Janne Happonen Mistrzem Finlandii

Belka zostala bardzo obnizona w stosunku do wczesniej odbytych zawodow w serii junior A, gdzie Jarkko Määttä skoczyl 130,5 m. Niestety w miare uplywu czasu warunki wietrzne sie zmienialy. Juz po dkoniec pierwszej serii byly zmienne warunki: raz podwiewalo pod narty a raz z tylu. Jury zaspalo i na druga serie obnizono rozbieg jeszcze o 3 belki. Predkosci najazdowe byly bardzo niskie i tylko kilku zawodnikow skoczylo ponad 100 m przy coraz mocniejszym wietrze z tylu. W serii junior A byly dosc dalekie i ladne skoki, seria open zostala po prostu zepsuta przez jury, ktore po skokach pierwszych zawodnikow moglo te serie wznowic. Musimy poczekac do zimy, zeby wiedziec w jakim stanie beda finskie skoki. Mam wrazenie, ze bedzie troche lepiej niz poprzedniej zimy. Jesli Happonen bedzie w pelni zdrowy, wg mnie bedzie duzo lepszy niz Ahonen, co zaprezentowal juz w Lahti tak w druzynowce jak i w konkursie indywidualnym. Pozdrawiam z Lahti. St.
Wyniki juniorow:
http://www.finnjumping.fi/wp-content/uploads/erikoisma%CC%88ki-nuoret-lopputulokset.pdf

To że Hannawald ma problemy emocjonalne było widać na skoczni. Jego reakcje po sukcesach i po nieudanych skokach były niezdrowe. Od narkotycznej euforii po wygranym konkursie, do odwrotnego stanu, kiedy skok mu nie wyjdzie. Wszystko co się potem wydarzyło nie jest niespodzianką, ale mam nadzieje że sobie poradził. Bo to że ktoś mówi że jest wszystko ok nie zawsze znaczy że jest ok, jak choćby obecnie Mike Tyson.

Miecznik

Dzięki za artykuł. Myślę, że ta choroba trwała znacznie dłużej niż od 2009 roku. Jej objawy było widać już w 2004 roku. Kariera
Hanniego skończyła się tak dramatycznie i tak nagle, że wszystkich to szokuje. Wydaje mi się, że gdyby teraz pojawił się jako gość specjalny, po latach, na skoczni w Zakopanem, która jest w pewnym stopniu dla niego jednym z najważniejszych obiektów, byłby powitany wielkimi owacjami. Brawo Hanni! Nie jest co prawda tak wielki jak Małysz czy Schmitt (przynajmniej w moich oczach) ale z biegiem czasu bardzo zyskuje na sympatii.

polak

mamy jeszcz e bieguna moze byc gwiazda
http://sport.tvp.pl/12179156/biegun-wyszedl-z-cienia-nowy-as-w-talii-kruczka
jesli kogos interesuje biegun o to link

hej

Jak sie ktos interesuje Hanawaldem :) http://babol.pl/kat,1025471,wid,15967981%20,wiadomosc.html?ticaid=611473

Może to ich problem. Bardzo cieszę się, że tyle dobrego jest w naszych skokach ostanimi czasy i jesteśmy mocni jak nigdy. Ale czemu nie mogę się martwić tym co dzieje się u Finów? Mają zaprzepaścić dziesiątki lat tradycji i fantastycznych wyników? Mają najwybitniejszych skoczków w historii tej dyscypliny, genialne wyniki drużynowe, a teraz skaczą na poziomie Kazachstanu czy Francji. Coś jest chyba nie tak prawda?

Patrzę na wyniki z MP i patrzę na rezultaty z MF i po prostu brakuje mi słów komentarza. W reprezentacji Finlandii nie istnieje teraz coś takiego jak rywalizacja. Mam wrażenie, że wygrywa najmocniejszy z najsłabszych. W Polsce na obiekcie K120 zawodnik z 21. notą byłby spokojnie w stanie walczyć o medal w Lahti na K-116 i kto wie czy nie o złoto. Bardzo boję się o tegoroczną zimę. Liczę na to, że będzie chociaż 2-3 zawodników regularnie wchodzących do 30-stki, ale ciężko mi o ten optymizm. Ahonen, Happonen. może Muotka i Asikainen. Juniorzy pokażą się tylko w konkursach fińskich, zaś Harri Olli będzie miał malutkie szanse na powrót do kadry.

Według mnie w porównaniu do ubiegłego sezonu ta zima 2013/2014 powinna byc lepsza. wszyscy w sumie powrócili nikt kontuzji nie ma tylko ważne żeby na początek zimy zdobyli limit 4 chociaż. Co do juniorów może Jarrko Maatta wkoncu coś pokaze i dobrze rokujący Ylitapio

Nazwiska

Nazwiska mają mocne... Ahonen, Olli, Hapnene i Larinto (który przed kontuzją w 2011 roku był bodaj 4. w kl. generlanej PŚ) a do tego Koivuranta, Asikainen... na mamutach Moutka pokazał się kilka razy z dobrej strony a mają przecież choćby Keituriego... niestety, ale Fińskie skoki staczają się tak bardzo, że aż żal patrzeć...

Potencjał...

Wyobraźcie sobie jaką moc miałaby kadra Finów gdyby wszyscy skakali tak jak potrafią, czwórka Kalle Keituri, Harri Olli, Janne Ahonen i Janne Happonen mogłaby mieszać nawet w walce o medale. A w odwodzie zawsze mieliby Anssi Koivurantę i Lauriego Asikainena. Gdyby...