Gregor Schlierenzauer: "Nie da się być najlepszym przez cały czas"

  • 2015-07-08 23:18

W lubianej przez czytelników serii wywiadów "FIS Ski Jumping Talk", publikowanej regularnie na oficjalnej stronie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, przyszedł czas na rozmowę z Gregorem Schlierenzauerem.

Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Sarah Braunias
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. OSV - Florian Kotlaba
Piotr Żyła i Gregor SchlierenzauerPiotr Żyła i Gregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer
fot. Tadeusz Mieczyński

25-latka z Austrii nie trzeba chyba nikomu przedstawiać – to aktualny rekordzista w ilości wygranych konkursów Pucharu Świata (ma ich na koncie aż 53), multimedalista Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich, triumfator Turnieju Czterech Skoczni... Po powrocie z wakacji w USA, które minęły mu na zwiedzaniu i plażowaniu, opowiedział reporterom fis-ski.com o swoich motywacjach, planach i atmosferze w kadrze.

Schlierenzauer potwierdza, że jest w pełni zmotywowany przed najbliższym sezonem i odnosi się do doniesień o rozważanej przerwie od skoków: – To wczorajsze wiadomości, zdementowałem je już w zeszłym roku. Po Igrzyskach Olimpijskich w 2014 byłem zmęczony i myślałem o rocznej przerwie. Ale szybko mi przeszło – szczególnie za sprawą nowej ekipy trenerskiej odzyskałem motywację.

Tej zimy Austriak wygrał "tylko" jedne zawody Pucharu Świata. W większości konkursów udawało mu się jednak być w czołowej "piętnastce", przywiózł też medal z Mistrzostw Świata, najważniejszej imprezy sezonu. Jak może podsumować sezon 2014/2015? – Miewałem lepsze lata, jeśli chodzi o Puchar Świata, to prawda – śmieje się Schlierenzauer. – Ale i tak jestem zadowolony z tego sezonu. Zdobyłem dwa medale Mistrzostw Świata i zostałem jedynym skoczkiem, który zdołał wywalczyć indywidualny krążek na każdych MŚ, w których brał udział. Podczas Turnieju Czterech Skoczni niewiele zabrakło do podium. Miałem pewne problemy z techniką i ze sprzętem – zmagając się z nimi, nie da się rywalizować z najlepszymi, to odbija się na ogólnych wynikach w sezonie. Ale bądźmy realistami – wielu zawodników cieszyłoby się po takim sezonie. Oczywiście, oczekiwania wobec mnie są bardzo wysokie, ale to też mnie motywuje i sprawia, że chcę być ciągle wśród najlepszych. Czy dużo brakowało do optymalnej formy? Trudno powiedzieć. Skoki narciarskie to sport bardzo precyzyjny i indywidualny – każdy musi odnaleźć najlepszy dla siebie tryb. W moim przypadku, kiedy wszyscy ciągle mówią tylko o zwycięstwach, ten tryb nie może być po prostu dobry – musi być perfekcyjny. Jest to zadanie, przed jakim staję co roku, i do tej pory udawało mi się bardzo dobrze je wykonywać. Ale muszę wspomnieć, że bardzo wiele się zmieniło w kwestii sprzętu w ostatnich latach i jeszcze nie znalazłem idealnej konfiguracji dla siebie.

Reporter fis-ski.com zauważa, że Gregor odnosił wielkie sukcesy w bardzo młodym wieku i wygrał prawie wszystko... – Ale jeszcze nie umarłem – wtrąca ze śmiechem Schlierenzauer. Czy taki "słabszy" – jeżeli można tak powiedzieć – sezon jest dobrym motywatorem? – To normalne, że nie da się być najlepszym przez cały czas i że w pewnym momencie ma się pewną obniżkę formy – to część sportu wyczynowego. Uczysz się wiele dzięki takim – pozytywnym i negatywnym – doświadczeniom i próbujesz znaleźć nowe motywacje, stawiać sobie nowe cele.

Wydaje się, że Schlierenzauer stał się w trakcie ostatniego sezonu spokojniejszy, bardziej opanowany – z czego to wynika? Czy łatwiej mu godzić się z faktem, że nie może zawsze wygrywać? – Jestem coraz starszy i coraz bardziej doświadczony. Poza tym nie muszę już nikomu nic udowadniać – poza samym sobą. To pomaga zachować spokój. Ale to nie znaczy, że nie jestem zdeterminowany, żeby znów wygrywać konkursy Pucharu Świata. Kiedy startujesz w sporcie na najwyższym poziomie i odnosisz sukcesy, nie chcesz przegrywać, to jasne. Ale musisz się nauczyć, że porażka jest wpisana w grę. Musisz wiedzieć, jak sobie z nią poradzić. Musisz się tego nauczyć – szczególnie, kiedy jesteś bardzo młody, tak jak w moim przypadku. Może w ostatnim roku czy dwóch latach miałem więcej takich doświadczeń.

Jakie są główne cele Schlierenzauera na kolejną zimę – czy będą to rozgrywane w Austrii Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich? – Tak i nie. Cieszę się, że mamy u siebie Mistrzostwa Świata, ale właściwie wolę Turniej Czterech Skoczni. Poza tym zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata ma dla mnie specjalny urok... Mistrzostwa Świata w Lotach są ważne i jeśli będę startował, będę chciał pokazać, że wciąż jestem jednym z najlepszych lotników. Ale dziś powiedziałbym raczej, że najważniejszymi celami są Turniej Czterech Skoczni i Puchar Świata.

Gdyby udało mu się wygrać Turniej Czterech Skoczni, mógłby kontynuować wspaniałą passę Austriaków, którzy wygrywają te zmagania nieprzerwanie od 2009 r. – jak duże ma to znaczenie? – Tak, to naprawdę niesamowite dla Austrii. Ale każdy zawodnik skacze za siebie. To świetnie, kiedy te zwycięstwa układają się w takie austriackie pasmo sukcesów, ale jako sportowiec sam chcesz być na topie. Z pewnością jednak lepiej, kiedy wygrywa twój kolega z drużyny, a nie skoczek z innego kraju. To też spora motywacja, zachęta do treningu, kiedy twój rodak wygrywa.

Jakie szanse ma Austria na zwycięstwo w Pucharze Narodów w kolejnym sezonie zimowym? – Myślę, że będziemy bardzo mocni. Jesteśmy bardzo młodą grupą i już dojrzeliśmy jako drużyna. Atmosfera jest świetna, wszyscy dobrze się bawią i są bardzo zmotywowani. Pracujemy na bardzo wysokim poziomie. To drugi sezon z nowym sztabem szkoleniowym i myślę, że to będzie miało duży wpływ na najbliższe lata. Ale rywale też ciągle się rozwijają. "Wielka piątka": Niemcy, Słowenia, Norwegia, Polska i Austria będą walczyć – są prawie zawsze na tym samym, wysokim poziomie.

Co zmieniło się w austriackiej kadrze pod wodzą trenera Heinza Kuttina? – Trener jest elastyczny i ma otwarty umysł. Ciągle dostajemy nowe informacje. W tym roku bardzo wcześnie zaczęliśmy trening drużynowy, na przykład graliśmy w hokeja. Stawia się nam wyzwania, ale możemy też spokojnie pracować z drużyną. Ten spokój szczególnie wyróżnia Heinza.

Na zakończenie Gregor Schlierenzauer zapytany został o nagłówki dotyczące jego osoby, z jakimi się spotykał – czy jest jeszcze jakiś nagłówek, który chciałby o sobie przeczytać? – Niespecjalnie. To, co najważniejsze, to fakt, że jesteś zdrowy i dobrze się bawisz. Potem te emocje trafiają do mediów i są przez nie przekazywane. Generalnie nie jestem zwolennikiem śledzenia mediów tak uważnie, szczególnie w okresie rywalizacji. Pisane są historie, które ludzie chcą czytać – i dlatego już się tym nie przejmuję.


Katarzyna Lipska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12274) komentarze: (47)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Z Prevcem jest tak, jak z absolutorium. Niby ukończył studia, ale tytułu zawodowego nie ma, bo nie obronił pracy dyplomowej. ;)

  • anonim

    Grzegorz najlepsze raczej ma za sobą. To skoczek, który szczyt formy miał w bardzo młodym wieku. Inaczej jest w przypadku Stocha i Freunda. Inaczej bije ten zegar biologiczny. Ale może nieraz zaskoczyć i pula zwycięstw może wzrosnąć. Ale moim skromnym zdaniem będą to pojedyncze sukcesy... Stawiam, że liderami kadry austriackiej będą Kraft i Hayboeck. Liczę, że odrodzi się Kofler i Diethart. Byle za Kamilem... :D

  • anonim
    @Donald

    Chyba nudzi Ci się w tej Brukseli. Weź się lepiej do roboty - Grecja odrzuciła plan reform gospodarczych, Unię zalewają nielegalni imigranci z Afryki, na Ukrainie ciągle przebywają rosyjscy żołnierze, a Ty sobie przesiadujesz na portalu o skokach i bronisz jakiegoś MSada. Chyba nie po to zostałeś wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej.

  • Zwei doświadczony

    @Donald
    Bo się nie da zbanować niezarejestrowanego użytkownika.

  • anonim

    A ciebie człowieku jeszcze nie zabanowali? Dziwne. Piszesz spod 100 nicków i tylko i wyłącznie głupoty. Nic na temat a wyłącznie zaczepek szukasz.
    Jesteś tu super TROLLEM.
    Np. MSad ma wiedze może pisze trochę kontrowersyjnie. Jeździ po zawodach a ty co od rana do wieczora siedzisz gimbusie przy komputerze i wypisujesz brednie o innych. Moze przwietrz się ? Napisałes kiedyś coś madrego? Z ciebie to nie idzie nawet płakać a śmiać się do rozpuchu.
    Czlowieczku marny zacznij pisać w końcu na temat

  • anonim

    MSad pisał o wielu różnych rzeczach w tak prymitywny sposób, że można tylko płakać :(

  • anonim
    Obronie Msada

    Chyba nikt nie zaprzeczy,że KK zdobył Freund a o tym pisał MSad.

  • MSad_ profesor
    Nawet

    Wielkomoz nie potrafi sie podpisac O umie spod proxy pisac.Wyraz tchorzostwa

  • MSad_ profesor
    !!! (*213.205.227.139) 10 lipca 2015, 23:42

    Hahah i wice -versa
    Ty natomiast sie ciesz ze masz ogromny mozg co widac po wpisie.

  • anonim
    MSad

    Może ubogi nie jesteś,ale biedny to na pewno (na umyśle) Chwalisz się tą kasą jakbyś ją miał tylko ty.Jakoś trzeba się dowartościować-co? bo jak móżdżek mały,to przynajmniej portfel duży

  • MSad_ profesor
    Major_Kuprich (doświadczony) 10 lipca 2015, 21:18

    Ty za to jestes najlpeszy.
    Ja majac kase jezdze na zawody nie tylko w Polsce wiec twoja opinia mi wisi i zestwienie takze mi wisi.

    himen rozwadowicz (*114.icpnet.pl)
    10 lipca 2015, 21:23

    a ty juz ktory nick z kolei uzywasz?
    Ty to np. Romian Sobieszczański-Pasztęski
    Michał Milwowicz i jeszcze z 50 nickow
    Ale mnie to takze wisi i twoja opinia

  • anonim

    zgadzam się z Tobą Major Kuprich. MSad celowo trolluje w inteligentny sposób, aby administratorzy go nie wyrzucili. Celowo wyraża zdanie przeciwstawne do 95% innych użytkowników (choć naprawdę ma takie zdanie jak oni). Reszta wypisana przez Ciebie tak bardzo mnie nie razi, może dlatego, że dzieciom 8-letnim czasem trzeba pozwolić funkcjonować w Internecie. Lepiej, żeby wypisywały tutaj głupoty (jak np. Fanka_Ammanna: "Ammann jest najlepszym w historii skoczkiem narciarskim i miażdży kategorycznie resztę stawki, w tym Małysza, Nykanena, Ahonena") niż paliły dopalacze. Dervish też kiedyś palnął taką głupotę, że potem chyba dwa dni mu ludzie odpisywali, żeby się puknął w głowę.

  • Major_Kuprich profesor
    Moje tradycyjne zestawienie

    Najgorsi użytkownicy tego forum:
    1. MSad_
    2. Indoor
    3. Veltomanka
    4. dejw ( przepraszam )
    5. dervish
    6. Fanka_Ammanna

  • MSad_ profesor
    SMad_ (*107.31-7-45.tkchopin.pl) 10 lipca 2015, 17:46

    Nic tych rzeczy wypilismy tylko po jedej 0,7 żubrówki

    Ps. Widze , ze ci sie popdoba moj nick Az go sobie przeinnaczyles.

    To co Zuber nie mial racji ze kule odebrał Freund. To moze ty oberwales od kogos w globus?

  • anonim
    @MSad

    Musiałeś nieźle oberwać w globus od tego żubra.

  • MSad_ profesor
    bardzostarysceptyk (stały bywalec) 10 lipca 2015, 07:04

    Oatanio bylem w Puszczy Bialowieskiej i kopalem sie z Żubrem.
    Powiedział mi,że krysztalowa kule odebrał Freund. Kto ma rację koń czy żuber.?
    Zdobyli ta sama liczbe punktow ale kule wreczyli Freudowi . Dlaczego ? Żuber wie

  • Krzychu bywalec

    Gregor: Zostałem jedynym skoczkiem, który zdołał wywalczyć indywidualny krążek na każdych MŚ, w których brał udział.

    Szacun, ale jednak nie. W Sapporo 2007 indywidualnego medalu nie było. To nie zmienia faktu, że jest świetny w tym, co robi.

  • bardzostarysceptyk profesor
    MSad

    Widzę, że koniecznie chcesz się kopać z koniem. Powodzenia. Koniem są wszystkie zestawienia na portalach internetowych, łącznie z FIS-owskim i NASZYM skijumping.pl
    Wszędzie tam na pierwszym miejscu i Freund i Prevc.

    Może nie pamiętasz bardzo popularnego w PRL powiedzenia "Przepisy ?, przepisy są po to by je obchodzić". Tym razem swoje przepisy i regulaminy obszedł FIS. Ale kto bogatemu zabroni ? Tym bardziej, że nie jest to jakaś krzycząca i oburzająca niesprawiedliwość, czy obaj zdobyli taką samą ilość punktów ?, zdobyli i tu nikt nie ma wątpliwości.

    W porównaniu do innych afer, katarska reprezentacja w piłkę ręczną na MŚ, czy prawdopodobna zmiana formuły Ligii Światowej w siatkówce, by Rosja nie spadła do 2 Dywizji, to to jest pryszczem.

  • mmm doświadczony

    @???

    Janda wygrał KK, czyli najcenniejsze trofeum dla skoczka narciarskiego oprócz złota IO czy MŚ.

  • MSad_ profesor
    Zgodnie z przepisami Pucharu Swiata

    To Freund jest zwyciezcą .Po co dorabiac jakies dziwne teorie.
    Miał Freund wiecej zwyciezstw od Prevca i to jest reguła.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl