Kim Rene Elverum Sorsell
fot. Vicktoria Murawska
Poważne problemy finansowe ma Norweski Związek Narciarski. Dotykają one przede wszystkim zawodników kadry B, którzy z własnej kieszeni finansują swoje wyjazdy na zawody.
Kim Rene Elverum SorsellJednym z nich jest norweski skoczek Kim Rene Elverum Sorsell. - To nie w porządku, że muszę płacić, za to, że reprezentuję Norwegię. Będzie to wydatek zarówno mój, jak i moich rodziców - mówi.
W podobnej sytuacji znaleźli się również jego koledzy: Kenneth Gangnes, Joachim Hauer, Halvor Granerud i Sigurd Nymoen Soeberg, którzy, tak jak Sorsell, muszą samodzielnie zapłacić za wyjazdy na konkursy Letniego Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal i Stams.
- Alternatywą byłoby pozostanie w domu, ale wtedy nie wystartowałby żaden z chłopaków – mówi trener kadry B, Roy Erland Myrland.
Dyrektor norweskich skoków, Clas Brede Brathen zapewnia jednak, że pokrywanie kosztów występów przez zawodników to tylko krótkoterminowy, ale konieczny środek. - Musimy odnaleźć się w obecnej sytuacji finansowej i umieć się do niej dostosować - uważa.
Warto wspomnieć, że niedawno Norweski Związek Narciarski, po 22 latach zakończył współpracę z dziennikiem "VG". Jego nowym sponsorem został natomiast austriacki koncern naftowo-gazowy OMV.
-
IchBinDa weteran
JankessPL
Na pewno nie w kontynentalu, tutaj organizator zapewnia tylko zakwaterowanie i transport między miejscem zakwaterowania i miejscem zawodów.
-
bardzostarysceptyk profesor
A jaki z tego morał ?
Że nigdy, przenigdy nie uzależniać się od jednego, czy też jednego głównego sponsora. Bo taka spółka czy firma, nastawiona na zysk może w niespodziewanym momencie zrobić straszny numer, w Polsce patrz MŚ w siatkówce i Polsat z Solorzem.
My miłośnicy danej dyscypliny jesteśmy naiwni jak dzieci, a ci spasieni ludzką krwią kapitaliści mają forsę zamiast sumień. Zabrzmiało ta jak komunistyczna agitka sprzed wieku, ale te czasy wracają.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się