Walter Hofer: "Chcemy powrócić do Ameryki Północnej"

  • 2015-10-14 01:01

Walter Hofer był kolejnym rozmówcą oficjalnego portalu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej przy okazji serii "FIS Ski Jumping-Talk". Dyrektor Pucharu Świata (nieprzerwanie od 1992 roku) opowiedział m.in. o kończącym się sezonie letnim, nadchodzącym sezonie zimowym, a także dalszej ekspansji skoków narciarskich na świecie.

FIS: Walter, jak podsumujesz minioną edycję Letniej Grand Prix?

Walter Hofer: Ze sportowego punktu widzenia widzieliśmy wspaniałe zawody. Mieliśmy też kilku nowych organizatorów, którzy udowodnili, że są gotowi. To pokazało szersze grono zawodników. Nawet jeśli jeden czy drugi czołowy zawodnik nie rywalizował, nadal nie ma negatywnych opinii. Ponieważ sportowcy biorący udział w konkursie, nadal prezentują skoki na najwyższym poziomie. Należy się spodziewać, iż niektórzy z zawodników, którzy brylowali latem, odniosą sukces także zimą.

Co sądzisz o możliwej formie Japończyków, którzy tego lata byli bardzo mocni?

Oni przeżywają zmianę pokoleniową. Jest Noriaki Kasai oraz jeszcze jeden-dwóch starszych zawodników, ale wchodzi też grupa młodych skoczków. Będę próbowali utrzymać poziom skoków, który pokazywali latem. Myślę, że będą konkurować na najwyższym poziomie.

Pojawiło się kilka krytycznych głosów, odnośnie absencji najlepszych zawodników w Letniej Grand Prix. Jaka jest Twoja opinia na ten temat?

Trzeba spojrzeć na cały obraz. Lato jest dla nas okresem do testowania nowych rzeczy. Można powiedzieć, że to swego rodzaju laboratorium <śmiech>. Oczywiście prawdą jest, że niektórzy zawodnicy postanowili odpuścić konkursy, szczególnie te azjatyckie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tamtejszych organizatorów. Zespoły będą wysyłać tam swoich zawodników, aby walczyć o kwoty startowe. Uważam, że jest to faza przejściowa. W tym samym czasie, obecna sytuacja daje szansę na punkty dla słabszych reprezentacji, które gwarantują im pokrycie kosztów podróży przez najbliższe dwa lata. To dużo pieniędzy, dlatego jest to tak ważne dla takich sportowców jak Zografski, Amerykanie czy Kanadyjczycy. Dlatego myślę, że to dobrze, że dostają oni taką szansę.

Wspomniałeś o nowych organizatorach. O jakich miejscach mówisz dokładnie?

Na przykład Niżny Tagił, który ponownie znajduje się w kalendarzu Pucharu Świata. W tym sezonie szansę dostaną także Ałmaty, ale w kolejnym roku nie będzie tam zawodów ze względu na Zimową Uniwersjadę. W Ałmatach mają także świetną trasę biegową wokół stadionu. Czajkowski jest w zasadzie gotowy na Puchar Świata, także Soczi puka do drzwi. Decyzję o miejscu rozegrania zawodów podejmie Rosyjski Związek Narciarski. Myślę, że uzyskaliśmy nasz cel pod kątem Europy Wschodniej i Dalekiego Wschodu. W ciągu kolejnych pięciu-sześciu lat, chcemy przywrócić Puchar Świata w Ameryce Północnej. Jest to rdzenny region, gdzie chcemy ponownie pojawić się z imprezami najwyższej rangi.

Jeżeli chodzi o Stany Zjednoczone, widzisz możliwość rozpoczęcia od skoków kobiet? Ze sportowego punktu widzenia Amerykanki są znacznie lepsze od swoich kolegów.

Ale w praktyce wygląda to inaczej. Stany Zjednoczone miały zwyciężczynię Pucharu Świata i medalistki Mistrzostw Świata, ale do tej pory tamtejszy związek nie wyraził chęci zorganizowania konkursu Pucharu Świata Pań.

Spójrzmy na nadchodzący sezon. Czego mogą spodziewać się fani skoków narciarskich?

Tak jak w poprzednim roku, kalendarz jest ponownie mocno napięty. Początkowo chcieliśmy opuścić jeden weekend, ale nie możemy tego zrobić. Bardzo duży organizator z Willingen złożył aplikację dotyczącą organizacji zawodów tuż po Turnieju Czterech Skoczni. Wykorzystamy to w najlepszy możliwy sposób. Była także szansa, aby następnie przejść do konkursu w Wiśle, który pierwotnie był planowany w ciągu tygodnia, jednak ostatecznie zawody te zostały przeniesione na marcowy weekend. Kalendarz nie jest zatem tak napięty, ale wciąż pełny atrakcji. Jest podobny do ubiegłorocznego.

Jak wygląda obecnie sytuacja Zakopanego?

Całkowicie relaksująco. Certyfikat jest ważny do nadchodzącego sezonu, a następnie obiekt przejdzie gruntowną modernizację. To już zostało uzgodnione.

Po ostatnich obradach Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, zaprezentowany został także wstępny kalendarz Pucharu Świata 2016/2017. Dlaczego otwarcie sezonu odbędzie się w Titisee-Neustadt?

Zaproponowaliśmy Niemieckiemu Związkowi Narciarskiemu dotychczasową lokalizację, a więc Klingenthal. Ta miejscowość potrzebuje pewnego bezpieczeństwa w planowaniu organizacji takiego wydarzenia, więc zgodziła się gościć inaugurację przez trzy sezony z rzędu. Chcemy utrzymać otwarcie sezonu zimowego w Niemczech, ale to krajowy związek wskaże obiekt. Dopóki propozycje są na porównywalnym poziomie - decyzję podejmują Niemcy.


Dominik Formela, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (7110) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    nie piszcie tylko, że chcielibyście, aby w Stanach, Kanadzie, Kazachstanie, Korei, Rosji, Chinach odbywały się zawody PŚ. Ja tak ostatnio napisałem i usunęli mój komentarz. Musicie mieć takie samo zdanie jak administratorzy.

  • madrek doświadczony
    Małysz będzie pisał dla "PS"

    http://wideo.przegladsportowy.pl/wideo,-trzeba-bedzie-pomyslec-adam-malysz-naszym-felietonista-,wideo,612268,1,1060.html

  • anonim

    Jeżeli PŚ w Ameryce to tylko Iron Mountain bym tam chciał.Gdyby były czynne skocznie w Thunder Bay to też bym tam chciał PŚ.Pod koniec lat 80 i na początku 90 PŚ zaczynał się za oceanem.

  • dervish profesor

    "Zespoły będą wysyłać tam swoich zawodników, aby walczyć o kwoty startowe."

    Było dokładnie tak jak rzekł Hoffer.

  • anonim
    Kubacki

    Nie mogę doczekać się skoków Kubackiego w zimie to będzie odlot.

  • Major_Kuprich profesor
    Bardzostarysceptyk

    Działania mające na celu celowe ujmowanie wypowiedzi najwyższych władz FIS są kategorycznie zabronione od dnia dzisiejszego, zamiast perfidnie się wyśmiewać, dobrze radzę zająć się poważnym komentowaniem.
    Komentarz do newsa:
    Hoffer w końcu wyjaśnił istotę konkursów azjatyckich i inauguracji w Titise.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Walter Hofer: "Chcemy powrócić do Ameryki Północnej"


    ja "Tylko czy Ameryka Północna was chce ? "

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl