W Szczyrku już myślą o Pucharze Świata

  • 2015-04-06 18:32

Choć przyszłoroczne zawody Pucharu Świata w Szczyrku nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez Międzynarodową Federację Narciarską, w Beskidach już teraz na poważnie myśli się o zmaganiach najlepszych skoczków, które mają się odbyć na Skalitem.

Szczyrkowski obiekt przed pucharowym konkursem przejdzie tylko kosmetyczne poprawki. Zwiększona zostanie pojemność trybun, dzięki czemu zawody będzie mogło śledzić na żywo siedem tysięcy kibiców. Żadna czasochłonna i kosztowna modernizacja nie jest w tym wypadku konieczna.

- Walter Hofer był tutaj kilkukrotnie, oglądał nasz obiekt, bardzo ta skocznia mu się podobała, jest to jedna z nowocześniejszych skoczni na świecie, rozgrywaliśmy tu Letnie Grand Prix, Mistrzostwa Świata weteranów, skocznia jest przystosowana do rozgrywania najwyższej rangi zawodów - podkreśla Grzegorz Kotowicz, dyrektor COS w Szczyrku.

Przygotowaniem zawodów w Szczyrku zajmą się organizatorzy wiślańskiego konkursu Pucharu Świata.

- 17 stycznia 2016 kończą się Mistrzostwa Świata w Lotach i wchodzimy na skocznie normalną, jedyną normalną w tej edycji, a na drugi dzień jest Malinka - mówi Andrzej Wąsowicz, wiceprezes PZN. Jest to gratka, w Beskidach dwie edycje Pucharu Świata co nas satysfakcjonuje w kontekście naszych starań o dwa konkursy tu w Beskidach.

Burmistrz Szczyrku, Antoni Byrdy, jest zdania, że Puchar Świata w skokach narciarskich to możliwie najlepsza reklama dla jego miasta:

- Lepszej promocji nam nie trzeba, choćbyśmy dużo pieniędzy wyłożyli z własnego budżetu, to nie osiągniemy tej skali, jaką możemy tymi zawodami osiągnąć, bo to nie tylko Polska, ale i część Europy, która się skokami zainteresuje .


Adrian Dworakowski, źródło: tvs.pl
oglądalność: (8775) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    skocznie normalne i duże

    To nie Hofer ani FIS decydują o tym, jakie skocznie zostaną zgłoszone. Organizatorzy zgłaszają a FIS akceptuje te albo inne zgłoszenia - wybiera, gdy miast jest wiecej niż miejsc w kalendarzu. Też bym się bardzo ucieszył, gdyby w każdy weekend był jeden konkurs na normalnej i jeden na dużej. Ale organizatorzy wolą zgłosić dwa konkursy na jednej skoczni bo to mniejszy wydatek (przygotowanie obiektu). Wiadomo, że albo chcą zarobić więcej, albo chociaż nie stracić.

  • Wojciechowski profesor

    @filip12345
    Tak mniej więcej było przed erą Hofera w Pucharze Świata, że często zawody w jednej miejscowości odbywały się na skoczni dużej i normalnej. Naczelny przykład to Lahti, ale regularnie było tak też w Sapporo, Thunder Bay, Lake Placid i Planicy.

    @butczan1
    Nie na wszystkich, bo homologację FIS mają też Średnia Krokiew, Mała Krokiew i Orlinek.

  • butczan1 weteran

    A skoro Szczyrk się stara o PŚ to może to nie był jednak fake że jak Liberec się wycofał to Szczyrk walczył z Titisee :)

  • butczan1 weteran
    @filip12345

    Masz rację, z tym Lilehammer nie wiadomo dlaczego w tym roku zrobili 2 konkursy na dużej skoczni. Z Kuopio i z Harrachovem słaby przykład. W Kuopio jest zazwyczaj tylko jeden konkurs,a Harrachov już pokazał rok temu na MŚwL że tam konkursy nie powinny się odbywać. Wiem że tam był mamut ale i na K 125 też zawsze były problemy. Z resztą to co Czesi odwalili w tym roku z Libercem to powinni dostać zakaz na 10 lat robienia konkursów. W Saporro mogliby np. zrobić 1 konkurs na K-90, albo w niznym tagile.

    Szczyrk to bardzo dobry pomysł, ale obawiam się że wciśnięty troche na siłę. najlepsi zawodnicy raczej ten konkurs po TCS i MŚwL odpuszczą ale to w koncu ich problem nie nasz. Wszyscy narzekali że Niemcy mają po 10 konkursów a my wcześiej tylko 2, później 3 i w tym jedna drużynówka. Tylko ile oni mają skoczni a ile my to druga kwestia. Tym samym będziemy mieć PŚ na wszystkich skoczniach w kraju z homologacją FIS i chyba jedyną nacją z takim zaszczytem.

  • filip12345 stały bywalec

    Mogliby zrobić taki kalendarz, że gdy zawody są w miejscowościach w których są kompleksy skoczni, aby w sobotę zawody były na skoczni normalnej, a w niedzielę na dużej, np. Lillehamer, Kuopio, Harrachov

  • Baciar stały bywalec
    -

    Na "normalnej" skoczni co sezon powinny być rozgrywane minimum 2 konkursy !

  • Stinger profesor
    filip12345

    Ale wiesz że w nowym sezonie nie będzie MŚ ani IO? Mało tego impreza mistrzowska a więc MŚwL będzie tuż po TCS (drugi weekend), a więc nie ma powodu by ktoś miał odpuszczać Sapporo i myślę że ci którzy będą w grze o KK nie opuszczą Japonii bo mogą za dużo stracić.

    Raczej odpuszczą tylko ci którzy będą mieli aktualnie słabszą lub bardzo nie równą formę, a w takim przypadku za dużej straty nie będzie.

    Sezon 10/11 to słaby przykład ponieważ wtedy były MŚ w Oslo więc siłą rzeczy najlepsi odpuszczali Sapporo (Adam nie bo wiedział że to jego ostatni sezon w karierze więc po co odpuszczać?).
    Oczywiście nie mam pewności ale zdziwi mnie jak będzie inaczej, już szybciej ktoś odpuści np. Szczyrk ponieważ te zawody byłyby tuż po MŚwL, a także na skoczni normalnej, a więc 2-3 dni po mamucie musieliby od razu skakać na normalnej.

  • Saymon19 profesor
    @Kolos

    Zawsze twiedziłem, że Prawo i Sprawiedliwość to najlepsza partia i jedyna szansa dla sportu jakim są skoki :)

  • DamjanFras doświadczony
    @filip12345

    A jak nie będzie Szczyrku to już Sapporo nie odpuszczą nie ??
    Mimo, ze byłyby treningi w Wiśle i kwale tego dnia..

  • filip12345 stały bywalec

    Wydaje mi się, że gdyby udało się wcisnąć Szczyrk do kalendarza to większość ze światowej czołówki opuściłaby Sapporo. Podobnie było w sezonie 2010/2011 kiedy 8 stycznia niedługo po TCS w Harrachowie zorganizowano PŚ. Wtedy do Sapporo z czołowej "10" PŚ polecieli tylko Małysz, Morgenstern, Ammann i Freund (on akurat przed zawodami w Sapporo był poza "10" PŚ, a tamten sezon zakończył na 7. miejscu)

  • anonim
    @kolos

    Z dzisiejszych stenogramów dowiedzieliśmy się doskonale co PiS "zrobiło".10 kwietnia 2010 roku.

  • Kolos profesor
    Saymon19

    Akurat skocznie w Szczyrku przebudowano w latach 2007-2008. A zatem cała procedura przygotowawcza do przebudowy (pozwolenia an budowę, kwestia finansowania) miały miejsce za czasów rządów Prawa i sprawiedliwości. PO nic w tej w kwestii (i kwestii jakiejkolwiek innej skoczni) nie zrobiło.

    Tusk wolał budować zbędne orliki niż dać na skocznie narciarskie...

  • Niemily stały bywalec

    Ten Wąsowicz to niezły jajcarz raz nazywa Kruczka Ave a raz używa takiego słowa jak satsatysfakcjonuje.

  • Julka weteran

    Z mamuta na skocznię normalną? A czy to nie jest zbyt drastyczna zmiana?

  • anonim
    Saymon19

    Dziwna historia. Wszyscy wiedzą jak PO lubi coś przytulić ale tu chyba nie byli w stanie.

  • Walter początkujący

    W ogóle to "Hofer", jedno "f". Może to czepianie się o byle co, ale jak by nie patrzeć, to dość ważna persona :)

  • anonim
    Saymon19

    Nie komentuj już więcej

    Tyle ;)

  • Saymon19 profesor

    "Walter Hoffer był tutaj kilkukrotnie, oglądał nasz obiekt, bardzo ta skocznia mu się podobała, jest to jedna z nowocześniejszych skoczni na świecie"

    No, nie jestem w szoku!!! To w Polsce za PO zrobili jakiś obiekt, który jest jednym z nowocześniejszych na świecie? No, niemożliwe!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl