Kamil Stoch: "Turniej uważam za sukces"

  • 2015-01-06 23:02

Kamil Stoch od czterech sezonów nie wypada z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Pomimo kontuzji i przebytej w grudniu operacji 63. edycję prestiżowej imprezy zakończył na wysokim dziesiątym miejscu.

Kamil Stoch po konkursie w Bischofshofen:

- Jestem zmęczony - odczuwam już trudny Turnieju, ale uważam go za sukces w moim wykonaniu z trzech powodów - udało mi się tutaj być i startować. Drugim sukcesem jest to, że w każdym konkursie wchodziłem do dwudziestki i mogłem walczyć bliżej ścisłej czołówki. A po trzecie potrzebowałem startów, potrzebowałem wejść w rytm zawodów, a nic nie szkoli bardziej niż Turniej.

- Noga nie bolała mnie. Może w kilku skokach podczas lądowania odczuwałem ból, ale po chwili ustępował i już nic nie czułem.

- Wiem, że stać mnie na lepsze skoki, ale nie mogę oczekiwać od siebie zbyt wiele, ponieważ jest na to jeszcze za wcześnie. Poza tym Wisła i Zakopane są ważniejsze od Turnieju. Ja czuję, że potrzebuję kilku spokojnych treningów, bez presji. Nawet chciałbym skoczyć z 1-2 rozbiegów wyżej, aby złapać dobre czucie.

- Nie ma po co się męczyć i szarpać, lepiej wrócić do Polski, spokojnie potrenować, odpocząć. Potrzebuję po prostu kilkunastu skoków pod rząd. Wyjeżdżam stąd zadowolony.

- Austriacy od początku sezonu skakali coraz lepiej, pewnie ten Turniej był jednym z ich celów i pod tym kątem zbudowali dyspozycję. Trudno przygotować się idealnie na tę imprezę, potem sobie odetchnąć, czasem wszystko po prostu wychodzi w praktyce.

- Każda polska flaga, polskie słowo podbudowuje, cieszę się, że kibice jeżdżą za nami wszędzie. To przecież też dla nich skaczemy. Widząc te polskie flagi w dole skoczni dostaje się więcej energii.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6924) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • papa_s weteran
    Koś obstawiał udział w TCS?

    Przecież nikt tutaj nie obstawiał udziału Kamila w TCS. Remont nogi skoczka to nie byle co. Niektórzy obstawiali odpuszczenie sezonu przez Kamila. Tylko jak zawodnik tej klasy miałby podziwiać zawody przed telewizorem. Ulepił by sobie własną skocznię:E:E:E Sumując: jak na skoki treningowe i miejsce w 10 TCS lepiej niż można było się spodziewać.

  • sledzik16 weteran

    Dla Kamila po tak długiej przerwie spowodowaną kontuzją każdy wynik w TCS był by sukcesem.

  • anonim

    Loty narciarskie to inna bajka. Śmiało można stwierdzić, iż to nieco osobna kategoria. Stąd też mamy MŚ i PŚ w tej konkurencji. Bez wątpienia nie jest to tak prestiżowa impreza, jak w przypadku klasycznych skoków. I nigdy nie będzie. Ale warto te sukcesy mieć, a także szanować "urodzonych" lotników. Martin Koch był jednym z moich ulubionych reprezentantów, mimo reprezentowania Austrii.

  • anonim
    Mikolaj 1

    - MŚwL nigdy nie było jakąś imprezą docelową, nigdy się nie szykujesz jak na MŚ w narciarstwie klasycznym czy IO, jest to też troszkę inna dyscyplina sportu, skoczkowie nieradzący sobie na innych skoczniach są idealnie predysponowani do lotów właśnie. Moim zdaniem loty to impreza kategorii czwartej, pierwszej oczywiście IO, drugiej zwykłe MŚ, a trzeciej TCS. Ja w każdym razie nigdy nie czułem porównywalnego napięcia i emocji przy lotach niż przy normalnych MŚ w związku z udziałem w nich Polaków, choć nie ukrywam - Małysz mnie w 2010 roku wkurzył, bo koncertowo ten medal zawalił.

  • anonim
    Wydaje mi się

    że Stochowi chodziło o to, że w tym sezonie dla niego Wisła i Zakopane są ważniejsze niż TCS, bo ten turniej to takie wejście w sezon, a konkursy w Polsce to wiadomo :)

  • neonek18 weteran
    Sokół

    miało być Jechał na luzie..sorry za błędy pisze z telefonu.Pozdro wszystkimi

  • neonek18 weteran
    Sokół

    Dobrze że krytykujesz wpisy wszystkich tylko nie swoje

    Ja nie mówię że Stoch ma olewać TCS.. ale kontuzja Kamila wymusiła to że Kamil nie jechał tam na luzie,bez wielkich oczekiwań
    I teraz przed Mś dla Stocha najważniejsze są skoki w Polsce jako część przygotowań do Falun..

    Po drugie prowincjonalne to są zawody w Saporro..gdzie ponad połowa ekip wystawia 2-3 składy a Grek prawie punktuje..

  • anonim
    Śmieszne to

    Nie wiem skąd pomysł, że konkursy w Wiśle i Zakopanem są ważniejsze od TCS, wychodzi na to, że ten turniej nie jest ważny, bo przecież dla Niemca są ważniejsze konkursy w Niemczech, dla Austriaka w Austrii, a dla Fina w Finlandii. Jestem w święcie przekonany, że Ahonen oddałby swoje pięć wygranych w TCS na rzecz pięciu wygranych w Lahti.

    Natomiast dla Federera ważniejsza jest wygrana w Bazylei niż np. podczas Wimbledonu.

  • anonim
    @ neonek18

    cd.. Wpierw nasi skoczkowie olewają prestiżowy TCS stawiając wyżej prowincjonalne zawody PŚ w Wiśle i Zakopanem, a później maja pretensje, że tylko Małysz i Przybyła coś na tym turnieju ugrali?

    Nie. Oni nie olewają. To tylko taka zasłona dymna, wymówka, usprawiedliwianie się dlaczego po raz nty gdy czołówka się przygotowywała nie wyszło.

  • Mikolaj1 weteran

    Dlaczego my zawsze mówimy, że TCS to tylko przystanek do Polskich konkursów?
    My tak dlatego mówimy bo nie mamy jakiś znaczących sukcesów na TCS poza Adamem chociaż on prawie zawsze na TCS był w słabszej dyspozycji poza sezonem oczywiście 2000/2001.
    To samo jest MŚWL też Polacy mówią, że to jest impreza drugorzędna małowartościowa a dlatego tak mówimy bo tam nie mamy żadnych wyników dobrych i żadnego medalu oprócz Fijasa.A tak naprawdę MŚWL i TCS są porównywalnie do MŚ może TCS ciut ale naprawdę malutkie ciut niżej stoi od nich.

  • wikidajlo doświadczony
    neonek18

    Nie sugeruj bzdur. Chyba nikt nie hejtuje Wisly i Zakopane w porownaiu z Sapporo.Ale TCS to jest top - a Wisla i zakopane to lokalna prowincja. I tyle.

  • anonim
    @ neonek18

    Bardzo złe porównanie. Różnica między Polakami i Japończykami jest taka, że Japończycy olewają zwykłe zawody PŚ w Zakopanem dla swoich, zwykłych domowych zawodów PŚ w Sapporo,nie zauważyłem by olewali prestiżowy TCS, natomiast Polacy olewają prestiżowy TCS dla zwykłych zawodów, choć domowych PŚ w Wiśle i Zakopanem.

  • adi stały bywalec

    Medal w Falun Stocha będzie na bank. Reszta naszych skoczków się skompromituje. To też jest na bank

  • neonek18 weteran
    cd

    ...za olewanie Polskich konkursów na rzecz słabo obsadzonych konkursów w Sapporo..

  • neonek18 weteran
    Stoch

    Stoch pojechał na Tcs na luzie i by się oskakać po kontuzji..a i tak był 10tym zawodnikiem turnieju.
    Obecnie dla Kamila ważniejsze są Polskie konkursy bo tam Stoch wróci do top6.
    A w kontekście MŚ w Falun to b.ważne.

    A tych co hejtują tu na Stocha,pohejtujcie na Japończyk

  • kats bywalec
    @regret

    Nasz sztab zawsze uważa, że TCS to tylko przystanek w drodze na konkursy w Polsce. Nawet jeśli jest to sezon bez MŚ i IO.

  • anonim
    @ jajajaja

    Cały paradoks polega na tym, że polscy kibice woleliby by nasi skoczkowie, zawłaszcza Stoch, zwyciężali w TCS zamiast w Wiśle i Zakopanem.

  • anonim
    robicie z igły widły

    Myślę, że dla Kamila ogólnie TCS, rangą, jest ważniejszy niż konkursy w Polsce, ale akurat w tym sezonie tak się złożyło, że jest inaczej, no bo przecież przystępując do TCS z marszu, Kamil nie miał szans na jego wygranie i raczej się na to wogóle nie nastawiał. Nastawia się więc na konkursy w Polsce, bo chciałby tam wygrać, a na pewno osiągnąć dobry wynik, tak przynajmniej mi się wydaje, że o to Kamilowi chodziło.

  • wikidajlo doświadczony
    wisla i zakopane

    I to jest sens polskiej mysli trenerskiej. Wisla i Zakopane wazniejsze od najwazniejszego corocznego cyklu. Kto ci to wmowil Kamilu?

  • kats bywalec
    @Stinger

    Ja osobiście zastanawiam się, na ile Kot trenuje zgodnie z zaleceniami trenera, a na ile na podstawie widzimisię. Jego regres jest przerażający, to dość spektakularny spadek - z 7 zawodnika IO w lutym 2014 do poziomu poniżej 30. w PK zaledwie 10 m-cy później.
    Wydawało się, że będzie mógł walczyć o 10, nawet 6 w Pucharze Świata. Przypominam, że 2 lata temu zaledwie w TCS zająłby miejsce w 10 klasyfikacji generalnej gdyby nie ta wpadka w Oberstdorfie.
    Wydaje się, że popadł w konflikt z trenerem i jeśli nie postawi na jakieś indywidualne treningi tak jak kiedyś Żyła to będzie się staczał po równi pochyłej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl