Ostra krytyka wypowiedzi Franka Löfflera

  • 2003-12-16 07:07
Sensacyjne wypowiedzi Franka Löfflera pod adresem Niemieckiego Związku Narciarskiego wywołały ogromną falę protestów i ostrych komentarzy w środowisku narciarskim.

Wsparcia były niemiecki skoczek nie otrzymał ani od swojego dawnego kolegi z rezprezentacji, Dietera Thomy, ani od dyrektora generalnego FIS-u, Waltera Hofera. Zarzuty Franka Löfflera odpierają również techniczni doradcy niemieckiej drużyny. Pojawiła się jednak nowa propozycja, jak doprowadzić do optymalnej dla skoczków wagi.

Po wpływem wypowiedzi Franka Löfflera rozgorzała dyskusja na temat optymalnej wagi dla skoczków. Dyrektor generalny Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, Walter Hofer, przyznał, iż w sztabie zajmującym się regulaminem trwają rozmowy o stworzeniu przepisów mających na celu dbanie o optymalną wagę skoczka. „Mam gotowy pomysł, który muszę dokładnie przeanalizować“- mówi Walter Hofer.

Nad nową propozycją czuwa Gerhard Hochmuth, główny odpowiedzialny za regulamin dotyczący kombinezonów. Nowa reguła miałaby polegać na ustaleniu idealnej wagi w stosunku do wzrostu. Zawodnik, który ważyłby poniżej ustalonej normy, poniósłby konsekwencje w postaci przymusu skrócenia nart, co wiąże się ze zmniejszeniem powierzchni nośnej w powietrzu.

„Nie możemy narzucić zawodnikom tzw. ołowianego paska, na podstawie którego wszystko byśmy mierzyli. Kto miałby ponieść konsekwencje, gdyby coś im się stało?“- twierdzi Hofer. Z tego punktu widzenia propozycja wagi lekkiej w skokach narciarskich nie ma dużych szans powodzenia.

Hofer, który współpracuje z trenerami ekip narodowych nie przyjmuje argumentów Franka Löfflera do wiadomości. „Anoreksja to choroba psychosomatyczna. Musimy mieć czas na analizę tego problemu“.

W podobnym tonie wypowiadają się współpracownicy niemieckiej reprezentacji, dbający o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Rudi Tusch, kierownik ds. technicznych, stawia zdrowie na pierwszym miejscu. Choć przyznaje, iż waga ma ogromne znaczenie, nigdy jednak nie była powodem wykluczenia z udziału zawodów, jak sugeruje jego były podopieczny.

Dr Ernst Jakob, lekarz reprezentacji, potwierdza wyższość kondycji nad wagą. „Relatywnie niska waga u skoczków nie jest zagrożeniem dla ich zdrowia i nie musi od razu prowadzić do anoreksji. Aby uniknąć takiego zagrożenia, specjaliści od medycyny sportowej oraz Niemiecki Związek Narciarski wymagają regularnych badań lekarskich“.

Zarzuty Franka Löfflera zbuwersowały byłego skoczka, dziś komentatora stacji telewizyjnej RTL, Dietera Thoma. „To typowe dla Franka,że przedstawia sytuację zupełnie inaczej, niż jest to w rzeczywistości. O przymusie głodowania nie ma mowy. Nie wiem dokładnie, jak długo byłem w DSV, ale nikt nigdy nie powiedział mi: -Musisz schudnąć-."

Dieter Thoma krytycznie wypowiada się o swoim byłym koledze, który w ten sposób zamknął za sobą drzwi i nie ma szans powrotu. „Szkoda, że wybrał taką drogę, aby znów zaistnieć. On szkodzi nie tylko sobie, ale również naszemu sportowi. Próbuję go zrozumieć i z jego perspektywy pojąć sytuację, w której się znalazł, ale jego słowa dyskwalifikują go w moich oczach“.

Thoma widzi problem w tym, iż Frank w ubiegłym sezonie nie miał wybitnych osiagnięć. Po wygraniu Mistrzostw Niemiec w 2002 roku w Winterberg zaczął zachowywać się jak gwiazda. „Trzeba było być bardziej powściągliwym i nie przeceniać się“.

Rada doświadczonego skoczka przyszła dla Löfflera trochę za późno. Jedyna szansa powrotu na skocznię przyjdzie wtedy, kiedy jakaś reprezentacja przyjmie zawodnika z trudnym charakterem pod swoje skrzydła. Nie będzie to jednak łatwe ...

Skia, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4921) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Leflerek

    Frank !!!Tak trzymaj .Prawda zawsze boli.Gdyby byli bez winy to nie stawialiby na Twój TRUDNY charakter ?

  • anonim

    racja! to ze Srodowisko nie poprze Franka można było się spodziewać, ale myślę, że większość kibiców skoków narciarskich stanie z Niemcem. Jakaś część prawdy musi w tym być a dowodem jest wygląd Hanawalda, on naprawde wyglada jak anorektyk, a podobno tak uwielbia gotować, szkoda że nie widać tego po nim!!!

  • Adi.P. weteran
    Z innej beczki

    Puchar kontynentalny w Libercu w nabliższy weekend został odwołany. Ciekawe co zrobi FIS , bo I period sie zakończył 2 zawodami i 5 czołowych skoczków awansuje do P.Świata, ale możliwe , że będzie wśród nich Wojciech Tajner!

  • anonim
    skispringen.de

    Przepraszam, że nie dodałam, iż źródłem, na podstawie którego napisałam artykuł jest skispringen.de

  • anonim
    :]

    Frank wydaje mi się być typem właśnie takiego człowieka, który nie mogąc pogodzić się z własną porażką próbuje oskarżyć wszystkich dookoła. Krótkotrwała sława najwyraźniej szybko uderzyła mu do głowy, a kiedy odchodzi w zapomnienie, musi odzyskać popularność. Z drugiej jednak strony na pewno w tym co mówi jest ziarnko prawdy. Być może chłopak lubił dobrze zjeść, więc dieta obowiązująca skoczków była dla niego porównywalna z głodówką :]!

  • anonim

    słyszeliscie co fis chce wprowadzic!! optymalna wage do wzrostu kto nie osiagnie takiej wagi bedze skakal na krotszych nartach !!! www.skispringen.com.pl tam o tym pisze a co najlepsze to taki hanni musiałby 10kg przytyc!!

  • anonim
    do goospi

    Przeczytaj uważnie początek artykuły, ja też o tej propozycji FIS-u wspomniałam.

  • anonim

    moim zdaniem co do tych skracanych nart to nie jest dobry pomysł.Wiele dobrych skoczków to osłabi np:Hannawald,na pewno gdy mu skrócą narty tobędzie te 5-6 metrów krócej skakał,co może go wykluczyć w walce o puchar świata,a szkoda by wtedy było,bo
    Hanni jest jednym z najlepszych(jeśli nie najlepszym)skoczkiem świata.Krótsze też stałyby się skoki wogóle zawodników np:
    Taki Ahonen(dotyczy to każdego skoczka,Ahonen został tu wybrany przypadkowo)który chciałby schudnąć
    żeby osiągać rezultaty 5-6 metrów dłuższe to schudnąć by nie mógł,bo by mu narty skrócili,i nie miałby prawie wcale powierzchni nośnej.
    A tak ogólnie to pomysł do luftu.

  • anonim

    loeffler nie będzie miał problemu załapać się do kadry holenderskiej. Tam jego kontrowersyjność będzie nawet w cenie.

  • anonim
    Hofer

    Jak dla mnie Hofer już dostał nauczkę w postaci wypadku Thomiego Morgensterna i teraz powinien uważać.I tyle.

  • anonim

    MOdelki tez gloduja a jednak nikomu to nieprzeszkadza. Swoja droga 1200kalorii to dawka ktora sama w sobie spoko wystarcza na funkcjonowanie czlowieka. Trzeba pamietac, ze Skoki to nie maraton na 50km, po ktorym zawodnicy oddychaja rekawami. A tak juz na koniec to Loeffler byl srednim bardzo skoczkiem i prubuje zablysnac ot co.... Nasz adas chyba nie narzeka sam kiedys mowil ze je wszystko tylko z umiarem.

  • stachu bywalec
    ff

    Tajner to żaden trener. Wiesza na Adamie Medale i trzymie się koryta.
    Nie chce puścić stołka bo Małysz to jego chleb

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl