FIS Cup w Rasnovie: Sorin Iulian Pitea triumfuje, Kantyka na podium

  • 2013-01-20 18:10

Zwycięstwem Sorina Iuliana Piteai - zakończyły się dzisiejsze zawody z cyklu FIS Cup w Rasnovie. Rumun w swoich próbach poszybował na 92,5 i 95m. Na drugim miejscu uplasował się Radik Zhaparaov (93,5 i 94m), a trzeci był reprezentant Polski - Przemysław Kantyka (91,5 i 93m).

W czołówce znalazł się również Łukasz Podżorski, który został sklasyfikowany na 5. pozycji po skokach na 89,5 i 93,5m. Punkty wywalczyli także pozostali Polacy. Sebastian Okas był 10., Adam Ruda 11., Krzysztof Leja 14., a Michał Milczanowski uplasował się na 20. pozycji.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup »


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6799) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sakala weteran

    Zaskakująco dobry występ naszych, mamy jeszcze szanse na 5.miejsce na EYOF w drużynie, a Kantyka z taką formą mógłby się znaleźć w top15 indywidualnie.

  • Emil profesor

    @Router My i Rumuni wystawiliśmy swój skład Eyofowy najlepszych skoczków z roczników 95-97. Oczywiście nie ma czym się podniecać, ale tak samo nie było czym się podniecać jak starszy od Pitei Schlierenzauer w marcu 2006 wygrywał z trzecim japońskim garniturem na FC na Miyanomori. A Przemek robi postęp, a jego styl w locie sprawia wrażenie "lotniczego".

  • pepeleusz profesor

    Rumuni stanowili ok 25 % startujacych. Wsród nich są wspaniałe talenty-zwycięzca 15 letni Pitea w zeszłym roku wygrał najbardziej prestiżowe świoatowe zawody w swoim roczniku: Fis Youth Cup w Ga-Pa,a latem był bliski punktów COC. A Zmoray zapewne w takiej formie w jakiej był ostatnio raczej nie miałby większych szans na wygraną.

  • anonim
    Bądźmy poważni

    Podium w takich zawodach, nie ma się czym zachwycać, bądźmy poważni, jakieś zawody dla zawodników początkujących... 60% stawki to Rumuni, M_B daruj sobie niech ten Kantyka pokaże coś więcej bo takie zawody mógłby równie dobrze wygrać Kaarel Nurmsalu albo Zmoray i to w palcem w nosie...

  • anonim
    Mistrzostwa Finlandi w Lahti

    1.Lauri Asikainen (130m/128m) 275,8 pkt
    2.Sami Heiskanen (117m/125m) 241,5 pkt
    3.Kalle Keituri (119,5m/120,5m) 241,4
    4.Anssi Koivuranta (113,5m/122,5m)
    5.Jarkko Määttä
    6.Olli Muotka
    7.Ville Larinto

    A tu podaje dokładne wyniki:
    http://www.lahdenhiihtoseura.fi/images/tulokset/20.1.13%20sm%20mki%20tulokset.pdf

  • Emil profesor

    Ja szczerze mówiąc nie pamiętam w historii żebyśmy jeździli na MŚJ czwórką zawodników + rezerwowy w kraju. Zawsze na treningach skakała piątka i czemu teraz ma być inaczej?

  • ttt początkujący

    M_B
    Biegun nie jest zadnym rezerwowym jest pelnoprawnym uczestnikiem mśj. Bedzie uczestniczyl w ofi treningach i po tych tren bedzie ustalana czworka najpierw do indywidualnego a pozniej do druzynowego konkursu a wiec jego start w coc odpada(treningi przed druzynowka sa w piatek i nawet jesli sie nie zalapie do skladu to i tak na wypadek jakiejs nieoczekiwanej niedyspozycji ktoregos z kolegow musi zostac na miejscu)

    Co do tematu to gratulacje dla Przemka i pozostalych chlopakow(kangusa oczywiscie tez ;) dobre wyniki w perspektywie zblizajacego sie eyofu.

  • M_B profesor

    Widocznie trener Lei nie umie go nauczyć odpowiedniej pozycji dojazdowej, przez co Krzysiek jeździ jak jeździ, ale trzeba coś z tym zrobić będzie w przypadku np dołączenia go do kadry.

    Przemek Kantyka w ramach nagrody za postęp jaki się w nim dokonał w tym sezonie, a jest on naprawdę spory mógłby dostać szansę na COC-u w Neustadt, no ale nie dostanie..... wiadomo dlaczego, bo Kot i Zapotoczny przecież zapunktowali w Bischo, czyli zrobili wynik ponad stan ;), a za Bielę bardzo możliwe, że wystartuje Biegun, który jako, że jest rezerwowym na MŚJ może pojechać do Neustadt, zresztą się przekonamy o tym pewnie w środku tygodnia czy go powołają.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl