Piotr Żyła: "Lecę, bo żona mnie woła"

  • 2014-01-17 02:36

Piotr Żyła zajął w Wiśle dwunaste miejsce. Po zawodach jednak bardziej niż skokami, był zaaferowany fetą, jaką przygotowali dla niego organizatorzy i najbliżsi. Z okazji 27, urodzin, skoczek otrzymał fantazyjny tort, przedstawiający siedząca na szczycie skoczni wiewiórkę. Jak bowiem wiadomo, Piotr nosi przydomek "Wewiór".

Jan ZiobroJan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński
Krzysztof BiegunKrzysztof Biegun
fot. Tadeusz Mieczyński

"Urodziny mi wypadły w takim dniu, że raczej dziś nie będę świętował. Nie ma na to czasu. Trzeba wcześnie położyć się spać bo jutro czeka nas droga do Zakopanego a potem treningi i kwalifikacje" - mówił skoczek.

Piotr na środowym treningu miał niegroźny upadek, ale zapewnia, że nic mu się nie stało i w żaden sposób nie odczuwał już go podczas zawodów. "To właściwie nie był nawet upadek, delikatnie otarłem plecy o zeskok. Rano mnie troszkę bolały ale nie ma o czym mówić" - zapewniał Żyła. Dalsze pytania dziennikarzy urwał w swoim stylu: "Lecę, bo żona mnie woła, cześć".
Nie dowiemy się, czy Klemens Murańka po wygraniu kwalifikacji liczył na wyższe niż 18. miejsce w konkursie: "Nie wybiegałem zanadto myślami naprzód. Jak zawsze, skupiałem się na dobrych skokach. Te konkursowe nie były do końca dobre. Pierwszy - zdecydowanie zabrakło metrów, w drugim z kolei nie pomagały mi warunki. Ale nie załamuję się, rywalizacja trwa. Kibice? Słyszałem trąby i doping ale ja zawsze skupiam się na sobie i nie zwracałem na to aż tak dużej uwagi" - przyznał Murańka.

"Czy dziś wypełniłem zadanie powierzone mi przez trenera? Powiem, że częściowo. To znaczy w pierwszym skoku tak. Ten był dobry. Drugi nie był do końca udany. Był za krótki. Inna sprawa, że miałem tylny wiatr. Miejsce jest odległe, ale ten pierwszy skok to jest coś, na czym można bazować. Pracuję nie tylko nad samym kierunkiem odbicia, ale ogólnie nad całym odbiciem. Chodzi o to, by tak pchnąć nogami, by próg dobrze oddał. Bez tego ciężko jest odlecieć" - ocenił swój dzisiejszy występ Dawid Kubacki.

"Cele były dużo ambitniejsze. Może troszkę się zmieniły zaraz po powrocie z Kulm, bo przez pierwsze dwa dni w ogóle nie trenowałem. Dziś czuję się bardzo dobrze. Na pewno nie mogę narzekać na brak przygotowania fizycznego. Warunki też nie były takie najgorsze" - oceniał swój występ Maciej Kot.

"Na moim wyniku zaważyły błędy techniczne. Najgorsze jest to, że pojawiły się właściwie znikąd. Wcześniej ich nie było, pojawiły się już tu na tej skoczni i ciężki mi je wyeliminować. Ten drugi skok był w moim wykonaniu rozpaczliwą próbą wyeliminowania jednego z błędów. Po wyjściu z progu narty o siebie uderzają. Niepotrzebnie zaryzykowałem w konkursie. Zamiast awansować do dziesiątki, straciłem pozycje" - doprecyzował zawodnik.

"Sam się sobie dziwię, że w końcu zdobyłem punkty, bo po tych nieudanych treningach to był naprawdę udany konkurs. Pierwszy skok dobry, drugi spóźniony. Brakuje mi wciąż powtarzalności" - ocenił Krzysztof Biegun.

"Opłacało się trenować pozycję dojazdową, w pierwszej serii (na półmetku Krzysztof zajmował jedenaste miejsce) to zaprocentowało. Byle jeszcze przyszedł automatyzm. Myślę, że trener będzie zadowolony, bo w porównaniu z treningami jest postęp. Jasne, że cieszylibyśmy się bardziej, gdybym wskoczył do pierwszej dziesiątki. Ale jest co jest, cieszmy się z wejścia do trzydziestki" - stwierdził zawodnik z Gilowic.

Skocznia w Zakopanem jest uważana za łatwiejszą technicznie od Wiślańskiej. "Zgadzam się z tą opinią. I chociaż do Wisły mam bliżej, to chyba jednak więcej skoków w życiu oddałem w Zakopanem. Ale jeśli się skacze dobrze, to się skacze dobrze wszędzie. Mi się teraz skacze różnie. Zobaczymy jak to będzie, ale cieszę się, że dostanę tam szansę" - zakończył zwycięzca inauguracyjnych zawodów w Klingenthal.

"Dobry konkurs, dobre równe skoki. W skokach oprócz umiejętności trzeba mieć czasem szczęście do warunków, którego troszkę mi zabrakło w drugiej serii. Wyszło jak wyszło, ale miejsce szóste jest bardzo dobrym miejscem, z którego jestem zadowolony. Kamil jest drugi, inni chłopcy też fajnie poskakali. Dziękuje kibicom, że nas tak fajnie dopingowali, jak i co roku, było głośno, wesoło i fajnie" - powiedział Jan Ziobro.

Dzięki swoim skokom awansował w klasyfikacji generalnej z i znów nieco zbliżył się do pierwszej dziesiątki Pucharu Świata. "Powtarzam do znudzenia - takie rzeczy są dla mnie drugorzędne. Robię swoja robotę, chcę oddawać jak najlepsze skoki. Czy będę w klasyfikacji piąty, dziesiąty, szesnasty czy sześćdziesiąty - moje skoki mają być jak najlepsze i staram się do tego dążyć. Czy bardziej lubię skocznię w Wiśle, czy w Zakopanem? Jak powiem, że wolę w tę w Zakopanem, to będziecie tam ode mnie oczekiwali zwycięstwa. Lubię obie - zakończył sprytnie Janek.

Korespondencja z Wisły, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14095) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ju333 bywalec
    ..

    Piotrek całkiem nieźle wypadł w swoje urodziny,Janek pokazał ostatecznie,że miejsce na IO mu się należy,Po Klimku oczekiwałem ciut więcej,ale też nie jest źle.
    Krzysiek wreszcie zajął jakąś przyzwoitą lokatę,choć po pierwszej serii była szansa na więcej.
    Maciek poniżej oczekiwań,a Dawid zawalił drugi skok.

  • anonim
    pytanie

    Dlaczego serwis nie zamieszcza juz filmów przedstawiających rozmowy z naszymi zawodnikami? Miło było nie tylko przeczytać ich komentarz po oddanych skokach ale także posłuchać i obejrzeć. Czy istnieje możliwość przywrócenia tej aktywności?

  • anonim

    Tak, tylko, ze obraz z Wisły i Zakopanego realizuje TVP. Oczywiście w tej wersji międzynarodowej nie ma dodatków z Wkurzajewskim, ale są: te same powtórki, bez powtórzenia momentu odbicia, częste pokazywanie skoku z kamery na przeciwko skoczni - można tak dla urozmaicenie pokazać kilka razy, ale po co tak często?
    Proszę: co to za powtórka? Czemu nie ma momentu odbicia? Każdy mógłby je ocenić, a tak to co? Nic.
    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/ps-w-wisle-ten-skok-zapewnil-kamilowi-stochowi-podium/mtkrs

  • anonim

    No i to jeszcze kiedy? Wywiad z Piotrem Żyłą w trakcie skoków pierwszej 10. Sorry, ja też życzę Piotrowi wszystkiego najlepszego, ale podczas transmisji wolałbym oglądać jednak skok Prevca, a nie życzenia i przeciągany wywiad, przeciągany, bo wkurzajewski miał nadzieję, ze Żyła powie coś śmiesznego....

  • anonim
    Fatalna transmisja

    Realizacja Wiślańskich konkursów przez TVP była (nie oszukujmy się) fatalna - nie trudno zgodzić się z Wami, poprzednikami.

    Kamera główna w porządku, ale ta cała jej "niestabilność", klatkowanie - kompletny nieprofesjonalizm.

    Niemcy w latach 90tych potrafili lepiej pokazywać skoki.

  • anonim

    @JanJan
    Jak to gdzie? W TVP, tyle, ze transmisji realizować wcale nie musi TVP. Dwa lata temu odstawili kaszanę na PŚ w Szklarskiej, zamiast zawodników pokazywali kibiców, poszedł ten sygnał na cały swiat... Więc w tym roku organizatorzy PŚ w Szklarskiej wynajęli ekipę z... Włoch, oni będą produkować transmisję, zobaczymy jak to wyjdzie. W każdym bądż razie w TVP będzie można obejrzeć transmisję ze Szklarskiej realizowaną przez Włochów.

  • PGr doświadczony
    TVP

    Mi akurat Kuzaj nie przeszkadza i wreszcie znów jest studio pod skocznią. Jedynie zmienić tak jak ktoś niżej pisał, wywiad w małym okienku, żeby nie przeszkadzał w śledzeniu wyników...

    Bardziej denerwowała mnie ta kamerka od przodu, w ogóle "nieczytelny" lot na niej!

    Ta na progu też jakoś dziwnie ustawiona. Choć jak Hula przejechał próg bez odbicia to to było akurat czytelne.

    Co do nieszczęsnego komentowania Pana Sz. to to co konkurs wk...ia

  • anonim

    TVP tak ma, musi udziwniać, musi być biesiadnie i wesoło, ich menagery uznali, ze większosć ludzi nie interesuje się wynikami i rywalizacją sportową, tylko chce mieć zabawę, rozmówki, bzdurne pogadanki, boję się, ze kiedys Wkurzajewski nauczy się śpiewać i będą też śpiewy.

  • dervish profesor

    W dodatku podczas tych wywiadów nie wiedzieć czemu przywiązują tak duza wagę do pokazywania obrazu. Mogliby dawać tylko fonię (przynajmniej oszczędziliby nam widoku Kurzajewskiego) a jeżeli już muszą puszczać te wywiady w trakcie konkursu to mogliby przeznaczyć na nie dużo mniejsza cześć ekranu i pokazywać w taki sposób żeby nie przesłaniać rezultatów i ocen sędziowskich bo w ten sposób uniemożliwiają kibicom śledzenie konkursu.

    Co roku kibice narzekają na tę formę transmisji i rok w rok tvp popełnia te same błędy, jakby na złość telewidzom.

  • anonim
    PREVC

    Dlaczego przy skoku prevca dali wywiad z naszym zawodnikiem? Ciągle podczas konkursów te wywiady, niech zrobią je po zawodach. Dla mnie to lekka przesada. Jeszcze gdyby pytania były na poziomie, a nie : czy wieje wiatr, jak się leciało, czego ci życzyć, czy śnieg jest zimny

  • anonim
    ziobro

    brawo Janek! wciaz udowadniasz ze nie przypadkiem jestes wysoko i osiagasz rewelacyjne wyniki, jestes odkryciem sezonu, a sporo ludzi ma zal ze nie 1 tylko 6 paranoja ...

    rob swoje i nie patrz na tabelki (z reszta dobrze o tym wiesz :D)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl