MŚJ: Umiejętności i wola walki kluczem do sukcesu-komentarze po wczorajszych zawodach

  • 2004-02-06 08:17
Wczorajszy srebrny medal polskich skoczków w zmaganiach o Mistrzostwo Świata Juniorów to niewątpliwie jeden z największych sukcesów juniorów z Polski podczas zawodów o prymat na świecie, a największy jeśli wziąć pod uwagę walkę w konkurencji skoków narciarskich. Mateusz Rutkowski, Stefan Hula, Dawid Kowal i Kamil Stoch pokonali nie tylko swoich zagranicznych rywali rywali, ale także stereotyp mówiący o tym, iż skoki narciarskie mają w naszym kraju rację bytu tylko dzięki sukcesom Adama Małysza.

Bardzo zadowolony ze swoich podopiecznych był trener Heinz Kuttin: "Na półmetku zajmowaliśmy dopiero czwarte miejsce, ale nie straciłem wtedy nadziei na medal. Zdawałem sobie sprawę, że stać nas na więcej. W pierwszej serii punkty straciliśmy przez wiatr, który bardzo przeszkodził Stefanowi Huli i Dawidowi Kowalowi. W drugiej serii warunki były równe dla wszystkich i zaczęliśmy gonić rywali. Chłopcy pokazali się z jak najlepszej strony i pokazali ogromną ambicję. Niemców i Norwegów wyprzedziliśmy o włos. Szczęście było po naszej stronie, a w sporcie to bardzo ważne"

"Wszyscy nasi zawodnicy skakali dzisiaj bardzo dobrze, bardzo równo. Najlepiej zaprezentował się Mateusz Rutkowski. Jeżeli tak wypadnie w sobotę, w konkursie indywidualnym, ma szansę na medal. Ale Mateusz tutaj dobrze skakał dopiero w dzisiejszym konkursie. Wcześniej, na treningach i w serii próbnej, prezentował się znacznie gorzej"

Wzruszenia nie krył Mateusz Rutkowski: "Nie wiem co powiedzieć, spełniło się wielkie marzenie. Tego właśnie uczy nas trener Kuttin. Niezależnie od warunków i konkurencji mamy się skoncentrować na oddaniu wzorowego skoku".

A oto jak skomentował wydarzenia na skoczni w Stryn Apoloniusz Tajner: "Wielki udział w tym sukcesie ma Adam Małysz. Młodzi zawodnicy trenowali przez Heinza Kuttina zaczęli karierę pod impulsem dobrych wyników naszego mistrza. Austriacki trener też wykonał dobrą robotę i możemy się cieszyć z medalu"

Niezwykle szczęśliwy po zakończeniu zawodów był trener Austriaków, Alexander Pointner: "To było świetne osiągnięcie całej drużyny. Każdy ze skoczków miał udział w tym zwycięstwie, tym większym, jeśli wziąć pod uwagę osiągnięcia na treningach. Ta wygrana jest naprawdę obiecująca."

Thomas Morgenstern już przed konkursem miał wielkie ambicje: "Moim celem jest złoto." Mimo to zdawał sobie sprawę, że stoi przed bardzo trudnym zadaniem: "To nie będzie proste, Finowie, Słoweńcy i Niemcy są tak jak moi koledzy z drużyny bardzo mocni."

Młoda gwaizda austriackich skoków narciarskich ma jednak duże większe ambicje, niż wygrywanie na zawodach juniorskich: "Bardzo chciałem pojechać do Oberstdorfu, aby zdobyć kolejne punkty do klasyfikacji Pucharu Świata."

Morgi myśli także o Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich, mimo iż nie ma dużego doświadczenia na skoczniach mamucich: "To jest dla mnie wielki cel".

Thomas Morgenstern dodaje także: "Myślę, że w ubiegłym roku miałem dobre osiągnięcia, a swoją wysoką formę potwierdzam w aktualnym sezonie, a przecież utrzymanie zadowalającej dyspozycji przez dłuższy czas jest bardzo trudne".

Źródło: sport1.at, onet.pl

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7181) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Młodzi są

    Szczęście sprzyja lepszym,a w II serii szczególnie najmłodsi byli najlepsi. Cieszy wynik a także fakt iż poza Mateuszem pozostali jeszcze za rok będą juniorami i razem z nieobecnym S.Toczkiem mogą mają realne szansę dania rewanżu Austriakom.

  • anonim

    Ten Tajner powoli mnie dobija. ,,Udział ma w tym sukcesie Adam Małysz..." a jak i Małysz to na pewno i Tajner! O NIE! Cieszę się z tego medaliku, a naszym juniorom gratuluję i życzę powodzonka w następnych zawodach! NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI! ;-)

  • anonim
    Tajner dalej swoje bajki truje

    Gdyby nasi juniorzy nie patrzyli na 40 ostatnich startów Tonia w PŚ(skoki równe ale krótkie) i 0 pkt tonie mieli by w sobie takierj złości sportowej żeby zmazać tę plamę.

  • anonim
    Panie Tajner

    To , że sukcesy Adama Małysza mają duży wpływ na popularyzację skoków w polsce jest niepodważalny ( nawet w województwie Świetokrzyskim młodzi chłopcy za własne pieniądze wyremontowali skocznie i skaczą na archaicznym sprzęcie bez kombinezonów ). Ale pora zastanowić się dla kogo pan tajner więcej zrobił - dla Małysza sportowca o wielkim talencie , czy dla swojego nielota Tonia. Z drugiej strony szkoda , że nie może pan tajner poszczycić podobnym sukcesem. Brawa dla juniorów i trenerów.

  • abc stały bywalec
    myślenie nie boli

    Bez wyników Małysza nie było by tak powszechnego zainteresowania skokami.
    Tajner wciągnął do pracy z kadrą zespół naukowców i przyszły sukcesy. Prezes rozpieprzył ten zespół i zatrudnił Kuttina.
    Wychodzi na to, że w opinii wielu światłych "ekspertów" całym złem w polskich skokach jest Tajner.
    Sądzę, że sprawy mają się cokolwiek inaczej. Niewątpliwy sukces Kuttina polega min. na pracy trenerów klubowych, o których tak szybko zapominamy. Pamięć wróci "ekspertom", jak młodzież wpadnie (a kiedyś musi, choć nie życzę im tego) i poproszą trenerów klubowych o pomoc.

  • kolesio weteran
    @przedmówcy

    Tajner nie do końca ma rację - Mateusz zaczął uprawiać skoki chyba jak miał 9 lat - czyli na długo przed sukcesami Adama. Ale w jego wypowiedzi jest bardzo dużo prawdy: rachunek jest prosty: - Adam Małysz=sukces=Rafineria Gdańska=kasa na zatrudnienie Kuttina. To oczywiste.

  • kolesio weteran
    @apoloniusz

    .. i z nieobecnym (kontuzjowanym) Jankiem Ciapałą!!!!!

  • anonim
    Sukces

    Ci juniorzy zaczynali skoki w wieku 8-9 lat, czyli wtedy, gdy o Małyszu jeszcze nikt nie słyszał. Polo, bardzo Cię szanuję, ale troszeczkę pokory i nie pleć bzdur!!!

  • Glon doświadczony
    !!!

    Co niektórzy to mają chyba sklerozę i nie pamiętają sukcesów Adama z lat '95-'97, kiedy to młodzi zaczęli Go naśladować. Tajner jest o.k., bo o sobie nic nie mówił - a to On znalazł Kuttina!!
    Chłopcy, co zaczęli skakać po 2000 r. (era Adama)będą juniorami za 3-4 lata. I wtedy może być naprawdę pięknie.
    To że Adam jest idolem i pociągnął młodzików nie podlega najmniejszej dyskusji.

  • Sociek początkujący
    Noty za styl

    Porownywalem noty za styl we wczorajszym konkursie druzynowym juniorow i wyszlo ze Rutkowski zostal identycznie oceniony w obu skokach jak Morgenstern.
    Czyli te 7 punktow stracil Rutek na odleglosci.

    Morgenstern: 1 skok: 56; 2 skok: 56,5
    Rutkowski: 1 skok: 56; 2 skok: 56,5

    Zostali najwyzej ocenieni ze wszystkich zawodnikow.
    Widac reke Kuttina.

    Pozdrawiam

  • anonim

    NIe...ja już niemogę...weźcie gdzieś tego Tajnera!! Ciągle ten Małysz...RATUNKU!!! Brawo juniorzy!!!:)

  • kolesio weteran
    TVP

    TVP z red. Basałajem na czele pewnie teraz będzie miała pretensje do Kuttina, że nie uprzedził o możliwości zdobycia medalu. Bo przecież zdobyliby chociaż jakiekolwiek zdjęcia ze Steryn, a nie pokazywali w newsach MP Zakopane/Karpacz:)

  • małyszomanka doświadczony

    Zasługi Małysza w popularyzacji skoków i tym samym przyciąganiu sponsorów są nie do przecenienia. Tylko osoby zaślepione niechęcią tego nie dostrzegają.

  • anonim
    abc

    Myślenie , jak widać z dzisiejszej wypowiedzi nie jest twoją mocną stroną

  • anonim
    Początki

    Popularyzacja skoków i przyciąganie sponsorów (choć jak na mój gust PZN obudził się o conajmniej jeden sezon za późno) - owszem, ale ci chłopcy po raz pierwzy poszli na skocznię gdy o Małyszu jeszcze nikt nie słyszał. Więc o naśladowaniu nie może być mowy.

    Tajner znalazł Kuttina? Chyba macie sklerozę, albo kłopoty z myśleniem. W odpowiedzi na list PZN Innauer zaproponował nam Schallerta, a Kuttin zgłosił się sam. Tajner gadał, że Schallert to lepsze rozwiązanie.

    A potem było wielkie narzekanie, że Kuttin zarabia dwa razy więcej od Polo...

  • kolesio weteran
    @mmm_krakow

    Prawda - tylko że moim zdaniem z tymi sponsorami nie "owszem" tylko "TAK TAK TAK!!!".

    @przedmówcy: Zadajmy sobie jeszcze pytanie: czy bez sukcesów Adama skocznie w Zakopanem byłyby przebudowane, zaigielitowane i oświetlone? Czy konkursy PS w Zakopanem byłyby takim świętem skoków? Czy cokolwiek mówiłoby się o przebudowie Wisły-Malinki ? I jeszcze wiele, wiele innych pytań....

  • anonim
    inwestować w Medalistów

    Jeśli prawdą jest że Tonio oprócz wycieczek na PŚ i PK dostaje 2700zł jako nasza nadzieja na Olimpiadę w Turynie to może jednak trzeba dokonać weryfikacji kadry Olimpijskiej i 2700zł zacząć wypłacać Mateuszowi,Kamilowi,Dawidowi(chyba ojcu Janowi) i Stefanowi Huli bo skaczą już znacznie dalej od Tonia (vide MP)

  • fan profesor
    Kuttin

    Kuttin to wszystko zawdziedzamy nie tylko skoczkom ale i wspianiałemu trenerowi kuttinowi który był asystentem lepisto i odkrył takie talenty jak liegl czy morgensrtern to zajebisty trener wystarczy ło mu pare miesieczy do tak wielkiego sukcesu do kadry a go i to jusz !!!!!!!!!!!!1

  • anonim

    Teraz należy dać szansę młodym aby sprawdzili się w PŚ. Nie zaszkodzi gdy wystąpią parę razy z Małyszem (M.Rutkowski czy K. Stoch). I nie należy zmieniać tym młodym chłopakom trenera, niech jadą na olimpiadę.

  • anonim
    sam wiesz kto

    K.trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki. uda Ci sie wszystko, sam o tym najlepiej musisz wiedziec i musisz chciec. powodzenia. bardzo Cie lubie

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl