Adam Małysz: "Nie ma sensu się męczyć..."

  • 2004-01-01 22:37
Adam Małysz pozwoli przyzwyczaja nas do swojej słabszej niż dotychczas dyspozycji. Jego skoki przestały czarować kibiców, nie sieją także popłochu wśród rywali. Sam skoczek ma świadomość, że bezsensowne są starty w Pucharze Świata "na siłę". Wyraził on także chęć odbycia spokojnego treningu, bez zgiełku i presji rodaków...

"Kiedyś ten "dołek" musiał się przytrafić. Mam nadzieję, że ten dołek będzie krótki i wyjdę z niego jak najszybciej. Ci kibice, którzy są prawdziwymi kibicami, to wiedzą, że to jest już czwarty sezon. Muszę trenować pod wielkim napięciem i jest to bardzo męczące."

"Dzisiaj na pewno skakałem lepiej niż wczoraj, ale oczywiście bez rewelacji. Potrzebuję czasu, żeby złapać rytm i formę. Na pewno potrzebny jest spokojny trening. Nie ma sensu się tak męczyć jak teraz..."

O formie naszego rodaka wypowiedział się Mika Kojonkoski: "Według mnie każdy skoczek ma wahania formy. Teraz Adam skacze trochę słabiej. Myślę, że jest zdesperowany bardzo chce ale mu nie do końca wychodzi. Myślę, że kibice w Polsce muszą być cierpliwi, a znowu doczekają się znakomitych skoków Adama."

Polak w stu procentach wystartuje w kolejnym konkursie Turnieju Czterech Skoczni, a więc zobaczymy go w niedzielę w Innsbrucku. Miejmy nadzieję, że Małysz zapomni o nieudanym występie w Garmisch-Partenkirchen, zrehabilituje się i zajmie miejsce w pierwszej dziesiątce zawodów...

A oto wywiad jakiego Adam Małysz udzielił reporterowi Gazety Wyborczej:

Co się stało?
Adam Małysz: Powiedzcie, co wyście widzieli, a ja powiem, co się działo.

Widzieliśmy kiepski skok...
- Tak. Macie rację. Nieważne, że wiało z tyłu. Powiedzmy sobie szczerze. Nie skaczę teraz tak dobrze, by móc te złe warunki "przelatywać". Żebym znowu walczył z najlepszymi trzeba będzie trochę potrenować. W spokoju. To by mi się przydało.

Podobnie skakał Pan w sylwestra...
- Właśnie... Niektórzy tutaj fruwali. A inni, m.in. ja, zaprezentowali się słabo. Byłem zaskoczony swoimi skokami, ale, niestety, negatywnie. Zawsze skakało mi się tu lepiej niż w Oberstdorfie, a przecież dwa skoki treningowe były kompletnie nieudane. Natomiast ten z kwalifikacji - średni. Jestem zdezorientowany, nie wiem, co robić, w którym kierunku odbić się na progu. Brakuje mi spokoju, czasu, żeby się "wskakać" w swoje skoki.

To może trzeba zrobić przerwę, jak przed mistrzostwami świata w Predazzo?
- Może... Różne rzeczy mogą przelatywać mi przez głowę, ale nie ja decyduję. Mam swoje zdanie, coś trzeba zrobić. Nie skaczę tak, jak bym chciał. Wy pewnie też chcielibyście, żeby było lepiej (śmiech). Na pewno przydałaby się jakaś przerwa. Wykorzystałbym ją na spokojne skakanie. Na razie to jest szarpanina. Jazda z zawodów na zawody...

Dotrwa Pan do końca Turnieju?
- Chyba tak, ale jeszcze nie wiem. Bo z drugiej strony nie ma się co męczyć, skakać na siłę...

A jaki błąd Pan popełnia?
- Naprawdę nie wiem, co zawaliłem. W środę długo rozmawialiśmy na temat tego, co robię źle. Odbijałem się za bardzo do przodu. W konkursie starałem się odbić inaczej. Niby było lepiej, ale pozycja wciąż nie jest taka, jaką bym chciał mieć.

Tak doświadczony zawodnik nie wie, co robi źle?
- Gdy skoczek nie jest w formie, ciągle czegoś szuka, bo nie wie, co się dzieje. Z doświadczenia wiem, że trzeba ten kryzys przeczekać.

Ale jest na to mało czasu... Nie ma kiedy zrobić przerwy.
- Rzeczywiście. Trudno powiedzieć, co zrobimy. Trzeba chyba będzie odpuścić jakieś zawody. Bo takie skakanie i zajmowanie odległych pozycji nie ma sensu.

Jest Pan spokojny, nie widać zdenerwowania.

- Smutny jestem, to fakt. Ale mam płakać? Kurczę, to mój czwarty taki sezon. Ciężko utrzymać formę. Skoki są takie, a nie inne. Bądźmy szczerzy, to musiało przyjść. Wiedziałem, że nadejdzie moment, gdy będę skakał słabiej. Może i te moje skoki nie są czasem złe, ale innych są zdecydowanie lepsze. Trzeba to przetrwać.

Naprawdę nie frustrują Pana takie skoki?
- Kiedyś frustrowały, teraz staram się być uśmiechnięty.

A może jest Pan zmęczony? Coś Panu dolega?
- Nie. Czuję się dobrze. Nie mam żadnych problemów .

Co Pan powie kibicom?
- Ci, którzy są prawdziwymi fanami, będą potrafili mnie zrozumieć. To czwarty sezon skakania na całego, na najwyższym poziomie. Ja nie mam chwili spokoju, wytchnienia. I od kibiców, i od was... (śmiech). Muszę trenować pod wielkim napięciem.

Wspomniał Pan o innych zawodnikach. Kto więc wygra Turniej Czterech Skoczni?
- Pettersen. Jest w bardzo dobrej formie.

Źródło: GW

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5423) komentarze: (48)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Ludzie opanujcie sie !!!!!!!!!!!!
    Dajcie mu szanse,a będą efekt

  • anonim

    Nie wiem skąd te informacje w tym artykule bo decyzja juz zapadła.Adam wystartuje w Innsbrucku,a jeśli tam mu sie nie powiedzie to nie pojedzie do Bischofshofen tylko potrenowac,prawdopodobnie do Ramsau.Odsyłam do Gazety Wyborczej...

  • małyszomanka doświadczony
    @Kasia

    Pierwsze słyszę, ale to ma sens. Rzeczywiście po co się męczyć. Trzeba odpuścić. Jak się forma nie poprawi, to być może cały sezon (Hannawald tak zrobił i w następnym roku wygrał cztery razy w TCS). Ja jednak mam nadzieję, że się poprawi, tylko nic na siłę.

  • Kibic profesor

    Mnie się wydaję, że jeśli Małysz nie odzyska formy do Zakopanego to rywale się oddalą z punktancją i Adamowi będzie ciężko ich dogonić. Myślę, że prawdopodobnie w Libercu Adama nie zobaczymy, a jeśli Pettersen będzie w takiej formie jak teraz, a wydaje mi się, że będzie, to uzyska taką przewagę nad Adamem, że On już nie dogoni Norwega. Prawdopodobnie Sigurd wugra wszystkie konkursy TCS i będzie miał przewagę nad Małyszem ponad dwustu punktów. Po Libercu może mieć około 300 lub więcej, a to już dużo. Ale dobra forma nie trwa wiecznie, tym możemy się pocieszać, a Adam może znowu złapać super forme jak rok temu podczas gdy inni ją stracą, ale będzie ją musiał wcześniej złapać niż rok temu, bo może być ciężko na 5 konkursów przed końcem sezonu odzyskać żółty trykot. Ja osobiście uważam, że Adam powinien się przyłożyć do lotów w Planicy i żeby tam zająć jak najlepszą lokatę z tego powodu, że tego jeszcze nie ma medalu w lotach. Najlepiej jakby zdobył złoto. Wtedy byłby zdobywcą można powiedzieć, że wszystkiego. Chociaż fajnie by było mieć czwartą kulę z rzędu w Pucharze Świata. Tego wyczynu na pewno nikt by już nie poprawił. Ale jeśli nie uda mu się to nie ma co się martwić. W końcu jakiś sezon musiał odpuścić. Ja uważam, że Adam powinien mieć za priorytet do końca swoje kariery za zdobycie złota w lotach i złota na olimpiadzie. Złoto w Turynie będzie realne na średniej skoczni. Tak samo będzie za rok w Obersdorfie na MŚ realne złoto też na średniej skoczni. W między czasie do Turynu Adam powinien jeszcze dołożyć jedną kryształową kulę. Myślę, że jest w stanie. Koniec już tego referatu. :) Ja trzymam kciuki za Adama, że jeszcze nie jedno zdobędzie i nie raz wygra.

  • anonim

    moim zdaniem rzeczywiście Adam powinien zrobić sobię przerwę od tego zgiełku wokół niego jaki tworzą przede wszystkim media.
    kibice w ciebie wierzą wyjedz pocwicz a przede wszystkim spróbój się wyciszyć wewnętrznie a kto wie może na pewno powrócisz do najlepszych
    ps.dziekuję Ci za te wszystkie emocje które przez te wszystkie sezony nam ofiarowałs wierzę że to nie koniec

  • anonim

    Autor: kibic, aleś pięknie zaplanował, co Adam ma jeszcze do zrobienia. Wypisz, wymaluj 5-letni plan gospodarczy PRL-u pióra Edwarda Gierka i jego towarzyszy. To właśnie przez takich kibiców jak ty Adam stracił radość skakania. Lista koncertu życzeń jest długa: ten chciałby dwa medale tu, tamten pięć gdzie indziej, jeszcze inny osiem za cztery lata, ale nie w X tylko w Y. A ja bym chciała żeby pan Adam Małysz wrócił choć na troszkę do żony i córki i zapomniał o tym całym cyrku, odpoczął, nacieszył się rodziną. I żeby mi tam żaden autokar ze stoma ciekawskimi nie pojechał i nie zabierał kamieni z ogródka!!! No i żeby panie i panowie żurnaliści nie pastwili się nad sportowcem, w którego słońcu grzali się przez trzy tłuste lata, że o politykach nie wspomnę. I mam jeszcze tylko jedno jedyne życzenie: Pragnę z całego serca płakać ze wzruszenia na widok MOJEGO RODAKA ADAMA MAŁYSZA szczęśliwego, pogodnego, wypoczętego, odnowionego, stojącego znowu na Olimpie Skoków Narciarskich i ściskającego biało-czerwoną flagę MOJEJ OJCZYZNY Z ORZEŁKIEM W KORONIE. Dziękuję za uwagę.

  • Glon doświadczony
    A gdzie jest

    Blecharz i Żołądź. Teraz by się przydali panie Włodarczyk. Sami podcięliście skrzydła kurze znoszącej złote jaja - więc straci teraz TVP i PZPN.

  • anonim
    @Janina

    Nic dodac nic ująć-pozwolisz,że podpiszę sie pod każdym słowem;)?Pozdrawiam!

  • anonim
    Dyspozaycja Adama

    Jak to jest mozliwe, ze Adam nie moze decydowac kiedy chcialby odpuscic sobie zawody i troche potrenowac. Adam potrzebuje dobrego trenera albo psychologa z ktorymi moglby porozmawiac. A tak naprawde to nierozumiem dlaczego Adam do Innsbrucku jedzie. Mysle ze spokoj i troche odpoczynku z rodzina bardziej by Adamowie pomogly niz to skakanie na chama! Takze niedaj sobie czegos wgadac Adam, tylko rob tak jak sie czujesz na silach!

  • Mar stały bywalec

    Mogli by już sobie ten turniej odpuśćić i tak Adam już jego nie wygra a tak to by se na spokojnie potrenował to dobra okazja tak mi się wydaje

  • anonim

    Na moje to Adam powinien zrobić sobie przerwe i niepojechać na 2 ostatnie konkursy w tsc.Gdyby niepojechal już jutro to by miał 6 dni na pożądny trening i odpozynek.Nie wiem zabrdzo kiedy jest liberec czy odrazu po końcu tsc czy dopieo pużniej.Jeżeli odrazu to jak muwie 7 dni jeżli nie to 14.Napewno gdyby odpoczął wruciłby w wilekim stylu.Z drugiej strony zawsze trzeba wierzyć a ja wierze.Wierze w to ż ejeszcze w tsc ADAM SIĘ ODRODZI!

  • anonim

    Kasiu, dziękuję ci za wsparcie. Mam nadzieję, że takich kibiców jak my są w kraju setki i tysiące. Również pozdrawiam serdecznie.

  • anonim
    @Ghost

    Nie rozumiem.Najpierw mówisz,że powinien zrezygnowac z Turnieju a potem że tam sie odrodzi.Albo jedno albo drugie nie?
    Ja myślę,że powinien zrezygnowac.Chociaż w niego wierzę,ale z konkursu na konkurs formy nie da się złapać,Adam sam mówi,że sie męczy.Myślę,że pobyt w domu,z rodziną,odpoczynek od tego zgiełku wokół niego,i trening napewno wiele mu dadzą.I myslę,że jeszcze nieraz będziemy sie cieszyć kiedy Polak staje na podium.A póki co to powinnismy mu wszyscy podziękowac za to co dla nas zrobił,a nie najeżdżać na niego że zle skacze.Gdyby nie on to większość osób w Polsce w ogóle nie wiedziałaby co to sa skoki narciarskie.
    Pozdrawiam wszystkich wiernych kibiców!

  • anonim
    Kasia

    Chodzi mi o to ze ja nigdy nieprzestaje wierzyć i zarazm wierze Polo Tajnerowi.Wiem że Tajner podejmie dobrą decyzje.Bedzie dobrze bardzo dobrze mówie WAM!!!!

  • Kibic profesor
    A ja sie nie podpisuje ...

    A ja sie nie podpisuje pod slowami Janiny i Kasi, bo to jest bezsens co one pisza. One obie podpisuja sie pod tym, zeby Adam pojechal do zony i corki i zeby odpoczal od zgielku. To by oznaczalo tylko poddanie sie bez walki! Zona i corka tutaj nic nie wskuraja. A poza tym jakby kazdy mial tak robic jak wy chcecie to byscie ogladali w tej chwili tylko Pettersena, Hoelwartha, Ahonena i Morgensterna, bo tylko oni przyzwoicie skacza. A reszta powinna pojechac z Adamem i Hannim na czele do domow, zeby odpoczac od zgielku. Co za bzdura. Adam od reszty wcale sie nie rozni wiec wasza recepta powinna pasowac do wszystkich. Jestem ciekaw co by bylo jakby Adam wrocil z tego odpoczynku. Ja jestem pewien, ze jego problemy by sie nie zmienily, bo by w domu mu chodzilo caly czas po glowie jego zle skoki. Adam sam wybral taki zawod jaki chcial. Mysle, ze zona jego woli, zeby Adam skakal i realizowal swoje marzenia, a to moze tylko zrealizowac po przez trening w tej chwili i po przez wygrywanie konkursow. Po zatym Adam mial cale wakacje na odpoczynek w gronie rodzinnym i co ma znowu po miesiacu skokow znowu jechac na urlop z zona. I nie zwalaj na mnie, ze to przez takich jak ja Adam stracil radosc skakania, bo mnie sie wydaje, ze on radosci nie stracil. Jak ktos traci radosc z czegos to z tego rezygnuje. A odnoszac sie do E. Gierka to mi nie powiesz, ze to nie byly najlepsze lata w Polsce powojennej. Gierek cos chociaz zrobil dla Polski, a jak sie z tym nie zgadzasz to znaczy, ze jestes pewnie zwolenniczka AWSu, najwiekszych zlodzieji w historii Polski. Ciekaw jestem czemu chca ludzie stawiac na poludniu Polski pomniki Gierkowi, a nie Buzkowi! A Wy kobitki to nie jestescie zadne fanki, tylko chyba nalezycie do jakiegos pewnie zakonu milosierdzia, ktory nakazuje: siedz w domu i ciesz sie tym co masz, bo na wiecej cie nie stac. A jak wy nie chcecie medali Adama to jestescie jakies pokrecone. Ja wczesniej powiedzialem swoje zdanie i uwazam, ze to co powiedzialem jest wszystko realne do zrobienia, a nie powiedzialem, ze Adam ma to zro

  • Kibic profesor

    Jeszcze sie zastanawiam, czy na pewno Polo Tajner ma zaslugw w sukcesach Adama. Popatrzcie na Kojonkowskiego, Nikunena, Steierta, ale w szczegolnosci na Kojonkowskiego. Jak to moze byc, ze dwa lata temu skoczkowie Norwescy nie kwalifikowali sie do 30stki, a teraz wygrywaja zawody. A Polo jest dluzej trenerem Polakow niz Mika Norwegow, a wciaz ma problemy z reszta zawodnikow. Ja osobiscie mysle, ze Adam jest talentem samym w sobie, a Fijas z Tajnerem wcale nie wiedza dlaczego Adam tak dobrze skacze. Zobaczcie u Niemcow, skonczyl sie Schmitt pojawil sie Hannawald, teraz Hanni jest w dolku pojawil sie Uhrman, ktory jest obecnie najlepszy z Niemcow. A u nas, wciaz to samo. W tym jest problem, ze nie ma kto zastapic Adama, a nie problem w kibicach. Ja caly czas ufam, ze Adam bedzie skakal jak za dawnych lat, ale moim zdaniem on sam do tego dojdzie. Jezeli Polo wylansuje jeszcze w tym sezonie jednego zawodnika, ktory bedzie sie kwalifikowal do 30stki to zmienie zdanie. Ja uwazam, ze kazdy moze byc skoczkiem dobrym, nawet Pochwala i Tajner, ale ktos musi im to pokazac, a Pan Tajner, gdyby nie sukcesy Adama to powiedzmy sobie szczerze na pewno dawno by nie byl trenerem Polakow. Tu musi sie cos zmienic!

  • anonim
    @Kibic

    sondy mówią,że 90% Polaków ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem.I widze Kibcu że Ty sie do tej grupy zaliczasz.Przecież ja wyraznie napisałam,że chodzi o powrót do domu i SPOKOJNY TRENING!!!!!!!Nie miałam na mysli tylko żony i córki bo wiadomo,że to nie daje sukcesu.Ale jakbyś się trochę znał to byś wiedział,że przed rokiem w Predazzo Adam tak własnie zrobił-nie startował w Willingen,pojechał do żony i córki i do Ramsau i potem sam wiesz jak było!A tak sie skłąda,że dzis oglądałam na video urywki wywiadów z Adamem które nagrałam przy okazji startów na MŚ i tam wyraznie powiedział-że potrzebuje odpoczynku w gronie rodzinnym i spokojnego treningu,tak tez mówi i teraz-poczytaj sobie chociaz jego wypowiedzi w Wyborczej i Superexpressie!!!Więc nie mów mi że gadam bzdury,bo ja powtarzam tylko to co mówi sam ADAM!!!!!!!!!I naucz sie rozumieć to co inni piszą bo masz z tym wyrazne problemy!

  • anonim

    Skończcie pieprzyć głuoty że Tajner i Fijas to cioty!!!!!!!Kto znalazł Adama 3 lata temu??Kto doprowadził go do tej znakomitej formy??Kto go tego wszystkiego na nowo nauczył??????Tajner z Fijasem!!!!Gdyby nie oni nigdy by nie było powrotu Adam na szczyt!!!!Dobra Wywalicie sobie Tajnera a zobaczycie ze będziecie płakać jaak po odejściu Engela!!!To że inni cienko skaczą to zalezy też od szczęścia i od talentu!Nie powiem ze inni polscy skoczkowie nie mają talentu, napewno go mają tylko mniejszy, i żeby mogli jakoś dorównac Adamowi to muszą jeszcze kilka lat potrenowac poskakac i będzie spox.Przecierz Bahleda ma 21 Tajner 19 a POhwała 20 lat!Małysz wrócił jak miał 22 lata!fakt gdy miał już 17 18 lat to wygrywał ale wtedy była przerwa i znowu znakomice!Powtarzam Tajner i Fijas są dobrymi trenerami a Gdy Adam zrobi sobie przerwe tak jak rok i 2 lata temu to wróci w wielkim jakże stylu!!!!!

  • anonim
    @Ghost

    Spokojnie,to tylko ten mądry Kibic napisał i juz nakreślił 5-letni plan startów Adama!
    Ja Cie popieram i popieram Glona.
    Pozdrawiam!

  • Caroline stały bywalec
    Zmęczenie

    "Nie ma sensu się męczyć" - widzicie, jaki ten Wasz m. leniwy??

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl