Dawid Kubacki: "Trzeba się skupić na swoich dobrych skokach"

  • 2013-10-02 22:17

Klemens Murańka i Dawid Kubacki zdominowali dzisiejsze kwalifikacje przed ostatnim konkursem Letniego Grand Prix w Klingenthal.

"Moja forma jest obecnie optymalna, czuję się tu świetnie, super mi się skacze na tym obiekcie. Przed jutrem myślę tylko, aby oddać takie luźne skoki i nic więcej. Fajnie ostatnio udało mi się tu poskakać w Pucharze Kontynentalnym, czuję się pewnie i jutro będę walczył. Czuję, że moja dyspozycja idzie w dobrym kierunku i oby tak dalej" - powiedział Klemens Murańka po swoim skoku w Klingenthal

"Serie próbne często odpuszczam dlatego, bo wolę skakać od razu w pierwszej serii. Jakoś od Hakuby tak się przestawiłem i te pierwsze skoki mi lepiej wychodzą. Wiadomo, że zawody Letniej Grand Prix to wyższa ranga niż Puchar Kontynentalny, wszystko jest inne, więcej kibiców, jedynie obiekt ten sam" - zakończył Polak.

"Myślę, że reszta chłopaków dogoni nas w tabeli i jutro będzie fajny konkurs" - mówił po kwalifikacjach Dawid Kubacki, który zajął drugie miejsce. "Jeżeli pogoda pozwoli i będą w miarę równe warunki to będziemy walczyć. Oczywiście trzeba się skupić na swoich dobrych skokach i powinno być dobrze" - dodał nasz zawodnik.

"Jak najbardziej dobrze jest poskakać na dużym obiekcie. Jeszcze tutaj mi się tak długi skok nie zdarzył, zwykle mi tutaj nie szło za dobrze ale tym razem było całkiem przyjemnie i jestem z tego zadowolony" - ocenił swój skok polski skoczek.

"Nie wiem czy akurat ten konkurs to sprawdzian przed zimą, ponieważ całe lato to były takie małe sprawdzianiki. My jednak nie traktujemy tego w ten sposób, ponieważ to jest start, to są zawody, tutaj trzeba walczyć, aby wykorzystać swoje umiejętności. To jest nasza część przygotowania do zimy, więc na tym trzeba się skupić a potem przełożyć to na zimę" - podsumował Kubacki.

"Już w Hinzenbach było dobrze, tutaj potwierdzamy tylko naszą wysoką formę" - wyjaśnił Maciej Kot. "Myślę, że to nie jest też tak, że dziś się wszyscy obudzili, że Polacy bardzo dobrze skaczą i trzeba się ich bać, więc to nie jest niespodzianka, że Klimek wygrał kwalifikacje a Dawid był drugi. Wszyscy w komplecie są w tej 50 na jutro, już naprawdę bardzo dobrze skaczemy. Jak jednemu skok nie wyjdzie, to ktoś inny to nadrobi i zawsze jakiś Polak jest w czołówce. Jest to dobry prognostyk nie tylko przed jutrem ale również przed zimą" - mówił polski skoczek.

"Szczerze mówiąc, to nie czuję się jeszcze w takiej optymalnej formie. Dwa tygodnie temu mieliśmy obóz w Klinganthal i wtedy nie skakałem dobrze. Moje skoki to były jedne z gorszych tego lata, potem był jeszcze jeden trening w Szczyrku, gdzie było trochę lepiej i od Hinzenbach zaczęło się na nowo dobre skakanie. Myślę, że inaczej fizycznie przygotowywaliśmy się do tych zawodów, wtedy były ciężkie treningi i nie mogłem złapać czucia, szczególnie w pozycji dojazdowej. Teraz fizycznie czuję się dużo lepiej i przyszła też motywacja, być może większa koncentracja. Wiadomo, że ja na zawodach bardzo lubię skakać, stąd takie fajne skoki. Później znowu przyjdzie czas na cięższy trening fizyczny, potrenujemy inne elementy i na zimę ta forma będzie już najbardziej optymalna" - zakończył Maciej Kot.

Korespondencja z Klinganthal, Tadeusz Mieczyński

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej KotMaciej Kot
fot. Sarah Braunias

Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4893) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ciula_SebaSzczesny_ stały bywalec
    -

    hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

    Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

  • Ciula_SebaSzczesny_ stały bywalec
    @SebaSzczesny

    To idiota

  • Ciula_SebaSzczesny_ stały bywalec

    hau, hau, nie wszystko jedno, czy do Falun zabrać Ziobrę i Murańkę, czy Bieguna i Kłuska! Mój pesymizm dotyczący możliwości drużyny był nieprawomyślny, (choć niepozbawiony podstaw) niesłuszny, naznaczony błędami i wypaczeniami a niewiara moja była gorzka jak gorczycy ziarno i piołunu wiadro! Łajza jestem i tyle! Hau hau hau! Odszczekane. Oczywiście w trakcie tego rytuału klęczałem na pejczu, posypywałem głowę grochem i chlastałem się po plecach popiołem. Pomimo tego śmiałem się od ucha do ucha. Pokazałbym Wam zdjęcia na dowód, ale podczas uploadu trafiły na uszkodzony światłowód i się kompletnie prześwietliły?

    Samozwańczy Autorytet, podobnie jak Rick Grimes, nawet jak się myli, to jednak ma rację. Może niekoniecznie byłoby tak samo, gdyby zamiast Klimka i Janka pojechali do Falun Staszek Biela z Adamem Rudą, ale moją myślą przewodnią rozumowania z felietonu pod tytułem "Niemiecki thriller klasy A" było: "nie róbcie z Olka Zniszczoła numeru trzy w drużynie, nie wykłócajcie się o te nominacje podając wyniki z trzech miesięcy wstecz bo tu, poza wysoką formą Kamila i Piotrka wszystko jest palcem po wodzie pisane. Forma reszty jest niestabilna, falująca, każdy z nich może wyskoczyć z jakimś przebłyskiem albo zawalić skok koncertowo". I było tak, jak napisałem. Olek, który w momencie nominacji był wymieniany niemal jako gwarant medalu w drużynie, nie załapał się do składu na pierwszy konkurs. Do drugiego się załapał, ale był najsłabszym z Polaków. W drużynie nie wystąpił. W międzyczasie potrafił jednak oddawać całkiem niezłe skoki na treningach.

  • Ciula_SebaSzczesny_ stały bywalec

    Artykuł z Dawidem Kubackim, zdjęcie Macieja Kota

  • jozek_sibek profesor
    D.Kubacki w PŚ i LGP

    D.Kubacki w PŚ - ur.12.03.1990:

    2007/2008 - bez pkt PŚ
    2008/2009 - bez pkt PŚ
    2009/2010 - bez pkt PŚ
    2010/2011 - bez pkt PŚ
    2011/2012 - bez pkt PŚ
    2012/2013 - 36 miejsce - 142 pkt - 4 Polak

    Lokaty w konkursach

    2007/2008 - 71,69
    2008/2009 - 49
    2009/2010 - 37,32,40,43
    2010/2011 - 64,57,53,44,51,52,32,40,40,48,43,47,47,58
    2011/2012 - 36,46,57,34,63,55,56,36
    2012/2013 - 34,45,22,30,17,09,17,26,28,36,42,44,32,23,18,32,28,30,34,31,47,24,17,20,35,21

    Pierwsze pkt PŚ w 32 konkursie (M.Kot w 34 konkursie).


    D.Kubacki w LGP:

    2009 - 68 miejsce -.-- 9 pkt - 9 polak
    2010 ... 5 miejsce - 348 pkt - 3
    2011 - 46 miejsce ... 43 pkt - 7
    2012 ... 8 miejsce - 218 pkt - 2
    2013 - 24 miejsce - 116 pkt - 5

    Lokaty w konkursach

    2009 - 39,22,33
    2010 - 06,11,07,05,06,02,02,DSQ,28
    2011 - 17,32,15,18,34,40,64,45
    2012 - 15,05,06,05,03,19,37
    2013 - 13,26,06,20,06

  • baranskia stały bywalec
    trzymam kciuki za Naszych Orłów :) niech latają pięknie i dalekoooo! btw: Biegun

    Potrzymam kciuki za Naszych Orłów :) niech latają pięknie i dalekoooo!
    btw: Biegun - latający koń, że o Kocie nie wspomnę (latającym, a jakże!)
    Klemens Murańka i Co. niech się wreszcie odrodzą i pokażą, że Polak potrafi... wygrywać w Niemczech z Niemcem i resztą świata!

    A. B. B)

  • dejw profesor
    @dervish

    Warto też pamiętać że Biegun oprócz wygranej w Hakubie i podium w Rosji zanotował też bardzo dobre występy na początku lata w CoC, gdzie walczył i wygrywał nawet z rewelacyjnie skaczącym Jandą, oraz w LGP w Hinterzarten i Wiśle, w nieźle obsadzonych zawodach był 12 i 7.

    Co do Klimka to rzeczywiście jego zwyżka formy zaczęła się od Hakuby, a teraz wygląda na to że jest kulminacja (skoki treningowe z Hinzebach myślę że nie warto traktować tak zupełnie serio). Oby taką dyspozycję utrzymał aż do zimy.

    Rywalizacja o miejsce w składzie na start PŚ zapowiada się niesamowicie. I o to chodzi :)

  • dervish profesor

    Biegun to rzeczywiście odkrycie tego lata, jednak błysk w kadłubkowo obsadzonych konkursach japońskich czy też w Rosji to nie to samo co pokazanie formy na koniec lata w dużo silniejszej obsadzie kiedy średnia forma uczestników jest dużo wyższa.
    Krzysiek ma jeszcze dużo czasu przed sobą, na pewno razem z innymi młodzieżowcami nie odpuści i rywalizacja o miejsca w kadrze będzie zacięta i kto wie na czym się skończy.. Klemens rozpoczął lato z innego pułapu i od Hakuby jego forma systematycznie pnie się w górę. W LP, PK i zawodach krajowych miał same dobre i bardzo dobre skoki , ta regularność każe mi od pewnego czasu upatrywać w nim najpoważniejszego kandydata na pozycję lidera tzw. młodzieżówki.

  • leonn początkujący

    Tak na chłodno to Krzysiek Biegun jest rewelacją lata, wygrał LGP w Hakubie, zresztą tam błyszczeli także Ziobro i Zniszczoł, który nawet prowadził po I serii. Więc z jakimiś historycznymi wnioskami nie ma co za bardzo wychodzić, oczywiście takie wyniki cieszą :)
    Klimek miał też gorsze okresy tego lata i zimą też będzie miał prawo mieć, sezon PŚ trwa równe 4 miesiące. Kilka dużych imprez, IO w lutym i MŚwL w marcu, o miejscówki u Kruczka rywalizacja będzie wyrównana i o to chodzi.

  • dervish profesor

    Klemens to chyba największe objawienie (nie odkrycie bo od dawna wiadomo było jakie drzemią w nim możliwości) tego sezonu.
    Od Hakuby skacze jak natchniony. Moim zdaniem to jest przejaw dużej klasy i jest duża szansa, że taką dyspozycje utrzyma przez dłuższy okres czasu. Miejscówkę w kadrze kruczka wydaje się mieć zaklepaną, zresztą jakby co, to sam ją sobie przecież wywalczył występami w PK.

    Już po Hakubie pisałem , że jest on głównym kandydatem do objęcia, a dokładniej do odzyskania pozycji lidera w grupie młodzieżowców. Kto wie gdzie by dzisiaj był Klimek gdyby nie czas stracony z powodu kłopotów ze wzrokiem.

    Nie chcę zapeszać, ale następne konkursy już nie LGP ale PŚ odbedą się również w Klingental. Jak widać ta skocznia pasuje Polakom a Klimkowi w szczególności i kto wie czy Murańka nie dokona jakiejś historycznej rzeczy na tej skoczni :)

  • anonim
    oby warunki dopisały

    niech przynajmniej chłopaki sobie poskaczą na koniec grand prix a 23 listopada po raz pierwszy inauguracja pucharu świata właśnie na tej skoczni, trochę to dziwne ale co tam byle by śnieg był i słabszy wiatr.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl