Maciej Kot: "Bardzo dobrze zacząłem nowy rok!"

  • 2013-01-01 23:28

Maciej Kot w noworocznym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen zajął piąte miejsce. To najlepszy wynik w historii startów w Pucharze Świata 22-letniego skoczka.

"Życiowy wynik w Pucharze Świata, pierwszy raz czołowa "10" i od razu piąte miejsce. Bardzo dobrze zacząłem ten Nowy Rok i oby taką formę utrzymać do końca sezonu. Te moje skoki są bardzo podobne do tych z lata, a i miejsca też zaczynają być zbliżone do tych, które zajmowałem w Letniej Grand Prix. Możliwe, że latem z takimi skokami bym wygrał, bo tam nie wszyscy startowali, nie każdy był w dobrej formie. Na Turnieju Czterech Skoczni wszyscy starają się być w optymalnej dyspozycji, bo to ważna impreza" - mówił po zawodach Maciej Kot.

"Widać, że stać nas na wysokie lokaty, że jesteśmy w stanie nie tylko zdobywać punkty, ale i wchodzić do czołowej dziesiątki. Na pewno mamy jeszcze rezerwy i to zarówno w umiejętnościach jak i w sprzęcie i wszystko idzie w dobrym kierunku" - przyznaje 22-latek.

"Słyszałem o butach Norwegów, nasi trenerzy też je zauważyli. Być może także i kombinezony mają lepsze, bo dziś w czołowej czwórce było aż trzech Norwegów i cały zespół skacze nadzwyczajnie dobrze, coś więc musi w tym być. Austriacy skaczą gorzej i szukają rozwiązania, także i w sprzęcie. Im pomysły być może się skończyły, więc podglądają inne ekipy" - uważa Maciek.

"Jeśli chodzi o zmiany belek przez trenerów to z jednej strony jest to ciekawsze, bo wchodzi w grę jakaś taktyka, ale konkurs się przedłuża i ogólnie jest sporo kombinowania. Na pewno zmiana belki jest pomocna, gdy warunki na skoczni są trudne i jury o tym decyduje, bo np. skoki są zbyt dalekie lub za bliskie. Natomiast te zmiany belek przez trenerów to pomysł, który nie każdemu przypadł do gustu" - ocenia nasz reprezentant.

"Na pewno Anders Jacobsen jest największym zaskoczeniem tego Turnieju - on miał udany początek sezonu, później skakał coraz gorzej, a tu jego forma wszystkich zaskoczyła, tym bardziej, że wygrywał ten Turniej sześć lat temu, a miał rok przerwy w skakaniu. To naprawdę wielki come back tego skoczka, prawdziwy spektakl jednego zawodnika, nawet biorąc pod uwagę, że Gregor depcze mu po piętach. Nawet jak dziś Anders zepsuł pierwszy skok to w drugiej serii tak odsadził rywali, że wszyscy byli w szoku. Po pierwszym skoku już myślałem, że sobie ten Turniej pogrzebał, bo strata była duża. Jednak widać, że jest w takiej formie, że nawet jeden zepsuty skok go nie wyłącza z walki" - kontynuuje Kot.

"Do Austrii jedziemy w bardzo dobrym nastroju, mamy teraz dzień odpoczynku, który się przyda, bo ten konkurs dał nam trochę w kość. Odpoczniemy sobie więc dziś wieczorem, jutro będziemy mieć tylko lekki trening i będziemy starać się wypocząć. Humory nam dopisują, bo Piotrek zdobył pierwsze punkty w sezonie, ja zanotowałem najlepszy wynik w karierze, Kamil był w czołowej szóstce. Są więc nadzieje, że będzie coraz lepiej, wystarczy skakać swoje, a wyniki przyjdą. Czuć też, że zbliża się Wisła i Zakopane, a to też dodatkowo motywuje" - dodał zakopiańczyk.

"Publiczność w Niemczech też nas motywowała, bo to, że na trybuny przychodzą takie tłumy to bardzo fajna sprawa. Wiadomo, że nawet jak jest tu ponad 20 000 kibiców to nie są oni tak głośni i nie dopingują tak mocno jak w Polsce nawet o połowę mniejsza publiczność. To zupełnie inna atmosfera, trochę inna kultura kibicowania. Dziś też widać było tu trochę grupek polskich kibiców, rodzin i to budujące, że są oni obecni na tych wszystkich skoczniach. W Wiśle i w Zakopanem atmosfera z pewnością będzie nie gorsza niż przed rokiem i nasi kibice pokażą, jak należy dopingować, a inni będą się od nich mogli uczyć!" - zakończył Kot.


Korespondencja z Ga-Pa, Anna Szczepankiewicz


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14172) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • JPW2 weteran

    Gratulacje dla Macieja za bardzo dobry występ.
    W końcu udało się przełożyć dobre skoki treningowe na serię punktowaną. Mam nadzieje, że to już był ten moment "konkretnego przełamania", bo moim zdaniem spokojnie stać Go na podobne miejsca w kolejnych zawodach. Tylko szkoda teraz tego Oberstdorfu, bo szansa na jakieś czołowe miejsce w TCS przepadła .....

  • korus doświadczony
    @ness

    Może być i w Wiśle, przynajmniej serce mówi, że tak mogłoby być ;) Poważnie, to stać ich na to. Znają tę skocznie dosyć dobrze, Kamil ma tu rekord i pokazywał dobrą formę podczas KŚ. Maćkowi na pewno też pasuje ta skocznia, wygrał tu w LGP a ostatnio w KŚ był drugi. W Ga-Pa wykładał się na narty właśnie podobnie jak w Wiśle, co dawało dobry rezultat. Tylko niech Kamil skoczy dwa razy równo... ;)

  • ness stały bywalec

    w sezonie 2010/11 marzyło się nam wszystkim zobaczyć Stocha z Małyszem na jednym podium. Skoro w Planicy to było możliwe to dlaczego nie miałoby być możliwe podium Stocha i Kota w Zakopanem czy Wiśle? :)

  • anonim

    A jeszcze parę dni temu ludzi mówili żeby Maciek skończył skakanie.. Jacy jesteście niezdecydowani. Gratuluję Maciek! wiem jednak, że stać Cię na więcej! :)

  • Pergilufer bywalec
    Kotek

    Kotek przed II konkursem wydawal sie byc bez szans a tu taaki pokaz mozliwosci. Zamiast wrobla przyniosl nam 5 miejsce.
    Glaskac kota i niech tak dalej skacze. Konkurencja w druzynie jeszcze nikomu d.. nie rozerwala.

  • Karp profesor
    kc

    Dobrze, że o tym napisałeś bo tez to zauważyłem- Piotrek o którym ktoś napisał miał dwa razy po 6

    Rozkręcił się Dawid- jak zaczął punktować to punktuje do dzisiaj. No i system KO który czasami jest naszym przekleństwem jemu akurat pomaga

  • Pavel profesor
    @barto195

    W Austrii startuje ten sam skład, tylko, że bez Murańki, który jedzie na PK w Zakopcu. Kruczek chce walczyć o limit 7 w przyszłym periodzie. Info. z wp.pl.

  • anonim

    moim zdaniem do Innsbrucka powinni jechać Stoch Kot Kubacki K.Miętus P.Żyła A.Zniszczoł i B.Kłusek natomiast na kontynentalny w Zakopanem
    S.Hula,K.Murańka,G.Miętus,J.Ziobro,L.Rutkowski,S.Biela, T.Byrt,A.Zapotocznyl,A.Kukuła,S.Szostok i dalej to niech trenerzy wybierają jak mamy 5+8

  • anonim
    Piotr Żyła

    Piotr Żyła punktował w 9 zawodach pod rząd w 2011 roku. Od Vikersund do pierwszego Engelbergu. Nie startował on w ostatniej Planicy, gdzie nie miał prawa startu.

  • anonim
    Kubacki

    Dawid Kubacki zdobył wczoraj punkty w 7 konkursie z rzędu w którym startował , od czasów Fijasa , taka sztuka udała się tylko 3 zawodnikom :
    Małysz
    Mateja
    Stoch
    Jeżeli chodzi o punktowanie w 7 konkursach ogóle to lepsi są tylko Małysz i Stoch , ponieważ Mateja w sezonie 98/99 punktował wprawdzie w 11 konkursach z rzędu w których startował , ale 3 konkursy opuścił

  • marro profesor
    @Lipathor

    Morgenstern nie może olać jedynych konkursów u siebie w tym sezonie, skakał w Niemczech to i poskacze w ojczyźnie.

  • anonim

    Gratulacje Maciek świetne skoki zarówno pod względem stylu samej techniki jak i dwie równe dalekie odległości.
    Brawo tak trzymać:)

  • Lipathor bywalec
    @seciurity

    Morgiemu urodziło się dziecko i chłopak myśli o czym innym. Ja bym na jego miejscu po wpadce w Oberstdorfie olał resztę TCS i pojechał do rodziny.

  • M_B profesor

    Maciek w końcu zaczyna skakać na miarę swojego potencjału, stać go w pojedynczym konkursie na podium według mnie w tym sezonie, to większy potencjał niż Żyła rok temu.

    Póki co mamy taką sytuację, że mamy 3 zawodników do drużyny i to pod warunkiem, że Dawid powróci na poziom z Engelbergu, bo w tym momencie nieco obniżył loty, ale to może też kwestia skoczni przynajmniej w Ga-Pa po części. Dlatego trzeba szukać numeru 4 w kontekście mistrzostw świata, jako że mamy dobre zaplecze, to może np któryś z juniorów wyskoczy po MŚJ na wysoki poziom regularnego punktowania w PŚ i problem będzie rozwiązany, grunt by trójka Stoch, Kot i Kubacki trzymała dalej wysoki poziom. No i najważniejsze to wyprzedzić kogoś z wielkiej trójki na MŚ do tego, a to proste nie będzie (oczywiście dodając do tego wyprzedzenie reszty stawki). Pozostaje teraz czekać na konkurs w Innsbrucku i mam nadzieję, ze Kamil tam już w końcu stanie na tym podium i Maciek będzie co najmniej w 15-stcę (bo nie oczekuje po nim 2 z rzędu tak świetnego konkursu jak wczorajszy, choć oczywiście byłoby bardzo miło gdyby mnie pozytywnie zaskoczył ;) ), a reszta niech walczy o jak najwyższe pozycje, przydałoby się utrzymać skuteczność co najmniej 4 do 2 serii już do końca turnieju ;).

  • anonim

    Z butami Norwegów wygląda tak. Była dwa razy kontrola,i wszystko jest okej.Buty są zgodne z przepisami. Druga kontrola jest jakby przez Koflera,który się o tym dowiedział po dyskwalifikacji jego z konkursu z Obers.,poszedł z tym do Pointnera by zgłosić to.No i zgłosił,była kontrola,wszystko jest okej.Auty już nie maja opcji,Gregor skacze tylko dobrze Kofler druga dziesiątka tak samo Morgi...no i muszą jakoś.

  • abc stały bywalec

    Nareszcie pierwszy zimowy konkurs gdzie skakał tak dobrze jak latem. Jeśli utrzyma taka bądź podobną dyspozycję do polskich konkursów to może sprawić niespodziankę. :)

  • anonim
    Brawo

    Maciek styl lotu wydaje mi się trochę brzydki ale brawo za odległość i miejsce.

    Niestety skoki nie sprawiają mi już takiej radości. To całe zmienianie belek jest niesprawiedliwe. Lubie Jacobsena ale cieszę się że w I serii źle wyszedł z progu, dzięki temu zawodnicy nie szaleli tak z tymi belkami

  • MrDamaz23 początkujący

    Dla Maćka wielki szacun , szkoda strasznie Kamila. Owszem jestem za tym , żeby to Jacobsen wygrał TCS ale Kamil został dzisiaj bardzo skrzywdzony notami od sędziów. Kamil skoki na 142 metry i owszem lądowanie do bani ale wybicie i lot perfekcyjne. Jacobsen w tej samej serii wybicie i lot każdy widział jaki był a noty dostał wyższe od Kamila. W drugiej serii Jacobsen 143 w ładnym stylu , Kamil te 131,5 w równie ładnym stylu i noty znów niższe. Jakim cudem różnica punktowa 15,9 miedzy zawodnikami którzy oddali po 2 podobne stylowo i odległościowo skoki?Z Maćkiem to samo bo powinien stać dzisiaj na podium ! No ale nie ma się nazwiska i jest jak jest. Moim zdaniem najlepszy skład na drużynówkę to Kamil , Maciek , Dawid (jeżeli poprawią mu końcówkę lotu) oraz Olek Zniszczoł w formie ! Skład który mógł by regularnie stawać na podium i również wygrywać! Z Piotrka co tutaj dużo mówić pocieche można mieć tylko na mamutach i to jak ma formę! Klimek strasznie pogubiony , Stefan jak wyjdzie to dobrze , jak nie to drugie dobrze , Krzysiek to samo.

  • Bartek stały bywalec
    korus

    Nie miałem tego na myśli że po dzisiejszym konkursie Maciek juzj est regularny, chodziło mi o to że MOZE stać się regularny ale o tym dopiero się przekonamy w kolejnych konkursach, sam fakt że nie popsuł drugiego skoku pokazuje że możemy mieć takie domysły a bardziej ja mam taki domysły.

  • korus doświadczony
    @Bartek

    Występ świetny, ale w powtarzalność uwierzę, jeżeli w najbliższych występach przynajmniej raz będzie w pierwszej dziesiątce, a przez większość konkursów w 20. Nie oszukujmy się, że przed dzisiejszym konkursem Kot nie był taki fantastyczny (no chociaż Engelberg to dobre występy). Taki występ jaki był dzisiaj po części rokowały też treningi, ale nie spodziewałem się takich skoków w sumie, w jednym skoku skoczył nawet dalej niż na jednym z treningów, a to zasługuje na pochwałę. Życzę mu tej powtarzalności, dzisiejsze skoki przypomniały LGP i te zapewnienia, że mamy dwóch liderów w kadrze.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl