Maciej Kot: "Medal był realny"

  • 2014-02-10 12:29

W cieniu wielkiego sukcesu Kamila Stocha pozostały wczorajsze bardzo dobre występy Macieja Kota oraz Jana Ziobro. Kot był ostatecznie 7. i do ostatniej chwili liczył się w walce o medale.

"To wielki dzień dla nie tylko dla polskich skoków, ale też dla całego polskiego sportu, bo jednak tych złotych medali w zimowych igrzyskach jest niewiele. Kamil dzisiaj przeszedł do historii" - powiedział Maciej Kot.

"Plan minimum wykonany, choć na pewno w moich skokach można było znaleźć błędy. W pierwszym skoku szkoda troszkę gorszego lądowania. Jest jednak trochę niedosytu, bo na pewno stać mnie było na lepsze miejsce. Medal był to realny" - uważa Maciek.

"Kamil miał taką przewagą po pierwszej serii, że tak naprawdę musiałby spaść z progu, by przegrać. A on jest w takiej formie, że kompletnie się nie obawiałem" - dodał zakopiańczyk.

Maciej Kot wraz z Janem Ziobro natychmiast po finałowym skoku Kamila Stocha wyskoczyli na zeskok, aby wziąć na ręce świeżo upieczonego Mistrza Olimpijskiego na skoczni normalnej.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16035) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Bardzo mu zależało;)

    może za bardzo...a wiadomo,że wtedy sukces najczęsciej nie przychodzi.Pojawia się ta nerwowośc przy wyjsciu w progu,a póżniej w locie i lądowaniu(chociaż akurat w II seri zrobił ładny telemark;)

    Wogóle to trochę dziwi mnie jego wypowiedź,on zawsze taki skromny,krytyczny wobec siebie i swojej formy a tu z szansami medalowymi "wyskakuje"...wiadomo,że szansa jakaś była,w końcu skoki sa tak nieprzewidywalne,że mógł wygrac i Dusty Korek;)
    Ale patrząc realnie to Stoch,Prevc,Bardal czy Hayboeck wciąż sa poza Macka zasięgiem.

  • Rose_Belle początkujący

    A zresztą nie najeżdżajcie na niego, bo wszyscy wokół narzekają, nawet Wy, chociaż nie zdajecie sobie z tego sprawy. Przeszkadzałoby Wam, gdyby Maciej cieszył się po złych skokach, gdyby mu zwisało. Nikomu nie dogodzi i tyle. Zawsze znajdziecie coś, co się Wam nie spodoba, bo krzywo spojrzy, bo się nie uśmiechnie, bo powie coś, co Wam nie odpowie albo nie takim tonem. Życie.
    A raczej sami byście czuli niedosyt, gdybyście skakali bardzo dobrze na treningach i byłoby Was stać na podium.

  • anonim
    Saymon19

    Punkty do nieoficjalnej klasyfikacji punktowej ZIO,pierwsze 8 lokat. Jeżeli się nie mylę nadal jest prowadzona taka klasyfikacja, Po zakończeniu IO PKOL rozlicza związki sportowe z uzyskanych punktów.

  • anonim
    Medal nie był realny Maciuś

    Ambicję warto cenić. Natomiast jak się z nią przegina, to staje się jak polski magnat pod koniec XVIII wieku - cynicznym człowiekiem wygadującym frazesy.
    Dlatego Maćku daj spokój z tym realnym medalem. Medal NIE był dla Ciebie realny! Realnie patrząc na wczorajszy konkurs miałeś szanse na 4 miejsce, ale chyba dobrze, że skończyło się na bardzo dobrej przecież 7 lokacie(jedna z najlepszych w całym sezonie!). Bo na 4 jeszcze bardziej byś rozpaczał. Ciesz się chłopie i walcz dalej, jest szansa na medal w drużynówce.

  • Matizus stały bywalec

    Podziwiam Maćka za determinację. To, co dla wielu kibiców jest czynnikiem sprawiającym, że ich sympatia do Kota maleje, u mnie cały czas procentuje. Dobrze, że się nakręca. Dobrze, że ma cele. Dobrze, że chce więcej. To może być klucz do jego sukcesu za jakiś czas, no i cóż - oby tak było.

  • anonim

    Maciek odniósł sukces zapunktował na IO a to nie udało się zbyt wielu polskim sportowcom. Tylko nie róbcie z niego mistrza on nigdy nim nie będzie. To była jego skocznia, średnia czyli kocia a na tych Maciek nadrabia zawsze prawie 10 pozycji względem swoich możliwości i formy. Jeżeli na dużym obiekcie wskoczy do pierwszej dziesiątki to znaczy że ja nie znam się na skokach i krzywdzę młodszego Kota..

  • anonim
    M.Kot

    Pamiętajmy, że w porównaniu z Kamilem, oni w swoim wieku już dużo więcej osiągają. A przecież tyle czasu przed nimi. Uważam, że obydwaj - i Janek i Maciek mają szanse zostać wielkimi skoczkami.

    Uważam jednak, że Maciek ma większe. Dlaczego? Ta ambicja którą wszyscy krytykują, to ten sam błysk w oku który maja Schlierenzauer i Amman. Kiedy on zacznie wygrywać, będzie dominował.

  • anonim

    oj czepiacie się tego nadąsania Maćka, Ahonen też uśmiechem na twarzy nie grzeszy :). Chłopak ma ambicje, osiągnie jedno już patrzy na drugie- no i tak ma. Jasne, każdy ma ambicje, ale każdy też jest inny i inaczej reaguje i okazuje emocje. Tyle ludzi jest na świecie i tyle samo jest reakcji. Ten typ tak ma :) Życzę powodzenia i dalszych sukcesów!

  • Stinger profesor

    Też uważam że Maciek Kot mógł wczoraj zdobyć medal. Oczywiście trochę zabrakło ale 7 miejsce w debiucie jest świetne. Pomyśleć że on od 3 sezonów dopiero skacze na miarę możliwości i co roku to jest lepszy a więc on ma jeszcze czas. Maciek jest bardzo ambitny i dlatego myślę że na następnych IO to on może zdobywać już medale dla Polski.

    Czasem wydaje mi się że Maciek powinien lekko wyluzować i podejść na luzie do skoków. Chwali się tą ambitność bo nie zadowala go byle co ale gdyby tak wyluzował trochę to może już teraz wszedłby na podium PŚ? Liczę że właśnie na podium znajdzie się jeszcze w marcu dlatego że on ma i talent i umiejętności i formę do podium, jedno czego brakuje to trochę szczęścia.

  • Saymon19 profesor
    @loleq777

    O tym mówię, głowa w przypadku Kota jest największym problemem i ten będzie musiał przełamać te swoje ambicje i w spokoju zacząć wygrywać... Życzę mu osobiście, aby kiedyś ,,eksplodował" tak jak Stoch w Zakopanem i szaleje do dziś...
    Jan Ziobro też ma jeszcze przed sobą wielką przyszłość, z tym, że on jak dla mnie jest lepszym skoczkiem od Kota, gdyż jest to dla niego pierwszy pełny sezon w PŚ i skacze lepiej od Kota, którego jest to sezon 3...
    Ale dajmy już spokój Kotu, chodzi o to, że zarówno Kot, jak i Ziobro mają przed sobą świetlaną przyszłość i muszą tylko przełamać te ,,lody" tak jak Kamil i pozostać na szczycie...
    Niestety Żyła, który jest w wieku Kamila i pokazał, że jest w stanie wygrywać i odnosić sukcesy w skokach (Oslo, Planica i Vikersund), ale on ma niestety ogromny kłopot z głową i jemu naprawdę potrzeba psychologa, bo jeśli się uspokoi i zacznie skakać z ,,czystą" głową to może być kolejnym zawodnikiem na spokojną TOP10 PŚ, a mając 4 zawodników w TOP10 PŚ (Stoch, Kot, Ziobro i Żyła) będziemy potęgą niczym schodząca ze sceny po części Austria (Gregor, Morgi, Kofler, KOCH, Loitzl...) Mają oczywiście Dietharta, Hayboecka i oni są przyszłością tego kraju... Ale my z 4 w TOP10 (Obecnie TOP20), a chociaż TOP15, będziemy też wielką siłą w drużynówkach i myślę, że kiedyś będziemy mieć złoto MŚ, a może nawet IO w drużynie!!!).
    Są jeszcze młodzi choćby Murańka, który też ma słabą głowę, co pokazał np. w finałowym skoku drużyny na MŚJ w Predazzo) i to kolejny obok Bieguna, Zniszczoła i choćby Wolnego (mam nadzieję, że ten medal to nie był przypadek...).
    Tak więc POLSKA PRZYSZŁOŚCIĄ SKOKÓW!!!

  • anonim

    Pragnę tylko przypomnieć, że Maciek ma dopiero 22 lata. Czyli jest 4 lata młodszy od Kamila. W 2010 r. Kamil wciąż jeszcze nie mial nawet jednego podium PŚ na koncie. Skończył ten sezon na 24 miejscu, uzbierał 203 punkty w PŚ i był 30 w TCS. Po swoje ruszyl dopiero rok później (pierwszy wygrany konkurs) i już 10 miejsce w PŚ. Jednak dopiero w 2012 stał się fatycznie czołowym skoczkiem świata, kiedy zakręcił się kolo podium klasyfikacji generalnej. Potrzebował na to aż 8 sezonów, z których pierwsze pięć, to było głównie mozolne ciułanie punkcików. Gdyby ktoś wtedy mógł postawić i postawiłby na to, że po tylu latach osiągnie to, co osiągnął (i nie mówię tu tylko o tytułach, ale też o samej sportowej klasie) niewąsko by się obłowił.

    Spójrzmy teraz na seniorską karierę Maćka. Na pierwsze podium w PŚ
    wciąż czeka (a taki Biegun już nawet wygrał raz) i stąd ta jego wiecznie kwaśna mina (spełniony w jakimś stopniu Ziobro autentycznie cieszył sie z sukcesu Kamila, Maciek delikatnie mówiąc w euforię nie popadł, a jeszcze dziennikarz musiał aurat jego chwycić pierwszego i wymuszać na nim okazywanie radości z sukcesu Kamila; bez sukcesu zresztą). Teraz ma tyle lat co Kamil w 2010 przy miejszym doświadczeniu i mimo, że do końca sezonu zostało jeszcze 8 konkursów indywidualnych, to on już ma więcej punktów niż Kamil w jego wieku i na dzień dzisiejszy liczy się w walce o pierwszą 15.

    No i last but not least. Potrzebował aż 3 sezonów mniej od Stocha, żeby zmieścić się w 20 PŚ. Można nawet powiedzieć, że na razie idzie mu lepiej niż Kamilowi w jego wieku. I też ciągle idzie do przodu. Jak dojrzeje, uspokoi głowę, to może być jeszcze zagrożeniem dla najlepszych w niejednym konkursie (nawet i olimpijskim).

  • Saymon19 profesor

    Byłem pewny, że Kot będzie nie zadowolony... Myślę, że jego największym problemem jest to, że jest spięty jak gacie w d**ie... Powinien się wyluzować i nie przejmować się tak wynikiem, tylko robić wynik. Nie przypominam sobie żeby w jakimkolwiek wywiadzie był radosny i nie marudził (dlatego nie lubię oglądać wywiadów z udziałem Macieja). Myślę, że nigdy nie zapomnę konkursu drużynowego w Zakopanem, gdzie Polska była 2 - wszyscy szczęśliwi; radośni i tylko Kot z fochem na cały świat...
    Może ma wysokie ambicje i tego mu gratuluję, ale mógłby to czasem odłożyć na bok i wyluzować... Wielu skoczków ma ambicje, ale da się ich słuchać i nie chodzą zawsze obrażeni na cały świat... Przegrywać też trzeba umieć... Życzę mu aby nareszcie osiągnął jakiś sukces (ale myślę, że i tak będzie wtedy jakieś ,,ale...")

  • Edward bywalec
    o 7 miejsce na dużej będzie mu trudniej

    Niech się cieszy że zajął wysokie jak na niego miejsce.
    Mała skocznia - wbrew temu co się pisze w mediach - sprzyja Polakom,
    a także Freundowi, Bardalowi, gorszym Słoweńcom, gorszym Japończykom i Takeuchiemu i jeszcze pewnej grupie skoczków, głównie nie-lotnikom.
    Z Polaków chyba najbardziej Maćkowi, którego bardzo dalekie skoki w karierze można policzyć na palcach jednej ręki i jeszcze zostanie.
    Podejrzewam że maciek nie jest zadowolony głównie z tego powodu że ta skocznia była m.in jego szansą.
    Mam wrażenie że Kot jest zazdrosny o sukcesy Stocha (na pewno też o wygrane w pojedynczych PŚ i pudła kolegów).
    W ogóle bardzo przypomina Kamila z pierwszej połowy jego kariery.
    Kamil potrafi jednak przygotować top-formę na pojedynczą imprezę, mimo że nie jest typem dominatora ani tego który nokautuje przeciwników jak Małysz, Ahonen, Gregor czy Ammann. Te złoto było takie w stylu Małysza. Top forma Kamila (jak w Predazzo) + szczęście do warunków w stosunku do rywali w 2 serii + słaba konkurencja (właściwie tylko dobre próby Prevca i Bardala chociaż drugi skok Norwega nie był medalowy) + generalnie brak wiatrów pod narty złożyły się na taką małyszową przewagę nad rywalami. Ogromną jak na rozmiar skoczni.
    Czy w ten sposób mógłby wygrać za kilka lat Kot ?
    Musiałby pójść drogą Stocha czy Loitzla, póki co to zawodnik
    płynny, szybki, ale jego skoki nie działają na wyobraźnię i są po prostu ograniczone odległościowo. Inna sprawa ze Maciek dostał za słabe noty bo nie startował na końcu, wyjątek - Maksimoczkin gospodarz

  • ju333 bywalec
    ..

    Maciek jak zwykle bardzo ambitny,ale tak naprawdę trudno być nie zadowolonym z jego występu,siódme miejsce na IO to też fajna sprawa,od początku tutaj skakał daleko,równo i pewnie,jest pewnym punktem naszej drużyny,oby się to przełożyło na skocznie dużą,bardzo zadowolonym można być też z Janka,też debiutant,i 13 miejsce,na pewno jest bardzo dobre,pierwszy skok był lepszy,po drugim trochę spadł,ale i tak to był bardzo udany występ.
    Pecha miał Dawid,zabrakło bardzo niewiele,jestem ciekaw,kto wygra rywalizację o miejsce na dużej skoczni,niezależnie od tego,czy to będzie Dawid,czy Piotrek to oby potrafili dać drużynie tyle,ile mogą, i są w stanie.

  • anonim
    Dajcie spokój Murańce

    Tylko niszczycie chłopaka do spółki z jego własnym ojcem. Mentalnie nie jest gotowy do takich imprez jak igrzyska. Pokazał to swoimi fochami i występem w Młodzieżowych MS /nie tylko tym w drużynie, gdzie o mało nie zawalił złota, ale przede wszystkim indywidualnie - 8 miejsce a był faworytem/. Niech ciężko pracuje i wybije sobie z głowy pychę że coś mu się należy, a przyjdą i jego czasy.

  • sterek bywalec
    kuba

    Maciek Kot ma 22 lata . W sezonie 2012-13 gdy miał21lat zajoł 18 miejsce w PŚ . Kamil w sezonie 2008-2009 gdy był w wieku maćka zajoł w generalce 30 miejsce. Maciek w w tym sezonie na razie jest 17 w PŚ , a kamil 4 lata temu gdy miał 22lata zajoł w generalce 24 miejsce. Kamil swój pierwsze zwycięstwo odniósł w wieku 23 lat przed tym zwycięstwem najwyższe miejsca jakie zajmował w PŚ to było miejsce nr 6 (oczywiście nie licząc 4 miejsca na MŚ w Libercu), Maciek już w swojej karierze był 3 raz na 5 miejscu. Kamil w Vancuwer nie wskoczył do TOP 10 , Maciek w swoim debiucie był 7. Więc statystyki maciek na razie ma lepsze od Kamila który ma złote medale MŚ , IO oraz jest liderem PŚ , więc dlaczego Maciek nie może w przyszłości skakać na podobnym poziomie jaki teraz prezentuje Kamil

  • anonim
    jest ok!

    mamy drużyne skoczków z gwiazdą Kamilem! i tyl! cieszmy się! bo jest z czego. A że będą dalej pracować - to pewne! A maciek bardzo dobre miejsce! I Drogi Maćku!!!! naturalną rzeczą jest to że z utęsknieniem spoglądasz na pozycje medalowe. Nie przejmuj się głupimi wpisami o zazdrości itd. nie ma o czym gadać bo jak wiesz mamy samych "znawców" skoów w Polsce - jest nim każdy Polak! taki naród! A ty rób swoje, masz cele, masz ambicję, spogladaj na złoto - nie na srebro - NA ZŁOTO!!! i pracuj w ciszy i spokoju. Rób swoje - a na pewno zdobędziesz to o czym marzysz. jesteś na dobrej drodze!! a jesli szukasz wzmocnienia - to poczytaj sobie nazwiska skoczków na miejscach od 7 w dół!!! są tam wielcy mistrzowie? ano...są! i ty ich pokonałeś! . Fruń daleko na wielkiej skoczni! i nigdy się nie poddawaj. Jesteś też wielki!!! POWODZENIA

  • REM stały bywalec

    Pierwszy skok fajny i tylko lądowanie zepsute. Drugi gorszy szarpany, za bardzo chciał ... przeskoczyć siebie i swoje aktualne możliwości. No ale wiadomo chciał na podium wskoczyć. Maciek, o ile nie zmieni swego modelu skakania, nie będzie wygrywał. A już na pewno nie na większych obiektach. Za dużo traci zaraz za progiem. Gratulacje za 7 miejsce. Batdzo dobre.

  • anonim
    @ZADNA POPELINA

    Podaj link do jakiegoś Twojego artykułu to poczytamy jak fachowo pod każdym względem go piszesz, sprawia CI radość wytykanie drobnych NIEISTOTNYCH błędów innym?

  • anonim
    Gratulacje !

    W końcu Maciej podszedł odpowiednio psychicznie do konkursu i już sukces ! Gratulacje ! Dziwni mnie trochę jego rekcja (wiadomo każdy walczy o medal ale w jego przypadku i tak był po za zasięgiem) i obawiam się, żeby to nie przełożyło się na kolejne starty, że wróci ten Maciej maruda i spinacz. Jest zdolny tylko musi popracować nad psychiką. Powodzenia !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl