Maciej Kot: "Jestem bardzo zawiedziony"

  • 2013-01-10 02:29

Maciej Kot nie kryje, że jest mocno zawiedziony swoim występem w środowym konkursie Pucharu Świata na skoczni w Wiśle-Malince. Nasz reprezentant uplasował się na 13. miejscu. Nie do końca zadowolony ze swojego startu był także Stefan Hula, który był 27.

"Co do moich skoków to troszkę brakuje mi mocy na progu, są tam małe problemy. Myślę, że nałożyło się tego wszystkiego dużo i teraz jest to trochę takie zmęczenie. Mam jednak nadzieję, że wykonamy dobrą robotę z naszym fizjoterapeutą i będzie w porządku. Na pewno też było trochę stresu w moim przypadku, nie byłem tak maksymalnie wyluzowany i swobodny jak powinienem być. Mówi się jednak trudno, walczymy dalej i trzymamy kciuki" - mówił po zawodach Stefan Hula.

"Niestety, wydawało się, że pogoda jest fajna, ale wiatr kręcił, a do tego był bardzo niski rozbieg. Dużo więc zależało od wiatru, gdzie i jak wieje. Bo czasem np. na buli wieje z tyłu, a w dalszej części zeskoku jest pod narty, wówczas system i tak to wszystko uśrednia, a wiemy dobrze, że jak na buli wieje z tyłu to ciężko jest dolecieć do tej drugiej fazy i wyciągnąć jakąś dobrą odległość" - dodał Hula.

"Na pewno dało się w drugiej serii skoczyć lepiej. Mój pierwszy skok był trochę spóźniony, ale był naprawdę dobry, jednak przy takich warunkach z tak niskiej belki nie dało się daleko skoczyć. Miałem niezłą pozycję do ataku na czołową dziesiątkę, ale drugi skok był gorszy. Dziś nogi nie chciały robić tego, co głowa. Jednak zawiodło trochę przygotowanie fizyczne na te zawody, nogi trochę wysiadły na ten konkurs. Mimo że nie wyglądały te skoki źle techniczne, to brakowało takiego dobrego czucia" - powiedział Maciej Kot.

"To nie jest kwestia presji, to efekt zmęczenia Turniejem Czterech Skoczni, który był bardzo ciężki. Trochę chyba nie trafiliśmy z przygotowaniem. Nie zdążyłem pozbierać sił na te zawody, mimo że psychicznie czułem się bardzo dobrze. Jutro mamy trochę luźniejszy dzień, bo te kwalifikacje nie są tak ważne i niektórzy zawodnicy mogą sobie je odpuścić, jak np. Kamil. Na pewno będziemy teraz się regenerować, do kwalifikacji nie będziemy nic robić prócz oficjalnego treningu na skoczni. Nie mamy wyjścia, musimy coś zrobić, aby było lepiej i myślę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej" - kontynuuje Kot.

"Przyznam, że jestem bardzo zawiedziony, bo liczyłem na bardzo dobre skoki, tę skocznię lubię, przed własną publicznością chciałoby się osiągać bardzo dobre wyniki. Szkoda, że nie było mi to dane. Mam poczucie, że możliwości były, jednak przygotowanie fizyczne trochę zawiodło. Dodatkowo był to konkurs loteryjny, co było widać chociażby po wynikach pierwszej serii. Wiatr pomieszał w tym konkursie i z tak niskiej belki bardzo ciężko jest skoczyć przy tylnym wietrze" - dodał 21-latek.

"Kibice spisali się rewelacyjnie, organizatorzy też, myślę, że wszyscy zdali ten egzamin, mimo paru nieprzyjemnych incydentów" - zakończył Maciek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9395) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • harry weteran

    kiedy bedzie lista startowa i czy są u nas zmiany mysle ze nie powinno ich być bo warunki rozdawały karty i do nikogo nie można mieć pretensji moze jedynie kubacki troszke lepiej powinien sobie poradzić ale wszyscy widzieli co odstawiał morgi prevc czy nawet wielka gwiazda małego formatu juniorek kraft a o szmicie nie wspomne bo rosiliakow był mocno zdziwiony ze nie był ostatni

  • jozek_sibek profesor
    @mieciu

    Wałkowane jest to na okrągło pod róznymi newsami.
    Wystarczy poczytać.

  • BronBron bywalec
    Nie wiem jak sobie to sobie wyobrażacie...

    Niektórzy myślą, że Kruczek to amator i półgłówek, który każe robić swoim zawodnikom różne dziwne rzeczy specjalnie żeby posypali się przed najważniejszymi zawodami w roku. Ja mam jakoś więcej wiary w człowieka :))

  • anonim

    @Bron Bron bzdury to ty piszesz jak Kot mowi ze robili sile to robili i to ciebie nie ma w sztabie tam.Swoja droga cos dziwnie znajomo brzmia twoje zaczepki zniknal ostatnio MSad .Nie wierze ze go tu nie ma :D

  • anonim
    zamiana głów

    Idea tego komputerowego systemu jest słuszna, ale absolutnie nie dopracowana. To tak jak z tą zmianą kierunku jazdy w Anglii, w dowcipie. Wprowadzili ruch prawostronny, ale na razie prawą stroną jeżdżą tylko ciężarówki. Jeden skacze 100 czy 104 metry i ma odejmowane punkty za korzystny wiatr, drugi skoczy ponad 125 m i ma dodawane za ujemny. Czysta paranoja.

  • Karp profesor

    Kruczek jednak tym treningiem siłowym załatwił naszych i nie ma co do tego wątpliwości.

    Nie rozumiem po co był ten trening po takim maratonie którego żaden z tych skoczków nie przeżywał jeszcze do tej pory

  • anonim
    @autor: Boateng (*80.50.134.230), 10 stycznia 2013, 05:08

    puknij sie pajacu! Hula ma na 100% racje! Jury dala za niska belke jak na czasami mocny wiatr w plecy. A drugie to z tym przelicznikiem tez ma racje! Bo np. niektorzy wczoraj a np. Kofler dostal -4.1 a ladowal blisko! Nie chce mi sie wierzyc ze Kofler nie potrafi wykorzystac wiatru pod narty! On ma racje. jak masz wiatr w plecy na buli to cie sciaga i ci nic nie da ze potem masz pod narty jak tam nie dolecisz, a itak pod koniec masz minus punkty! Bez sens!

  • anonim
    @autor: BronBron , 10 stycznia 2013, 08:58

    nie wiem czy trening silowy to bzdura czy nie, ale Kot w wywjadzie sam o tym mowil ze mieli jeszcze ciezki trening na silowni. dlatego calkiem bzdura to nie moze byc.

  • Pavel profesor
    @BronBron

    Jaka bzdura Kot mówi, że robili siłę dzień przed zawodami, a zawodnik chyba wie co kazał mu kołcz trenować.

  • BronBron bywalec
    @Pavel

    Widzę, że jesteś w sztabie Kruczka, żeby ocenić co robił... Z tego co wiem to pomiędzy zawodami zawodnicy nie przemęczają się. Tym bardziej, jeżeli skacze się dzień po dni. "Trening siłowy" to mega bzdura. Wszyscy skoczkowie są po prostu zmęczeni, nie tylko Polacy.
    PS. Zawsze jak nie wyjdzie to winny Kruczek/wiatr.

  • Pavel profesor

    Maciek potwierdza to o czym pisaliśmy wczoraj, Kruczek zawalił sprawę robiąc trening siłowy zaraz po T4S. Podobnie Smuda załatwił naszych przed EURO. Jedynie Piotrek, który odpoczywał. zrobił wynik.

  • anonim
    dobrze że zawiedziony

    Super, że ma chłop ambicje większe niż ciułanie punkcików. i tak 3 miejsca w '10' i jedno na początku 2 to znakomity wynik

  • Anze początkujący
    Niska belka

    I Hula, i Kot trochę narzekają na niską belkę. Ciekawe w takim razie, z jakich rozbiegów nasi trenują w Wiśle? Ktoś się orientuje, jak to zazwyczaj wygląda? Przecież to zapewne też ma wpływ na późniejsze skoki w PŚ, gdzie belki - tak jak dziś - są niższe.

  • Piu bywalec

    Maciek jeszcze nie wie, ale skacząc skąd miał wiedzieć, że to wiatr rozdawał dzisiaj karty. W Zakopanem jak nie będzie loterii miejsce 5-10 realne i tego Maćku Ci życzę, może nawet podium;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl