Kolejny problem ze Średnią Krokwią

  • 2014-01-26 23:28

Zasłużona dla polskich skoków narciarskich Średnia Krokiew w Zakopanem od dłuższego czasu popada w ruinę. W ubiegłym roku straciła homologację FIS-u i mimo że w czerwcu uzyskała pozwolenie na organizowanie zawodów krajowych, skakanie na niej w najbliższym czasie będzie niemożliwe.

Jak informuje portal nowytarg.naszemiasto.pl podczas huraganowego wiatru, jaki nawiedził Podhale pod koniec ubiegłego roku awarii uległa lina nośna wyciągu, co uniemożliwia dostanie się na skocznię.

- Zwaliły się na nią cztery drzewa. Runęły w tym samym miejscu, tak że betonowe kotwy, do których była zaczepiona lina, po prostu wyleciały w powietrze - tłumaczy Jacek Bartlewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem - Teraz szykujemy się do ogłoszenia przetargu na zakup liny. To potrwa kilka tygodni. Potem wykonawca musi linę zrobić, bo przecież nie ma sklepu z gotowymi takimi linami. Na koniec montaż na wyciągu i odbiór przez dozór techniczny. Może się okazać, że nie uda się wyciągu uruchomić tej zimy.

Takim obrotem sprawy zniesmaczony jest prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, Andrzej Kozak:

- To są, moim zdaniem, jakieś żarty. Ta lina powinna zostać wymieniona zaraz po tym, jak się okazało, że nie nadaje się do użytku. Przez takie procedury, jakie mamy w COS w Polsce, że trzeba przetargi organizować na byle co i czekać tygodniami, te obiekty stoją bezużyteczne i niszczeją. Niestety, mimo licznych apeli ze środowiska narciarskiego, od lat nic się tutaj nie zmienia.

Bartlewicz zapowiedział, że COS postara się uruchomić małą skocznię, na którą można się dostać bez użycia wyciągu, niemniej jednak starsi skoczkowie z zakopiańskich klubów będą zmuszeni do wyjazdów na treningi w Beskidy.


Adrian Dworakowski, źródło: nowytarg.naszemiasto.pl
oglądalność: (8095) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Próbujcie u swoich władz lokalnych, jeśli jest jakaś górka, hałda czy coś takiego, taki komplek w Bystrej HS 31 i HS 19 to kosztował 611 tys. złotych, to są grosze dla dużych miast. Oczywiscie przydałaby się jeszcza jakaś większa. Miasta wydają na wielkie hale, stadiony piłkarskie, dużo, stadion we Wrocławiu na Euro kosztował prawie miliard, nadal ok. 400 mln. jest do zapłacenia z kasy publicznej za kredyty. No to niech mi nikt nie mówi, ze nie stać miast na skocznie.

  • anonim

    swojego czasu chcieliśmy zainteresować naszych lokalnych włodarzy miejskich, zeby zbudowali skocznie małe, takie jak w Bystrej n.p., to grosze kosztuje, nawet przewodniczący rady miasta podchwycił temal, ale co odpowiedział prezydent? Wisła jest 50 km stąd, tam są skocznie. No i takie pier..., chodziło o to, zeby dzieciaki zaczynały, a jak sie jakiś wybije to wtedy pojedzie do Wisły, nie? A tak to to który rodzic będzie woził dzieciaka do Wisły i okaże się po dajmy na to 3 latach, ze nic z tego, nie nadaje się. To lepiej do szkółki piłkarskiej na miejscu czy na angielski zapisać.

  • anonim

    zamiast budować orliki w każdej wiosce trzeba było zrobić rządowy program budowy małych skoczni, w Sudetach, w Bieszczadach, ale nawet i na Mazurach albo w miastach, n.p. na hałdach. Oczywiście zaplecze i trenerzy do tego.

  • anonim
    skocznia

    Kruczek z całą ekipą przenoszą się na treningi do Szczyrku. W kilku wywiadach podkreślano że ta skocznia bardziej im pasuje i można pracowac nad "innymi" elementami

  • anonim
    skocznia w Szczyrku

    Dzięki sprzyjającym warunkom, przygotowano skocznie Skalite w Szczyrku i od poniedziałku będzie gotowa do skakania. Na początku tygodnia planowane są treningi kadry. W poniedziałek rano warunki są idealne bezwietrznie, bezchmurnie i ostry mróz

  • anonim
    i my potega?

    no niestety ale jeszcze nam daleko do Niemiec, Austrii, Słowenii czy Norwegii, jakim cudem u nas te skoki sa na dobrym poziomie?

    zaanagazowanie i ciezka praca sportowcow i trenerow, a reszta to beznadzieja, nie liczac organizatorow z Wisly-Malinki na pewno ;)

  • Matizus stały bywalec

    Jedno małe pytanie - ile kosztowałaby modernizacja tych obiektów? Czy naprawdę, przy obecnych sukcesach skoczków, nie ma pieniędzy z Ministerstwa na tego typu cele? Zrozumiałbym jeszcze, gdyby taka rzecz miała miejsce w kraju, gdzie zainteresowanie skokami jest nikłe... Ale żeby w Polsce?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl