Kombinatorzy zdominowali Mistrzostwa Estonii

  • 2014-12-28 11:47

Wczoraj na skoczni normalnej Tehvandi w Otepaeae rozegrano konkurs o Mistrzostwo Estonii. Całe podium obsadzili zawodnicy specjalizujący się w kombinacji norweskiej, która, jak wiadomo, stoi w tym kraju na znacznie wyższym poziomie niż skoki.

Zwycięzcą zawodów został Kristjan Ilves, który krajowy prymat wywalczył też kilka miesięcy temu podczas letnich mistrzostw. Triumf dały mu skoki na 96 i 87,5 m. Drugie miejsce zajął Tanel Levkoi po dwóch równych skokach na 89,5 m., a brąz wyskakał sobie Karl-August Tirmaa oddając próby na odległość 83,5 i 95 m. Tuż za podium znalazł się uważany za duży talent 15-letni Artti Aigro, który ma już w swoim dorobku medale seniorskich mistrzostw, w tym także ten z najcenniejszego kruszcu. Łącznie sklasyfikowano 16 zawodników. W konkursie pań triumfowała Sandra Sillaste.

W zawodach nie wzięli udziału Siim-Tanel Sammelselg i Martti Nomme, którzy bez powodzenia próbowali swoich sił we wczorajszych kwalifikacjach do konkursu TCS w Oberstdorfie.

Przypomnijmy, że przed kilkoma miesiącami karierę zakończył jedyny Estończyk, którego stać było na rywalizację na międzynarodowym poziomie, Kaarel Nurmsalu.

Pełne wyniki


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5933) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Clows

    Clows nie zakończył kariery tylko ją zawiesił

  • HKS profesor

    @borek99

    Tylko co znaczy miał pieniądze? Mógł za to żyć czy nie? Kończyć karierę w tak młodym wieku będąc medalistą MŚJ w KN i skokach to bardzo dziwna sytuacja jeśli nie ma się problemów ze zdrowiem i ma się pieniądze na trenowanie.

    Ty napisałeś tak, jakby dało się matematycznie wyliczyć to ile trzeba mieć pieniędzy żeby zajmować dane miejsce. Czy Polakom brakowało pieniędzy że skaczą tak, a nie inaczej?

    Sport to zawsze loteria i może się okazać, że małymi nakładami zrobi się sukces - tego nie wiadomo. Duża kasa niczego nie gwarantuje.

    Dla tego sportu to bardzo źle że Nurmsalu czy Boyd-Clowes kończą kariery bo to coraz bardziej geograficznie ogranicza skoki.

  • Rubasz początkujący
    Estończycy

    W tym sezonie Sammelselg i Nomme przechodzili już kwalifikacje. Może coś u nich ruszy.

  • Kolos profesor
    borek99

    Może i masz rację w tym co piszesz ale to by było nie poważne ze strony nurmsalu... to by było działanie w stylu porzekadła " na złość babci odmrożę sobie uszy"...

  • Kolos profesor

    Nic dziwnego skoro czołowi estończycy skaczą na TCS.. sprawa nurmsalu jest tajemnicza - kończyć karierę akurat po najlepszym sezonie w Ps w swojej karierze?? Tożto sammelslg od lat startuje w PŚ bez żadnych sukcesów..

  • Stinger profesor
    dzizas

    Tak Nurmsalu to był niezły skoczek. W poprzednim sezonie zrobił spory krok do przodu i gdyby nie rezygnacja prawdopodobnie punktowałby teraz w PŚ.

    Co do mistrzostw Estonii to mogłoby to wyglądać nieco inaczej gdyby byli Nomme i Sammelselg.

  • borek99 doświadczony
    @Bartek

    Ło matko, kiedy w końcu przestaniecie powtarzać te bzdury? Już po raz któryś to czytam... Nurmsalu MIAŁ pieniądze i to miał ich więcej niż Sammelselg i Nomme mają razem wzięci. Problem w tym, że to i tak są grosze w porównaniu z tym jakich środków potrzebował, żeby móc wskoczyć na stałe do światowej czołówki (obozy treningowe, najlepszy sprzęt, starty, sztab - to wszystko kosztuje i to z roku na rok coraz więcej), dlatego zrezygnował, bo to ambitny człowiek i nie widział sensu wypruwać sobie żył po to, żeby raz na ileś konkursów wejść do 30, bo z tymi środkami, jakimi dysponował na więcej nie było go zwyczajnie stać.

  • W_S profesor
    Szkoda że Nurmsalu zakończył karierę

    lubiłem go...

  • egl doświadczony

    wśród sędziów oceniających Rauno Loit 19 latek , do niedawna skoczek i kombinator

  • HKS profesor

    @Bartek
    Ramirent o ile pamiętam podpisał umowę z kombinacją i może Nurmsalu już wygasła. Wiem że kiedyś się kombinacja chwaliła umową z nimi ale nie wiem czy tyczyło się to też skoków. Dobre kontrakty podpisali po medalach Ilvesa i H.H. Piho w MŚJ?

    Kwalifikacje w kn są chyba trzeci sezon.

  • Bartek stały bywalec

    Nurmsalu był to jeden z najlepszych estońskich skoczków w historii.Nadal pamiętam to jego świetne 6(albo 7) miejsce w Oslo i chyba 13 w Planicy.Szkoda że musiał zakończyć karierę z powodu braku pieniędzy.Mam nadzieję że jeszcze wróci do skoków.Ciekawi mnie tylko czemu takie buloklepy jak Nomme czy Sammelselg mają pieniądze na darmowe podróże i zwiedzanie krajobrazów a Nurmsalu tych pieniędzy nie miał.Nie rozumiem.Nurmsalu miał przecież sponsora na kasku i kombinezonie (był to Ramirent) a inni nie mieli żadnego sponsora.

  • HKS profesor

    @Matthew

    Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Bracia Piho zdecydowanie lepiej biegają a Kail biegał nawet bardzo dobrze jak na PŚ ale skaczą teraz obaj katastrofalnie, a Ilves mimo bardzo dobrych skoków raczej nie zapunktuje poza Kuusamo, może na dużej skoczni w Oslo.

    Natomiast Nurmsalu podjął złą decyzję bo Estonia to jeden z nielicznych krajów gdzie KN>skoki i mogli myśleć o budowie jakieś drużyny. Z nim byłoby im dużo łatwiej. Sponsorów też po MŚJ znaleźli a Karel mimo niezłych skoków skończył karierę.

  • anonim
    -

    od kiedy w kombinacji sa eliminacje?

  • stefek początkujący

    Jak ktoś punktuje w Pucharze Świata, to można go uznać za niezłego zawodnika zważywszy jeszcze na to, że w jego kraju nikt nie jest w stanie się zbliżyć do punktowania w zawodach tej rangi....

    Jeszcze dodając do tego jego życiówkę - 6 miejsce w Oslo jak się okazało później w jego przedostatnich zawodach w karierze rysuje nam się niezły zawodnik właśnie.

  • anonim

    przecież nurmsaly był 6 w oslo w tamtym roku więc co się dziwisz przy mocnej obsadzie nie wiem czemu zrezygnował Ze skakania szkoda

  • anonim
    bk

    Wy sobie jakies jaja robicie ? Nurmsalu niezly zawodnik ?

  • anonim
    -

    szkoda że nie skacze już Nurmsalu to był niezły zawodnik którego było stać na regularne punktowanie w pucharze świata

  • anonim
    -

    Czy stoi na dużo wyższym poziomie to bym nie powiedział.Tylko trochę, tak to można nazwać. W zeszłym sezonie co prawda bodajże 3 czy 4 estońskich kombinatorów punktowało w PŚ, a w tym jak dotąd tylko Ilves raz zajął 29 miejsce. Inna sprawa, że tam Estończycy regularnie przechodzą kwalifikacje, ale trzeba zaznaczyć, że w biegu sporo tracą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl