Alexandra Pretorius niespodziewanie kończy karierę

  • 2014-10-23 12:49

Kilka dni temu poznaliśmy skład kanadyjskiej kadry pań na sezon zimowy. W reprezentacji znalazły się cztery zawodniczki, w tym Alexandra Pretorius, która miała powrócić po przerwie związanej z kontuzją kolana. Tymczasem dziś zawodniczka ogłosiła koniec kariery.

Podczas swojej dość krótkiej przygody ze skokami, 18-letnia zawodniczka często zmagała się z urazami kolan. Te problemy, były jednymi z głównych powodów, dlaczego skoczkini nie wystartowała podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi.

"Będę tęskniła za tym sportem, za koleżankami z drużyny, trenerami oraz za tym dreszczykiem emocji, gdy reprezentowałam Kanadę. Jednak teraz przyszedł czas, aby ruszyć dalej i zmierzyć się z czymś innym. Życzę wszystkiego najlepszego moim koleżankom z ekipy, będę ich kibicem numer jeden" – powiedziała Pretorius zaraz po ogłoszeniu swojej decyzji.

Alexandra Pretorius swoją karierę rozpoczęła w wieku 7 lat, a na arenie międzynarodowej zadebiutowała w 2012 roku. Jest zwyciężczynią pierwszego w historii konkursu Letniego Grand Prix kobiet w Courchevel.

Skoki kobiet po Igrzyskach Olimpijskich w Soczi straciły już wyjątkowo wiele klasowych zawodniczek. Na przestrzeni ostatnich miesięcy karierę skończyły m.in. Bigna Windmueller, Lisa Demetz czy Wendy Vuik. Niepewne jest, czy do skoków powrócą jeszcze Manuela Malsiner oraz Lindsey Van.


Aleksandra Zadrożna, źródło: SkijumpingCanada
oglądalność: (5126) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Szychu początkujący
    @IchBinDa

    Też mnie to ciekawi. Ostatnio nie było o niej żadnych informacji. Liczę, że Ema pojawi się na starcie w pełni zdrowia.
    A co do Pretorius: zaskakująca decyzja, ale jednak Kolos ma rację. Szkoda. Utalentowana zawodniczka, mogła wiele osiągnąć. Niestety zatrzymały ją kontuzje.
    No cóż, pozostaje tylko życzyć powodzenia w dalszym życiu!

  • IchBinDa weteran
    M_B

    Ten sezon powinien być mniej nudny. Wraca Hendrickson (w Trondheim dała się znokautować, ale tam jeszcze skakała na lekkiej blokadzie mentalnej), wracają Austriaczki - u Iraschko-Stolz mam nadzieję na jeszcze jeden wielki sezon, taki łabędzi śpiew wielkiej mistrzyni, Seifriedsberger powinna być mocna, zobaczymy, jak rozwinie się Hoelzl - oprócz tego Niemki, a na tym pewnie nie koniec.

    A Pretorius wielka szkoda, przykre, że taki talent jest zmuszony kończyć karierę tak przedwcześnie. Oby teraz po zmianie przepisów takich kontuzji było mniej.
    A propos powrotów - ciekawe, jak się ma Klinec.

  • borek99 doświadczony
    @sledzik16

    Gdyby mogła wrócić to z pewnością by wróciła. Przecież widać na pierwszy rzut oka, że to jest decyzja spowodowana tymi wszystkimi kontuzjami. Zresztą wcale nie jest to jakieś wielkie zaskoczenie - wrzucała parę miesięcy temu zdjęcie swoich kolan na twittera i wyglądało to fatalnie, poza tym po dwóch takich kontuzjach z rzędu zwyczajnie nie da się już wrócić na ten sam poziom - zdrowia nie oszukasz, a kolejna taka kontuzja mogłaby się skończyć dla niej fatalnie, bo ile razy można operować kolana, żeby nadal działały jak trzeba?

  • sledzik16 weteran

    Wielka szkoda taka młoda i w dodatku bardzo utalentowana zawodniczka.
    Jeżeli by trenowała sumiennie mogła by osiągać na prawdę duże sukcesy w kobiecych skokach narciarskich.

    Według mnie trochę nie tak to powinno wyglądać bo po co trenować skoki od 7 roku życia żeby zakończyć karierę w wieku 18 lat gdzie dopiero większość zawodników zaczyna skakać na poziomie.
    No ale to jej decyzja na pewno długo nad tym myślała.


  • M_B profesor

    Młoda, utalentowana 2 zawodniczka LGP 2012.

    Szkoda że w wieku 18 lat kończy ze skokami, bo jeśli chodzi o kanadyjki to wykazywała zdecydowanie największy potencjał.

    Inna sprawa, że przez taką dominację Takanashi nie chce się za bardzo oglądać skoków kobiet, bo ta dominacja jednej zawodniczki jest zwyczajnie nudna.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl