecydowanie nie "stoi na wysokim poziomie". Ale czego można oczekiwac od polskich dziennikarzy internetowych, skoro dziennikarze "tradycyjni" walą jeszcze większe gafy...

  • anonim

    Nie rozumiem zbytnio jazdy po autorze. Przeciez widac z tekstu, ze obral droge sprawdzania wynikow przez pisanie do federacji i klubow sportowych. Widac w tych dwoch przypadkach otrzymywal odpowiedzi negatywne. Sam artykul stoi na dobrym poziomie, chyba nikt nie wczesniej nie podjal sie opisywania tematyki prob przedolimpijskich. Jak dla mnie juz za to plus. Poza tym - jego art. sprzed tygodnia o Kuusamo byl bardzo profesjonalnie zrobiony. Ja bym oscylowal za niekrytykowaniem autora (sam bym nie wpadl na grzebanie w austriackich serwerach) i czekajmy na jego kolejne materialy. Mam nadzieje, ze poziomem (artykuly, tabele, statystyki) bedzie zblizony do tego o Kuusamo.

  • Karp profesor

    Ta próba przedolimpijska z Turynu była jedyną gdzie podium w niej na IO za rok uplasowało się w pierwszej 4. Ach gdyby nie to 0,5 to mielibyśmy prawdziwy ewenement

  • Karp profesor

    Ta próba przedolimpijska z 2005 roku dużo powiedziała- Morgi został mistrzem, Hautameaki wicemistrzem a Uhrmann przegrał medal chyba o 0,1 punktu

  • Lestek weteran
    -

    @ Pavel, Lipathor Zgadza się, ale napisałem co to słowo oznacza w języku polskim (z sięgnięciem do słownika), w przypadku macierzystej wersji rosyjskiej - oczywiście macie rację.
    A "Czerwoną Polanę" ktoś już stosował, ale jak widać bez powodzenia.

  • Karp profesor

    O kurcze nie spodziewałem się, że z tego długiego tekstu wyniknie aż taka dyskusja na temat rosyjskich nazw. Zwłaszcza, że chodzi chyba tylko o jedna literkę ;D

  • Pavel profesor
    @Lestek

    W żadnym wypadku "krasnaja" to po prostu rodzaj żeński, a śliczny z tego co pamiętam to krasiwyj.

  • Lipathor bywalec

    Jak chcemy po polsku odmieniać to nazywajmy to po polsku: "Czerwona Polana".

    Ciepło cholera tam trochę, no ale organizatorzy zapewniają że mają 3 tyś m3 śniegu i że w razie czego są w stanie zrobić sztuczny przy dodatnich temp. Także oby tylko tory się nie rozpadły i nie wiało za bardzo.

  • anonim

    Calgary 28.11.1986 P-70
    1.Lesser (NDR) 224.3 (89,5+89)
    2.Parma (ČSSR) 220,6 (88+88,5)
    3.Stjernen (Nor.) 218 (88,5+87)
    4.Weissflog (NDR) 217,4 (87+87,5)

    Calgary 29.11.1986 P-90
    1. Parma (ČSSR) 220 (109,5+113,5)
    2. Weissflog (NDR) 218,3 (108+114,5)
    3. Lederer (NDR) 215,5 (111,5+111,5)

  • Lestek weteran
    @ OjciecMarek

    Jeśli dobrze słyszę, to Kaczmarski używa zwrotu "krasnej armii". "Krasny" to wyraz polski, oznaczający śliczny lub czerwony (oczywiście z ros.), używany np. w utworach romantyków z XIX w., a odmieniany inaczej niż w przypadku Krasnajej Polany, która jest rosyjską nazwą własną, nie posiadajacą wersji polskiej.

  • OjciecMarek profesor
    @Lestek

    Takiego samego użycia słowa "Krasnaja" w narzędniku dopuścił się swego czasu Jacek Kaczmarski w "Listach do redakcji Prawdy", jak widać więc, takie użycie tego słowa przyjęło się już w polsim nawet dawniej i to w czasach, gdy znajomość rosyjskiego była nieco powszechniejsza, niż obecnie, także nie ma o co kopii kruszyć.

  • Lestek weteran
    -

    "Krasnajej Polany" - co w tym głupiego? Nie chcę robić żadnej wojny językowej, ale argumenty, że odmiana jest trudna, czy głupia (!) są... śmieszne.

  • piotr186 profesor
    Lestek

    Oczywiście, dlatego ten zwrot tez jest często używany w błędnej formie. Zwłaszcza w mowie.

  • Lestek weteran
    -

    Czy tylko mnie razi nagminne stosowanie wśród Redakcji i czytelników formy "Krasnej Polany"? Przecież to jest KrasnaJA Pol(j)ana, a nie Krasna, do cholery! Tak samo bracia Żewłakowowie, a nie Żewłakowie.

  • piotr186 profesor

    Tutaj wyniki z dużej skoczni z próby przedolimpijskiej w Sarajewie (1983 rok)

    http://www.arb eiter-zeitung.at/cgi-bin/archiv/flash .pl?year=1983&month=2&d ay=14&page=10&html=0

    pierwsza trójka:

    1.Matti Nykanen
    2.Primoz Ulaga
    3.Klaus Ostwald

    Próba przedolimpijska z 1986 roku (Calgary)

    http://www.arb eiter-zeitung.at/cgi -bin/archiv/flash .pl?seite= 19861201_A21

    K-90:

    1. Jiri Parma
    2.Jens Weisfflog
    3. Remo Lederer

    K-70:

    1.Ingo Lesser

    Niestety ale autor tekstu się nie postarał,szkoda.

  • OjciecMarek profesor
    @kamkot

    Chyba jednak nie:
    fis-ski.com/uk/604/1228.html?cal_suchsector=JP&event_id=31893

  • Karola stały bywalec

    'Drugi z indywidualnych mistrzów, Norweg Lars Bystoel, nie wziął udziału w próbie przedolimpijskiej.'

    Miejmy nadzieję, że z Kamilem będzie tak samo ;)

  • anonim
    @strak

    W Soczi obecnie masz 13 stopni ciepła i deszcz w sobotę spadnie do 11 :D

  • Boy profesor

    Adam Małysz w Pragelato w 2005 roku w swoim skoku kwalifikacyjnym uzyskał 140,5 m i wyrównał rekord Davida Zaunera i Michaela Grubera.

    Z kolei wynik 111 m Wojtka Fortuny z Sapporo 1972 nie był rekordem skoczni. Co najwyżej mógł być traktowany jako rekord oficjalny, ale wówczas takich podziałów nie było. Już rok wcześniej zawodnicy japońscy skakali na tym obiekcie 112,5 i 114,5 m.

  • Lipathor bywalec

    Wyniki zawodów online na http://live.lipka.net.pl, serdecznie zapraszam do przetestowania.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl