Gregor Schlierenzauer: "Czasem warto zejść na 20-metrową skocznię"

  • 2015-09-22 11:55

Gregor Schlierenzauer wystartuje w ostatnich zawodach tegorocznego Letniego Grand Prix. Jak jednak podkreśla, występy w lecie nie mogą się równać tym w zimie. Dlatego koncentruje się głównie na przygotowaniach do pucharowej rywalizacji, trenując w Centrum Przygotowań Olimpijskich w Innsbrucku oraz pod okiem trenera indywidualnego.

Ostatni sezon zimowy 25-letni Austriak zalicza do niezbyt udanych. Srebrny medal na mistrzostwach świata w Falun, wygrana w Lillehammer i ostatecznie ‘’10’’ miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ nie są już w stanie zadowolić utytułowanego skoczka.

Chcąc powrócić do pełni formy przed zimą, czterokrotny medalista olimpijski współpracuje z indywidualnym trenerem Markusem Maurbergerem. – Jeśli wygrywa się wiele konkursów Pucharu Świata skacząc w określony sposób, to nabiera się pewności, że ten sposób jest właściwy. W ostatnich latach było jednak widać, że coś trzeba zmienić – mówi o występach Schlierenzauera jego trener.

Szkoleniowiec i jego podopieczny postawili więc m.in. na trening na… 20-metrowym obiekcie. – To ogromna zmiana, ale może przynieść oczekiwane rezultaty i już widzimy, że to działa – zapewnia Maurberger, a Schlierenzauer dodaje: - Dzięki temu zacząłem ponownie szlifować podstawową technikę. Poza tym trenowanie na mniejszych obiektach świetnie doskonali pozycję dojazdową – podkreśla.

Zawodnik z Austrii trenuje także na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Jak twierdzi jego trener, przed pierwszym startem w Pucharze Świata, popularny "Schlieri’’ odda ok. 200 skoków treningowych. 25-latek, do sezonu zimowego przygotowuje się także odbywając szkolenia w Centrum Przygotowań Olimpijskich. Aby nie popadać w rutynę, oprócz tradycyjnego treningu, skoczek gra m.in. w tenisa i squasha.

W najbliższy weekend wystąpi też w finałowych zawodach Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Austriak zapowiada, że postara się wystartować jak najlepiej, ale nie ukrywa, że jedzie tam głównie w celach treningowych. – To dla mnie wyjątkowy konkurs, bo pierwszy w tym sezonie letnim przed własną publicznością, więc potraktuję go poważnie – zapewnia Schlierenzauer, ale też dodaje: - Chociaż przyjemność z latania jest zawsze taka sama, to muszę przyznać, że skoki latem i zimą to dwa różne "światy" – podsumowuje.


Katarzyna Skoczek, źródło: laola1.at/ schlieri.at
oglądalność: (5081) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Gdyby w 2007 roku osiągnął to co w zeszłym sezonie,to byłby zadowolony.Ale i tak ma wszystko oprócz złota IO.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl