Zmiany w kadrze Austrii

  • 2013-12-18 20:36

Martin Koch oraz Thomas Diethart otrzymali szansę startu w najbliższych zawodach Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu.

Obok tej dwójki w Szwajcarii zobaczymy na starcie również Gregora Schlierenzauera, Stefana Krafta, Wolfganga Loitzla oraz Andreasa Koflera.

Thomas Morgenstern, który podczas niedzielnego konkursu w Titisee-Neustadt nie ustał swojego skoku ze względu na odniesione obrażenia nie może wziąć udziału w zawodach a Manuel Fettner będzie reprezentował Austrię w Finlandii w konkursach Pucharu Kontynentalnego.

Thomas Diethart do tej pory miał okazję skakać w Pucharze Świata dwukrotnie - podczas zawodów w Innsbrucku oraz Bischofshofen. Będzie to jego debiut w konkursie poza Austrią. Miejsce w drużynie zawdzięcza dobrym startom w Pucharze Kontynentalnym w Norwegii, gdzie dwa razy uplasował się na szóstym miejscu. "Jest to dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie, że dostałem powołanie na zawody w Engelbergu" - mówił Diethart. "Ostatnio moje wyniki na skoczni były w porządku, ale mam jeszcze rezerwy. W Pucharze Świata nie mam nic do stracenia. Moim celem jest bycie spokojnym" - dodał.

Michael Hayboeck oraz Manuel Poppinger, który zajmowali miejsca na podium w Pucharze Kontynentalnym udadzą się do Lahti, gdzie będą walczyć o jak najwyższe lokaty, aby zapewnić Austrii dodatkowe miejsce w Pucharze Świata.



Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8453) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Olga początkujący

    Austria stopniowo obniża swój poziom w dół oczywiście Gregor jest znakomitym skoczkiem, ale w drużynówce już nie mają takiej siły a więc na olimpiadzie już nie wygrają.

  • piotr186n doświadczony
    dervish

    W tym momencie w czołowej 20 są przedstawiciele tylko 5 nacji (Słowenia,Austria,Polska,Niemcy i Norwegia), jedynym rywalem do limitu dla Huli jest Martin Schmitt, bo Norwedzy to chyba aż tak mocni nie są,

  • dervish profesor
    dejw

    Proszę Cię, bez przesady.

    Turniej 4 skoczni to okres w którym Austrii i Niemcom najbardziej zależy na maksymalnym limicie. W innych periodach mogą sobie wybaczyć niższy limit ale na tę imprezę zawszę będą się sprężali. Nieprzypadkowo właśnie na T4S wykorzystują limity krajowe.

  • anonim
    do arus

    Morgenstern w szpitalu

    http://www.thomasmorgenstern.com/home/tagebuch/


  • dejw profesor
    @dervish

    Wystarczyłoby że zostawiliby samego Popingera, który dwukrotnie "pudłował" w Renie. Do tego będzie wsparty przez Fetnera, który jak sądzę będzie tam walczył o zwycięstwo.
    Austriakom właściwie nie jest potrzebny maksymalny limit. Bo skoro mają limit 6 i znajdują miejsce dla będącego bez formy Kocha.. Ale, to już ich problem.

  • anonim
    Pewnie ich nie zobaczymy

    no chyba, że będziemy oglądać kwalifikacje...

    Koch w II serii, serio khastri? On się do drugiej serii w kontynentalu nie łapie ostatnio

  • dervish profesor
    dejw

    Ale przeciez wyraźnie zostało powiedziane, ze najlepsi z PK (Hayboeck i Poppinger) zostaja w PK by walczyc dla Austrii o 7 miejsce startowe w PŚ.

    Z tych samych powodów Stefek Hula nawet gdyby był w formie na top 10 PŚ dokończyłby ten period w PK.

    Jestem pewien, ze pozostałe liczace się w tym periodzie PK nacje podobnie powaznie podchodzą do walki o dodatkowe miejsce w PŚ.

    Nie ma co liczyć na to, że w PK zabraknie Schmitta, czy tez najlepszych w tym cyklu Słoweńców i Norwega.

  • dejw profesor
    @piotr186

    Z tym Koflerem to dziwna sytuacja. W Klingenthal i Lillehamer wydawało się że jest zdecydowanym nr 3 w kadrze, miał za to wybitnego pecha do warunków. W Lillehamer wydawało się że wszystko wraca do normy, 12 miejsce w pierwszym konkursie, ale potem było 33. A w Neustad to już wręcz tragedia, brak kwalifikacji w sobotę i 38 miejsce w niedzielę.. Cały czas na warunki winy nie można zwalać, tym bardziej że w Neustad były one zdecydowanie najrówniejsze ze wszystkich.

  • dejw profesor

    Osobiście kompletnie nie rozumiem decyzji austriackich trenerów.
    Koch w zawodach PK w Renie zajął miejsca 31 i 16. Nie ma co mówić, to nie jest forma na punktowanie. Wątpię czy jest to forma na przejście kwalifikacji. Od Kocha dużo lepiej w Norwegii skakali Haybock, Popinger, Diethart, a nawet Schiffner, Strauder i Greiderer.
    Austriacy niezbyt chętnie zmieniają skład i raczej trzymają się tych samych nazwisk. Kto wie czy to się na nich kiedyś nie zemści.

  • anonim
    Fajnie

    Cudow w Engelebergu sie po Kochu nie spodziewam ale mysle ze do II serii sie załapie .Mysle że Martin pokaze klase dopiero w Bad Mitterndorf

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl