Łukasz Kruczek: "Cieszy postawa młodych zawodników"

  • 2014-12-07 18:59

Za nami trzeci weekend z Pucharem Świata w tym sezonie. Pomimo ciężkich, loteryjnych konkursów, nasi zawodnicy zdołali zaliczyć kolejny progres. Oprócz Dawida Kubackiego, w Lillehammer punktowali wszyscy Biało-Czerwoni. Jak trzy dni w Norwegii oceni szkoleniowiec naszej kadry?

- Wczoraj wiatr kręcił przez cały konkurs, natomiast dziś mieliśmy podział. W połowie stawki wiatr kompletnie zmienił kierunek, zrobiły się fantastyczne warunki do latania. Trafiło na najlepszych zawodników, którzy świetnie to wykorzystywali. Można powiedzieć, że mieliśmy jedną serię, ale w niej dwa różne konkursy - stwierdził Łukasz Kruczek na temat niedzielnego konkursu indywidualnego.

Po wczorajszych zawodach bez zdobyczy punktowej, Piotr Żyła ponownie był najlepszym z Polaków. Czy występ 27-latka spełnił oczekiwania Łukasza Kruczka? - Piotrek w końcu odpalił swoją maszynę. To cieszy przede wszystkim. Pozostali też skoczyli dobre skoki. To nie jest może jeszcze to, czego oczekujemy w kwestii lokat, ale bez wątpienia zrobili kolejny kroczek naprzód.

Czy warunki na skoczni były tak niekorzystne, że nie dało się rozegrać rundy finałowej? - Wydaje mi się, że dało się rozegrać drugą serię. Nie zawsze jest to zależne od warunków. Jest także coś, o czym nie mówi się głośno. Chodzi o czas antenowy.

- Każdy z zawodników pokazał tutaj skoki, z których można być zadowolonym. Porównując je do poprzedniego weekendu w Kuusamo, w końcu można było na nie patrzeć. Dają światełko w tunelu, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Cieszy postawa młodych zawodników, mowa tutaj przede wszystkim o Olku Zniszczole, który dwukrotnie punktował. Wczoraj dobrze zaprezentował się także Klimek Murańka. Jasiek Ziobro wczoraj dobrze skoczył, dzisiaj Piotrek odpalił. W zasadzie jedynym niezadowolonym zawodnikiem jest Dawid, który pomimo poprawy, nie zdołał zdobyć pucharowych punktów - powiedział 39-latek.

Plany przed wylotem do Rosji? - Powrót do domu i skupienie się na treningach. Na skoczni pokażemy się raz, prawdopodobnie w Zakopanem. Pozostałe dni to trening motoryczny i budowanie dyspozycji. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że zabierzemy pięciu skoczków. Rusza także Puchar Kontynentalny i musimy sensownie dobrać zawodników.

Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6376) komentarze: (57)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    po co?

    Po co wam ten Hula? aż tak mocnym jest sponsorem? dajcie na P.K. poskakać młodzieży i Kubackiemu a do Rosji wyślijcie Zniszczoła,Bieguna

  • anonim
    Słowa i czyny.

    "Cieszy postawa młodych zawodników". Wobec tego...żadnego nie zabieram na PŚ. (Zupełnie jak Platforma Oszustów.)
    Pozornie wszystko jest OK.
    -Na PŚ jedzie kadra "A";
    -Na PK jedzie kadra "B";
    -Na FIS Cup jadą juniorzy.
    Prawidłowo ale czy rozsądnie? Czy naprawdę trener Kruczek nie może chociaż od czasu do czasu pomyśleć logicznie, z korzyścią dla rozwoju polskich skoczków?
    Moim zdaniem na PŚ powinien dodatkowo jechać Zniszczoł i Biegun, na PK zamiast tych skoczków powinien jechać np. Stękała, Leja, Podżorski (Jarząbek0, na FIS Cup G.Miętus,X,Y.
    Koszty niewiele większe a za to przegląd skoczków bardziej pełny.
    Skoro jest duża szansa łatwego zdobywania punktów PŚ, to należy z tego skorzystać, nawet kosztem zmniejszenia punktów w PK. Poziom Polaków jest nędzny ale wyrównany a więc należy sprawdzić tylu skoczków ile tylko można. Może kilku dobrze podwieje i nie tylko Polacy zdobędą więcej punktów ale i konkurenci zdobędą ich mniej.

  • HKS profesor

    @pepeleusz
    Tylko patrząc na wszystkie drużyny to teraz tylko Norwegowie mają szeroką ławkę. Ciekawe czy ktoś z Niemców i Autów będzie odlatywał, bo szczególnie u tych drugich potrzebna trochę tlenu, bo obecnie wystarczyłby im limit 3, ewentualnie 4.

  • pepeleusz profesor

    Pierwsze PK sa zazwyczaj bardzo mocno obsadzone .Wyjdą błędy selekcyjne trenerów kadr A lub nagłe skoki formy tych co się nie załapali do pierwszych składów najmocniejszych reprezentacji

  • JankessPL doświadczony
    @Emil

    Dokładnie,PK nie ma praktycznie żadnego prestiżu dla zawodników,którzy zdobyli te kilkadziesiąt pkt w PŚ,poza tym wywalczenie limitu z tak mocno obsadzonymi PK jak te w Renie(min Jackobsen,Hilde) bd na pewno bardzo trudne

  • EmiI profesor

    Co oczywiście nie znaczy że jestem za wysyłaniem Kubackiego na PK, moim zdaniem powinien jechać do Niżnego Tagiłu. Nawet byłbym gotów zaakceptować taktyczny start Olka w Rena, ale bez udawania że to "prestiż" czy zdobywanie doświadczenia przez chłopaka który pierwsze punkty PŚ zdobył rok przed Dawid Kubackim i miesiąc po Maćku Kocie.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Superlatywa i promocja to może być dla Rudy, Stękały, Kantyki. Dla takich zawodników jak Zniszczoł to jest najwyżej "taktyczne zesłanie" albo wysłanie kiedy formy zupełnie nie ma. Przecież ten chłopak wygrał klasyfikacje letniego PK i jego dwa najlepsze starty w życiu w PŚ są lepsze niż dwa najlepsze starty Dawida Kubackiego który promować się nie musi.

  • Stinger profesor
    jakledw12

    Ja myślę że Kubacki poleci do Rosji i jest to niemal pewne po tym jak Kruczek powiedział że pojadą tam w pięcioosobowym składzie, jeśli wraca Kot a Zniszczoł do PK to nie ma innej możliwości.

    Poza tym Niżny Tagił odpuści kilku skoczków którzy skaczą lepiej od Dawida m.in. Koudelka, Kasai, Ito czy Sevoie lub Koivuranta. Teoretycznie w Rosji będzie łatwiej u punkty a Dawidowi są one bardzo potrzebne bo jest tuż za 55 WRL i warto powalczyć o większy limit na PŚ (być może od TCSu już będzie wykorzystywany).

  • jakledw12 weteran
    -

    Kubackiemu wystarczy tylko ustabilizować formę, aż tak fatalnie nie jest, bo skoki mu czasami wychodzą(ale nie w zawodach).

  • jakledw12 weteran
    -

    @dervish

    Popieram Ciebie w 200%. Jednak pamiętajmy, że jeżeli Kruczek/Maciusiak nie będą pewni wyboru to być może zapytają samego Zniszczoła gdzie chce występować, a ten woli PŚ.

    Zaryzykuję i postawię na to, że Kubacki nie pojedzie na PŚ do Rosji. Spokojnie potrenuje w Zakopanem kilka dni i w pełni sił powróci do Engelbergu. Kubackiego na PK nie ma po co wysyłać.

  • dervish profesor
    koni

    Uważnie wysłuchałem wypowiedzi trenera i żadnych bredni tam nie znalazłem. Wypowiedź jest merytoryczna i w sumie trudno wskazać choćby jedno zdanie nie pasujące do rzeczywistości.

    Jeżeli widzisz w tej wypowiedzi jakieś brednie to wskaż konkrety. Póki co to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że to nie trener ale Ty jesteś pod wpływem zioła.

  • anonim
    co on bredzi

    Nie wiedziałem, że Kruczek pali zioło. Takich bredni nie słyszałem od lat. Panie Kruczek będziesz pan ojcem rozpadu polskich skoków. Jako asystent uznanych trenerów, robiłeś pan notatki, które jeszcze w tamtym roku coś pomogły. Zmieniła się sytuacja, a w notatkach tego nie ma, i co? Wykonczyliście młodych zdolnych Murańkę, Bieguna, wykonczycie Zniszczoła, Wolnego i innych by jeździ-i na zawody ulubiency np. Hula.

  • dervish profesor

    O żadnym zatracaniu z przeciętniakami w PK nie ma mowy. PK to bardzo dobre miejsce do nabrania pewności i wypromowania się.
    Przykłady z ubiegłych lat dali Klimek i Janek, a ostatnio podczas LPK Kuba Wolny.

    Słyszeliście w jakich superlatywach o korzyściach ze swoich startów w PK wypowiadał się Janek Ziobro?

    Teraz ważne jest żeby skakać. W Rena odbędą się trzy konkursy i startując w finałach można zaliczyć dużą dawkę skoków, która zaprocentuje niczym dodatkowy trening.

  • Stinger profesor
    takijeden

    Wiesz jak jest, to Maciusiak jest trenerem kadry B a w tej kadrze jest Zniszczoł więc ma prawo decydować o swoich zawodnikach. Chcąc nie chcąc trzeba liczyć się z jego zdaniem ale fakt faktem że nie powinien degradować skoczków tylko dlatego że on chce mieć swoich w Renie.

    Oczywiście nie twierdzę że Maciusiak się uparł i koniec bo być może uzgodnili z Kruczkiem że tak będzie lepiej jeśli chodzi o walkę o limity. Na pewno Zniszczoł z obecną formę były w stanie walczyć o dodatkowe miejsce w PK na PŚ więc sens w tym jest tylko szkoda że zawodnik który punktuje w PŚ musi walczyć o dodatkowe miejsce na PŚ w PK skoro teraz są miejsca a się marnują...

  • anonim
    @Stinger

    Jeśli decydujące zdanie ma trener podrzędnej kadry to mamy patologię w PZN. Gdyby kadra B miała w tym samym czasie jakieś zgrupowanie można byłoby ewentualnie dyskutować. Tu nie ma o czym. Skoro Zniszczoł i tak ma jechać na zawody to lepiej by równał do najlepszych w Rosji niż zatracał się z przeciętniakami w Norwegii.

  • Stinger profesor
    jakledw12

    Tak wiem ale limit jest 7 więc jakby Maciusiak puścił Olka na PŚ to i tak Kubacki w niczym nie wadzi bo miejsca są...

  • dervish profesor

    Stawiacie pytanie: po co walczyć o limity, jak się ich nie wykorzystuje?

    Gdyby nie kontuzje Kamila i Kuby prawdopodobnie nie byłoby problemu z wykorzystaniem limitów. Za kilka tygodni obaj kontuzjowani powrócą na skocznię co przy spodziewanym zmniejszeniu kwoty dla Polski spowoduje, że raczej będziemy cierpieli na niedobór niż na nadmiar miejsc startowych.

    Tak więc przy ustalaniu składów nie wolno zaniedbać żadnej okazji na wywalczenie dodatkowych miejsc.

    Dawid powinien startować w PŚ w NT bo stać go na punkciki a brakuje mu dosłownie kilku punktów do wejścia do TOP 55 WRL, a Olek powinien pojechać na PK do Rena bo tam będzie miał szanse powalczyć nie tylko o dodatkowe miejsce startowe w PŚ dla Polski (i dla siebie), ale również o miano niekwestionowanego lidera kadry B co zwiększyłoby jego szanse na awans do kadry A.
    Inną korzyścią jaką może odnieść startując w Rena jest zaliczenie dużej liczby skoków. W Rena odbędą się trzy konkursy i trudno przypuszczać, że w każdym z nich nie zaliczyłby finału.

  • jakledw12 weteran
    -

    @Stinger

    "Pozostałe dni to trening motoryczny i budowanie dyspozycji. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że zabierzemy pięciu skoczków."

    Chyba wszystko jasne.....

  • Stinger profesor
    takijeden

    Tylko że poza Kruczkiem jest jeszcze Maciusiak i skoro on powołał swoich na PK to znaczy że nie za bardzo chce oddać Zniszczoła i Bieguna Kruczkowi... Nie rozumiem tego przyznam szczerze. Oczywiście tak być nie musi ale nie sądzę by Kruczek sam zrezygnował z Olka po tym weekendzie.

  • ann81 weteran

    Btw, czytając to forum niejednokrotnie zastanawiam się, jak bardzo zfrustrowanym narodem są Polacy i z czego to wynika (pewnie z wielu rzeczy, ale coś musi być jednak pierwotną przyczyną).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl