Dawid Kubacki: "Podniosła się atrakcyjność tego sportu"

  • 2014-08-09 00:10

"Walczymy o dobrą pozycję do jutrzejszego startu i o punkty do konkursu, ponieważ one też się będą jutro liczyły, więc jest o co walczyć" - mówił po kwalifikacjach Dawid Kubacki.

"Ze skoku jestem zadowolony. Był podobny do tych dwóch treningowych. W skoku kwalifikacyjnym nie wyszło mi lądowanie. Trochę mnie zachwiało i przez to straciłem kilka punktów" - dodał.

"Skocznia w Einsiedeln jest przyjemna. Dziś panowały bardzo dobre warunki, ponieważ przeważnie tutaj mocno wieje a dziś było łaskawie" - wyjaśnił polski zawodnik.

"Nowy system ani mi się nie podoba, ani podoba. Myślę, że musimy się z nim oskakać dłużej, aby można były zebrać opinie na jego temat. Z tego co usłyszałem, to podobno ciekawie ogląda się skoki w telewizji, że podniosła się atrakcyjność tego sportu. Jeśli kibicom będzie się podobało, to my to zaakceptujemy, ponieważ nie jest to jakaś wielka zmiana dla nas - damy sobie radę" - zakończył Kubacki.

"Ze skoku na skok jest coraz lepiej" - powiedział Jan Ziobro, po swojej próbie w kwalifikacjach. "Skoki nie są złe ale nie są też rewelacyjne. Wybijam się za wcześnie z progu i ciężko później w końcówce odlecieć. Pracuję nad tym. Moje skoki nie są jeszcze na 100% moich możliwości i nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa" - dodał. "Do obiektu nie mam żadnych zastrzeżeń. Tak jak już nieraz mówiłem, jak się skacze dobrze, to na każdym obiekcie skacze się dobrze" - podsumował Ziobro.

Korespondencja z Einsiedeln, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3802) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Meggy92 stały bywalec

    @filip
    No tak, są sytuacje absurdalne, to się czasem zdarza, że system wyklucza możliwość objęcia prowadzenia przy danych warunkach wietrznych. Zgadzam się, wygląda to wówczas trochę niepoważnie. (Nie wiem, czy to kwestia warunków wietrznych, czy belki była w Twoim przykładzie?). Ale co do belki, naprawdę będę się upierać, że to był horror. Jeśli belki nie zmienia się już w grupie najlepszych zawodników, to według mnie ta możliwość stanowi ogromne ułatwienie.
    Równie dobrze można powiedzieć, ze ktoś nie miał szans odlecieć w danych warunkach i już. Wtedy ta możliwość jest również wyłącznie teoretyczna ;). Dlatego tak dziwnie jest, jeśli najlepsi porozrzucani są po całym konkursie.

  • Meggy92 stały bywalec
    belki

    Rekompensaty za wiatr - zgoda, niedopasowane do wielu skoczni, choć kiedyś też serce się krajało, kiedy naszemu nie podwiało pod wiatry, kiedy Tepes przetrzymał albo puścił itd. Dla rywalizacji najlepszych zazwyczaj nie ma to wielkiego znaczenia (i to nie zawodnicy powinni się nad tym zastanawiać). Da się przywyknąć i nie ma tego wyczekiwania na zmianę warunków. Nie wiem, czy bez tego przelicznika byłoby lepiej. Ale, na Boga, obniżanie belki to był horror! Albo nieobniżanie/podwyższanie, tylko czekanie, aż warunki umożliwią równie daleki skok, jak poprzednikom, albo aż wiatr osłabnie. Anulowanie całych serii konkursowych powodowało frustrację i zgrzytanie zębów. I tak człowiek poświęca nieprzyzwoicie dużo czasu na te konkursy :) (więc "im więcej skoków tym lepiej" dla widza mnie akurat nie przekonuje), a poczucie niesprawiedliwości, gdy komuś wyszedł świetny skok, pozostawało często bardzo duże. Nie rozumiem, jak można narzekać na ten system, zwłaszcza, gdy ukrócono samowolę trenerów. Propsy za przelicznik za belkę.

    Wczoraj w quali było widać, jak zmieniły się warunki, skoro Kamil i Maciek oddali świetne skoki na 111 m, a następnie dla "najlepszych obniżono belkę i bez problemu skakali nawet ponad 115 m. Owszem, nasi mieli pecha, ale na tym, jak wszyscy podkreślają, polega piękno tego sportu i jakoś tam szanse zawodników został wyrównane, bo normalnie przepaść by musiała być bardzo duża

  • IchBinDa weteran
    filip

    A drugi konkurs w Planicy w 2005 roku to nie była w starym systemie norma, tylko nieprawdopodobna anomalia umożliwiona przez świetne warunki wietrzne. Wiesz, który konkurs był jej najbliższy? Finał MŚwL 2010. Już w systemie kompensacji.
    W ostatnich dwóch sezonach loty faktycznie sporo straciły (raczej przez zmiany w kombinezonch), ale jeśli mówisz o skokach w ogóle, to sorry, ale brzmisz, jakbyś ich w ogóle nie oglądał.

  • IchBinDa weteran
    filip

    Kiedyś jak obniżali lub podwyższali belkę, to resetowano serię. Może dla Ciebie to atrakcyjne (dla mnie w sumie też, im więcej skoków tym lepiej), ale gdy na przykład zrobili to w drugiej serii w Bischofshofen w 2001 roku, to komentujący na TVP Miklas przez resztę konkursu tak do skoku Małysza oburzał się na Hofera i jury.

  • anonim

    By atrakcyjność sportu wzrosła to trzeba usunąć przeliczniki za wiatr i belkę. Kiedyś jak obniżali lub podwyższali belkę to trzeba było skok powtórzyć i było sprawiedliwie. Wygrywał ten kto skoczył najdalej. Teraz jak ktoś nawet o 1m przekroczy HS to obniżają belkę i psują widowisko. Już raczej nigdy nie będzie takiego konkursu jak z Planicy 2005r.

  • IchBinDa weteran
    @a.s.d

    "Teraz niezbędnik kibica to kalkulator i notatnik."

    A kalkulator to po kiego grzyba? Co jak co, ale noty to akurat raczej podają.

    "Plus rewelacyjne przeświadczenie, że jak ktoś skoczył gorzej w kwalifikacjach, to na dobrą sprawę nie ma już po co podchodzić w ogóle do konkursu."

    To spójrz na wyniki pierwszej serii/kwalifikacji tutaj. Różnice są takie, że Heung-Chul Choi czy Maeaettae mają spore teoretyczne szanse na punkty, a nawet na drugą serię (ten drugi ma moim zdaniem spore szanse praktycznie, on już w Lahti po przeciętnym skoku odpalał bombę).

  • anonim

    "Z tego co usłyszałem, to podobno ciekawie ogląda się skoki w telewizji, że podniosła się atrakcyjność tego sportu.". Jasne, bardzo ciekawie. Teraz niezbędnik kibica to kalkulator i notatnik. Plus rewelacyjne przeświadczenie, że jak ktoś skoczył gorzej w kwalifikacjach, to na dobrą sprawę nie ma już po co podchodzić w ogóle do konkursu. Swoją drogą, jestem ciekawy gdzie Dawid takie opinie słyszał, bo np. tu na forum ocena "atrakcyjności" nowego systemu była miażdżąco negatywna.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl