Alexander Stoeckl ma kłopot z nadmiarem bogactwa

  • 2014-10-23 19:53

Przed trudnym zadaniem stoi trener norweskiej kadry w skokach narciarskich, Alexander Stoeckl. Na miesiąc przed rozpoczęciem pucharowej rywalizacji, austriacki szkoleniowiec jest w stanie wskazać około dziesięciu zawodników, których mógłby wystawić podczas konkursów w Klingenthal.

Jednym z nich jest Anders Jacobsen, który powraca na skocznię po przerwie spowodowanej kontuzją kolana. - Myślę, że mamy szczęście, a zarazem problem w postaci tak wielu dobrych skoczków. Musimy wybrać tych najlepszych. Nie ma sensu startować, wiedząc, że w domu zostaje ktoś lepszy od ciebie – mówi.

Stoeckl twierdzi, że jest aż od dziesięciu do dwunastu zawodników, których mógłby wystawić w pierwszych zawodach PŚ w Klingenthal. - Mamy kilku skoczków, którzy osiągali dobre wyniki w sezonie letnim i mogą wywierać presję na tych bardziej doświadczonych. To dla nas bardzo satysfakcjonujące – podkreśla.

W lecie bardzo dobrze spisywał się drugi w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix, Phillip Sjooen. 18-latek przyznaje, że jego celem są regularne starty w konkursach PŚ. - Skoki w lecie różnią się od tych w zimie. Muszę być więc dobrze przygotowany do sezonu. Rzadko się zdarza, żeby tak wielu skoczków miało tak wysoką formę. To dobrze wróży i zwiększa jakość treningów. Do Klingenthal pojedziemy przygotowani, ale przed nami jeszcze cztery tygodnie ciężkiej pracy – podsumowuje.


Katarzyna Skoczek, źródło: nettavisen.no
oglądalność: (8388) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Anya początkujący
    -

    W poprzednią zimę reprezentacja Norwegii nie zachwycała. Może i wygrali Puchar Narodów w lecie, ale to o niczym nie świadczy. Norwegowie mogą być mistrzami, ale tylko na igelicie, tak jak Jernej Damjan. Lato w odniesieniu do zimy teraz jest kompletnie nieistotne. Kiedy czołówka nie jeździła na połowę zawodów to musiały się wykreować nowe gwiazdy. Ale zobaczymy wszystko już na kwalifikacjach 21.

  • dervish profesor

    Kandydatów wielu a miejsc startowych tylko 6. Będzie stresik i być może nerwowa atmosfera związana z wewnętrzną rywalizacją.

    Powróci odwieczny problem czy stawiać na sprawdzonych weteranów którzy szykują szczyt formy na imprezę docelową i na początku mogą zaczynać z troszkę niższego pułapu czy na przykład na minimalnie lepszych od niektórych z nich młodzików szturmujących kadrę A, którzy idą innym cyklem i w związku z tym przygotowali szczyt już na początek sezonu. Trener na pewno wybierze złoty środek z korzyścią dla kadry, ale jedno dodatkowe miejsce znacznie by mu ułatwiło podejmowanie decyzji. Nawiasem mówiąc, skoro juz latem wiedzieli, że mają taki duży potencjał to powinni chyba lepiej postarać się w walce o zwiększenie limitów z puli PK. Wystawili tam Hauera, podczas gdy Austria, Słowenia, Niemcy i Polska potraktowały ten temat dużo poważniej.

  • anonim
    @markos7207

    Skąd info o tym wewnętrznym sprawdzianie, gdzie mogę znaleźć o nim informację ? Swoją drogą ciekawe dlaczego Sjoeen nie trenuje z resztą w Oberstdorfie. Rozumiem że ma indywidualny plan, ale treningi z najlepszymi pod okiem Stockla w Oberstdorfie z pewnością by mu nie zaszkodziły. Liczę ze Jacobsen wróci w wielkim stylu ;)

  • markos7207 bywalec

    W niedzielę Norwegowie mieli w Oberstdorfie wewnętrzny sprawdzian. Najlepszy był Jacobsen przed Bardalem oraz Hilde i Halvorsenem.
    Mają Wikingowie mocną młodzież, oprócz Sjoeena i Tande, także Soeberg, Granerud czy kolejny z rodu Forfangów, Johann Andre czekają na swoją kolej. Fannemel, Velta i Stjernen do dziadków też jeszcze nie należą.
    Ale weterani jak widać nie mają zamiaru oddać pola bez walki. Jacobsenowi chyba na zdrowie wychodzi że musi od 2 miesięcy na treningi jeździć rowerem;p

  • korus doświadczony

    @dejw
    To prawda, ci którzy błysnęli na początku lata skakali w końcówce słabo, ale mają ósemkę skoczków których stać na bardzo dobre występy (nie liczę tej grupki "kontynentalowej", zbyt mało pewni są póki co) i będzie to źle świadczyło o nich, jeżeli przynajmniej z 3 ich skoczków nie będzie się meldować w czołówce (choć wiadomo, że różne rzeczy się zdarzają, vide Polska 2010/11).

    @dervish
    Chyba trochę inna jednak to bajka, bo po pierwsze - to był PK, po drugie startowali u siebie, po trzecie najmocniejszym możliwym składem wyłączając jedynie Damjana. LGP pokazało, że formę dającą światową czołówkę mają tylko Prevc i wyżej wspomniany Damjan, biorąc pod uwagę to jak nokautował w konkursach LPK młodszy Prevc to i on pewnie prezentował wtedy formę która pozwalałaby na TOP10 LGP. Norwegowie pokazali jednak co innego - we Wiśle zameldowali się w czołowej dziesiątce czterema skoczkami (bez dyskwalifikowanego Sjoeena, kto wie co by było gdyby tego uniknął), potem w Einsiedeln było trochę gorzej, chociaż gdyby nie kolejny pech Sjoeena mógł zakręcić się w okolicach podium, a w Courchevel - trzech skoczków w na czele rozdzielonych jedynie będącym wtedy na trzeciej pozycji Stochem.
    Nie twierdzę rzecz jasna, że te wydarzenia mają mieć przełożenie na zimę ;)

  • dejw profesor
    @korus

    No o innej dwunastce to raczej nie może być mowy, chyba że wystrzelił ktoś nowy, choć to bardzo mało prawdopodobne :)
    Lato mieli świetne, choć też warto jednak zwrócić uwagę, że i Stjernen i Fanemel skakali już pod koniec o wiele słabiej niż na początku.
    Mimo to Norwegowie na pewno mają powody do optymizmu przed zimą.

    @sledzik16
    Nie, nie zawsze. W poprzednim sezonie Norwegowie skakali słabo i wygraliśmy z nimi w Pucharze Narodów. Już nawet nie wspomnę o inauguracyjnym nokaucie w Klingenthal.

  • bardzostarysceptyk profesor
    To się nazywa autopromacja.

    Bo nikt nie pochwali ciebie i twojej pracy tak szczerze, sympatycznie, bez złośliwości, jak ty sam siebie.

    A co ma powiedzieć, że jego zawodnicy to niedojdy i nieudacznicy, którzy niczego nie osiągną ? On tylko zaczął litanię "chwaleń". W tym duchu wypowiedzą się wszyscy trenerzy liczących się zespołów.

    Ale poczekajmy na Poldka. Na fali poprzedniosezonowych sukcesów Kamila, nie wyobrażam sobie żeby prezes nie nadmuchał stratosferycznego balonu. Jeśli nie będzie natomiast wieszczył polskich triumfów i przewag, to znaczy że z naszymi skokami jest naprawdę kiepsko. To się nazywa wnioskowanie przez zaniechanie. Czyli ważne nie co powiedział, tylko czego nie powiedział.

  • sledzik16 weteran

    Według mnie Norwegowie w tym sezonie jeżeli trafią z odpowiednimi zawodnikami do drużyny na prawdę w konkursach drużynowych będą się liczyć
    Tylko podstawowym zadaniem będzie dobór odpowiedniej czwórki z tak licznej gromady jaką przedstawia trener Norwegów Stoeckl

  • IchBinDa weteran

    Jakoś nie wierzę, że u Norwegów powtórzy się któraś z tych letnich katastrof w polskim stylu. Sjoeen to nie jest postać znikąd, to jeden z największych obecnie juniorskich talentów, akurat jest dobry moment, by zabłysnął. Co do całej drużyny, nie wydaje mi się, że osiągnęli szczyt możliwości, a nawet jeśli, to na poziom konsekwentnego bulenia raczej nie spadną. Po Stoecklu nie spodziewam się, by jakoś spektakularnie zepsuł przygotowania

    @amu
    Zwycięzcy Pucharu Narodów sprzed dwóch sezonów wydają się mieć mocniejszą drużynę od nas? Hańba, skandal, Kruczek do dymisji!
    Serio, z całym szacunkiem, ale robisz się nudny.

  • korus doświadczony

    No w lecie Norwegowie pokazali się z naprawdę dobrej strony, zarówno kadra narodowa jak i zaplecze, natomiast u nich głównym problemem są nieprzepisowe kombinezony, jak z tym sobie nie poradzą to znowu będą się sypać dyskwalifikacje (nie wnikam z jakiego powodu te problemy). Bardal, Stjernen, Fannemel, Hilde, Velta, Jacobsen + skoczkowie z poza kadry narodowej, czyli Sjoeen i Tande, a także dobrze spisujący się w LPK Sorsell, Gangnes, Hauer i Soeberg i już jest dwunastka, może to nawet ta o którą chodzi Stoecklowi :P

  • dejw profesor
    @affaf

    A może to nie jest żadne mityczne "pompowanie balonika", tylko po prostu zwykła ocena faktów?

    Dlaczego niemal zawsze, kiedy tylko pojawiają się takie odważne stwierdzenia (przeważnie trzeźwo oceniające obecne realne możliwości zawodnika, drużyny), to od razu musi się znaleźć ktoś kto napisze: ostrożnie z tym "balonikiem"!...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl