Piotr Żyła: "Brakowało bomby-skoku"

  • 2013-12-08 19:07

Piotr Żyła był dziś zdecydowanie najlepszym polskim zawodnikiem w Lillehammer i po dwóch dalekich skokach uplasował się na 6. miejscu, ku radości wielu kibiców biało-czerwonych, którzy przybyli dziś tłumnie na skocznię.

"Bardzo fajnie dziś mi się tu skakało. Na pewno po pierwszej serii mogłem spodziewać się czegoś więcej, ale jestem zadowolony z tego startu, bo oddałem dwa normalne skoki, takie, na jakie mnie stać. Brakowało jeszcze takiego błysku, >>bomby-skoku<<, ale myślę, że pomalutku trzeba robić swoje i te skoki będą coraz lepsze" - mówił po zawodach Piotr Żyła.

"Warunki dziś były bardzo fajne, sprzyjał mi wiaterek delikatny pod narty. Czasem było nieco bardziej z tyłu, czasem z przodu, tak jak to często bywa, ale ja miałem ten plus, że miałem minus. W tym finałowym skoku mogłem wykonać lepszy telemark, ale co poradzę" - śmiał się Piotrek.

"Widać, że mamy bardzo silną drużynę, każdy z nas prezentuje wysoką formę, chociaż nie pokazujemy tego jeszcze wszyscy jednocześnie, w tym samym konkursie. Powoli jednak powinny skoki całej drużyny się stabilizować, pomału do przodu" - dodaje skoczek KS Wisły Ustronianki.

"Teraz spędzimy sobie wspólny wieczór, pewnie gdzieś pójdziemy, a potem do domu i spokojny trening. Do Titisee pojadę z pozytywnym nastawieniem i będę walczył o kolejne punkty PŚ" - zakończył bojowo Żyła.

Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8777) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Co nie zmienia faktu, że Piotrek dzisiaj wyjątkowo odstawał prędkością od reszty stawki. W poprzednich konkursach tak nie było. Może jego pozycja dojazdowa "kłuci" się trochę z profilem tej skoczni czy coś. Dosiadał tak głęboko tutaj właśnie, dlatego, że wiedział jak bardzo odstaje tu prędkościami i próbował w ten sposób chociaż trochę to zniwelować. Mam też wrażenie, że nasi skoczkowie zdecydowanie lepiej czuli się na najeździe sztucznie mrożonym w Klingenthal.
    Świetna wiadomość, że chłopaki będą mogli spokojnie potrenować sobie już u nas w kraju na skoczni, bo moim zdaniem w ten weekend tego najbardziej zabrakło.

  • Xellos profesor
    sami eksperci od prędkości po konkursie

    Przypominają mi się czasy Małysza. Tłum ekspertów trąbił, że jakby zwiększył prędkość to by wszystkich deklasował zawsze i wszędzie. I co ? I nic. Kariera cała minęła i Małysz zawsze odstawał prędkościami.

    Najważniejsze by skoczek dobrze czuł się w torach. Jak Piotrowi pewne ruchy w tym pomagają to super. Prędkość mniej ważna. Ważne jest czucie, by dobrze czuć się w najeździe i dobrze wyczuć moment odbicia.

    Wielu skoczków posiada super prędkości a dziś przegrało z Żyłą. Co więcej...ile razy zdarza się, że jakiś skoczek z końcówki mający problem z zakwalifikowaniem się do konkursu - uzyskuje super prędkość. Jednak nic mu to nie daje bo nadal się nie kwalifikuje.

  • anonim
    kibice...

    Chyba już ktoś niżej napisał, że to nie były żadne popisy! a Wy, pseudo kibice, jak jest medal, to kochany Żyła itd., a jak nie ma, to najlepiej z błotem człowieka zmieszać. Jego drugi skok też był dobry, ale inni byli lepsi. A co do prędkości, to Adam Małysz też nie miał jakiejś imponującej i co? chyba nie muszę mówić o jego wielkości.

  • anonim

    Jedno jest pewne - mamy 3 zawodników którzy mają szanse na top15 pucharu świata na koniec sezonu. Mam nadzieje że uda im się spokojnie potrenować w Polsce przed Neustadt. Brakuje ustabilizowania formy i oskakania ale to przyjdzie z czasem. Należy dać szanse Murańce i Zniszczołowi bo lepiej żeby to oni klepali bule w PŚ niż żeby to robił nieperspektywiczny Hula, chociaż wcale nie stoją oni na straconej pozycji.
    Licze na taki skład na Neustadt: Stoch, Kot, Żyła, Kubacki, Miętus, Ziobro i Murańka. Ewentualnie wycofać z zawodów Stocha jesli jego forma się nie poprawi

  • dario bywalec
    Żyle brakowało dziś w 2 skoku spokoju, bez gwiazdorzenia.

    Niech nie mówi o żadnych " bombach" czy czymś takim. Po pierwszym zwycięstwie w PŚ, brakuje mu po prostu pokory. Chce za wszelką cenę się czymś wyróżnić. Dobry zawodnik, ale sam psuje siebie.

  • milew początkujący

    Michallo jak się nie znasz to się nie odzywaj. Piotrek w ten sposób dociska narty i lepiej się czuje na dojeździe do progu przez co prędkość jest lepsza i łatwiej jest mu się z tego odbić.

  • KUSY bywalec

    Mniej facebooka wiecej koncentracji panie Żyła.To wlasnie ta cala facebookowa głupawka sprawia ze popisy i przysiady ktore do niczego dobrego nie prowadza.Juz nawet Biegun ma konto na facebooku i popularnosc rosnie, a forma widzielismy sama jaka pokazał dzis.Ten medialny szum facebooki i inne rzeczy tylko krzywdza zawodnikow bo napewno im nie pomagaja !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl