Kamil Stoch: "Zależało mi na obronie nogi"

  • 2015-01-15 14:03

Kapitalnym lotem w serii kwalifikacyjnej popisał się Kamil Stoch. W momencie lądowania dwukrotnego mistrza olimpijskiego, polscy kibice zadrżeli w obawie o stan niedawno kontuzjowanej nogi Polaka. Jak uspokaja 27-latek, wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Podopieczny Łukasza Kruczka po swoim skoku machnął ręką i wykonał gest niezadowolenia. Czy była to reakcja na decyzję jury o włączeniu zielonego światła w takich warunkach? - Bardziej pomachałem do siebie. Można było zrobić coś lepiej i ustać ten skok. Wysoko wyleciałem i bardziej zależało mi na obronie nogi, aby nie przeciążyć jej za bardzo. Zostałem z tyłu nart w końcówce lotu, chroniąc tym samym nogę.

Wszystkie serie w ramach Pucharu Świata w Wiśle odbywają się w czwartek. Czy tak duża ilość skoków ma jakieś znaczenie? - Takie konkursy się już zdarzały i nie jest to dla nas nic nowego. Przede wszystkim mądrze trzeba rozłożyć siły i jak najbardziej się oszczędzać. Swoje maksymalne możliwości musimy wykorzystywać w najważniejszych momentach.

W zawodach zobaczymy aż 10 Polaków. Czy jest to zwiastun progresu formy w naszej kadrze? - Tak jak mówiłem na początku sezonu. Trzeba cierpliwości, wszystko ułoży się tak jak trzeba. Przepracowaliśmy lato bardzo dobrze i to musi przynieść efekty. Tak to już u nas bywa, że początek nie wychodzi, a później się rozkręcamy.

Korespondencja z Wisły, Dominik Formela.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8184) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • elaaa początkujący
    dziwne

    Dlaczego Kamil zawsze ma wiatr w plecy ? Co to ma być? Jaki by to nie był Konkurs to akurat Stoch ma w plecy -nie mowie o probnych i kwalifikacjach tylko o konkursaach . Dziwne....

  • Mike93 stały bywalec
    Kuba

    Po jednym skoku nogi zakwasić??

    Co ty za bzdury piszesz... Jezeli sie na czymś kompletnie nie znasz to lepiej nic nie pisz

  • Stinger profesor

    Dobrze że Kamil nie próbował na siłę ustać i to jeszcze telemarkiem bo najważniejsze jest zdrowie. Mimo że po operacji minęło już poro czasu to jednak dalej trzeba się oszczędzać.
    W miarę równych warunkach Kamil na pewno będzie bił się o podium.

  • anonim
    Stalinizm



    Kartki PRL-owskie na lądowanie mają. No i wiadomo, że w sklepach pustki. Musiał lecieć. Już rozumiem i moja niepewność zniknęła. Wielbię Wielkiego Brata.

  • Peter90 stały bywalec

    Kuba - bo nie dostał pozwolenia na lądowanie:)

  • anonim
    Popołudniowe zakwasy Stocha ( Ciemna wizja przyszłości)

    Skoro chciał się oszczędzać, to czemu nie zaczął lądować wcześniej, by dolecieć do 134 m...Zrobić podobnie do Dezmana...po takim wbiciu w zeskok muszą się chyba mięśnie trochę zakwasić.

  • asd weteran

    no jak dla mnie wlasnie ladowanie stocha nie wygladalo jak klasyczne nieustanie odleglosci, ale celowa i juz wczesniej zalozona podporka w celu ochrony nog. i w sumie dobrze zrobil, po co przeciazac nogi na kwali i ryzykowac uraz skoro kwalifikacja po takiej odleglosci i tak jest. a rekord skoczni tez ryzyka niewarty.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl