Michaił Maksimoczkin mistrzem Rosji na skoczni nomalnej

  • 2014-03-28 20:59

Wczoraj i dziś na skoczni HS100 w miejscowości Niżny Tagił rozegrano pierwsze konkursy tegorocznych Mistrzostw Rosji w skokach narciarskich. Konkurs panów na normalnym obiekcie zdecydowanie wygrał Michaił Maksimoczkin.

54-ty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata oddał najdłuższe skoki w obu seriach - 102,5 i 93 m. Na drugim miejscu z 17-punktową stratą do triumfatora uplasował się Ilmir Hazedtinow po skokach na 96,5 i 89 m. Na trzecim stopniu podium wspólnie stanęli Anton Kaliniczenko (96 i 88,5 m.) i Aleksiej Romaszow (92,5 i 92 m.). Sklasyfikowano 65 zawodników, zabrakło wśród nich Dmitrija Wasiljewa. W niedzielę rosyjscy skoczkowie powalczą o tytuł mistrza kraju na dużej skoczni.

Skrócone wyniki Mistrzostw Rosji na skoczni HS100 w Niżnym Tagile, 27.03.2014:

1. Michaił Maksimoczkin 255,5 pkt. (102,5 i 93 m.)
2. Ilmir Hazetdinow 238,5 pkt. (96,5 i 89 m.)
3. Anton Kaliniczenko 236,0 pkt. (96 i 88,5 m.)
3. Aleksiej Romaszow 236,0 pkt. (92,5 i 92 m.)
5. Aleksiej Bujwołow 229,5 pkt. (95 i 89 m.)
6. Denis Korniłow 229 pkt. (92 i 90 m.)
7. Denis Wesełow 227 pkt. (90 i 91 m.)
8. Roman Trofimow 226,5 pkt. (93 i 89 m.)
9. Dmitrij Ipatow 225,5 pkt. (90,5 i 90 m.)
10. Władysław Bojarincew 224 pkt. (91 i 88 m.)

W rozegranym wczoraj konkursie pań bezkonkurencyjna okazała się najlepsza rosyjska skoczkini, Irina Awwakumowa, po skokach na 92,5 i 90 m. (229,5 pkt.). Drugie miejsce zajęła Aleksandra Kustowa (89 i 87 m., 215,5 pkt.), a trzecie Anastazja Gładyszewa (83 i 87 m., 201 pkt.). Sklasyfikowano 25 zawodniczek.

Dziś na tym samym obiekcie rozegrano drużynowy konkurs mieszany. Wygrała go ekipa z Moskwy w składzie: Anastazja Wieszczikowa, Ildar Walitow, Irina Awwakumowa i Petr Czaadajew. Triumfatorzy uzbierali łącznie 806 punktów. Na drugim miejscu sklasyfikowano drużynę z Niżnego Nowogrodu (751,5 pkt. - Natalia Sołowiowa, Aleksiej Bujwołow, Maria Zotowa, Michaił Mksimoczkin), a trzecie miejsce przypadło zespołowi z kraju Permskiego (705,5 pkt. - Lubov Alczikowa, Gieorgij Czerwiakow, Anastazja Gładyszewa, Siergiej Kulikow).



Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9136) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • bardzostarysceptyk profesor
    fan Małysza

    Żeby pisać takie szerokie dygresje historyczne, trzeba mieć wiedzę. A żeby ją mieć, nie można przeczytać jednej książki, czy czerpać jej z jakiegoś forum internetowego.
    Ktoś mi kiedyś powiedział - Przeczytałem chyba z 10 książek o II wojnie światowej i wiem wszystko.
    Ja na to - Przeczytałem chyba z 200 i nadal mnóstwo nie wiem.
    Może swoją działalność historyczną ograniczysz do studiowania kariery Adama ? Skąd wziąłeś te brednie, które przedstawiłeś na tym forum ?
    Zresztą to nie miejsce na takie dyskusje.
    MODERATORZY - jak najszybciej usunąć bełkot fana Małysza i moją odpowiedź.

  • pepeleusz profesor

    Owszem starty międzynarodowe Czadajew rozpoczął jako Rosjanin w PK wieku 13 lat, ale dlaczego w wieku 15 lat zmienił barwy na białoruskie i jakiej jest narodowości to chyba trudno stwierdzić. Aczkolwiek chyba była wtedy mowa o jakimś konflikcie z federacją ale jeśli już to chyba rodzica, a nie samego 15-latka.
    Na pewno na Białorusi brakowało zaplecza organizacyjnego, przecież w pewnym okresie było tak że niemal za każdym razem dostawał dsq za strój- trudno zatem aby reprezentowanie barw Białorusi było wybrane jako lepsza droga rozwoju Czadajewa.
    O Czadajewie jeszcze można powiedzieć, że to był ogromny ale zmarnowany talent- przecież w wieku 13-19 lat (zwłaszcza 13-15) to był absolutny czub swojego rocznika na świecie, wielki równorzędny dziecięcy, a potem juniorski rywal Stocha.

  • fan Małysza stały bywalec
    borek

    Naród, który posługuje się tym niezrozumiałym językiem, i określa się jako "Litwini", to tak naprawdę... Żmudzini. Zaś prawdziwi Litwini w większości są zgromadzeni na Białorusi. To są właśnie Litwini, bo o żadnej "Białorusi" nikt wcześniej nie słyszał - jest ona "wynalazkiem" czasów stosunkowo niedawnych; Rosji chodziło o to, aby mieć jakiś pretekst do oderwania tych ziem od Polski. Owszem: historycznie część tych ziem zwano Białą Rusią - ale ta nazwa ma takie samo znaczenie, jak u nas np. "Mazowsze"; oznacza region, krainę - a nie państwo. Sami Rosjanie mówią już o tym coraz otwarciej, np. znany publicysta i pisarz Lew Lurie: "Przecież Białoruś to sztuczny twór powstały dzięki układowi o utworzeniu Związku Radzieckiego, podpisanemu w 1922 roku".

    Zastanówcie się: przez jakie ziemie przepływa Niemen? Gdzie leży Nowogródek, miejsce urodzin Mickiewicza? A czy Wieszcz pisał o tej krainie: "O, Białorusi - Ojczyzno moja?".

    Żmudzini nienawidzą wszystkich, bo ukradli Litwinom tożsamość - a "na złodzieju czapka gore". Przecież kiedyś to zostanie przyznane oficjalnie, a nie jedynie gdzieś po forach Internetowych. "Nie jest światło, by pod korcem stało". Poza tym nie od dziś znany jest ich paskudny charakter, podsumowany powiedzonkiem: "Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina - to od jadu Żmudzina ginie gadzina".


    1. Nie Litwy, tylko "Lietuvy".
    2. Nie Litwini, tylko Żmudzini; tak w Polsce nazywamy w Polsce tych Bałtów, nie dzieląc już włosa na czworo (że tam jeszcze Auksztoci itp.).
    3. Nie Białorusini - tylko Litwini.
    4. Od dawna tamte tereny to po prostu Litwa - ta prawdziwa. Nawet pełna nazwa stolicy obecnej tzw. "Białorusi" brzmi Mińsk LITEWSKI.
    5. Z końcowym zdaniem mogę się zgodzić: takm językiem urzędowym WK Litewskiego był język staroruski - potem przeszli na polszczyznę. Zresztą: są dokumenty np. na Wawelu spisane właśnie w tym języku.

  • anonim
    sad

    Maksimoczkin nie pojechał do Planicy, bo wiedział, że i tak nie ma już szans na zdobycie Pucharu Świata - akurat dla mnie to jest logiczne. I nie ma żadnej szkody w tym, że Wasiljew nie startował, bo i tak jest bez formy i by tych mistrzostw nie wygrał.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl