Heinz Kuttin: "Chcemy zakończyć sezon z poczuciem dobrze wykonanej pracy"

  • 2014-11-04 18:26

Heinz Kuttin, główny trener kadry narodowej Austrii, w ostatnim czasie udzielił wywiadu FIS Ski Jumping. W rozmowie opowiada jak czuje się w roli trenera Austriaków i jakie ma plany na przyszłość.

Kuttin przyznaje, że nie zamierza podążać śladami byłego trenera reprezentacji Austrii – Alexandra Pointnera. Swoją pracę z drużyną traktuje jako start od zera, jako rozpoczęcie nowej ery w austriackich skokach narciarskich.

Zapytany, jakie są jego wrażenia po pierwszych sześciu miesiącach pracy w roli głównego trenera kadry narodowej Austrii, odpowiada – "Bardzo pozytywne. Nie jest to dla mnie nowość, do tej pory byłem szefem centrum szkoleniowego - główne zasady pozostały takie same. Mieliśmy po prostu kilka nowych pomysłów. Ponownie rozpoczęliśmy rywalizację w lecie. Głównie po to, aby sprawdzić wydajność i sprawność fizyczną zawodników oraz wypróbować nowy sprzęt. Dzięki temu wiemy na czym stoimy i nad czym trzeba jeszcze trochę popracować".

Kuttin przyznaje, że największym wyzwaniem dla niego jak i dla całych austriackich skoków jest system, jaki obecnie funkcjonuje w tej dyscyplinie – "W ciągu ostatnich kilku lat, pracowałem nie tylko jako trener, ale i jako delegat techniczny. Dzięki temu, mogłem się przyjrzeć skokom narciarskim z kilku perspektyw. Najważniejszym jest, aby zawodnik zdawał sobie sprawę ze swojego dobrego przygotowania i dyspozycji, wtedy pozostanie spokojny pomimo kapryśnych warunków pogodowych. Zdarzają się takie konkursy, za których wynik skoczkowie absolutnie nie powinni się obwiniać. Wiele zawodów w cięższych warunkach przeprowadzanych jest tylko ze względu na nacisk mediów. Nie są one sprawiedliwe, a dla mnie jako trenera i dla całej drużyny są one najcięższe do przeanalizowania".

Głównym celem kadry austriackiej jest kontynuacja tego co rozpoczęła w lecie – "Chcemy iść tą samą ścieżką, którą zapoczątkowaliśmy podczas tego lata. Oczywiście, każdy chciałby wygrywać, zdobywać medale, zwyciężyć w Turnieju Czterech Skoczni. Ale naszą najważniejszą misją, jest zakończyć nadchodzący sezon z poczuciem dobrze wykonanej pracy".

Heinz Kuttin zapytany o to, kto będzie dla nich największym rywalem przyznaje, że Austria sama dla siebie będzie najtrudniejszym przeciwnikiem. Okazji do rywalizacji na najwyższym szczeblu w tym sezonie będzie wiele, pokonać będzie trzeba wszystkich, ale trener zwraca szczególną uwagę na reprezentacje trzech państw – "Norwegowie mieli bardzo dobre lato, Polacy mocno wystartowali a Słoweńcy, też w niektórych momentach byli groźni. Przed nami wiele konkursów Pucharu Świata, Turniej Czterech Skoczni i Mistrzostwa Świata. Będą wzloty i upadki. Dopiero na końcu okaże się, która drużyna w sezonie była najlepsza".


Aleksandra Zadrożna, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (4280) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Peter

    Stoch jako podwójny mistrz olimpijski, mistrz świata i zdobywca KK już wskoczył do historii jako jeden z najlepszych. Prevcowi nie będzie łatwo to powtórzyć...Teraz to Kamil jest na fali. Wiadomo Prevc to świetny skoczek, ale za 20-30 lat mało kto będzie pamiętał jego brązowe medale. Liczą się tylko złota. A Peter to na razie taki skoczek na 2-3 miejsce, nie ma instynktu killera. To, ze jest młodszy, nie znaczy, że będzie się jeszcze rozwijał :)

  • Peter90 stały bywalec
    dejw

    Spokojnie.Ja nic takiego nie chcecie obstawiać.Nikogo nie będę osądzać.Nic nie będę pisał o żadnym typowaniu nawet na to czasu nie mam.Ja tylko piszę realne, szanse jakie mają najlepsze ekipy.Typowanie wyników, konkursów jest nawet nienormalne i nieuczciwe.

    Co do motywacji to nie wiem jak z tym będzie zobaczymy - Może i masz racje, a może i nie masz,ale wiem,jedno,ze będzie im ciężko obronić tytuł drużynowy.
    Turniej Narodów - Mogą skakać indywidualnie,ale mogą nie wygrać w konkursie. Może być tak ,ze co drugi konkurs zawsze będzie 4 Niemców lub 5.Mogą wygrać jeden lub dwa konkursy - Pewnie jak zwykle nie będę miał racji,ale co tam zawsze będą stał przy swoim.
    Słabi to dla mnie jest coś takiego,ze skoczek drużyny niemieckiej nie wygra konkursu indywidualnego,ale za to jako drużyny będą wysoko czyli np czołowej 10- to jest moja
    definicja słowa słaby.

    Wiem,ze trochę przesadzam,ze Niemcy będą słabi i tak dalej,ale Kutin twierdzi,ze Polska będzie mocna, to ja też twierdzić,ze Niemcy będą słabi.Co prawda nie mogę się porównywać do trenera,ale ja jestem kibicem :D

  • dervish profesor
    Typowanie

    Chcecie obstawiać to do booka. Wartość "mądrości" typera jest proporcjonalna do pieniędzy które jest on skłonny na nią postawić. Na naszym portalu nie da się postawić ani grosza stąd i wartość takich typów jest wiadoma. :)

    Pseudo eksperckie typowania na forach od zawsze traktuję jak spam. Kogo interesują typowania jakiegoś anonimowego "x" ?
    Pamiętam, że kiedyś przed niektórymi konkursami pojawiało się zjawisko manii typowania wyników. Trzeba było sporo cierpliwości by przebrnąć przez posty różnych @jaśków, @sierżantów itp. anonimowych nicków aby odcedzić posty merytoryczne od spamu.
    Na szczęście jakoś udało się wyplenić ten paskudny zwyczaj.
    Proponuję aby wszyscy miłośnicy typowania udali się do punktów bukmacherskich albo na wyspecjalizowane portale.
    Co innego komentarz i rzeczowe oszacowanie szans poparte na przykład statystykami, a co innego obstawianie typu: najlepszy będzie Prevc, drugie miejsce zajmie Schliri itd. z uzasadnieniem typu "bo ja tak uważam"


  • dejw profesor
    @Peter

    Nie sądzisz że porównanie ogromnego sukcesu niemieckich piłkarzy ze skokami i wysnuwanie teorii że przez to zabraknie im motywacji do wygrywania jest... trochę irracjonalne?

    "Niemcy są faworytem Turnieju Narodów, ale indywidualnie mogą być słabi"
    No to proszę o wyjaśnienie: Jakim cudem można wygrać drużynową klasyfikację, do której w zdecydowanej większości zaliczają się wyniki indywidualne? Chyba że w naszym słowniku słowo "słaby" oznacza zupełnie co innego.

    "Tak naprawdę jeszcze nie mamy takiej druzyny,która potrafił by pokonać 3 najwieksze ekipy" - do stania się taką potęgą to nam jeszcze baaaardzo daleko.

  • anonim
    IchBinDa

    Ale słuchaj ja was doskonale rozumiem, tylko ja po prostu sam ich oceniam.Wiem,ze skoki to jest inny sport,ale to są moje typy :D.I ja nikogo nie typuje tylko oceniam naszych skoczków,realne szanse a tle innych.Co do kariery Stocha i Prevca napisałem dlatego,ze to to był argument,ze Polacy są na równi ze Słowenią.To jest tylko i wyłącznie moje zdanie :).

  • IchBinDa weteran
    Peter

    Wiesz, chyba większość z nas tutaj lubi się bawić w przedsezonowe typowania, ale nazywanie ich "analizą" jest lekko śmieszne. Zwłaszcza gdy w analizie używa się takich dziwacznych argumentów, jak "wygrali w nogę, więc w skokach im się nie chce".
    I co mają kariery Stocha i Prevca do tegorocznego Pucharu Narodów?

  • anonim
    dejw

    A dlaczego miałbym żartować ? Generalnie oceniam,analizuje kto ma szansę w tym sezonie wygrać wszystko.Niemcy nie wszystko zdominują.Na pewno drużynówki wygrają,a czy puchar narodów wygrają tego nie wiem, bo to jest naprawdę duży znak zapaytanie. 5 jest ekip ma szansę na triumf w turnieju narodów.Ale Niemcy są faworytem,a pamietamy,ze zdobyli medal w druzynowce,ale indywidualnie mogą być słabi.My mamy Stocha,który w srodku sezonu moze być mocny,a początek będzie raczej słaby w jego wykonaniu.Nasi zawodnicy troszkę przypadkowo wygrywali - chodzi o mdłodszych zawodników.Tak naprawdę jeszcze nie mamy takie druzyny,która potrafił by pokonać 3 najwieksze ekipy.Jestesmy na rowni ze Słowencami.
    Peter Prevc raczej zrobi wiekszą karierę od Stocha.

  • dejw profesor
    @sledzik16, Radek

    Taaa, jasne, bo Schuster, jego sztab i zawodnicy to nowicjusze i ignoranci i nic nie wiedzą o swoich rywalach, tak samo Kuttin i Austriacy......

    @EmiI
    Akurat przez dwa ostatnie sezony walczyli o triumf w PN do samego końca, w sezonie 12/13 przegrali o włos, przez bardzo słabe występy w Planicy, a rok temu zabrakło min. lepszej formy Freitaga.
    Potwornie mocny Freund z drugiej połowy zeszłego sezonu, Freitag w pełni sił, świetnie rozwijający się Wellinger i Kraus, solidni Neumayer i Wank, a może jeszcze wtrącą się Geiger, Eisenbichler - jeśli to wszystko zagra, to Niemcy mogą wreszcie po ten triumf sięgnąć. Tym bardziej że mają w głowach ostatnie IO i przerwanie dominacji austriackiej w konkursach drużynowych.

  • dervish profesor

    Heinz raczej nie zapomniał o Niemcach. Prawdopodobnie pozycję Niemców uważał za tak oczywistą, że nie było sensu o niej wspominać.
    Niemcy od bardzo dawna nie mają super gwiazdy, ale od zawsze są bardzo silni w drużynie i w rankingu PN.

    Ostatnim wielkim fighterem był Hannawald, przed nim Schmitt ale ten to właściwie tylko przez dwa sezony 1998/99-1999/2000, w praktyce jego panowanie skończyło się po pamiętnym T4S w 2000/01 podczas którego nastąpiła intronizacja Adama. Co prawda w 2000/01 niejako tytułem rozpędu zaliczył jeszcze bardzo dobre MŚ w Lahti (indywidualne złoto i srebro) i 2 miejsce w PŚ ale późniejsze sezony to już jechał wyłącznie na dawnej sławie.

    Za to drużynowo i jako nacja Niemcy zawsze były w gronie faworytów nawet w czasach największej posuchy, która nastąpiła po stosunkowo krótkiej bo obejmującej tylko 2 sezony 2001/2002 i 2002/2003 erze Hannawalda.

  • EmiI profesor

    Niemcy w skokach i kombinacji mają coś takiego że przed zimą bardzo często, a w ostatnich latach wręcz zawsze, wydają się murowanymi faworytami do PN czy złotych medali a potem ku zdziwieniu wszystkich różnie wychodzi.

    Ale fakt są bardzo mocną ekipą, właściwie zawsze byli, wyjmując kryzys z lat 06-08 kiedy do składu na MŚ w Sapporo złapali się zawodnicy bez punktów PŚ albo z pojedynczym punktami i jeszcze wystąpili w drużynówce.

  • dejw profesor
    @Peter

    "Niemcy są mistrzami olimpijskimi a i owszem,ale jak Niemcy zostali mistrzami świata w piłce nożnej to może im zabraknąć chęci do wygrywania"
    Ty tak na serio?

    "Niemcy wcale nie są tak silni jak się wydaje"
    Oni zawsze byli silni, jednak brakowało im takiego "killera" jakimi swego czasu byli Schmitt i Hanawald. W zeszłym sezonie okazało się że takim zawodnikiem z powodzeniem może być Freund. Do tego w tym sezonie będą wzmocnieni bardzo mocnym Freitagiem, który zeszłoroczny sezon miał dużo mniej udany z powodu kontuzji (za szybko powrócił na skocznie).
    Sądzę że nadchodzi sezon, w którym Puchar Narodów może powędrować właśnie do nich.

  • anonim
    sledzol16

    Niemcy nie są w cale tacy silni jak się wydaje. Są mistrzami olimpijskimi a i owszem,ale jak Niemcy zostali mistrzami świata w piłce nożnej to może im zabraknąć chęci do wygrywania.A tam 3 korzysta np Norwegowie..Polska jest mocna,ale dlatego,ze mamy Stocha :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl