Andrzej Stękała: "Dyskwalifikacją Norwega nie byłem zaskoczony"

  • 2015-10-04 23:38

Stefan Hula i Andrzej Stękała znaleźli się dziś w drugiej dziesiątce finałowego konkursu Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal. Oto co mieli do powiedzenia po ostatnich w tym roku międzynarodowych zawodach na igelicie.

Stefan Hula (13 miejsce):

- Jest niedosyt po tym dzisiejszym skoku. Trochę mi lewa narta została, musiałem z tym walczyć i przez to mi uciekły metry. Na progu ten skok nie był zły, ale potem to trochę popsułem. Ogólnie jednak całe lato oceniam pozytywnie. Było równe i stabilne, myślę, że to dobry prognostyk przed zimą. Jeżeli chodzi o dzisiejsze warunki to pierwsza seria była w miarę równa, a potem zrobiło się loteryjnie. Mimo wszystko można powiedzieć, że jak na Klingenthal pogoda była wymarzona. Do najbliższych mistrzostw Polski podejdę jak do każdych zawodów, a każde zawody są ważne.

Andrzej Stękała (14 miejsce):

- Jestem trochę mniej zadowolony niż wczoraj, chociaż tez był to dobry konkurs. Miałem trochę gorsze warunki, czułem że ta nartka nie podeszła tak jak powinna. Wczoraj narta wychodziła płynnie, dziś te skoki były trochę szarpane. Narta nie poleciała razem ze mną, tylko tak wisiała do końca skoku. Jako drużyna jesteśmy na pewno mocni i to cieszy. Dyskwalifikacją Norwega nie byłem zaskoczony. Widziałem jaki miał kombinezon. Był trochę inny i musiało być tak jak się stało. Moja forma cały czas idzie w górę, skoki są równe i ustabilizowane. Nie mogę się już doczekać zimy.

Korespondencja z Klingenthal, Andrzej Stękała


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6236) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Też myślę że Stefan Hula może być zadowolony z tego lata. Co prawda w PŚ zdobył nie za dużo punktów ale ma 100% skuteczność jeśli chodzi o punktowanie. Jeden start i od razu punkty.
    W LPK do końca asekurował Dawida Kubackiego w walce o kwoty na PŚ, zakończył cały cykl na 5 miejscu i mim zdaniem to sporo.

    Może rzeczywiście dzisiejszy konkurs trochę zepsuł bo myślę że spokojnie mógł znowu znaleźć się w TOP 10 ale ogólnie lato fajne, teraz trzeba to przełożyć na zimę tym bardziej że przy 7 miejscach zanim ruszy PK będą bodajże 3 weekendy PŚ, a Stefan będzie jednym z mocniejszych kandydatów by zająć to miejsce.

    Andrzej Stękała może nie brylował już tak jak minionej zimy ale końcówka sezonu świetna. Najpierw zdobył 7 miejsce na PK z FC, a teraz zakończył dwa razy zawody PK w TOP 15.
    Widać że Andrzej wraca do swojej dobrej formy z sezonu zimowego i liczę że za około 1,5 miesiąca będzie jego forma jeszcze wyższa.
    Minus to brak startu w LGP ale myślę że debiut w PŚ jeśli forma będzie szła w górę może nastąpić jeszcze przed TCS.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl