Łukasz Kruczek: "Zabrakło trochę szczęścia w pierwszej serii"

  • 2014-01-13 11:15

Niedzielny konkurs na mamuciej skoczni Kulm polscy skoczkowie mogą zaliczyć do udanych. Kamil Stoch oraz Maciej Kot uplasowali się w czołowej "10", a punkty wywalczyli także Klemens Murańka, Piotr Żyła oraz Jan Ziobro.

"Konkurs, podobnie jak pozostałe w tym sezonie, udany. Zabrakło trochę szczęścia w pierwszej serii by były to jedne z lepszych zawodów w naszym wykonaniu tej zimy" - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.

"W przypadku Kamila Stocha w pierwszej serii przeszkodziły warunki. Akurat skakał w momencie, kiedy wiatr na chwilę się obrócił. Podobnie jak skaczący obok niego, nie miał szans odlecieć dalej" - relacjonuje trener Polaków.

"Klimek, zepsuł drugi skok, pozostałe były bardzo dobre. Piotrek z kolei drugi skok lepszy od pierwszego, Jasiek tak jak Klimek. Mamy sytuacje podobną jak w pierwszej części sezonu, kiedy nie można było trenować pomiędzy zawodami. Przy braku treningów spada regularność oddawania dobrych skoków. Dawid w pierwszej serii popełnił błąd, jednak już znacznie mniejszy niż w poprzednich konkursach. Jego skoki poprawiają się" - analizuje Kruczek.

"To, że Kamil utrzymuje pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest cały czas ważne. Może nie w kontekście pojedynczego konkursu, ale na pewno w kontekście całego sezonu. Zawody w Wiśle i w Zakopanem będą dla nas po prostu kolejnymi startami, nieco innymi z racji „otoczki”, ale składającymi się z dwóch serii..." - zakończył szkoleniowiec naszej kadry.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7984) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ponurzyca weteran

    Nie wiem czy w przypadku skoku Dawida (bo nie lotu), a także innych zawodników ,,czujniki" wiatrowe trochę nie sfiksowały. Wyświetlił się ,,huragan" pod narty, a nie było tego widać. To plus noty nie pozwoliło mu ,,załapać" się do II serii. Jeżeli patrzylibyśmy tylko na ,,metry" to jego skok nie był aż tak słaby w porównaniu do konkurentów. Awans przegrał o jakieś 2 punkty z kawałkiem.
    Z drugiej strony jakby... no właśnie jakby pociągnął jeszcze ze 2 metry to byłby awans do II serii i punkty.
    Moim zdaniem poza trójką Stoch-Kot-Żyła jest jeszcze 3 pretendentów do wyjazdu na IO a miejsca są dwa (Bieguna nie liczę).
    Dawid ma o co walczyć.

  • anonim
    Forma

    Wydaje mi się że nasi zawodnicy mają formę i jedyne co ich dzieli od zajmowania miejsc w ścisłej czołówce to trening na skoczni. W Klingenthal było dobrze, następnie ze względu na brak treningów w Kuusamo i Lillehammer skoczkowie prezentowali poziom zbliżony do obecnego. Wtedy Kruczek również zapewniał że jest dobrze. Był trening w Zakopanem i mieliśmy rezultaty w Titisee, po Titisee był trening w Szczyrku, były jeszcze lepsze rezultaty w Engelbergu. Przed TCS brak treningu i od razu powolny dryf lokat w dół tabeli. Podejrzewam że jeżeli przed Wisłą potrenują to na rodzimych skoczniach znowu będą dobre wyniki zwłaszcza że na treningu chcieli przecież ponadto nowinki sprzętowe przetestować. Odpuszczenie Sapporo i poświęcenie czasu na spokojne, dłuższe treningi (nie kilka skoków między weekendami jak przed Titisee czy Engelbergu) powinno dać ustabilizowanie wysokiej formy już do końca sezonu a przynajmniej mam taką nadzieję.

  • sobu bywalec
    Nowinki techniczne

    Pamiętajcie, że pojawiły się jakieś nowości techniczne... z których Polacy mieli skorzystać w Austrii, no ale przez brak treningów nie było to możliwe. Być może ten błysk pojawi się właśnie po spokojnym dniu treningów...

  • golencin18 początkujący

    Pamietajcie ze IO to glowne zawody. W zeszłym roku Kamil też nie błyszczał na poczatku bo wazne były MŚ i tam odpalił i zdobył złoto a gdyby nie wpadka w 2 serii to miałby 2 złota. Tam też wszyscy sie szykowali na MŚ

  • anonim

    Na razie powtarza się sytuacja z ubiegłego sezonu; Stoch w tej części sezonu skacze dokładnie tak samo jak rok temu-solidnie, ale bez błysku. Myślę, że te słabsze wyniki są spowodowane treningiem siłowym, no i brakiem skoków ( ostatnio nasi w spokoju trenowali 4 tygodnie temu, czyli przed Engelbergiem). O tym treningu siłowym to nie jest bajdurzenie, bo nawet trener Fijas się na ten temat wypowiadał, a jako członek sztabu coś na ten temat wie. Do igrzysk jeszcze kilka tygodni; przez taki okres może się wiele wydarzyć.

  • anonim

    Na przestrzeni całego tego sezonu nasza drużyna wypada dobrze, jednak wynika to przede wszystkim z bardzo dobrego początku sezonu. W ostatnich kilku konkursach jest już znacznie gorzej (co moim zdaniem wynika z dwóch rzeczy - mocniejszy trening siłowy oraz brak treninu na skoczni) i na dzień dzisiejszy ciężko byłoby nam walczyć o medal. No ale pamiętajmy, że ta najwyższa forma ma przyjść na igrzyska, chłopaki pokazali nam już w tym sezonie jakie mają możliwości, więc można mieć nadziję na medal. Gorzej jak go nie będzie, bo wszyscy będą baardzo zawiedzeni.

  • anonim

    @onara - nie tylko Stoch szykuje się na igrzyska. Kasai, Schlierenzauer, Amman, Diethard, Bardal, Prevc itd. - też. Myślisz, ze nie wiedzą oni i ich trenerzy co robią i przesadzają z formą?
    Nie jestem optymistą, obym się mylił...

  • anonim

    @Kate
    mamy mocną drużynę, na pewno? Świetną druzynę, która po zsumowaniu zbiera ledwo 82 punkty w konkursie, zajmuje 6-5 miejsce. Na ostatnich zawodach ledwo o kilka punktów wyprzedziliśmy Czechów, którzy o tym, ze mają swietną dryżynę bynajmniej nie piszą...
    Mamy na dzień dzisiejszy słabą drużynę, jeśli coś się nie zmieni o medalach na IO można zapomnieć.

  • anonim
    DO "lola"

    Widać na pierwszy rzut oka, że skoki znasz tylko z ekranu telewizora. Kruczek wie co robi, nigdy nie mieliśmy tak mocnej drużyny. Poza tym uważam , że jesteś złośliwy, bo jeśli 9 miejsce to mało, to co takiego ty osiągnąłeś w swoim życiu żeby móc tak powiedzieć ?Krytyczne komentarze pozbawione sensu to domena dla zakompleksionych ludzi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl