Piotr Żyła: "Jestem bardzo rozczarowany"

  • 2014-12-20 19:33

Piotr Żyła nie był po sobotnim konkursie w Engelbergu zbyt rozmowny. Skoczek z Wisły przyznał, że jest zawiedziony i liczył na znacznie lepsze skoki.

- Średnio mam ochotę nawet komentować ten swój występ. W pierwszym skoku w przejściu mnie tam przeciągnęło i potem od razu za progiem brakowało stabilności. W drugiej serii było stabilnie, ale zabrakło dobrego pchania i znowu skręcało mnie nad bulą. Co zrobić, takie są skoki - mówił Piotr Żyła.

- Wiatr nie mieszał za bardzo, wygrali ci, którzy mieli wygrać i oddawali swoje normalne skoki, a tego mi właśnie dziś zabrakło, żebym skakał normalne skoki, nawet niekoniecznie dobre. Aspiracje miałem dużo wyższe przed tym konkursem i jestem szczerze mówiąc bardzo rozczarowany. Teraz jednak trzeba po prostu zapomnieć o tym konkursie, a jutro oddawać normalne skoki i walczyć, tak jak to jeszcze niedawno potrafiłem - dodaje wiślanin.

- To, że jutro pierwszy skok to będą już kwalifikacje nie jest dla mnie problemem. Gdybym był na tyle cienki, żeby nie awansować do konkursu to nie ma po co iść skakać. Trzeba iść i walczyć o to, aby pokazać co się umie. Jeśli oddam swoje skoki to będę usatysfakcjonowany - przyznaje Piotrek.

- Na pewno dobrze, że trzech Polaków znalazło się w trzydziestce, ale ja to dostałem kopa w tyłek od Grześka Sobczyka. Jest pozytywniej niż chociażby w ostatnim konkursie w Rosji, ale to jeszcze nie jest to, co powinno i mogłoby być. Przydałoby się sprawić sobie jutro prezent świąteczny, ale trzeba skakać te swoje skoki i wtedy można się dopiero cieszyć. Dziś powody do radości miałem tylko z próbnego skoku - zakończył Żyła.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6513) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    asfasf

    Oglądam skoki od kilkunastu lat,ale brak lidera drużyny dużo pokazuje. Szkoda mi naszych zawodników, a przede wszystkim kibiców, którzy jeżdżą dopingować naszych, którzy od początku sezonu nic nie pokazują. Wierzę w to, że Kamil wróci na skocznię i zacznie się liczyć w czołówce. Tym bardziej, że największe imprezy przed nim :)

  • MSad_ profesor
    Pono

    nie do ciebie piskalem wie s..p..

  • anonim
    @ MSad_

    Lepiej niech nie przekonuje bo jeszcze się okaże, że tak jak Hula i Kubacki pomylił zawód.

  • anonim
    Jesteśmy z Wami,

    Nie z tymi Trolami,
    Co klepią w klawisz Hejtami,
    Polacy jesteśmy z Wami.

  • MSad_ profesor
    Kiedy w koncu

    Żyła mnie przekona do siebie.

  • anonim
    Stefek

    Gdybym był na tyle cienki, żeby nie awansować do konkursu to nie ma po co iść skakać - co na to Stefan ;) ?

  • denis13 doświadczony

    Mam nadzieję na twój lepszy występ, dlatego że masz aspiracje na pierwszą 10.

  • Stinger profesor

    Szkoda że Żyła akurat w konkursie skakał najsłabiej. Po treningach i kwalifikacjach wyglądało że miejsca 11-15 to minimum dla Żyły. Seria próbna dała nadzieje na 10 a w konkursie znowu słabiej.

  • anonim

    Żyła stwierdza, że jest rozczarowany występem, Kubacki mówi o kroku do przodu. Widać kto jeszcze ma szanse osiągnąć coś w skokach i namieszać w czołówce.

  • anonim

    ale my kibice to rzędzimy jak stare babki w kościele...

  • yyy profesor
    amu

    Wiesz jak to zmienić, to powiedz im.

  • anonim

    Przekręciło, nie dokręciło, pokręciło i tak do końca sezonu do marca 2015.

  • IchBinDa weteran

    Szkoda Żyły. Wśród całej tej naszej mizerii u niego jednego można liczyć na jakieś przełamanie. A wciąż czegoś brakuje, wciąż te próby są w jakiś sposób psute. Pieter, zbierz się jutro do kupy! Twoje miejsce jest w dziesiątce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl