Adam Małysz: "Igrzyska będą należały do młodych"

  • 2013-08-10 22:37

Adam Małysz, mimo iż od zakończenia kariery skoczka aktywnie zajmuje się rajdami samochodowymi, przyznaje, że cały czas bardzo interesuje się skokami i gdy tylko może pojawia się na skoczni, aby obserwować swoich następców i służyć radą.

"Czasem ciągnie mnie do zapięcia nart i oddania skoku, ale chłopaki dobrze skaczą, więc to sama przyjemność ich oglądać. Mamy zaplecze i zawodników którzy już teraz zajmują czołowe lokaty na świecie, ale także i młodzież, która do nich powoli dołącza. To jest bardzo fajne. Forma Krzyśka Bieguna mnie nie zaskoczyła, ponieważ mamy sporo młodych zawodników i to tylko kwestia czasu kiedy wyskoczy następny. Teraz to był Krzysiek, a może zimą będzie kto inny" - mówi Adam Małysz.

"Ja raczej nie chcę oglądać skoków z trybun, wolę obserwować to wszystko albo z gniazda trenerskiego, albo z boku, w locie. Cały czas mocno się tym wszystkim interesuję i każdy moment, każda możliwość obserwacji z trenerami jest dla mnie bardzo ważna" kontynuuje najsłynniejszy polski skoczek.

"Trudno powiedzieć, czemu Janne powrócił, to na pewno znakomity zawodnik oraz sportowiec z krwi i kości. Może wpłynął na to bardzo duży kryzys w skokach fińskich, a taka gwiazda jak Janne przyciągnie młodych skoczków. Gdy rozmawiałem ostatni raz z Hannu to mówił o tym, że jest problem, bo dzieci nie garną się do tego sportu. Myślę, że Janne może jeszcze wiele zdziałać mimo swojego wieku, chociaż będzie mu bardzo trudno, bo wraz z wiekiem jest coraz trudniej. To jednak znakomity zawodnik i takich trzeba szanować" - ocenia "Orzeł z Wisły".

"Igrzyska będą należały jednak raczej do młodych zawodników, nie wierzę, że w dzisiejszych czasach, przy tym sprzęcie i przepisach, ci starsi mogliby sięgnąć po medale. Cuda się zdarzają i trzeba w nie wierzyć, ale bardziej należy stawiać na młodzież. W dobrej pozycji jest Kamil, który zdobył złoto na MŚ w Predazzo, skacze bardzo dobrze, cały czas się rozpędza i to na pewno będzie jeden z faworytów do medalu" - przyznaje Małysz.

Najbliższe plany rajdowe to Adama Małysza to zawody w Polsce - eliminacje do MŚ na trasie Baja-Szczecin-Drawsko.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8071) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    BARDZO PROSZE REDAKCJE ŻEBY NIE USUNEŁA TEGO KOMENTARZA

    Podczas transmisji mś w lekkoatletyce w niedziele zrobiłem eksperyment podczas biegu na 100m.Przełączyłem na kanał Rai Sport 1 i obliczyłem że TVP 1 tak TVP 1 miała opoznienie w transmisji o mniej wiecej 6 sekund!

  • anonim

    A nie mówiłem?
    MSad to ktoś oderwany kompletnie od rzeczywistego świata on twierdzi, że Małysz już nie siedzi w skokach a z wielu wywiadów czy przekazów telewizyjnych wynika zupełnie coś sprzecznego z jego tezą mało tego on nie słucha tych wywiadów i co sam Małysz mówi do niego nie docierają fakty posługuje się natomiast swoimi wyssanymi z palca i czegoś tam jeszcze teoriami.
    Miałem rację pisze brednie byle pisać i zaistnieć w internecie być może to gość, którego na co dzień nikt nie słucha wcale się nie dziwię jak plecie takie pierdoły.
    Nie czyta wywiadów nie słucha i nie ogląda ale sam się wymądrza jak ślepa kura i pijany bąk.
    Weż się w końcu za jakąś pożyteczną robotę.

  • asd weteran

    @MSad_

    Adam powiedział prawdę - młodszym będzie łatwiej zabłysnąć na igrzyskach - nie skreśla jednak szans Ahonena albo zawodników w podobnym do Fina wieku. Nie wiem do czego się czepiasz. Przypominam, że Małysz uprawiał skoki przez długi czas i chyba coś wie o tym wszystkim ;).

  • EmiI profesor

    Procentowo liczba wielkich talentów zawsze będzie zbliżona. Spadek poziomu w dyscyplinie zawsze ma jakiś powód. W konkurencjach rzutowych w L.A. wynika z tego że nie mogą się ordynarnie koksować jak kiedyś. W boksie w wadze ciężkiej, że czarnoskóra młodzież w USA wybiera inne sporty i nie chcą uprawiać boksu. W skokach nie ma żadnej racjonalnej przyczyny domniemanego spadku poziomu a mimo ciągłych skracań nart, i zmniejszenia kombinezonów prędkości spadają a odległości średnie rosną. Przepisy BMI są pod starszych zawodników. Nastolatkowie kiedyś ważyli śmiesznie mało i nie musieli skracać nart, a zawodnicy koło 30 już nie mogli trzymać dawnej wagi. Teraz nastolatkowie muszą skracać strasznie narty a starsi zawodnicy nie muszą już tak bardzo trzymać diety bo zawsze będą mieli nad młodszymi przewagę długość nart.

  • asd weteran

    @piotr186n

    25 latek nigdy nie był uważany za podstarzałego zawodnika - co to za teoria? Wcześniej po prostu więcej było zawodników młodszych, którzy wygrywali ze starszymi - może ma to związek z tym, że teraz w tych "wielkich" reprezentacjach brakuje wielkich talentów? Austriacy nie mają kogoś na miarę Schlierenzauera, kiedy ten "wchodził" do czołówki - tam stawia się od dobrych paru lat nadal na tych sprawdzonych zawodników, jakimś wyjątkiem od tego jest Kraft; Finlandia przechodzi wielki kryzys - albo nie mają, albo przez te problemy nie mogą w pełni wykorzystać potencjału zawodnicy tacy jak Larinto; Norwegowie w ostatnich - przynajmniej 10 latach - nie mieli "młodych wilczków" - tam zawodnicy poziom najwyższy osiągają, kiedy nie należą już do juniorów, przykłady: Liokelsoey, Bardal, Pettersen, Romoeren - wyjątkiem jest Hilde; Polacy też zaczynają skakać na poziomie czołówki nie "od razu"; mam nadzieję, że inaczej będzie z Biegunem; jedynie u Niemców i Słoweńców jest inaczej - przykład: Freitag, Wellinger, Hvala, Prevc. Skoki to specyficzna dyscyplina i do końca nie wiadomo, co decyduje o tym, że nagle zawodnik zaczyna skakać dobrze i jest w stanie nawet wygrywać konkursy Pucharu Świata. Nie zdziwiłbym się, gdyby Ahonen zdobył medal na Igrzyskach Olimpijskich - ale Janne to Janne; podobnie Ammann - to po prostu zawodnicy wybitni i podobnie jak Małysz - bez względu na wiek - są w stanie walczyć z młodszymi, chociaż na pewno jest im ciężej. Równie dobrze może z formą wystrzelić ktoś, po kim się tego aż tak nie spodziewa, nie ważne czy będzie miał 25 czy 28 lat - czy nawet 20; każdy sezon jest inny przede wszystkim.

  • fff doświadczony
    do piotr186

    Kiedy Mazoch wygrał te Puchary Świata, bo ja sobie nie przypominam? Co do starszych skoczków. Mam zarówno do Janne jak i Noriaki olbrzymi sentyment. O tym pierwszym mogę bez żadnego wahania powiedzieć, że należy do trzech najlepszych skoczków jakich mi było dane oglądać na żywo (nie będę wliczać Nykanena czy Weissfloga - oni skakali w latach 80-tych i na początku 90-tych). Natomiast Kasai - debiutował w Pucharze Świata w 1988 roku! Większość zawodników nie była jeszcze wówczas nawet w planach, zaś narty założyli na nogi naprawdę nieliczni.

  • piotr186n doświadczony
    Mithrandir

    Ahonen jest raczej bez szans na medal a Kasai.. złoto pewnie nie, ale jak trafi z formą i będzie miał odrobinę szczęścia to kto wie?

  • piotr186n doświadczony
    Mithrandir

    Akurat na poprzednich IO dwa złota zgarnął 29-letni wtedy Ammana a dwa srebra 33-letni Małysz... więc o kulcie młodości nie ma mowy, To już nie te czasy gdy 18 -19 latkowie dominowali w PŚ, a 25-latek to był już nieco podstarzały zawodnik. granice wieku mocno poszły w górę, jeszcze parę lat temu taki skoczek jak Jan Mazoch który pierwsze konkursy PŚ wygrał w wieku 32 lat był nie do pomyślenia a i tak on ciągle nie uchodzi za "staruszka" czy "weterana"!

    Średni wiek skoczków którzy zdobędą medale IO w Soczi na pewno będzie wynosił ponad 25 lat.

  • EmiI profesor
    @_Mithrandir

    Młodsi zawodnicy mieli łatwiej zawsze dlatego że byli młodsi. To nie jest kwestia ostatnich lat. A w ostatnich latach wiek czołówki się znacznie podniósł.

  • _Mithrandir stały bywalec

    Nie czytacie ze zrozumieniem - Małysz powiedział, że starsi zawodnicy mają trudniej, a nie, że w ogóle nie mają szans. Bo to, że najprawdopodobniej medale trafią do młodych, jest oczywiste nawet dla ludzi nie interesujących się skokami. Zbierzcie sobie wyniki ostatnich lat i sprawdźcie, ile razy wygrywali starsi zawodnicy, a ile razy młodsi.

  • piotr186n doświadczony

    Ja tam się nie zgadzam z Małyszem... wystarczy popatrzyć na wyniki choćby 41-letniego Noriakiego Kasaijego zęby wiedzieć ze skoczkowie po 30 wcale nie muszą iśc w odstawkę i nadal mogą być w czołówce włącznie ze zdobywaniem medali na igrzyskach.

  • dervish profesor
    Wiek nie ma znaczenia

    na olimpiadę nie pojadą najmłodsi tylko NAJLEPSI czyli ci co będą aktualnie w najwyższej formie.

    Skoki narciarskie sa dyscypliną sportową a nie konkursem piękności albo młodości. Nie liczy sie wiek tylko najlepiej punktowany skok.

    Odczepcie sie od Stefana, on ma przed sobą jeszcze kilka lat skakania (patrząc na Ahonena, Kasi czy Okabe). Jeżeli nie ma lepszych od niego to trudno oczekiwać żeby trenerzy wystawiali słabszych juniorów. Junior jeżeli ma wyrosnąć na wartościowego sportowca musi najpierw udowodnić że jest lepszy od Stefana i innych którzy aktualnie zajmują wyższą pozycje w rankingu polskich skoczków. Okazji na to ma w ciągu roku niemało.

    Żal patrzeć na pseudokibiców którzy tylko czekaja żeby któremuś z nielubianych przez nich naszych reprezentantów powinęła się noga albo zeby cos się nie udało Kruczkowi.

    Ja zawsze kibicuje naszym skoczkom, bez względu na to czy w kadrze jest mój ulubieniec czy nie. Nie potrafię zaciskać kciuków (tak jak robili to co niektórzy w poprzednim sezonie i robią to nadal) , żeby nasi spadali na bulę by potwierdzić ich tezy, że Kruczek jest kiepskim trenerem i wybiera do kadry Hulę i Miętusa czy Kubackiego zamiast Murańki czy Zniszczoła.

    Ci co przez cały sezon złorzeczyli na trenera i źle życzyli naszej reprezentacji, musieli przykro rozczarować się wynikami MŚ i w ogóle całym poprzednim sezonem. Prawdziwi kibice , którzy byli z reprezentacja na dobre i na złe w zamian przeżyli jeden z najbardziej emocjonujących i najradośniejszych sezonów jakie miały miejsce w historii polskich skoków.

  • gina profesor

    Dla mnie przekaz Adama jest jasny i czytelny - ponieważ rozmowa (czy jej część) dotyczyła skoczków w rodzaju Jane, czy samego Adama i możliwości powrotu do skakania. W tym kontekście Adam stwierdził, że IO będą należały do młodych. Bo taki jest Kamil w porównaniu do Jane, czy Adama. nie powiedział nastolatków, początkujących, juniorów. Czyli jako "młodego" należy rozumieć skoczka w sile wieku, niekoniecznie nastolatka. A nie skoczka grubo po trzydziestce i na dodatek wracającego po nieobecności w świecie skoków.

  • Luthor weteran
    @Emil

    Jest Wellinger. Nie można go wprawdzie porównywać z 17-letnim Schlierenzauerem, ale jego wejście do PŚ przypomina debiut Morgensterna w sezonie 2002/03.

  • ... doświadczony
    @k

    Denerwuje mnie ten użytkownik, bo pod każdym artykułem, w którym choć minimalnie jest wspomniany Stoch, zawsze się do niego przyczepi. Jak nie wierzysz - przeczytaj archiwum. Do Żyły się nie przyczepi (choć tak na dobrą sprawę to on jest najstarszy z kadry A), do Kota się nie przyczepi, do Miętusa się nie przyczepi (choć tu nie jestem pewna), do Bieguna się nie przyczepi, do Zniszczoła się nie przyczepi, do Murańki się nie przyczepi, tylko wiecznie do Stocha! On ma w stosunku do niego jakiś kompleks...
    Nie przesadzaj, 26 lat to idealny wiek do wygrywania (każda inteligentna osoba to wie), a więc Kamil nie jest "starcem narciarskim", jak ty to określiłeś. Wrzućcie na luz, bo Wasze uwagi zaczynają robić się chore.

  • anonim

    teraz to jest taka wyrównana stawka że nawet 20 zawodników może walczyć o złoto i medale nie to co kiedyś mieliśmy już pare konkursów gdzie między dwudziestym miejscem a trzecim było niewiele punktów

  • asd weteran

    @kibic

    A co można powiedzieć? Że jest stary? Haha. Doświadczony - na pewno, ale to nie od wieku zależy. Adam w wieku 26 lat na pewno do weteranów nie należal - był jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w stawce, podobnie jak Ahonen. Weteranem to był Harada w tamtym czasie. "Jednym ze starszych zawodników" to Kamil może jest, ale w polskiej kadrze ;). Nikt o Huli czy Rutkowskim nie mówi, że są młodzieżowcami - kto tak mówi?

  • EmiI profesor

    Cały czas się gada o sprzęcie i przepisach, jak to starym przeszkadza, tylko w praktyce nie mieliśmy od Schilierenzauera żadnego cudownego dziecka w skokach, 20-latek jest traktowany jak kiedyś 17-latek, a na podium stają zawodnicy co mają 32-33 lata i to regularnie co kiedyś się prawie nie zdarzało.

  • anonim

    Ale Stoch to juz jest jednym z tych starszych zawodników.Małysz w wieku Stocha byl uznawany juz za weterana i starego lisa skoczni przez kibiców i samego siebie.
    no ale skoro Hula i Rutkowski sa teraz w kadrze pisanej jako młodzieżowa to o czym my gadamy.Niedługo to o 30 latku będą mówić młody zdolny skoczek itp..
    A Małysz w wieku 26 lat sam sie juz uznawał za zawodnika doswiadczonego i weterana.Troche to dziwnie brzmi skoro o 26 letnim Stochu mówi że to młodzież..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl