Jan Ziobro: "Człowiek skacze a nie obiekt"

  • 2014-01-03 20:36

"Dzisiaj są tutaj ciężkie warunki, wiatr nie ułatwia sprawy, ciężko się skacze, nic więcej" - mówił po kwalifikacjach Jan Ziobro.

"Wydawało mi się, że skok był dobry, choć 118 metrów to nie jest taka odległość, która by mnie satysfakcjonowała i z której mógłbym być zadowolony, ale nie wiem do końca, czy te pomiary wiatru są tak wiarygodne i miarodajne, żeby to zrekompensować. Nie wiem, muszę porozmawiać z trenerem, ale wydawało mi się teraz całkiem w porządku, a jednak nie odleciałem" - wyjaśnił Jan Ziobro.

"Jest to nowoczesny obiekt. Nie jest to zły obiekt, tak jak pewnie większość, o której tak samo mówię, że nie są złe, bo tutaj człowiek skacze a nie obiekt nie można tutaj o nim powiedzieć złego słowa.

"Powiem szczerze, że nie wiem, bo jutro miały być jeszcze gorsze prognozy i jeżeli będzie jeszcze gorzej jak dziś, to będzie na pewno ciężko rozegrać tutaj zawody, żeby to miało ręce i nogi jak to się mówi - pożyjemy, zobaczymy. Może będzie lepiej, może będzie gorzej" - powiedział Ziobro.

W jutrzejszej parze Jan Ziobro będzie rywalizował z kolegą z kadry - Klemensem Murańką. "Trudno, w sumie tutaj przeciwnika można powiedzieć, że się wybiera i nie wybiera, trzeba dobrze skoczyć, żeby mieć kogoś innego, ale trudno. Będę skakał, taki jest system KO. Jak mam skakać z Klimkiem, to będę skakać z Klimkiem" - podsumował Ziobro.

"Tak, naprawdę dzisiaj wiatr rządził na skoczni. Troszkę nierówno, to jest akurat taki sport, że to jest taka loteria i jednemu wieje w plecy mocniej, drugiemu pod narty, to widać. Ja akurat miałem tak wypośrodkowane, że nie miałem za dużo pod narty, ani w plecy, także troszkę skok popsułem, minimalnie na progu, ale i tak całkiem, całkiem to nieźle się zakończyło. Jutro konkurs i będziemy walczyć" - ocenił Klemens Murańka.

Nie jestem zadowolony ze wszystkich skoków. Skoki nie wyglądały tak źle, ponieważ jak z trenerem to analizowaliśmy, to nic tam nie brakowało, może trochę za wcześnie mi to wszystko poszło. Było dobrze, ale warunki nie były za ciekawe. Jutro ma być gorzej, także zobaczymy, co będzie" - dodał polski skoczek.

"Pierwszy raz tutaj skaczę w Turnieju. Skocznia jest całkiem przyzwoita, bo ja już tu bywałem na treningach, także do skoczni nie można się naprawdę doczepić, tylko warunki tutaj dzisiaj rządzą" - zakończył Murańka.

Korespondencja z Innsbrucka, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11918) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Twoje dzieci

    Jan Ziobro jest już szczęśliwym ojcem.
    A Ty ile będziesz mieć dzieci?
    Sprawdź teraz!
    iledzieci.end.pl

  • anonim
    Tak, że...

    Panie redaktorze, proszę zwracać uwagę na błędne użycie słów:
    także = również; ale jednak, itp
    tak, że = z tego wynika; ostatecznie, itp
    Przecinki postawione w niewłaściwych miejscach, również ich nadmiar, utrudniaja czytanie i zrozumienie sensu wypowiedzi.
    Mimo tych drobnych niedogodności lubię czytać informacje z tego portalu.
    Pozdrawiam i życzę super wywiadów w tym Nowym 2014 Roku. :)
    Gapa

  • ZKuba36 profesor
    Co za różnica z kim się skacze?

    To są normalne zawody. Już w I rundzie trzeba skakać tak aby wygrać a więc pokonać nie 1. przeciwnika ale 49. przeciwników. Nie dasz rady?
    To skocz tak abyś był na początku drugiej 10.
    Co z tego, że wygrasz w parze gdy póżniej okaże się, że zająłeś np. 32. miejsce i będziesz skakał w II serii jako pierwszy.
    Lepiej przegrać w parze, oddając bardzo dobry skok, niż wygrać w parze skacząc słabo.

  • Stinger profesor

    Janek fajna czapka na zdjęciu, poza tym szkoda że znowu powalczy z Polakiem a teraz się wydaje że Murańka jest mocniejszy i szanse są mniejsze a na LL będzie niezwykle trudno.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl