Sławomir Hankus: "Nie wystartujemy na MŚ w Falun"

  • 2015-02-05 13:07

Dzisiejszy konkurs kobiet w ramach Mistrzostw Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym nie był popisem polskiej kadry. Joanna Szwab po wyprzedzeniu Węgierki zajęła przedostatnie miejsce, natomiast Magdalena Pałasz nie pojawiła się na starcie. O sytuację w skokach kobiet w naszym kraju zapytaliśmy trenera wspomnianej dwójki - Sławomira Hankusa.

Joanna SzwabJoanna Szwab
fot. Sonia Ogrocka
Magdalena PałaszMagdalena Pałasz
fot. Tadeusz Mieczyński
Kinga RajdaKinga Rajda
fot. Sonia Ogrocka
Skocznie w FalunSkocznie w Falun
fot. Horst Nilgen

- Z czystym sumieniem mogę przyznać, że to nasza porażka. Przed rozpoczęciem zimy wszystko wyglądało jak najbardziej obiecująco. Magda przy swoich normalnych skokach mogła zajmować spokojnie miejsca w czołowej "30" Pucharu Świata, a tutaj powalczyć o top 10 czy nawet top 6. Asia pokazała w Lillehammer, że umie skoczyć. Nie wywalczyła tam awansu, ale skoczyła o 12 metrów dalej niż w poprzednim sezonie. Jeśli te 10 metrów różnicy to dla niektórych tylko 10 metrów, proszę wziąć pod uwagę, że czasami zaledwie pół metra daje punkty. Zbliżyła się do awansu z 15 metrów do 4-5. Wiem, że to nadal jest mało do konkursu, ale to są skoki. Ogromnych braków motorycznych nie da się nadrobić w rok czasu. Dzisiaj oddała najgorszy skok z wszystkich tutaj. Im bardziej chce się coś zmienić, tym bardziej się to psuje. Czy Asia i Magda zrobiły naprawdę wszystko, żeby było lepiej? To już pytanie do samych zawodniczek - powiedział Sławomir Hankus.

- Jeśli chodzi o Magdę, pojawiły się opinie o ogromnych problemach z kręgosłupem. Tutaj muszę zdementować te plotki, gdyż nic takiego nie miało miejsca. Owszem, po upadku w Lillehammer Magdę bolały plecy, jednak było to raczej skutkiem stłuczenia. Jeśli chodzi o start w MŚJ, po zawodach LOTOS CUP w Szczyrku nic nie wskazywało na to, iż Magda nie będzie w stanie rywalizować w Kazachstanie. Mówiłem wtedy, że jeśli wszystko będzie dobrze - wystartujemy, lecz jeśli będą jakiekolwiek przeciwwskazania, tym bardziej dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa samej zawodniczki - odpuścimy. Spróbowała trzy skoki treningowe, były bardzo niepewne i nieudane, więc wspólnie z zawodniczką podjąłem decyzję o rezygnacji ze startu. Bardzo trudna decyzja, boli nie tylko mnie, ale tym bardziej Magdę. Proszę zrozumieć, że skoki to nie jazda na sankach z górki na zasadzie siadam i jadę. Tu wszystko musi grać na 100%. Z trenerskiego punktu widzenia zrobiliśmy bardzo dużo. Nie bronię tutaj siebie, bo taki to już zawód i sport, że jak jest dobrze, to jest dobrze, a jak słabo to trzeba by się było poddać - dodaje polski szkoleniowiec.

Jakie są najbliższe plany polskiej kadry kobiet? - Jeśli chodzi o sezon, to dla nas się właśnie zakończył. Nie wystartujemy na Mistrzostwach Świata w Falun. Kwalifikacja, o której mówiłem przed sezonem nie została zrealizowana. Celem minimalnym były dwie zawodniczki w czołowej "30" Mistrzostw Świata Juniorów. Jeśli po powrocie i treningu w Polsce zobaczymy, że jest sens wyjazdu, to spróbujemy jeszcze zaliczyć Puchar Świata w Ljubnie, ale to nic pewnego.

Jakie są pomysły na poprawę aktualnej sytuacji w polskich skokach kobiet? Czy brane pod uwagę jest nawiązanie współpracy z psychologiem? - Z pewnością potrzebujemy psychologa. Od wiosny taki ma się pojawić. Dziewczyny muszą uwierzyć w to, że są takie same jak inne zawodniczki i mogą z powodzeniem rywalizować z najlepszymi. Tym bardziej, że już nieraz udowodniły, że jest to możliwe. To kwestia własnego podejścia do sportu. No i jeszcze sprawa rywalizacji w kraju... Nie czujemy oddechu młodszych zawodniczek na plecach, przez co wszystko idzie wolniej. W Niemczech z powodzeniem skacze około 40 pań, z czego przynajmniej 15 ma już doświadczenie w Pucharze Świata i Pucharze Kontynentalnym. U nas tylko trzy skakały w PK (w styczniu zadebiutowała Kinga Rajda - przyp. red.), a zaledwie dwie w PŚ. To jest obraz tego, jak nam daleko. I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że zawodniczki młode mają czas. Na świecie roczniki 99-00 skaczą już super. Dlatego w Polsce trenerzy muszą to przyspieszyć, inaczej nigdy nie dogonimy reszty. Inna sprawa, iż chętnych jest bardzo mało, ale to trzeba ruszyć od samych podstaw.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11883) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran

    @ kolos

    Nie można spisywać na straty zawodniczkę, która ma 17 lat. Pamiętaj też, że w odróżnieniu np.do Austrii w Polsce długo lekceważono skoki kobiet i stąd są te zaległości w porównaniu do zawodniczek z innych krajów. Nietety, by cieszyć się z osiąganych wyników , to trzeba najpierw zainwestować.

  • Stinger profesor

    Nie chcę za wiele mówić bo praktycznie nie ma o czym rozmawiać. Powiem tylko tyle że jest to zmarnowany sezon. Brak wyników w PŚ, fatalne MŚJ, kontuzje Pałasz, brak udziału w MŚ w Falun (a takie zapowiedzi były czy zdążymy przez 2 lata żeby wystartować w mikście), zero postępu Szwab. Tak więc podsumowując sezon do kosza i kolejny rok w plecy.

    Nie dość że szanowny prezes Tajner ma gdzieś skoki kobiet to jeszcze marnuje się sezony, przecież teraz tego tak szybko i łatwo się nie naprawi, a gdzie nam do jakiś przyzwoitych wyników.

  • gracz75 stały bywalec

    http://ekstra.sport.pl/ekstra/1,142392,17275405,Justyna_Kowalczyk_dla_Sport_pl_Ekstra__Zarazic_prezesa.html

    to jest link do artykulu Kowalczyk, tylko , proszę, przeczytajcie do konca

  • gracz75 stały bywalec
    yyy

    jednym dowodem jest to co twierdzi Justyna Kowalczyk o dzialaczach PZN , a drugim dowodem jest stan biegow w polsce i stan skokow kobiet . Jezeli chcesz porozmawiac konkretnie to jestem do dyspozycji, ale jezeli chcesz obrazac mnie tylko dlatego ze mam inne zdanie niz ty , to dzieki bardzo

  • JankessPL doświadczony
    @Kolos

    Patrz zeszły sezon

  • Kolos profesor
    JankessPL

    a czy Szwab skakała kiedykolwiek lepiej żeby tetaz mówić że skacze tragicznie?? Bo moim zdaniem cały czas skacze tak samo słabo..

  • JankessPL doświadczony
    @Kangus

    A co się stało z Asią Szwab że tak tragicznie skaczę?

  • yyy profesor
    gracz i kuba

    Jakie wy macie dowody, skąd bierzecie informacje na temat tego co ronią działacze narciarscy? Nie maci o tym pojęcia tylko paplacie.

  • anonim
    @bardzo stary sceptyk

    Widzę kolega resortowy bo strasznie się burzy jak człowiek przypomni albo kompletny leming sądząć po reakcji na informacje gdzie siedzą bandyci z SB. Skoroś taki stary to powiedz co z tymi bandytami się stało po 89 roku. Okupują związki sportowe, biznes i mają "firmy ochroniarskie". Twoja reakcja typowa dla w/w typu człowieka

  • gracz75 stały bywalec
    bardzostarysceptyk

    poczytaj komentarzy , ktore napisalem wczesniej, gdyby sie znalazly pieniadze na szkolenie ,to mozna by bylo zorganizowac cos takiego jak w meskich skokach, czyli naboru dzieci , spopularyzowac te skoki wsrod dziewczynek , ale do tego trzeba kasy i duzo zaangazowania działaczy , ale oni wola siedziec i miec spokój , i mysle ze nie jestem przy tym "szalonym wymyślaczem"

  • anonim
    uciekanie od odpowiedzialnosci

    Trenerze, Ty masz byc przede wszystkim psychologiem!

  • anonim
    -

    Dobrze, że chociaż psycholog się pojawi.

  • Uchel stały bywalec
    kto zawinił ?

    Brak skoczkiń to wina Pana A.Tajnera. Od 10-ciu lat :prezesuje",
    cokolwiek to znaczy a kobiece skoki zauważono dopiero w zeszłym sezonie. Tak jak we wszystkich dziedzinach życia kasa idzie na
    działaczy a nie na działalność podstawową w danej branży.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Szaleni wymyślacze.


    Rekordy absurdu pobił niejaki Kuba "Ale póki związki są siedliskiem morderców, złodziei i bandytów z SB i podobnych komuszych struktur będzie tak jak jest"

    Ja naprawdę nie rozumiem co jest takiego w naturze ludzkiej, że będą wymyślać niestworzone rzeczy, by tylko uciec od prostej i oczywistej prawdy. Że pierwszym i najważniejszym winnym są pieniądze a właściwie ich brak.


    A wszystko inne jest tego konsekwencją. Z dziewczętami jest o wiele, wiele gorzej niż z chłopakami. Hanusz po prostu nie ma w kim wybierać. Bo ile tych dziewczyn trenuję ? 15 - 20 i to z najmłodszymi. Poza Szwab i Pałasz, reszta jest w biednych klubach. Tu potrzeba tylko jednego. Pieniędzy i to wcale nie dla kadry tylko dla klubów. Żeby można było rozpocząć szkolenie z np 50 dziewczynkami z których może 10 będzie po latach nadawało do szkolenia centralnego, a jedna będzie zdobywać (być może) medale.
    Tak to moi mili wygląda, a nie szukanie komunistycznych zbrodniarzy, zagranicznego trenera czy psychologa. On co prawda nie zaszkodzi, może nawet pomóc ale nie to jest najważniejsze.

  • Kolos profesor

    Widzę że są problemy z czytaniem... Hankus nic nie mówi o złym finansowaniu czy rzekomo złych działaczach. Największym problemem jest kiepski materiał ludzki do treningu bo poprostu dziewczynki u nas nie garną się do uprawiania skoków... i to jest jedyny problem. Żadne miliardy złotych i oddelegowanie 10 najlepszych trenerów świata do trenowania jak zwyczajnie nie ma komu skakać...

  • gracz75 stały bywalec
    Xander

    zgadzam sie, po pierwsze dzialacze o ktorych pisałem wczesniej, po drugie trener Hankus ktory nie pracuje pierwszy sezon z tymi dziewczynami, jest tak ze jesli przez iles tam czasu nie ma postepow to trzeba poszukac innego trenera, PZN jest na tyle bogatym zwiazkiem ze moze trzeba sie zastanowic nad trenerem zagranicznym dla naszych pan, ale generalnie działacze powinni sie otrzasnac, gdyby myslac kategoriami Hankusa to niektorzy nasi seniorzy juz dawno powinni przestac na zawody miedzynarodowe

  • Xander weteran

    Występ Szwab na MŚJ to jedna wielka kompromitacja. To chyba trzeba było się postarać by nie wejść do drugiej serii. Wyprzedziła tylko Węgierkę więc wynik beznadziejny. I teraz pytanie jak Polki przepracowały okres przygotowawczy. Nie rozumiem Hankusa który twierdzi że Polki tak dobrze skakały na początku sezonu. Przecież ani jedna nie przeszła kwalifikacji, a to że skakały kilka metrów dalej niż rok temu to marna pociecha. I teraz pytanie dlaczego nie zatrudnimy lepszego trenera skoro zawodniczki pod jego okiem cofają się w rozwoju. Nie wysyłanie zawodniczek na MŚ to wstyd. Bo jednak cały sezon każdy przygotowuje się do imprezy docelowej.

  • anonim
    @ Baciar

    Śliczne, bo Słowianki są najśliczniejszymi kobietami. Niestety samo piękno nie skacze.

  • gracz75 stały bywalec

    Niedawno juz Justyna Kowalczyk pisała ze dzialacze PZN niszcza sport, to sie tylko potwierdza , dlaczego psycholog ma byc od wiosny , co stalo na przeszkodzie zeby byl wczesniej, dlaczego nie mozna zatrudnic od zaraz , prawda jest taka ze oni tylko skoki meskie traktuja poważnie , postawa trenera Hankusa tez troche zaskakuje, jest poczatek lutego a on glosi koniec sezonu , cos tu nie gra , prawda jest taka ze PZN skapi pieniedzy na skoki kobiet oni twierdza ze musza pokazac cos a dopiero daja kase ( rozmawialem z jednym z trenerow w Wisle), a fakt jest taki ze najpierw trzeba zainwestowac a dopiero potem czekac na wynik

  • ann81 weteran

    I właśnie przez ten wyjątek ci działacze mogą teraz spokojnie spocząć sobie na tych laurach. Bo niebywały sukces, bo 4 złote medale, bo takie talenty. Tylko nikomu nie przyjdzie do głowy, że o taki stan rzeczy trzeba dbać. Żeby był normą a nie wyjątkiem. Samo się nie zrobi, a wszyscy chyba czekają na gotowe. Naiwne myślenie, ale podejrzewam, że w tej kwestii nic się szybko u nas nie zmieni.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl