Jakuba Wolnego czeka długa rehabilitacja

  • 2015-04-13 18:00

Jeden z najzdolniejszych polskich młodych skoczków - Jakub Wolny - 5 marca przeszedł operację rekonstrukcji przedniego więzadła krzyżowego. Przy okazji usunięty został także uszkodzony fragment łąkotki. 19-letniego zawodnika czeka teraz trudna i długa rehabilitacja.

Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński

Wolny podczas finałowych zawodów Letniej Grand Prix w Klingenthal popełnił błąd przy lądowaniu i nabawił się urazu, którego skutki odczuwa aż do teraz. Początkowo kontuzja nie wydawała się aż tak poważna i w grudniu nasz reprezentant powrócił na skocznię. Po zaledwie dwóch skokach ból w kolanie jednak znów się pojawił. 19-latek pod koniec stycznia wznowił treningi na skoczni, jednak nie był w stanie skakać na swoim normalnym poziomie i ostatecznie sezon zakończył bez startu w ani jednym konkursie.

- Operacja przebiegła prawidłowo i aktualnie Kuba jest w trakcie rehabilitacji w klinice Świętego Łukasz w Bielsku, wszystko goi się dobrze, jest już po dwóch konsultacjach lekarskich. Zawodnik ma zapewnioną stałą opiekę lekarską - mówi Daniel Kwiatkowski, fizjoterapeuta polskiej kadry B.

- Kuba nie miał zerwanego więzadła, a jedynie naderwane i liczyliśmy na to, że obejdzie się bez rekonstrukcji. Niestety zawodnik cały czas czuł dyskomfort, skarżył się na bóle kolana i ostatecznie podjęto decyzję o operacji. Wiadomo, że to dosyć mocna ingerencja, czasem sprawność nie wraca w stu procentach, jednak z reguły sportowcy wracają do pełni sił i znów mogą rywalizować o najwyższe laury - kontynuuje Kwiatkowski.

- Przeważnie powrót do sportu po tego typu zabiegu trwa od sześciu do dziewięciu miesięcy, w zależności od dyscypliny. W skokach jest to jednak raczej okres co najmniej dziewięciu miesięcy. Kuba w sezonie zimowym 2015/2016 może powoli wracać na skocznię, ale nie można spodziewać się, że będzie skakał od razu na najwyższym poziomie - przestrzega fizjoterapeuta kadry juniorów.

Naszemu utalentowanemu zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19468) komentarze: (69)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    wreszcie jakas wiadomosc

    o zdrowiu Jakuba;)Szczerze,nie brzmi to zbyt optymistycznie I zapowiada sie na dluga rehabilitacje;( W przypadku Stocha czy Wellingera,lekarze tez nie chcieli na poczatku uzywac"inwazyjnych metod",dopiero jak te mniej inwazyjne nie przyniosly poprawy zdecydowali sie na operacje. Tylko,ze u Kuby trwalo to zbyt dlugo,moim zdaniem.Juz np.po miesiacu od upadku powinni jeszcze raz zrobic dokladne przeswietlenie I stwierdzic,ze sam "odpoczynek"od treningow nic nie da I konieczny bedzie zabieg. Nie bylo jednak takiego zainteresowania osoba(I kontuzja) Kuby jak Kamilem,ze strony mediow,to moze I lekarzom I sztabowi nie zalezalo,zeby go jak najszybciej "postawic"na nogi? W koncu to"tylko" MSJ i zwyciezca klas.gen CoC;)

    Oby jeszcze udalo mu sie osiagnac jakies sukcesy,a przynajmniej wrocic w sprawnej formie do skokow;)
    Swoja droga ten upadek nie wygladal bardzo groznie I myslalam(naiwnie;),ze na igielicie jest bezpieczniej niz na sniegu(moze zeskok bardziej miekki,ale chyba sie nie znam...;)

  • anonim
    fs2

    oby mu to nie zrypało kariery.. oby wrócił mocny!

  • Stinger profesor

    Jak mi szkoda Wolnego to się nawet opisać nie da.
    Taki talent... a teraz same kontuzje.
    Nie chcę pisa głupot ale moim zdaniem ciężko będzie o powrót Kuby to skoków, może nie do samych skoków jak do dobrych skoków.

  • PGr doświadczony
    Cienko to widzę...

    Przypomnijcie sobie skoczków którzy po tak przewlekłej i długotrwałej kontuzji próbowali wrócić do startów w zawodach, przeważnie męczyli się na skoczniach do końca kariery.
    Pozostaje mieć nadzieje, że Kuba wróci na wysoki poziom.
    Zdrowia Życzę Jakubie!

  • anonim
    @katrinns

    chodziło mi o to że jak zdarzy się kontuzja, to lepiej żeby była u tych gorszych :D

  • anonim
    @przem

    Chyba najlepiej było jakby nikt nie doznawał kontuzji :)

  • anonim
    szkoda

    wolałbym żeby tą kontuzje dostał kubacki czy ziobro, niż dobrze zapowiadajacy się kuba

  • Doors stały bywalec
    @Koni

    Sądzę, że nawet gdyby (tfu tfu) Jakub Wolny ogłosił koniec kariery, to dervish zaciekle broniłby lekarzy, PZN czy Maciusiaka. Czytając jego posty oderwane od rzeczywistości, przed oczami staje mi rok 19834 Orwella... niestety nie od dzisiaj. Ale cóż, taka praca, prawda Panie dervish?

  • anonim
    @dervish

    masz szczeście, że otaczają cię ludzie myślący.
    A swoją drogą, wredne kolano Wolnego nie poznało się na terapi tak wybitnych specjalistów.

  • anonim
    Pozdrowienia

    Żeby tylko wrócił do formy.Pozdrawiam Kubę

  • Marek1234 początkujący
    No ćoż

    Taki Dobry skoczek i po nim :(

  • anonim
    Koniec kariery

    No to juz po nim..

  • dervish profesor

    Widzę na forum wysyp "specjalistów" od medycyny. Ośmielają się poddawać w wątpliwość kwalifikacje znanych lekarzy, którzy od lat diagnozują i leczą urazy sportowców.
    Cudzysłów w określeniu specjalista nieprzypadkowy. Żaden lekarz, a tym bardziej żaden poważny ekspert medyczny nie pokusi się o ocenę postępowania sztabu medycznego uprzednio nie przeprowadziwszy własnych badań, ewentualnie bez szczegółowego zaznajomienia się z dokumentacją medyczną danego przypadku.
    A tu na forum co jeden to mądrzejszy. Wiedzę czerpią z prasowych komunikatów, które z punktu widzenia lekarza mają zerową wartość jeżeli chodzi o ocenę zadysponowanej kuracji. Dla naszych forumowych "specjalistów" nie ma to żadnego znaczenia. Oni wiedzą najlepiej jak się rzeczy mają. Czytając ich wypowiedzi, można domniemywać, że osobiście przeglądali wyniki tomografii i dokonywali oględzin kontuzjowanego kolana :D.
    Wybitni specjaliści to według naszych "ekspertów" "zwykli amatorzy". Sorry, że się spytam, za kogo uważają się ci którzy oceniają kwalifikacje lekarzy jako amatorszczyznę? Czy forumowi specjaliści od medycyny zjedli zęby na leczeniu sportowych albo jakichkolwiek urazów? Śmiem wątpić. Jak napisałem wcześniej, żaden poważny specjalista nie będzie wystawiał ocen bez zapoznania się z dokumentacją.

    Przy okazji, można zauważyć, że najostrzejsi w ocenach są nasi super eksperci od wszystkiego. Taki forumowy omnibus, specjalista w każdej dziedzinie wszystko wie najlepiej i oprócz druzgocącej krytyki ma zawsze gotowe złote rady dla trenerów, lekarzy, psychologów i prezesa. A największym jego nieszczęściem jest, że nikt się na nim nie poznał i ku dobru ludzkości nie zatrudnił go na którymś ze wspomnianych stanowisk. Najlepiej, żeby objął wszystkie funkcje naraz. Dopiero wtedy polskie skoki narciarskie przeżyłyby prawdziwe eldorado.

  • anonim
    ????????????????

    do TM redaktora
    Fakty są trochę inne zabieg wykonano 0k 7.paź.2014. Diagnostyka prawdopodobnie była niekompletna. Wykonano zabieg czego? łąkotki, ale nie zdiagnozowano naderwania więzadła? Jak napisałeś wtedy "Operacja przebiegła prawidłowo bez powikłań" i co? Wolny przesiedział na pupie 6 miesięcy i padł pomysł operacji-rekonstrukcji WK(ACL).Decyzja co do zabiegu zależy od kilku czynników, m.in. stopnia uszkodzenia i POZIOMU AKTYWNOŚCI. Wolny powinien mieć wykonany zabieg w paź 2014 jako, że jego aktywność i obciążenia stawu kolanowego są bardzo duże i kwalifikują go do tego rodzaju zabiegu. Rehabilitacja (bez zabiegu) tego urazu ma szansę powodzenia wyłącznie u "normalnych zjadaczy chleba", u sportowców zwłaszcza narciarzy kończy się niepowodzeniem i konieczny jest zabieg operacyjny.
    Wolnego jeżeli pójdzie wszystko dobrze zobaczymy na skoczni dopiero w w sezonie 2016 lato, 2016/2017 zima.
    1,5 przerwy przez..., no właśnie p.dr.Winiarski.

  • DamjanFras doświadczony
    Nie ma usprawiedliwiania sitwy !!!

    Tp, że redaktor Mieczyński jest redkatorem i jak coś napisze to na czerwono, nie znaczy, że jest to prawdą objawioną, podobnie jak z tym, iż " siedzi 24/h ze sztabem to wie " ..
    Siedzi 24/h ze sztabem, więc go nie skrytykuje..
    A prawda jest taka, ze Kube leczyli jacyś amatorzy, którzy z niewyleczoną, rozwaloną, pogruchotaną łękotką, po czteromiesięcznym rozbracie ze skokami puścili Kube od razu na K-120, tłumacząc tym, iż " średniej skoczni nie ma przygotowanej, a za granice nie poślemy, bo nie stać "...
    chłopak zrobił to, na co zgodził się jego trener ( Maciusiak!! ) i Doktor prowadzący, czyli poszedł skakać na K-120 co tylko pogorszyło sprawę !!!
    To nie jest tak jak pisze @Borek99 z przykładem tego piłkarza, to jest inna sytuacja zupełnie..
    To tak jakby piłkarza tego, którego opisałeś @Borek99, wpuścić na mecz Pucharowy 90 minutowy plus dogrywka, żeby grał cały mecz, z niewyleczonym kolanem..
    Bo Wolny wyleczony nie był a puścili go na K-120, a chłopak posłuchał i się na tym przejechał..

  • anonim

    Co z Nickiem F.?

  • wikidajlo doświadczony
    @czarnylis

    Za duzo slow, za duzo gmatwania. A efekt z Kuba Wolnym kazdy widzi. Slow nie trzeba.

  • czarnylis profesor
    @jakledw12

    Albo nie wiesz albo udajesz, że nie znasz mechanizmów jakie napędzają tory życia dorosłych ludzi.

    Wyobraź sobie, że jesteś z jakąś grupą osób 24h, znasz ich świetnie jesteście niemal przyjaciółmi, i dodatkowo od dobrych stosunków z tą grupą zależą także wyniki twojej pracy. Wyobrażasz sobie taką sytuację?
    Zapewniam, że złego słowa na nich nie powiesz, zwłaszcza publicznie.

    Teraz druga sytuacja. Jesteś młodym pracownikiem jedynej firmy w której możesz zrobić karierę. To jedyna firma na rynku w której możesz pracować z przyjemnością w swoim fachu i sam wiesz, że możesz zajść naprawdę daleko. Nagle w pracy zdarza się wypadek. Jest to przypadek ale kolejne decyzje twoich szefów sprawiają, że sytuacja się komplikuje a ty tracisz rok z życia. Rok. Jednocześnie masz świadomość, że to jedyna firma.
    Dzwoni telefon.
    W słuchawce ktoś przedstawia się jako dziennikarz i prosi o odpowiedź na kilka trudnych pytań, które to mogą zaszkodzić firmie.
    Choćbyś miał jakiś żal do szefów to będziesz milczał jak grób i słuchał co mówią.

    Wyobraź sobie kolejną sytuację. Jesteś prezesem znanej firmy której cały kraj patrzy na ręce. Firma ma kiepski rok, akcje lecą, opinia publiczna krytykuje, a jeden z najlepszych pracowników, który mógłby dużo pomóc jest na chorobowym. Namawiasz gościa by wrócił jak najszybciej i ratował firmę. Gość wraca nie do końca wyleczony i choroba się pogłębia. Dla dobra firmy (i swojego) będziesz ukrywał, że przez złe decyzje na długi czas straciłeś jednego z najlepszych ludzi. Nie chcesz by akcje znów poleciały w dół. Milczysz.

    To normalne życiowe zachowania Jakledw12. Ja nie mam specjalistycznej wiedzy na temat medycyny. Nie mam wiedzy trenerskiej. Mam za to uszy i słyszałem, że z powrotem Kuby czekamy na odpowiedni czas i warunki. Jednak w wyniku niezbyt miłych wydarzeń to czekanie stało się nieznośnie długie i zaryzykowano. Ryzyko się nie powiodło. Było poważnym błędem.
    Pojawiła się zdawkowa informacja Jakub Wolny poczuł ból na treningu w Wiśle i tyle. Aż do teraz cisza i nikt nic nie wie.

    Ale teraz można napisać iż "operacja się udała" i brzmi to zupełnie inaczej niż "popełniliśmy błąd", prawda?
    W dodatku jest po sezonie i ta informacja zbytnio na notowania nie wpłynie.

  • anonim
    @tad

    Nie zgadzam się z Twoim wywodem. Diagnoza była zła.
    Czyja to wina? Sam sobie odpowiedz!
    1. Łękotka się nie zrasta a więc oczekiwanie że będzie lepiej było bez sensu.
    2. Żaden skoczek z pogruchotaną łękotką nie powinien pojawiać się na skoczni.
    3. Wszystko proste jak budowa cepa.
    4. W tej sytuacji sprawę więzadeł można było załatwić "przy okazji.

    Cała dyskusja przypomina mi sprawę katastrofy smoleńskiej, czy samolot rozbił się o brzozę, słup telegraficzny lub ławkę a nikt nie zadaje pytania zasadniczego: kto naprowadzał samolot tak, że znalazł się w jakimś wąwozie, daleko w bok od osi pasa startowego, zwłaszcza że nie było wiatru (usunął by mgłę) i samolot powinien podchodzić do lądowania na osi pasa startowego.

  • Alice01 początkujący

    Kuba, wracaj do pełni sił! Trzymam kciuki za udaną rehabilitację i powrót do pełni sił :P

    Nasza w nim nadzieja...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl