Łukasz Kruczek: "Kolejny dobry konkurs"

  • 2014-01-17 02:59

Siedmiu Polaków zdobyło dziś punkty na skoczni w Wiśle Malince i patrząc na liczbę zdobytych przez Polaków punktów, by to jeden z najlepszych w historii występów w Pucharze Świata. Jeden zawodnik na podium, dwóch w pierwszej dziesiątce to wynik na który dziś nie narzekałby żaden trener.

"To kolejny dla nas dobry konkurs. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem zadowolony ze wszystkich zawodników, bo w większości zrealizowali postawione przed nimi zadania. Prócz Kamila, który był na podium, szczególne słowa uznania skierowałbym pod adresem Krzysztofa Bieguna, on w krótkim czasie wykonał dużo pracy" - powiedział po zawodach trener.

"Nie patrzymy obsesyjnie na Puchar Narodów, ale oczywiście zauważamy, że w tym roku jesteśmy wciąż w czołówce. Myślę, że dla każdego trenera ta klasyfikacja jest ważna. Nie dostaje się może za nią jakichś wspaniałych nagród, ale ona jest bardzo miarodajna, jeśli chodzi o nasza pracę." Łukasz Kruczek zdradził, że gdyby kiedyś udało mu się z drużyną zwyciężyć w tej klasyfikacji, to oczywiście w skali 1-10 osiągnąłby stan szczęścia na poziomie "10".

Szkoleniowiec odniósł się też do skoku Kamila w pierwszej serii. "Brak telemarku wynikł z błędu, który został popełniony w pierwszej fazie lotu. Kamil nieprawidłowo zareagował na pewne ruchy powietrza. Skok był piękny i daleki, ale ze względu na to błędne jednak ułożenie ciała, nie zdołał wykonać telemarku. Ale proszę - nie mówcie, nie piszcie, nie rozpowiadajcie, że przez te niskie noty stracił zwycięstwo. To nie jest takie proste. Przecież gdyby był liderem po pierwszej serii, to zamiast jechać w tych warunkach, w których jechał w drugiej, trafiłby na te warunki, na które trafił Janek Ziobro. Nic nie jest takie proste i oczywiste, jak to się wydaje" - tłumaczył Łukasz.

"Więc konkluzja jest taka, że to co było, to już przeszłość, zawody się skończyły jak się skończyły i nie ma sensu gdybać. Teraz trzeba już myśleć o zawodach w Zakopanem. Tak jak zapowiadałem, wystąpi tam ten sam skład, co w Wiśle" - zakończył trener naszej kadry.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15112) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ju333 bywalec
    ..

    Trener Kruczek wykonuje świetną pracę,jesteśmy na trzecim miejscu w Pucharze Narodów,często nasi zawodnicy stają na podium.
    Właściwie nie było w tym sezonie konkursu,o którym moglibyśmy powiedzieć słaby,w naszym wykonaniu.
    Zawody w Wiśle bardzo udane,Kamil na podium,dwóch naszych w dziesiątce,siedem wśród punktujących.Świetny wynik.

  • anonim
    Wyślij Stocha do Japonii, panie trenerze!!!

    Stoch do Japonii, rezygnacja z tamtejszych konkursów to jakby zlekceważenie Prevca, Schlierenzauera i Ammanna. Takim jak oni nie można pozwolić na tego typu punktowanie. Stoch i tak nie szykuje szczytu formy pod Sapporo, jest chyba na etapie treningu siłowego. Boję się, że Japonia może zdecydować o KK.

  • anonim
    TVP...

    dlaczego brak profesjonalizmu wynosi nedze na szczyty ?
    chlopcy chodza jak policjanci dwojkami- jeden umie czytac a drugi pisac !!!!! na szczescie nie ma trzeciego - od liczenia , dodatkowa oplata za glaba...mamy niezlych zawodnikow , wyniki oki doki a tym p-lom z TVP , ktorzy nie maja pojecia o wspolczesnej TV chce sie wylacznie wiecej kasy...Panowie Zawodnicy Reprezentacji Polski , prosze dajcie proszacym z TVP jakas kase....zasluguja na to...albo prosze podpisac umowe zinna stacja telewizyjna , najlepiej z innego kraju...

  • BronBron bywalec

    Tego w tym wywiadzie nie ma, ale w innym Kruczek mówił, że chce przetestować nowe ustawienie drużyny z zawodnikami którzy nie wcześniej w niej nie starowali. Czytaj - Murańka za Kota. Innej opcji nie ma. Na ZIO pewnie - Stoch, Żyła, Kot, Ziobro, Klimek i możemy powalczyć :)

  • anonim

    I w lekkiej atletyce i w TCS i też w Polsacie podczas transmisji siatkarskich używa się takiej stacjonarnej kamery, które rejestruje wszystko z detalami i wszystko potem na powtórkach widać, tzn. w przypadku skoków chodzi o ważny moment odbicia. TVP takiej kamery najwyraźniej nie ma, moloch bez sprzętu, ale za to z celebrytami sowicie wynagradzanymi. Bez sprzętu i ludzi też z pomyślunkiem, bez profesjonalistów zajmujących się transmisjami sportowymi.

  • asd weteran
    Poziom transmisji TVP

    Prowokacyjne pytania kurzajewskiego o miejsca na IO - żenujące
    Sama sztuczna osoba tego pajaca-celebryty - żenująca
    Kamera podczas wyjścia z progu - żenująca
    Pokazywanie co trzeciego skoczka w locie z przodu - żenujące
    Wywiady podczas skoków innych zawodników, dodatkowo zasłaniające ekran - żenujące
    Obcięta transmisja z podium - żenujące
    Nastawienie na transmisję z pikniku, a nie z zawodów - żenujące

  • anonim

    Bo to powinno być tak: parking w Ustroniu, a z parkingu autobusy na skocznię. Żeby ominąć te wąskie gardła Malinka-rondo i Wisła-Ustroń. Te autobusy powinny kursować co 10 minut i zabierać tych, którzy przyjechali pociągiem lub, którzy nocowali i są gdzieś po drodze. Z Wisły Malinki do centrum ostatecznie można też iść pieszo, to jakieś 1.15 minut drogi, ale wzdłuz zakorkowanej drogi to nic przyjemnego. Druga sprawa to powinno być więcej pociągów, powinien być jakiś przez Bielsko, przez Rybnik, a może i n.p. z Krakowa jakiś.
    Kiedys, gdy byłem mały to do Wisły w weekendy jechały 3 pociagi rano - z Katowic, z Rybnika, z Krakowa, pełne turystów, wracały wieczorem. Co weekend i jeszcze były bilety wycieczkowe, czyli gdy się kupiło w obie strony to płaciło się tylko 50 % ceny. Dało się. A teraz się nie da...

  • anonim
    Polskie skoki stopniowo podnoszą swój poziom

    Szkoda, że TVP stopniowo ale OBNIŻA poziom swoich relacji. Skąd w TVP tacy ludzie jak "Kużajewski" czy ten nieszczęsny "Szczensy". I nie ma na nich bata - choć doprowadzają telewidzów do białej gorączki. Wczoraj przykład - wywiad ze Stochem...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl