LGP w Klingenthal: Już o 13:00 seria próbna (lista startowa)

  • 2014-10-04 12:01

Przed nami ostatni akt Letniej Grand Prix 2014. Na Vogtland Arenie zobaczymy tylko trzech podopiecznych Łukasza Kruczka, jednak zawody zapowiadają się bardzo interesująco. Początek pierwszej serii o godzinie 14:15. Na 13:00 zaplanowano serię próbną.

Po pechowym piątku dla polskiej reprezentacji, sobota może przynieść kilka pozytywnych rozwiązań. W gronie faworytów do zwycięstwa są Kamil Stoch i Piotr Żyła. Liderzy naszej kadry we wszystkich trzech seriach plasowali się w ścisłej czołówce.

Spośród zagranicznych zawodników, świetną formą na tym etapie przygotowań do sezonu zimowego dysponują Roman Koudelka i Gregor Schlierenzauer. Czech z Austriakiem już przed tygodniem stoczyli bój o zwycięstwo w Hinzenbach, a podczas wczorajszych kwalifikacji lądowali najdalej. Nie możemy zapominać o Severinie Freundzie, Marinusie Krausie czy Richardzie Freitagu, którzy będą chcieli jak najlepiej wypaść przed własną publicznością.

O kolejne pucharowe punkty powalczy także Dawid Kubacki. Kontuzjowanego Jakuba Wolnego zastąpi 41. zawodnik wczorajszych kwalifikacji. W tym wypadku był to reprezentant gospodarzy - Pius Paschke.

Triumf w klasyfikacji generalnej zapewnił sobie już Jernej Damjan, który ma 101 punktów przewagi nad Taku Takeuchim. Drugi, tracący zaledwie 9 punktów Phillip Sjoeen - nie przyleciał do Niemiec.

Warunki na sobotnie popołudnie w Klingenthal zapowiadają się przyzwoicie. Temperatura ma oscylować w okolicy 13°C, skoczkom towarzyszyć będzie słońce, a wiatr w porywach ma osiągać maksymalnie 4 m/s. Przypomnijmy, iż przed kilkoma tygodniami zamontowano siatki, które mają zniwelować możliwość silnych podmuchów tuż za progiem.

Oficjalny letni rekord tego obiektu do Gregora Schlierenzauera oraz Kamila Stocha. Austriak i Polak w poprzednich latach uzyskali 143,5 metra.

Transmisję z finału LGP 2014 przeprowadzi stacja Eurosport. Początek o godzinie 14:15.

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>

Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do komentowania skoków na naszym czacie >>. Jednocześnie prosimy, by nie robić tego w komentarzach.

Program zawodów:

04.10.2014 (sobota):

13:00 - seria próbna

14:15 - pierwsza seria konkursowa

Lista startowa LGP w Klingenthal (HS 140); 04.10.2014
Lp. Zawodnik Kraj
1 QUECK Danny GER
2 PASCHKE Pius GER
3 LAMY CHAPPUIS Ronan FRA
4 MATURA Jan CZE
5 PEIER Killian SUI
6 CHOI Seou KOR
7 LANISEK Anze SLO
8 FAIRALL Nicholas USA
9 HAUER Joachim NOR
10 COLLOREDO Sebastian ITA
11 JANDA Jakub CZE
12 KOIVURANTA Anssi FIN
13 DESCOMBES SEVOIE Vincent FRA
14 MAYLAENDER Dominik GER
15 TEPES Jurij SLO
16 KORNIŁOW Denis RUS
17 BARDAL Anders NOR
18 HAJEK Antonin CZE
19 WANK Andreas GER
20 GEIGER Karl GER
21 VELTA Rune NOR
22 KUBACKI Dawid POL
23 EISENBICHLER Markus GER
24 KRANJEC Robert SLO
25 FREUND Severin GER
26 ASIKAINEN Lauri FIN
27 NIEMI Sami FIN
28 DIETHART Thomas AUT
29 FANNEMEL Anders NOR
30 KRAUS Marinus GER
31 BRESADOLA Davide ITA
32 KRAFT Stefan AUT
33 WENIG Daniel GER
34 MAKSIMOCZKIN Michaił RUS
35 NEUMAYER Michael GER
36 WELLINGER Andreas GER
37 FREITAG Richard GER
38 STOCH Kamil POL
39 KOUDELKA Roman CZE
40 DESCHWANDEN Gregor SUI
41 PUNGERTAR Matjaz SLO
42 PREVC Peter SLO
43 SHIMIZU Reruhi JPN
44 STJERNEN Andreas NOR
45 ŻYŁA Piotr POL
46 HAYBOECK Michael AUT
47 KOBAYASHI Junshiro JPN
48 SCHLIERENZAUER Gregor AUT
49 TAKEUCHI Taku JPN
50 DAMJAN Jernej SLO


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5739) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Wystartują w sobotnim konkursie LGP w Klingenthal

    W IX konkursie LGP wystartuje 50 zawodników (41 z pkt LGP 2014):

    Ilość zgłoszonych zawodników do konkursu i ilość punktujących w LGP 2014 oraz miejsca w LGP:

    1.Niemcy -.-.-- 12 - punktowało 10 (17-20-22-24-28-35-38-43-44-52)
    2.Słowenia -....- 6 - punktowało 05 (01-11-12-35-51)
    3.Norwegia --.-- 5 - punktowało 04 (09-29-41-46)
    4.Austria -.-.-.-- 4 - punktowało 04 (04-07-25-32)
    5.Czechy ------- 4 - punktowało 03 (14-45-65)
    6.Japonia ---.--- 3 - punktowało 03 (03-05-10)
    6.POLSKA -..-..- 3 - punktowało 03 (08-14-40)
    6.Finlandia -..-.- 3 - punktowało 03 (32-34-64)
    9.Rosja --------- 2 - punktowało 02 (22-49)
    9.Włochy -.-..-.- 2 - punktowało 02 (27-73)
    11.Szwajcaria .. 2 - punktowało 01 (13)
    11.Francja -.-.-- 2 - punktowało 01 (60)
    13.USA -.-.-.-.-- 1
    13.Korea -..-.-.- 1

  • dejw profesor
    @mmm

    Jeśli chcesz dowiedzieć się o skokach, zasadach kompensacji itp to NIGDY nie polegaj na ignorantach z TVP ;-) Trochę lepiej to wygląda na Eurosporcie, choć i Błachut ma spore braki w tej wiedzy.

  • dejw profesor
    @dervish

    Też prawda. Ale też nie należy wtedy przywiązywać do nich aż tak wielkiej wagi.

    @mmm
    Właśnie, jak mówi @EmiI, czasami problemem jest wiatr, który skutecznie przyhamowuje skoczków już na progu. Taka sytuacja była np z Kubackim podczas T4S, w Insbrucku, gdzie rozpędził się dużo wolniej niż zazwyczaj, co zaważyło na dużo słabszym skoku i braku kwalifikacji do konkursu. I tego przeliczniki już nie uwzględniają.

  • dervish profesor
    mmm

    To, że słabsi skaczą dalej od najlepszych mając mniej odjętych punktów za wiatr nie oznacza ze wykonują wartościowsze skoki. Na odległość wpływ ma nie tylko kierunek i sila wiatru ale również prędkość na progu która zależna jest od tego z której belki został oddany skok.

  • Rubasz początkujący
    mmm

    Nawet jak słabsi mają mniejszy minus, to może oznaczać, że na całej długości zeskoku wiatr jest na średnim poziomie pod narty.

    Co do tego, że nawet najlepsi mimo większego minusa skaczą bliżej - odpowiedź jest prosta - Mogą mieć na początku dosc silny wiatr w plecy, który nad punktem K zamienia sie w huragan pod narty. W Oslo 2012 wykorzystał to Maciej Kot, Który przelatując bulę skoczył w granicach 130 metrów, zajmując miejsce w czołowej "10" po 1 serii. Do tego dochodzi niska belka dla czołówki, przez słabą prędkość nie mają z czego odlecieć.

  • mmm doświadczony

    @Rubasz

    Więc wyjaśnij mi skąd biorą się takie konkursy, gdzie słabsi zawodnicy skaczą dalej od najlepszych, mimo, że mają mniej odjętych punktów za wiatr.

    Piszesz o mojej "przerażającej" niewiedzy, jakby to, że można nie znać dokładnie tego, jak działa przelicznik wiatru, było czymś dziwnym. Skoro nawet nic na ten temat nie ma w języku polskim na stronach poświęconych skokom, nie mówiąc o transmisjach telewizyjnych, gdzie ciągle słyszy się od komentatorów "przelicznik nie uwzględnia wiatru bocznego".

  • EmiI profesor
    @mmm

    Wtedy rozbieg był ustawiany strasznie nisko (skoczkowie jeździli średnio 6 km.h wolniej niż zaplanowali projektanci skoczni) i jeszcze wiatr co tu dużo mówić przeszkadzał na rozbiegu i na progu, co też jest niedoskonałością systemu. Bo często co z tego że masz dobry wiatr podczas lotu, kiedy Cie wyhamuje na rozbiegu.

  • dejw profesor
    @mmm

    W telewizji nie jest to wyjaśnione, bo żadnemu "ekspertowi" nie przyszło dotąd do głowy, żeby tak prostą rzecz sprawdzić.

    Jak widać, te przeliczniki nie do końca sprawdzają się w trudnych, loteryjnych warunkach.

  • dervish profesor

    W sumie to metoda uwzględnia każdy kierunek wiatru, a konkretnie wszystkie składowe równoległe do osi wzdłużnej zeskoku z każdego punktu pomiaru. w przypadku wiatru wiejącego pod kątem 90 stopni składowa jest po prostu równa zeru

  • mmm doświadczony

    @Rubasz

    Spokojnie, nie takim tonem, nie każdy musi coś takiego znać, nawet nie ma tego w języku polskim i nikt tego publikował na żadnych polskich stronach poświęconych skokom, a tym bardziej nikt w telewizji dokładnie tego nie wyjaśnia. Gdyby to było wszystko takie proste, jak jest tutaj napisane, to nie byłoby takich dziwnych konkursów jak w Oslo 2012, gdzie zawodnikom odejmowali bardzo dużo punktów, a najlepsi nie mogli przekroczyć punku konstrukcyjnego.

  • dejw profesor
    @Rubasz

    No właśnie, tak się zastanawiałem, czy pisząc o tym wietrze bocznym posiłkowałeś się właśnie tym źródłem. No i jak widać to właśnie tak ;)

    @EmiI
    Miałem dopisać dokładnie to samo :)

  • atb stały bywalec
    jednak na takich skoczniach przeliczniki, to porażka

    Przy tak obniżonej belce i niskich prędkościach, większość siły nośnej opiera się na przednim wietrze; jak go zabraknie, to lecą kilkanaście metrów bliżej.
    ale wg jury różnica między 0,5 a 1,5 m/s pod narty, to 6 metrów. smuteczek

  • mmm doświadczony

    @EmiI

    Owszem, ale jaką masz pewność, że ten wiatr wieje pod narty? Skoro nawet w transmisji telewizyjnej nie mamy informacji o tym, z których stron wieje wiatr. Teraz też może być wiatr boczny. Przeliczniki dodają i odejmują punkty za wiatr tylny i wiatr przedni, za to wszyscy wiemy dobrze, że wiatr nigdy nie wieje tylko z jednego kierunku. Może by tak było, gdyby skocznie bardzo dokładnie zabezpieczyć przed wiatrem bocznym. Na całej długości, nie tylko na progu.

  • dervish profesor

    Wygląda na to, że tym razem mamy wyjątkowo liberalnie nastawione jury.
    Przekładają "igrzyska" nad bezpieczeństwo skoczków. Igrają losem u progu sezonu. Tak jakby widowisko miało dużo stracić gdyby zawody rozegrały się na odległościach 130-135 metrowych zamiast na ryczących stu czterdziestkach. W sytuacjach takich silnych powiewów pod narty ryzyko przeskoczenia skoczni wzrasta.

  • mmm doświadczony

    Każda skocznia powinna być osłonięta od wiatru jak tylko się da, nie wiem dlaczego nie ma takiego wymogu od FIS. Już przy budowie skoczni powinni o czymś takim myśleć w pierwszej kolejności. A rzeczywistość jest taka, że chyba nieliczne skocznie są w ogóle w jakikolwiek sposób chronione od tego wiatru.

  • anonim
    Moim zdaniem.

    Przewidywałem, że na tych zawodach Polacy nie wypadną zbyt dobrze. Napisałem komentarz wyjaśniający dlaczego tak będzie. Z przyczyn mi nie znanych, pomimo kilku prób, komentarz się nie ukazał.

    Nie mam najmniejszego zamiaru nawoływać do zmiany trenera.

    Kruczek to dobry trener a pewno będzie jeszcze lepszy. Problem polega na tym, że trener Kruczek ciągle popełnia błędy.

    Każdy trener je popełnia ale po tylu latach szkolenia w dobrym tonie by było aby takich samych błędów nie popełniać w nieskończoność.

    Polacy niedawno zostali wypuszczeni na urlopy. Kiedyś muszą dostać taki urlop. W obecnej chwili są po prostu niedotrenowani. I tyle.



    Niepokojące jest to, że nie ma spójności w kadrze. Kot nie ma pomysłu na skoki, Kubacki nie ma czucia skoczni. Murańka i Zniszczoł skaczą fatalnie. Wolnemu, z reguły skaczącemu słabo na treningach i bardzo dobrze w konkursach, trener Kruczek nie ma odwagi obniżyć belki w kwalifikacjach.

    Na szczęście to są to chwilowe wpadki (podejrzewam trening siłowy przed skokami) i dzisiaj będzie już lepiej, choć w bardzo okrojonym składzie.

    Ciekawostka. Popełniłem 3 "błędy", zastępując "r" kropką.

    Musiałem tak postąpić, gdyż z literą "r" byłyby to wyrazy niedopuszczalne?!Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2014-10-04 13:17:05Sprawdziłem: słowa "Murańka" i "urlop" w których użyłeś triku z kropką zamiast litery "r" przechodzą autocenzurę bez problemu.
    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2014-10-04 13:23:25

  • Stinger profesor

    Tylko trzech polaków w konkursie... byłoby 4 no ale Wolny kontuzja. Szkoda bo to jest prawdę mówiąc słaby wynik. Mając 7 w kwalifikacjach 3 to nawet nie połowa. Oczywiście to póki co jeszcze lato więc nie ma co dramatyzować bo najważniejsze jest zima.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl