Zmarł Antoni Juroszek - 15 letni skoczek

  • 2013-04-08 15:08

W niedzielę 7 kwietnia, w niewyjaśnionych okolicznościach, zmarł 15-letni polski skoczek klubu KS Wisła Ustronianka - Antoni Juroszek.

Antoni Juroszek urodził się 9 lipca 1997 roku i mieszkał w Istebnej. Trenował skoki oraz kombinację norweską w klubie KS Wisła Ustronianka.

W minionym sezonie zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej LOTOS Cup w skokach narciarskich i czternaste wśród kombinatorów norweskich (kategoria Junior C).

W marcu tego roku podczas Ogólnopolskich Spotkań UKS-ów, czyli nieoficjalnych mistrzostw Polski dzieci zdobył srebrny medal w skokach narciarskich (kategoria Junior C).

Data pogrzebu nie jest jeszcze znana.

Rodzinie i bliskim młodego zawodnika składamy serdeczne wyrazy współczucia.


Tadeusz Mieczyński, źródło: smsszczyrk.pl/PZN.pl
oglądalność: (44029) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wiewior doświadczony

    Cześć jego pamięci. Wkrótce minie 7 lat jak go z nami nie ma....

  • wiatrhula111 weteran
    @marro @marro

    Żebyś wiedział że nie spełnia

  • wiola4697 profesor
    @Funegosum @Funegosum

    Artykuł jest z 2013 roku, wtedy tyle miał. Czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)

  • Funegosum weteran

    Zaraz, zaraz. Czy ja mam problemy z liczeniem, czy autor tekstu?
    Skoro rocznik 1997, to jakie 15 lat??????
    21????
    To oczywiście tragedii nie zmienia, ale świadczy o, delikatnie powiedziawszy, niestaranności autora!!!!

  • anonim
    [*]

    Szkoda chłopaka... :'( bardzo szkoda :'( choć go osobiście nie znałam...
    A co do was drodzy komentatorzy! Kim wy do jasnej anielki jesteście, że oceniacie chłopaka i jego rodzinę choć ich nie znacie?! Robicie osąd... z jakiego tytułu ja się pytam? Ciekawe jak wy będziecie się tłumaczyć przed Sądem Bożym za wasze "winy"? Wypowiadają się tu też nastolatkowie... Za jakiś czas sami zostaniecie rodzicami i na własnej skórze przekonacie się że za te 15 czy 20 lat sami nie będziecie potrafili dopilnować własnych dzieci i co najważniejsze uchronić ich przed niebezpieczeństwami które mogą je spotkać... Sama widzę jakie 'przekręty' robią nastolatkowie i mogę się domyślać że za te kilkanaście lat będzie jeszcze gorzej... Dlatego, gdybyście mieli w sobie choć odrobinę jakiś pozytywnych uczuć to nie wypisywalibyście takich komentarzy jak poniżej...
    Fakt jest też taki że nie mam dziecka, ale nawet ja nie potrafię sobie wyobrazić bólu jaki ogarnia rodzinę Antka... Więc dajcie im spokój i spokój Antkowi. Sama popełniałam, popełniam i będę popełniać błędy tak samo jak i wy bo nie jesteśmy doskonali, dlatego do "osądu" kogokolwiek powinniśmy być jako ostatni...

  • anonim
    tfy

    Poco wymyślać nie stworzone historie stało się i się nieodstanie.
    Zostawcie go w spokoju . On sam sobie zawinił a nie rodzice co mieli go przywiązać do łóżka no raczej nie a o tym że był sportowcem dobrym to był bo skakałem z nim jeszcze 2 tygodnie temu jak jesteście tacy to czemu nie zajmiecie 2 miejsca w mistrzostwach polski ?

  • anonim
    Antuś

    Nie raz widywałam sie z nim na Skoczni w Zakopanem, również skakałam z nim . Byl Naprawde super Kolegą, zawsze pełen usmiechuu, żartowniś itp! Naprawdę nie rozumiem nie ktorych ludzi.. Stało sie jak się stało czasu nie cofniemy!. A po Drugie nie jest to Wina Jego Taty. Antek sam wyszedł z Domu bez jego pozwolenia, po tym jak go przywiózł. Skąd Ojciec mógl wiedzie ze tak bedzie?! Mam Brata młodszego ode mnie i wiem jak ucieka z domu, na imprezy wymyka sie doskonale rozumialam Antka bardzo dobrze! I luudzie zajmijcie sie swoimi sprawami a nie ludzkimi problemami i nie wymyslajcie bajek bo polowa z nich nie jest Prawda Cholera!.
    Za Antkiem bede naprawde gleboko tesknic :((!
    A nie rozumiem tam jeszcze jakiegos komentarza moze i nie byl kims ale ty tez napewno nie jestes! a o nim przynajmniej dobrze mowia, byll dobrym skoczkiem, wspanialym kolega, Kazdy go lubial z tego co widzialam, slyszalam itd...
    Przynajmniej wygral to co wygral a ty ciekawe co wygrales!

  • domhor początkujący

    Wstyd mi za wypowiedzi niektórych osób poniżej.. Nieważne, w jakich okolicznościach chłopak zginął. Nie żyje, zmarł, choć miał całe życie przed sobą. Pomyślcie, co w obecnej sytuacji muszą czuć jego bliscy. Przeżyli wielką tragedię, dlatego niepojęte jest roszczenie pretensji i żądanie od nich wyjaśnień. Mam tylko nadzieję, że nikt z nich nigdy nie przeczyta poniższych komentarzy. Rozumiem - wolność słowa, ale są jakieś granice przyzwoitości.

  • bunny weteran
    @Arktyczny

    Talentami nazywamy tylko zwycięzców? Chyba się komuś pojęcia pomyliły... Pepeleusz "siedzi" w temacie talentów na tyle długo, że skoro twierdzi iż zmarły był naszym największym talentem ze swojego rocznika, to pewnie tak było.

  • Karola stały bywalec

    Czy to w ogóle ważne jest JAK zginął. Przecież taka wiadomość i tak Wam nic nie da. Dzięki tej wiedzy i tak nic nie pomożecie chłopakowi.

    Skoro rodzina nie chce o tym mówić, to nie próbujcie na siłę się tego dowiadywać i przekazywać jakiś niesprawdzonych sytuacji. Ludzie, uszanujcie to!

  • anonim

    żekomo bliski światku weź Ty sie stuknij w głowe i nie rozsiewaj głupich plotek. to że kumpel opowiedział Ci taką wersje wydarzeń to nie znaczy źe taka jest prawda! może jest w tym troche prawdy ale wszystko poprzekręcane i wymyślone inne zdarzenia! Może lepiej sie za Niego pomódlcie?! bo takie dyskusje nic mu nie pomogą!

  • pepeleusz profesor

    przede wszystkim wielka tragedia z czysto ludzkiego punktu widzenia. A ze sportowego, to Juroszek był naszym największym talentem w słabym roczniku 97, chyba jedynym ktory mógł coś osiągnąć., wiec sportowo to też bardzo duża strata. W ogóle środowisko skoczków ma pecha do wielu takich strat-Karelin,Kuriavski,Ribbers,Senoner,Juroszek.

  • anonim
    ...

    Teraz to mozecie gdybac. Ale Antkowi zycia nie zwrucicie! Nikt z was nie wie co sie naprawde stalo i nie macie prawa nikogo oskarzac! Znalam Antka osobiscie ito byl naprawde dobry chlopak..Wielke wspolczucie dla rodziny (*) do mnie to jeszcze nie dociera ; (

  • anonim

    Wybacz Kaja, ale jeżeli uwazasz ze takie są uroki bycia nastolatkiem i zwalasz to na młody wiek to chyba chowałaś sie w jakiejś patologii. Ja w swoim zyciu jeszcze nigdy sie nie upiłam a mam 22 lata a bawie sie na imprezach zankomicie. Alkohol w ilosciach hurtowych jest dla nudziarzy i nieudaczników.
    A co do tego skoczka to nie wiadomo jak było wiec moze to zostawmy.

  • pietrek94 stały bywalec
    stepien

    Odkażać alkoholem to można co najwyżej rany, ale na pewno nie wnętrzności...

    Ogromna szkoda chłopaka, jest w wieku mojego brata. Okropna sprawa. Jest na YouTube parę jego skoków i naprawdę wyglądały fajnie technicznie. Byłby z niego pożytek.

  • anonim

    Ludzie ogarnijcie się! Po pierwsze nie wiecie jak było na prawdę i co się temu biednemu chłopakowi stało. Jasne zamarzł, ale kto powiedział, że pił to tylko plotki.Nie nam osadzać jego i jego rodzinę. Nikt z was nie był młody ? Może i nie powinien tego robić. Ale takie są uroki bycia nastolatkiem myśli się, że jest się bardzo mądrą osobą i już prawie dorosłą. Założę się, że większość z was ma jakieś podobne sytuacje na sumieniu.
    Nie osądzajcie jego ojca, że źle go wychowywał. Nie każdy jest idealny, a myśleliście jak się teraz biedny czuje po stracie syna?! Zanim zaczniecie coś pisać przemyślcie to kilka razy. Pozdrawiam.

  • anonim

    Dajcie spokój, kto z Was nie upił się będąc nastolatkiem?... To był po prostu NIESZCZĘŚLIWY SPLOT OKOLICZNOŚCI. R.I.P {*} Dziękujcie Bogu że jak sami onegdaj wracaliście po pijaku (na pewno nie jednemu się to zdarzyło) to szczęśliwie wróciliście do domu. Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni.

  • anonim

    Przestancie pisac o tym alkoholu....to nie jest potwierdzona informacja tylko jakas plotka. A ci (niby z jego srodowiska) to niech sie ogarna mowiac ze to wina ojca, a nawet jesli to dlaczego nie zwrocili na to uwagi wczesniej, tylko gdy stala sie TRAGEDIA?

  • anonim
    Skoczek

    Znam trochę to środowisko skoczków bo mój kolega klasy razem z nim trenował i mówi że miał on problemy z alkoholem. Nikt normalny w wieku 15 lat nie leży w rowie przy takich temperaturach jakie panują w beskidach.

  • bunny weteran
    @marro

    To, że połowa młodzieży w jego wieku imprezuje i wraca w nocy sama oznacza, że rodzicie są odpowiedzialni? No raczej nie bardzo... Ktoś musi być odpowiedzialny za osoby poniżej 18 roku życia i jeśli dany rodzic daje swojemu dziecku możliwość pójścia na imprezę to nadal jest za niego odpowiedzialny, ale uznaje że dziecko jest na tyle dorosłe, że da sobie radę i bezpiecznie wróci do domu nie robiąc głupstw po drodze, jeśli tak się nie stanie, to opiekun ma problem z prawem. Chyba tak to wygląda w przepisach prawa, aczkolwiek prawnikiem nie jestem, więc mogę się mylić...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl