Kamil Stoch Sportowcem Roku 2014!

  • 2015-01-10 23:40

Znamy rozstrzygnięcia 80. Plebiscytu Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej na 10 najlepszych sportowców Polski! W głosowaniu za rok 2014, najlepszy okazał się dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi, a także zdobywca Kryształowej Kuli za Puchar Świata - Kamil Stoch.

Jeszcze podczas transmisji z gali, Kamil Stoch minimalnie przegrywał z siatkarskim mistrzem świata - Mariuszem Wlazłym. Finalnie to 27-letni skoczek narciarski został laureatem jubileuszowego, 80. Plebiscytu Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej. Kamil Stoch przerwał tym samym serię Justyny Kowalczyk, która wygrywała w pięciu ostatnich latach. Przed rokiem Stoch był drugi.

W przeszłości tytuł najlepszego sportowca Polski zdobywało jeszcze dwóch skoczków narciarskich. W 1938 roku, w ostatnim plebiscycie przed II wojną światową zwycięstwo odniósł Stanisław Marusarz. W XXI wieku czterokrotnie górą był Adam Małysz. "Orzeł z Wisły" triumfował w latach 2001-2003 oraz 2007.

Tytuł Trenera Roku 2014 otrzymali Łukasz Kruczek i Stephane Antiga (trener polskiej reprezentacji siatkarskiej).

80. Plebiscyt Przeglądu Sportowego i TVP na 10 najlepszych sportowców 2014:

1. Kamil Stoch (skoki narciarskie)

2. Mariusz Wlazły (siatkówka)

3. Michał Kwiatkowski (kolarstwo)

4. Justyna Kowalczyk (biegi narciarskie)

5. Zbigniew Bródka (łyżwiarstwo szybkie)

6. Anita Włodarczyk (lekkoatletyka)

7. Rafał Majka (kolarstwo)

8. Krzysztof Kasprzak (żużel)

9. Robert Lewandowski (piłka nożna)

10. Paweł Fajdek (lekkoatletyka)


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13987) komentarze: (141)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Brawo dla Kamila;)

    Wreszcie znalazl troche czasu,zeby osobiscie odebrac nagrode i nie rozumiem dlaczego niektorzy poczytuja mu to za zle...na pewno nie zaniedbal przez to treningow(o czym swiadczy wygrana tydzien pozniej w Zakopanem;).

    Pozostali mistrzowie olimpijscy; troche "niedocenieni";(
    Wiem,ze Kowalczyk juz wygrywala ten Plebiscyt kilka razy,ale na tych IO tez zdobyla zloty medal(a biegla ze zlamana stopa,co pewnie dla statystyk nie ma znaczenia,ale dla niej na pewno mialo;)
    Zwyciestwo Z.Brodki o 0.003s.nad tym niezbyt sympatycznym Holendrem tez juz zostalo troche zapomniane przez glosujacych kibicow i "przycmione" przez MS w siatkowce,co w sumie jest zrozumiale do przewidzenia;)

  • Stinger profesor
    Kolos

    Co do Radwańskiej się zgadzam, w tym roku nie do końca zasłużyła na nominacje ale nominacja to tylko nominacja, ważne że w 10 jej nie było.
    Co do Kobryn to janusze oczywiście nie wiedzą co wygrała ale jest wielu takich co wiedzą.
    Lewy zasłużył na nominacje i na 10. Król strzelców Bundesligi i wicemistrzostwo B1 to nie małe osiągnięcia. Dla Polski nic? Na jesieni grał świetnie, wiem że to zbyt mało by dostać nominacje ale połączyć grę i osiągnięcia klubu z reprezentacją to wychodzi całkiem dobry wynik. Nominacja w pełni zasłużona. 9 miejsce też nie jest zawyżone.

  • Kolos profesor
    pepeleusz

    A ja myślę że nominacje do plebiscytu są tez tak konstruowane żeby poszczególne (popularne w Polsce) sporty były mniej więcej reprezentowane stąd wiecznie przeceniane Radwańskiej, nominowanie koszykarzy (w tym roku Kobryn) którzy większych sukcesów nie odnoszą, a już na pewno nie dla Polski. No dobra Kobryn wygrała WNBA ale kto tak naprawdę o tym wie??

    Nawet rok,roczne nominowanie jakiegoś piłkarza (ostatnio Lewandowskiego) mimo braku wyraźnych osiągnięć, to takie działanie "pod publiczkę" no bo jak to piłka nożna u nas najpopularniejsza a żadnego piłkarza w rankingu??

    Zestaw polskich sportowców z prawdziwymi sukcesami byłby dla typowego "Janusza" (a to oni stanowią większość głosujących) w połowie anonimowy bo byliby to sportowcy sportów nieolimpijskich, w większości niemedialnych...

    Rafał Sonik był w ubiegłym roku 2 na dakarze a nawet nominowany nie został...,

  • borek99 doświadczony
    -

    Może mi ktoś wyjaśnić o co się tak naprawdę wszyscy komentujący spierają? Przecież takie plebiscyty to od zawsze plebiscyty na POPULARNOŚĆ (tak samo jak np. wybory do Meczu Gwiazd NBA), a nie na osiągnięcia, bo tych drugich zwyczajnie NIE DA SIĘ w żaden miarodajny sposób porównać.

  • Peter90 stały bywalec

    Piłka nożna tez jest sportem niszowym. Podam Wam proste argumenty. Po pierwsze jest wiele krai które nie maja pieniedzy na wylowienie talentów. Po drugie w Polsce poza Lewandowskim nie mamy dobrych zawodników ani tym tym bardziej zmienników.Ligi tez nie stoją na wysokim poziomie. 10 klubow najlepszych świata mogą spokojnie pomoc finansowo biedne kraje afrykańskiePilka i tak idzie złym kierunku za dużo tam jest pieniędzy w ciąż te same kraje będą grałypw MS i ME

  • anonim
    do nina

    Kamil Stoch - 716622 głosów
    Mariusz Wlazły- 706774 głosów
    Michał Kwiatkowski- 369332 głosów
    Tak wygląda podium jeżeli chodzi o głosy.

  • nina stały bywalec

    dziwi fakt,że do ostatniej chwili prowadził Wlazły,a w efekcie wygrał Stoch,dlaczego nie podaje się ilosci głosów.A poza tym Stoch do swoich ubiegłorocznych osiągnięć nie dostosował swojego zachowania mówiac m.in.że jak sie ktoś nudzi to niech wyjdzie,/a własciwie poza kilkakrotnymi tymi samymi podziękowaniami nic nie powiedział/,a przeciez na sali było moc zacnychosób i sportowców.

  • pepeleusz profesor
    @Na strazy prawdy

    Kompleksowo to mógłby wiele pisać i odnosić się do szczegółów ale nie ma co zapełniać forum.
    Ogólnie zauważę tylko, że w tego plebiscytach obiektywnie należało by uwzględniać i ważyć wiele czynników, a światowa popularność(czy widownia) danej dyscypliny czy konkurencji jest niedoceniania (a przeceniana- co tez dotyczy innych krajów- popularność krajowa jak np w żużlu), ale należy w odpowiednim stopniu mieć tez na uwadze inne czynniki.
    Np ranga danej dyscypliny sportu nie zawsze idzie w parze z liczbą jej widowni. Przeróżne nieolimpijskie i zarazem nieklasyczne sztuki walki lub sporty siłowe (nawet zawody strongman) miały z osobna większą widownię na żywo i telewizyjną niż strzelectwo sportowe, ale rangą- akurat od nich(żeby było jasne nie mówię tu o innych ważnych nieolimpijskich sportach niewątpliwie ważniejszych od olimpijskich) dotąd ważniejsze jeszcze pozostały wszystkie sporty olimpijskie . Za samo bycie sportem olimpijskim są ,,punkty " dla rangi danej dyscypliny. Jakość osiągnięć olimpijskich zaś trzeba umieć rozsądnie porównać do osiągnięć ze sportów pozaolimijskich oraz z olimpijskich ale poza IO. Gdyby za 2014 r Lewandowski był piłkarzem nr 5 na świecie a Gortat koszykarzem nr 2 w NBA to powinni wygrać plebiscyt ze Stochem. A skoro Lewandowski był piłkarzem około nr 40 i do tego nic konkretnego nie wygrał to jego lokata 5-10 jest ok.

  • anonim

    MIke93
    Ale ja nie mówie, że Hamilton jest słaby wiem, że to klasowy zawodnik ale nie okłamujmy się w słabym samochodzie nic by nie wygrał. Dobry przykład Ferrari kiedys dominowali bez dyskusyjnie a teraz jak maja słabe auta to Alonso nie moze nawet marzyć o nawiązaniu walki z Mercedesami mimo, że wielu uważa go za najlepszego kierowce F1.
    Jeszcze co do popularnosci siatkówki. Jest ona nie tylko popularna w Europie. Z ciekawosci włączyłem sobie na YT mecze z lig żeńskich Z Tajlandii, Chin, Korei i Japonii i frekwencje na tych meczach na prawdę mnie zaskoczyły in plus oczywiscie.

    Na straży prawa napisał: "Na koniec jeszcze raz napiszę - dużo trudniej jest zostać czołowym piłkarzem bądź też w ogóle dostać się do F1 niż zostać mistrzem olimpijskim w jakiejś niszowej dyscyplinie" co do F1 się zgodzę bo tam jeździ 24 zawodników z czego z 6-8 ma jakie kolwiek szanse na mistrzostwo (bo reszta ma za słabe samochody) ale co do piłki no proszę cię ... co rozumiesz przez czołowego piłkarza?? dla mnie to zawodnik np z ligi angielskiej który regularnie gra w 11 zespołu i wyróżnia się na swojej pozycji. Czyli np ja mieszkam w Warszawie. Mam do wyboru kilkanaście szkółek piłkarskich do których mogą mnie zapisać rodzice jeśli mam tylko talent to wypatrzą mnie scauci np Legii lub Lecha jadę do ich szkółki tam dzięki talentowi się wyrózniam i juz pytają się o mnie wysłanicy klubów z Zachodniej Europy. Jednocześnie nie brakuje mi na życie bo juz w szkółce zarabiam a jak uda się dostać do lepszego klubu to już zarabiam dużo.

    A teraz druga strona: mam 8 lat na igrzyskach widzę widowiskową gre badmintonistów z Azji tak mi się to podoba, że też chce uprawiać ten sport, rodzice zapisują mnie na zajęcia nie tak intensywne i prowadzone przez tak dobrych trenerów jak moi rówieśnicy z Azji. Nas trenuje 10 w grupie a w Dzakarcie kilka tysięcy i ciągle trwa przesiew najgorszych. Trenuje... trenuje... gram turnieje... trenuje... gram... nawet powiedzmy zdobywam brązowy medal na MEjun ale brak mi pieniędzy na życie muszę łączyć treningi z pracą co odbija się na mojej grze trace stypendium i kończe kariere albo gram juz tylko dla pasji.

    Reasymując większe ma szanse młodyschłopak z Warszawy zostać mistrzem olimpiskim np w Boksie czy grać regularnie w jednej z 5 człowych lig świata w piłce nożnej?

  • anonim
    Na straży prawa

    Twoja nagonka na tzw.sporty niszowe przypomina mi tą z 1996 roku na naszych medalistów IO z Atlanty. Oby ta Twoja napaść nie okazała się równie skuteczna jak w tamtym wypadku. Nasi szarpacze zniknęli z klasyfikacji medalowych Igrzysk na długie lata.Na ich miejsce weszli inni(Chińczycy)im medale jakoś nie śmierdzą.Życzyłbym sobie zawsze takich sportowców w dziesiątce rankingu. Niestety nie zawsze tak było w historii tego plebiscytu.

  • HKS profesor

    @Na straży prawdy

    W którym wpisie zakłamałem rzeczywistość?

    "Ja skoki narciarskie oglądam od lat, uważam że Kamil powinien wygrać ale szanuje tych, którzy uważają że skoki są niszowe - są ale dla mnie to nie ma znaczenia;)"

    Tutaj? A może tutaj?

    "Robiąc jakieś matematyczne wyliczenia niszowości czy nie niszowość i ważności imprezy to ciężko powiedzieć kto by wygrał - Kwiatkowski by zyskał bo kolarstwo już nawet w Afryce ma poważną grupę zawodową, zyskał by Lewandowski, zyskał by Kubot;)"

    ?

    Twój problem polega na tym, że Ty tu przyszedłeś i chciałeś zrobić szum, problem polega na tym że wszyscy normalni fani skoków wiedzą że to sport niszowy traktowany na poważnie w kilku krajach. No i co z tego? A jak wszyscy wiedzą że ktoś ma brzydką żonę czy męża to znaczy że jemu się ta żona nie może podobać?

    Dla mnie niszowość ma się nijak do ciekawości sportu, ba czasem im bardziej niszowy tym ciekawszy bo jak wiadomo nie zawsze głos większości jest nieomylny;);)

  • anonim

    Jeszcze jedna kwestia błędnie poruszana przez laików.
    Często spotykam się ze stwierdzeniem, że piłka nożna nie cieszy się popularnością w Stanach Zjednoczonych.

    Oto dowód na nieprawdziwość tej tezy:

    eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/towarzysko-manchester-united-pokonal-real-madryt/djgh8

    Prawie 110 tysięcy ludzi na meczu towarzyskim (sic!!!).


    @Tim

    "Siatkówka jest bardziej powszechna od F1 i nie ma się co na to obrażać. :) Gdybyś przeczytał uważnie to byś wiedział, że napisałem o siatkówce jako o spocie, który ma kłopot z komercją..."

    Dobra inaczej - ilu marzy o startach w F1, a ilu o mistrzostwie w siatkówce?

    "Średnio mecz na trybunach ENEA Ekstraligi w sezonie 2014 obejrzało: 9 518 widzów

    Nie wiem czy w tym sezonie w polskiej lidze piłkarskiej jest lepsza średnia..."

    W niemieckiej Bundeslidze średnia na mecz to ponad 40 tys., w angielskiej Premier League około 35 tys.
    Każdy domowy mecz Borussi Dortmund śledzi 80 tysięcy ludzi, Manchesteru United 75 tys., Bayernu Monachium około 70 tys.
    Na koniec bardziej dobitny przykład - każdy domowy mecz Newcastle United w Premier League gromadzi około 50 tys. kibiców, a warto nadmienić, że Newcastle to typowy zespół środka tabeli, bez szans w walce o czołowe lokaty.

    @HKS

    "A to ludzie od tak nie mogą sobie lubić i doceniać niszowych sportów?;) Kto tego zabrania? Rozumiem że Niemcy nie mają prawa pasjonować się saneczkarstwem?;)"

    Pasjonuj się czym chcesz - nic mi do tego, ale nie zakłamuj rzeczywistości.

    @Mint88

    "Hamilton bez dobrego samochodu nie wygra no ale jesli udowodni ze w aucie np Katiuszy (chyba jest lub była taka "stajnia") wygra mistrzostwo to uznam, że jest to wybitnie indywidualny sport ;)"

    To jest właśnie typowy przykład ignorancji. To tak jak ja bym napisał, że w skokach pierwszoplanowe role rozdaje wiatr, a zawodnicy są jednie drugoplanowymi aktorami.

    Na koniec jeszcze raz napiszę - dużo trudniej jest zostać czołowym piłkarzem bądź też w ogóle dostać się do F1 niż zostać mistrzem olimpijskim w jakiejś niszowej dyscyplinie.

    Na tym na razie zakończę dyskusję, gdyż na ten moment nie mam czasu. Ta dysputa jest zresztą jałowa - nawet najlepsze argumenty do Was nie trafiają. W wyniku nieścisłości wnioskowania wydaje Wam się - niestety błędnie - że macie rację.

  • Mike93 stały bywalec
    mint88

    Wiesz jak to jest, w każdym sporcie ktoś ma lepiej a ktoś gorzej. Estończycy nie mają takie sprzętu i takiej logistyki jak Austriacy w skokach

    Hamilton juz jako junior był jednym z najlepszych to dostał potem najlepsze bolidy, wątpię żeby taki Grosjean czy Gutierez zdobyli mistrzostwo w bolidzie Hamiltona

  • Mike93 stały bywalec
    Tim

    Jasne ze tak, na angielskiej Wikipedii w liście zawodowych lig z najwyższą frekwencją jest jako jedyna polska liga oprócz piłki nożnej.

    Żużel to fajny sport, lubię gdy jest walka, emocje, adrenalina a to żużel gwarantuje

  • Tim doświadczony
    Mike93

    Tym niemniej speedway jakiś produktem marketingowym jest na świecie... Średnia frekwencja na SGP to ponad 15 tysięcy ludzi na grand prix. Tym niemniej jest mało żużlowców z ograniczonej ilości krajów...

  • anonim

    MIKE93

    Hamilton bez dobrego samochodu nie wygra no ale jesli udowodni ze w aucie np Katiuszy (chyba jest lub była taka "stajnia") wygra mistrzostwo to uznam, że jest to wybitnie indywidualny sport ;)
    Pisałeś że na NFL przychodzi średnio 66 tys osób, fakt to robi wrażenie natomiast moim zdaniem jak w 110 tys Tarnowie na żużel chodzi średnio 11 tys osób to jest wspaniały wynik. Bo poza USA Futbol Amerykański jest równie popularny jak Żużel poza Polską ;)

  • Mike93 stały bywalec
    Tim

    Jasne że tak zgadzam sie w Polsce jest popularny ale na świecie juz niekoniecznie :)

  • Mike93 stały bywalec
    mint88

    Poza tym dlaczego klamiesz?? Charlotte Hornets ma frekwencje ponad 17tys widzów, a po ostatnich dobry meczach w których do wygranych prowadził ich Kemba Walker średnia będzie jeszcze wyzsza

  • Tim doświadczony
    Mike93

    Zgadzam się, że żużel jest niszowym sportem. Ale w Polsce? Nie pamiętam chyba 3 lata temu średnia frekwencja w ekstraklasie żużlowej była wyższa niż w polskiej ekstraklasie piłkarskiej...

    Średnio mecz na trybunach ENEA Ekstraligi w sezonie 2014 obejrzało: 9 518 widzów

    Nie wiem czy w tym sezonie w polskiej lidze piłkarskiej jest lepsza średnia...

  • Mike93 stały bywalec
    Tim

    Wiadomo ze F1 nie jest powszechne ponieważ nie każdego stać na bolid ale jezeli zapytałbyś 1000 osób na całym świecie czy chca zagrać w siatkówkę z największymi gwiazdami czy przejechać sie bolidem F1, 900 wybierze bolid

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl