Stefan Kraft: "Długo czekałem na pierwsze zwycięstwo"

  • 2014-12-29 22:37

Stefan Kraft odniósł pierwsze w swojej karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Młody Austriak na skoczni w Oberstdorfie nie miał sobie równych i po skokach na 136,5 m oraz 129 m wyprzedził swojego kolegę z drużyny Michaela Hayboecka.

"Nie mogłem oczekiwać nic piękniejszego" - mówił po zawodach Stefan Kraft. "To było spełnienie marzeń. Jeszcze nigdy nie odczuwałem takiej radości - dwa moje dobre skoki a do tego jeszcze dobry występ drużyny - coś genialnego" - cieszył się austriacki skoczek. "Nie można nigdy liczyć, że się wygra ale można mieć nadzieję na to. Dziś oddałem dobre skoki w Oberstdorfie. Warunki były trudne - padał śnieg, wiał wiatr z tyłu. Długo czekałem na pierwsze zwycięstwo" - wyjaśnił.

"Byłem zdenerwowany przed swoim skokiem finałowym, ponieważ wiedziałem, że tylko dzięki normalnemu skokowi mogę zwyciężyć. To wystarczyło. Jest jeszcze długa droga do pokonania, aby wygrać Turniej, będę się starał ale zobaczymy, jak to będzie w Bischofshofen" - podsumował Kraft.

Na drugim stopniu podium wylądował jego kolega z pokoju - Michael Hayboeck, dla którego jest to również najlepszy rezultat w karierze. Dzięki drugiej lokacie Hayboeck został liderem klasyfikacji Pucharu Świata. "Czuję się, jakbym był w niewłaściwym miejscu" - powiedział Hayboeck. "Jestem bardzo zadowolony z mojego drugiego skoku, ponieważ pomimo mocnych opadów śniegu widziałem, że można daleko skoczyć. Jak już widziałem, że przelatuję nad zieloną linią, poczułem się wspaniale" - zakończył Hayboeck.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6364) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tim doświadczony
    sokół i pono

    W przypadku Kłuska i Murańki trudno eszcze mówić o zmarnowaniu, bo są za młodzi. Przykład Hvali pokazuje, że bardzo łatwo w skokach mieć regres.

    Niepokojąca jest zapaść Maćka Kota. Wydawała się, że ustabilizował się na pewnym poziomie.

  • anonim
    @ JankessPL

    No i kto wyjaśni czemu Murańka i Kłusek zostali tak zmarnowani i kto za to wszystko odpowiada? Tylko nie piszcie o przypadkach. To nie może być przypadek, bo byłoby ich zdecydowanie za wiele. U nas takie przypadki to przy 99 na 100 zawodników, odwrotne proporcja zaś w Austrii. Tam prawie zawsze dobre występy maja swoją kontynuację.

  • JankessPL doświadczony
    Kraft

    Wg mnie nie wygra turnieju,spali się przed własną publicznością.
    Ciekawie by było jakby Haybock dzięki równemu i dalekiemu skakaniu bez serii zwycięstw wygrał TCS
    Jest również ciekawe porównanie sprzed dwóch lat
    MŚJ Liberec 2013:

    1 Jaka Hvala Słowenia 283,5
    2 Klemens Murańka Polska 264,0
    3 Stefan Kraft Austria 258,5
    4 Bartłomiej Kłusek Polska 258,0
    5 Andreas Wellinger Niemcy 256,0

  • spencer początkujący

    Mam takie wrażenie, że Kraft dysponuje obecnie jednym z najbardziej dyamicznych odbić w PŚ... oczywiście zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. No i bardzo cieszy fantastyczny ( bo po kontuzji tak to należy nazwać) występ Stocha.

  • sledzik16 weteran

    Kraft wygrał w najlepszym z możliwym momencie czyli na TCS. Wygrał zasłużenie. Przecież pierwsze miejsce w PŚ już od dawna za nim chodziło.

  • anonim

    Brawa dla Austriakow, ktorzy w zeszlym sezonie podjeli meska decyzje i zwolnili Pointnera. Jak widac byla to trafna decyzja. Dlaczego PZN nigdy nie moze zatrudnic takiego zagranicznego fachowca i specjalisty jakim jest Kuttin???

  • Stinger profesor
    Xonton

    Co do Bieguna to jemu koszulka lidera nie ciążyła, trzeba powiedzieć sobie wprost. W Klingenthal wygrał trochę szczęśliwie a później w Kuusamo po prostu skakał na swoim poziomie. Równie dobrze taki konkurs mógłby mu się zdarzyć na TCSie jak Koivurancie.
    Fin mimo że nie był wtedy liderem PŚ też wrócił do swojego poziomu.

  • Xonton początkujący
    Widz

    Żółta koszulka założona pierwszy raz w karierze zazwyczaj ciąży. Przykładów jest mnóstwo, chociażby w ostatnich dwóch sezonach. Krzysiek Biegun, którego pogubiła chyba najbardziej, Kamil, który nie dał rady na TCS'ie, Prevc, który zaczął skakać słabiej, Koudelka- z koszulką nie błyszczał, Fannemel także.

  • widz bywalec
    fiolek

    Tak, brakuje mu tego zwycięstwa. Ale na szczęście tym razem już na to szans nie ma.

  • anonim
    Ammann

    Czego brakuje dla Ammanna w jego karierze, czy to wlasnie nie jest zwyciestwo w T4S?

  • motylek_ja weteran

    Bardzo go lubię,kibicuję mu i ogromnie się cieszę z jego pierwszego zwycięstwa:), no i Hayboeck w końcu wyżej niż na trzecim :)...

  • anonim
    widz (*171.free.aero2.net.pl)

    Hayboeck nie skakał w kwalifikacjach.

  • widz bywalec
    austriacy

    Jak dla mnie zasłużenie dzisiaj wygrali. Kraftowi co by nie mówić warunki w 1. serii nawet pomogły +12pkt dało rewelacyjną notę (prawie 150pkt, o 3 więcej niż Kamil za drugi skok). Mam jednak nadzieję na to, że pogubią troche punktów w GaPa kosztem Kamila :)

    Hayboeck natomiast skacze bardzo równo i tego się obawiam - nie zepsuł kwalifikacji jak Kraft a do tego został liderem PŚ o bardzo pomaga mentalnie. Zatem jego bardziej stawiam w roli faworyta do podium (bo zwyciężyć może tylko 1 zawodnik).

  • Stinger profesor

    Kraft i Hayboeck zanotowali dzisiaj swoje najlepsze wyniki w karierze.
    Kraft pierwszy raz wygrał ale trzeba przyznać że jest to bardzo zasłużone zwycięstwo i co ważne Austriak dał radę w drugim skoku. Jest wielu takich których zeżarła by presja.

    Hayboeck również zanotował progres. Pierwszy raz w karierze na drugim miejscu i zostaje nowym liderem PŚ. W turnieju jeszcze nic się nie rozstrzygnęło a na pewno miło mu teraz kiedy założy plastron lidera PŚ.

    Nie ma Morgiego, słabo skacze Loitzl, nie równo Kofler i Schlierenzauer to na skoczniach brylują Kraft i Hayboeck. Szkoda że u nas jak zabrakło lidera Stocha to nikt nie wyskoczył...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl