Trener Sławomir Hankus o występie polskich skoczkiń na AC w Predazzo

  • 2014-01-13 18:35

W miniony weekend na skoczni normalnej w Predazzo na której już niedługo zostaną rozegrane Mistrzostwa Świata Juniorów, odbyły się męskie i kobiece konkursy z cyklu Alpen Cup. Na starcie stanęły dwie Polki, Magdalena Pałasz i Joanna Szwab. Szczególnie ta pierwsza może występ we Włoszech uznać za udany, gdyż w poszczególnych konkursach przy stosunkowo dobrej obsadzie zajęła 7 i 11 miejsce. O krótki komentarz do występu Polek poprosiliśmy ich opiekuna, trenera Sławomira Hankusa.

A.D.: Jakie mieliście założenia przed konkursami w Predazzo i na ile udało się je zrealizować?
S.H.:
Magda miała za zadanie skoczyć to co na treningu i wzrost formy to nie zaskoczenie tylko przełożenie tego co już potrafi. Natomiast zadaniem Asi było poprawienie pozycji najazdowej i udało się to zrealizować, ponieważ była nawet TOP SPEED. Już to mówiłem, ze dojazd to coś od czego musimy zacząć. Ma to już swoje przełożenia na metry. Już nie są to skoki po 65-75 metrów tylko 80-90... Małymi kroczkami idziemy do przodu...

A.D.: Czego brakuje jeszcze Asi Szwab, że by oddawać lepsze skoki?
S.H.:
Zimy!!! Nie ma gdzie na spokojnie trenować, a bez tego nie ma jak poprawiać błędów. Wyjazd na zawody to dwa skoki treningowe i kwalifikacje, wiec ciężko tu mówić o możliwości potrenowania.

A.D.: Jakie macie plany na najbliższy czas i na resztę sezonu zimowego?
S.H.:
Na najbliższy czas to na pewno start w Mistrzostwach Świata Juniorów (jako że jest to pierwszy start w tej imprezie - celu nie stawiamy, podobnie jak na PŚ w Lillehammer), jeśli uda się im pokazać, to co już potrafią, źle nie będzie. A po MŚJ będziemy podejmować decyzje co dalej, czy startujemy w Pucharze Świata czy Pucharze Kontynentalnym. Na razie nic więcej nie powiem, bo nie mamy obranego konkretnego miejsca wyjazdu. Jedno jest pewne, ruszyliśmy skoki kobiet i ze startu na start jest coraz lepiej. To widać i dziewczyny są zmotywowane, bo widzą postępy. Dziękujemy serdecznie wszystkim za doping i za ciepłe słowa.





Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9469) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • borek99 doświadczony
    @aqq

    Ja bym tam nie przesądzał teraz. Po pierwsze Pałasz czyni olbrzymie postępy, co widać zarówno po wynikach, jak i przede wszystkim po odległościach osiąganych podczas tych konkursów AC, które znacznie przewyższały te dotychczas osiągane w jakichkolwiek zawodach międzynarodowych. A po drugie - skoki to na tyle nieprzewidywalna, że żadne z naszych zawodniczek bym nie skreślał - polecam przyjrzeć się temu jakie wyniki osiągała Alexandra Pretorius jeszcze pół roku przed pierwszym wygranym konkursem PK, albo temu jak jeszcze nie tak dawno skakała np. Haralambie, której udaje się już sporadycznie punktować w PŚ. To jest poziom, który spokojnie mogą osiągnąć obie nasze zawodniczki - niech tylko mają sprzęt i swobodną możliwość treningów, to jestem spokojny o ich rozwój - nie będą może prezentowały poziomu podium PŚ (chociaż kto wie - kto by jeszcze 4-5 sezonów temu przewidywał, że taki Żyła będzie potrafił wygrać konkurs PŚ ;)), ale prędzej, czy później zaczną punktować. A w odwodzie jest jeszcze chyba najbardziej utalentowana z naszych młodych skoczkiń Kamila Karpiel (rocznik bodaj 2001), która ma potencjał, żeby osiągać naprawdę dobre wyniki.

  • anonim

    prawda jest taka, że te dziewczyny wielkiego sukcesu nie osiągną, ale mogą być początkiem większych inwestycji w polsce w skoki dziewczyn. być może, następne, które teraz zaczną treningi za kilka lat będą walczyły w pucharze świata o dobre miejsca. ale na to potrzeba czasu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl