Walter Hofer: "Nie byliśmy zadowoleni z tego, jak to wyglądało w Wiśle"

  • 2013-04-16 12:36

Wykreślenie Wisły z kalendarza Pucharu Świata na sezon 2013/2014 spotkało się ze sporą krytyką ze strony polskich kibiców oraz działaczy. Walter Hofer zdradza przyczyny tego posunięcia FIS.

"Organizatorzy wszystkich konkursów wiedzą, że po tym, jak zawody odbywają się pierwszy raz, przeprowadzana jest analiza, zanim ponownie trafią one do kalendarza. Po to właśnie został sporządzony katalog kryteriów, które trzeba spełnić. Po tej analizie, komitet stwierdził, że tylko w wyjątkowych przypadkach i przy bardzo dobrej organizacji, przyzna termin w kalendarzu. Wisła w kilku zakresach - logistyka i infrastruktura - spełniała tylko minimalne standardy" - przyznał Walter Hofer w rozmowie ze Sport.onet.pl.

"Dbamy o to, by nasz produkt był na bardzo wysokim poziomie, a nie byliśmy zadowoleni z tego, jak to wyglądało w Wiśle, która ma ograniczoną infrastrukturę. Było również kilka zaniedbań typowo organizacyjnych i związanych z produkcją telewizyjną. W tym ostatnim przypadku związane jest to z kłopotami z prądem. Nie będę wymieniał szczegółowo minusów. Organizatorzy otrzymają od nas szczegółowe wyjaśnienie" - dodał dyrektor Pucharu Świata w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

"Nie tylko Wisła jest na cenzurowanym. Również Kuusamo i Lillehammer zebrały negatywne opinie, ze względu na słabą promocję konkursów i pustki na trybunach" - zakończył Hofer.

Mimo protestów PZN i zapowiedzi odwołania, szanse na to, że Wisła jednak pojawi się w kalendarzu przyszłorocznego Pucharu Świata są bardzo niewielkie.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Przegląd Sportowy/ Eurosport.onet.pl
oglądalność: (13844) komentarze: (59)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @majrix
    Bez dobrej komunikacji nie ma kasy, to powinni wiedzieć samorządowcy. W Wiśle są prywatne busy, kursują głownie w dni nauki szkolnej, ze Szczyrkiem nie są połączeni, PKS Cieszyn padł i powiat nie był zainteresowany przejęciem. Zamknięto linię kolejową z Bielska do Cieszyna przez Goleszów, gdzie w Goleszowie można byłoby sie przesiadać na jakieś BEZKORKOWE szynobusy. Bo korski są po weekendzie wielkie, do Ustronia dojechać łątweo, potem droga się zwęża. Szynobusy regularne byłyby dobrym rozwiazaniem. Jak patrzę na puste drogi w czechach i pełne pociagi to zastanawiam sie czemu u nas tak nie ma, czemu jesteśmy biedniejsi od nich? Kolej do wisły dociągnieto przed wojną - w trudnym terenie udało się zbudować, a dziś to się marnuje - na głownym dworcu w Wiśle zamiast kas i poczekalni - Sklep Rybny i ciucholand... Inne dworce pozamykane, zdewastowane. Witają turystów wulgaryzmami nabazgranymi sprayem n.p. w Ustroniu pod Czantorią.

  • anonim
    Jeszcze nie to...

    Wisla to bez urazy dziura, dobra na wczasy dla mniej zasobnych w kase. Hoffer ma racje: to jeszcze nie to, o co chodzi. Powazna impreza a niepowazna organizacja. Organizatorzy to chlopy z okolicznych wsi, nauczeni niewygod i odrobin wygody to juz dla nich luxus. A jak juz dotarla telewizja, gdzie kiedys przyjezdzalo objazdowe kino to juz pelna metropolia...
    Trzeba czasu na przemyslenie i korekte bledow, podpatrzyc jak inni lepiej robia, nauczyc sie troche niemieckiego i angielskiego, zeby komunikowac a nie dukac, wydac pare groszy i nie liczyc na to ze jakos to bedzie. Wtedy dopiero sie pokazac, a nie probowac nosic prad we wiaderkach i robic dobra mine do kiepskiej gry.
    Nie chce nikogo obrazic, bo sam zamienilem miasto na wies i wiem "jak zajac biega".

  • anonim
    hejka

    Wiesz "hejka", przez takie "drobne niedociągnięcia" w tym roku odpuścimy sobie wyjazd w Beskidy w czasie trwania LGP. A szkoda bo pensjonacik w Szczyrku wspominamy bardzo miło, a i "U Kroćpoka" też było miło (i jedzonko, i muzyczka), koncert Gangu Marcela też był fajny... Szkoda tylko że logistyka leży (brak połączenia pomiędzy Wisłą a Szczyrkiem woła o pomstę do nieba), ale staram się zrozumieć samorządowców, że władza centralna coraz więcej obowiązków zwala na lokalne a jednocześnie sama je dusi.

  • anonim

    PS w Austrii jak ktoś jedzie na stok i nie zmieści się na parkingu pod stokiem na parkingu, a na jakimś wcześniejszym to nie ma problemu - kursuje busik w te i nazad i zabiera. U nas takiego busa nawet w dniu zawodó nie potrafią, cepy uruchomić. Jeszcze się tu smiał kiedyś ze mnie jakiś działacz, ze każdy ma samochód przecież, każdy dojedzie, po co takie cuś. A proponowałem właśnie TUTAJ dodatkowe busy i pociągi.
    PS2Tajnerowi nawet nie chciało się pojechać na zebranie FISu wtedy gdy decxydowano o kalendarzu, no to o czym to świadczy?
    PS3 a transmisja TVP to jest też ciekawy temat - nie było w HD, bo wóz instalował się w Zakopanem! Czytaj, ekipa piła i bawiła się w Zakopcu już w środę zamiast pracować w Wiśle!

  • anonim

    Centrum Wisły to miejsce niezbyt wyszukane- ze 3 bary piwne, dwie restauracje, przaśne, jedna kawiarnia z trzema stolikami i ze trzy sklepy z pamiątkami należące notabene do Tajnera. I to wszystko. Komunikacji, jak już ktoś zauważył, BRAK, prywatni busiarze załatwiają sprawę, bo PKS Cieszyn splajtował, a w miejscu dworca i zajezdni w Cieszynie ma stać market.
    PS Jechałem kiedyś z wylotu Malinki do ronda w Wiśle GODZINĘ, tyle czasu idzie się pieszo! A nie było żadnej imprezy! A mimo to nie ma komunikacji publicznej, ze dwa pociagi na krzyż, PKSy nie kursują - tak jest zresztą w całym ślaskim.

  • gina profesor
    Msad_

    Miałbyś choć trochę honoru i dał sobie na wstrzymanie. Tyle osób wymieniało te twoje nicki, ba - kiedyś udowodniłam ci, ze pisałeś z tej samej lokalizacji, a ty dalej udajesz i myślisz, że ktoś się nabierze. Zresztą - możemy wystąpić do administracji forum, by podała lokalizację tych nicków i będzie ci głupio. I tak masz szczęście, że na taką osobę jak ty nikt nie zwraca uwagi, bo mógłbyś mieć sprawę karną o oszczerstwo.

  • anonim
    Wisła i inne

    Z jednej strony rozumiem, że sprawdzają niedociągnięcia organizatorów ale z drugiej strony... hmmm liczy się tez atmosfera i kibice - takie konkursy jakie są w Polsce aż przyjemnie się ogląda, jak Pan Hofer odniesie się do pustek na trybunach w japonii czy Finlandii? A czasami tez w Norwegii - gdzie walczą o Polaków i Szwajcarii? Co nam przyniosą świetna infrastruktura gdy zawody bez kibiców są niemrawe

  • MSad_ profesor
    autor: gina , 18 kwietnia 2013, 17:12

    Nikt sie nie obraza tylko ,mnie smieszy ta twoja pewnosc a moze niepewnosc.
    Tylko pod ROCOS pisałem ? O cos cienko z ta pewnoscia.
    Chyba jednak tak jak ze spiskami masz jakies omamy. Leczysz sie juz?

  • gina profesor
    MSad_

    Ojejku, obraziliśmy się?
    Podam tylko jeden ale za to treściwy - ROCOS i słynne, chamskie, wredne, niegodne wpisy....

  • anonim

    @majrix co do komunikacji Szczyrk - Wisła nawet podczas zawodów jest naprawdę fatalna i tu się z tobą zgodzę... ale niestety osoby wynajmujące w Wiśle pokoje, będący tam samochodem, nie stosuje się do prośby organizatorów aby samochody zostawić w "miejscu zamieszkania" i przyjechać PKSem. Pokazując kierowcy bilet na zawody upoważnia to do darmowego przejazdu na skocznie...
    Ale nie... Polacy to wyjątkowo wygodny naród i nawet ci mieszkający 2km od skoczni muszą przyjechać na miejsce autem (wiem bo widziałam) więc kto jak kto, ale to kibice nie stosują się do zaleceń organizatorów i potem jest wielkie ich "niezadowolenie"! I tego typu "przeszkody" potem dają minusy w ocenie zawodów w danym mieście i kraju przez FIS.

  • anonim
    Ale z was marudy!!

    Aj się użalacie nad sobą ludziska! "Najbardziej ucierpiała Polska i Zakopane"
    "W Wiśle nie ma takiej atmosfery jak w Zakopanem"
    "Wolę indywidualny niż drużynowy"...
    Ludziska DOCENIAJCIE TO CO MACIE TERAZ a nie jak już wszystko się straci!
    Straciliśmy już Średnią Krokiew i szanse na MŚ bo brak pieniędzy... Wielka Krokiew ponoć też się sypie i remontuje się ją "od razu"... Weźcie się ogarnijcie bo chcielibyście wszystko w zamian nic nie robiąc poza marudzeniem... ATMOSFERĘ NA ZAWODACH NIE BUDUJE MIASTO A KIBICE! I skoro było faktycznie tak fatalnie z tą atmosferą to miejcie pretensje też do siebie... Niestety ale większość kibiców nie stosuje się do zaleceń organizatorów i zamiast im pod pewnym względem pomóc to im tylko utrudniają robotę... A teraz wszyscy marudzą! Gratuluję postawy!

  • anonim
    Hofer ma rację

    Rok temu wybrałem się w Beskidy na konkursy LGP. Mieszkaliśmy w Szczyrku (w momencie kiedy rezerwowałem hotel miał być także konkurs na skoczni Skalite - niestety nic tego nie wyszło). Ze Szczyrku dojeżdżaliśmy więc do Wisły, wydawać by się mogło że między takimi znanymi miejscowościami to jakaś komunikacja będzie śmigała tu i z powrotem, a tu guzik, nawet hotelarze proszą żeby nie pytać czemu jest tak jak jest. Generalnie więc między Wisłą a Szczyrkiem odległość jest nie za wielka (a że przez przełęcz Salmopolską zawsze miło przejechać) przejechaliśmy kilka razy tę trasę samochodem (raz zakup biletów, dwa kwalifikacje, trzy konkurs itp), z tymże już podczas LGP był problem ze znalezieniem miejsca parkingowego w pobliżu skoczni, to co dopiero musi się dziać zimą, kiedy i kibiców jest więcej i pobocza dróg nie takie dostępne jak latem. Wprawdzie tuż obok skocznie jest pewnie półhektarowa polanka, na której można by stanąć, ale i tak za wiele samochodów tam nie wejdzie, a pewnie i tak część miejsc zajmują "klienci", co wolą zamiast wejść na samą skocznię siedzieć na ulicy bądź w lasku obok.
    Same zawody wspominam bardzo mile, chciałbym jeszcze kiedyś na taką imprezę pojechać, ale jeśli sobie pomyślę o "wygodach" jakie mnie tam czekają to się trochę odechciewa. Można niby hotelu szukać w Wiśle, ale akurat ta skocznia jest jest dość oddalona od centrum miasta, więc i tak jakiś transport musiałby być zapewniony, choćby w dzień zawodów. I to zarówno w samej Wiśle jak i do Szczyrku.

  • anonim

    Pan Hofer strzela sobie w stopę, bo zawody w Polsce cieszą się największą atmosferą i chyba tylko Hofer ich nie lubi. A dlaczego? bo wszyscy się cieszą ze skoku każdego zawodnika? z naszej atmosfery jakiej nie ma w innych krajach? z tego że wszyscy skoczkowie cały rok czekają na zawody w Polsce? Dobrze że prezydent skoków dobiera mu się do d*py.

  • anonim
    Reklama z Piotrem Żyłą!

    Widzieliście reklamę z Piotrem Żyłą? http://adf.ly/N5b6H

  • nikudyzma początkujący
    co z Sapporo i Engelbergiem

    Hofer czepia się Wisły a co powiedzieć o takim Engelbergu i Sapporo gdzie nie tylko były pustki na trybunach ale ma się wrażenie że tam czas się zatrzymał w latach 90.
    Wisła moze nie wypadła rewelacyjnie, ale też i nie najgorzej. Dlatego dziwi mnie ta decyzja. Hofer nie lubi Polaków. "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"

  • skokib doświadczony
    Przyszły sezon

    Według kalendarza na przyszły sezon:
    Klingenthal - zyskało dodatkowo konkurs drużynowy w porównaniu do poprzednich sezonów
    Kuusamo - zyskało konkurs indywidualny kosztem drużynowego
    Lillehammer - brak zmian
    Titisee - Neustadt - otrzymało PŚ pierwszy raz od 2007 roku.
    Engelberg - brak zmian
    TCS - brak zmian
    Bad Mitterndorf - PŚ wraca po 2 latach
    Zakopane - straciło jeden konkurs indywidualny kosztem drużynowego
    Sapporo - brak zmian
    Willingen - brak zmian
    Falun - otrzymało PŚ z racji MŚ w 2015
    Lahti, Kuopio, Trondheim, Oslo - brak zmian
    Harrachov - MŚ w lotach, Czesi nie otrzymali konkursów PŚ z powodu organizacji MŚ
    Planica - brak zmian

    Widać z tego, że najbardziej "ucierpiała" Polska i Zakopane.

  • skokib doświadczony

    Konkurs drużynowy nam zupełnie niepotrzebny. Nie mam nic przeciwko drużynówce w Zakopanem ale w zupełnie innych okolicznościach. Rok temu była drużynówka ale był konkurs w Wiśle, jaki był to był, ale mieliśmy w sumie dwa indywidualne w Polsce jak zawsze, więc ta drużynówka była niejako dodatkowo. A teraz nie dość, że wykreślono Wisłę to jeszcze w Zakopanem pozostał drużynowy, przez co mamy tylko jeden konkurs indywidualny(tyle co Szwecja) i tylko raz możemy kwotę krajową. Niech zrobią trzy konkursy w Zakopanem(piątek, sobota, niedziela) to wtedy jeden niech będzie drużynowy(tak jak jest co roku w Planicy, czy w 2011 w Harrachovie). Obawiam się, że PZN jednak będzie tak zajęty próba odzyskania Pucharu Świata w Wiśle, że skończy się na tym, że Wisły i tak nie będzie i będziemy mieli tylko jeden konkurs indywidualny.

  • MSad_ profesor
    autor: outdoor (*228.neoplus.adsl.tpnet.pl), 16 kwietnia 2013, 18:56

    Ja zamieniam Twoje pytania na zdania twierdzace bo tak faktycznie było.
    Jak usłyszałem zięcia Prezesa załamałem sie totalnie.Jedna Norweżka mi sie pytała skąd go wzięliśmy.

  • outdoor doświadczony

    Kilka pytań.

    1. Czemu skocznia w Wiśle jest taka fuszerką?
    2. Nie można było zbudować normalnej skoczni tylko taki bubel?
    3. Czemu nikt z naszych tego nie widzi, czemu niczego nie dopilnowali?
    4. Jak to jest, że TV nie potrafi przeprowadzić relacji?
    5. Jak to jest, że TV nie ma sprzętu kosząc za abonament tak bajońskie sumy?
    6. Czemu na konkursach w Polsce leci tak żałosna muzyka i nie chodzi tu wcale o zięcia Pana Prezesa tylko o to disco z pola i inne Wilki, a w Skandynawii takie fajne występy i dobre nuty?
    7. Czy tam naprawdę nie da się w tej Wiśle zbudować parkingu i drogi?
    8. Czemu w PŚ notorycznie pomijane są skocznie w Sudetach i tamtejsze atrakcje? Przepraszam, ale Zakopane przy Karpaczu to taka wioska, że wstyd tam robić PŚ.
    9. Czemu jak zwykle nie ma winnych?
    10. Gdzie są nasze pieniądze?

  • MSad_ profesor
    mądrek przemyśl to

    "Organizatorzy wszystkich konkursów wiedzą, że po tym, jak zawody odbywają się pierwszy raz, przeprowadzana jest analiza, zanim ponownie trafią one do kalendarza

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl