Zbigniew Klimowski: "Skoczkowie wiedzą już jak stawać do kontroli"

  • 2015-11-11 02:47

Jak zapewnia Zbigniew Klimowski, asystent trenera Łukasza Kruczka w wywiadzie dla portalu sport.pl, nasi skoczkowie są bardzo dobrze przygotowani do nadchodzącego sezonu, także w kwestii sprzętowej.

- Cieszymy się, że od lata obowiązuje nowy sposób mierzenia kombinezonów i jesteśmy na pomiary na górze skoczni przygotowani w 100 procentach – mówi Klimowski - Strach, który się z tym wiązał, znikł, bo mamy maszynę praktycznie identyczną jak ta, którą kombinezony mierzy FIS. I zawsze, gdy tylko dostajemy uszyty kombinezon, sprawdzamy w nim wszystko.

Maszyna pochodzi ze Słowenii, a zrobił ją człowiek, u którego zamawia się wiązania. Korzystają z niej wszystkie trzy grupy. - Nie jest to tani sprzęt, ale musieliśmy zainwestować. Nie tylko my taką mamy, ale liczymy się z tym, że inni również się przygotowali. Najważniejsze, że jest sprawiedliwie – podkreśla Klimowski.

Jak twierdzi, do pomiarów coraz lepiej podchodzą też zawodnicy. - Wiedzą już jak stawać do pomiaru, aby wszystko było zgodne z przepisami, jak popracować ramionami, żeby troszeczkę kombinezon poszedł do góry w trakcie kontroli, a po niej odrobinę obniżył się w kroku – zauważa - Ale my i tak im o tym ciągle przypominamy. Oni nie mogą się poczuć zbyt pewnie i muszą pamiętać o każdym szczególe. W końcu nawet odrobina zyskanej lub straconej powierzchni nośnej przekłada się na odległość skoku.

Zdaniem asystenta Kruczka, pod względem sprzętu, Polacy są bardzo dobrze przygotowani. - Każdy zawodnik ma dwa dobre kombinezony startowe. Część miała je już na początku października, podczas mistrzostw Polski. Teraz uszyliśmy kolejne, w Oberhofie testowali je dwaj skoczkowie i też jesteśmy zadowoleni. Gotowe mamy też buty i wiązania, a serwismeni przywieźli narty z Austrii. W 99 proc. sprawy sprzętowe są załatwione, mamy spokój na kilka pierwszych tygodni sezonu – komentuje.

Klimowski przyznaje też, że nadchodzący sezon zimowy będzie m.in. okazją do przetestowania nowych rozwiązań sprzętowych. O co konkretnie chodzi? Tego nie zdradził, ale jak twierdzi, "nowinka" jest w fazie testów. Natomiast zaprzeczył, że polscy skoczkowie będą ponownie testowali tzw. żółwika, czyli ochraniacz na kręgosłup, którego stosowanie powiększa kombinezon. - Tego już nie próbujemy, bo jak się okazuje, zaburza technikę – podsumowuje.

Cały wywiad ze Zbigniewem Klimowskim dostępny jest tutaj


Katarzyna Skoczek, źródło: sport.pl
oglądalność: (7420) komentarze: (64)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    SAMOZAORANIE

    "Wiedzą już jak stawać do pomiaru, aby wszystko było zgodne z przepisami, jak popracować ramionami, żeby troszeczkę kombinezon poszedł do góry w trakcie kontroli, a po niej odrobinę obniżył się w kroku"

    hehehe

  • kasztelan doświadczony
    timo

    Trzeba albo bardziej promować forum, albo ulepszyć czat, bo garstce osób działa.

    Po za tym moderatorzy tak do końca nie śpią. Mi komentarz usunęli (i dobrze, bo nie miał związku z tematem).

  • anonim
    Żenada

    Czytać ''komentarze'' niektórych to czysta żenada.
    Gdzie jest moderacja??

    Paru kolesi czując się pewnie, anonimowo, być może chcąc odreagować stresy dnia powszedniego, albo jakieś tam swoje kompleksy na które cierpią, a do których przyznać się nie potrafią i z którymi walczyć też nie potrafią plują tutaj, na portalu poświęconemu skokom narciarskim; plują na innych, na siebie nawzajem bez najmniejszego związku z tematem, ubliżają sobie jeden drugiemu korzystając z osłony internetu...

    Nie macie ani do siebie, ani do innych grama szacunku. Nie macie wstydu, honoru, poszanowania innych. Kto Was wychowywał??

    Apel do moderatorów: reagujcie!!!!
    Inaczej z tego miejsca zrobi się kompletne szambo.

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Co rozmumiesz przez "zawodowo"? Czy że ktoś się z gry utrzymuje? To w Polsce jest to spokojnie blisko setka golfistów, w skokach kadra A i B. Czy o ilości zarejestrowanych w związku? Bo w brydżu jest to 6,5 tys osób a w golfie 4 tys.

    Nie wiem co obecnie z magazynem Hill Size, na pewno drugi numer też wyszedł jakoś w czerwcu.

  • yyy profesor
    Kolos

    Nie wiem, nawet nie słyszałem, aby w ostaniach latach powstało jakiekolwiek, nie tylko sportowe, ale jakakolwiek gazeta. Wszystko raczej upada. Ja daje jeszcze 10 lat tym mediom.

  • Kolos profesor

    O sorry, teraz odkryłem ze powstało w grudniu 2014 r. drugie czasopismo o skokach narciarskich pt. "HILL Size Magazine", dwumiesiecznik, na pewno powstał numer 1 o kolejnych nie wiem:

    http://www.press.pl/newsy/prasa/pokaz/47298,Pierwszy-numer-Hill-Size-Magazine-do-kupienia-wylacznie-przez-Internet

    Szkoda tylko ze nikt o tym nie słyszał:)

  • Kolos profesor
    Emil

    Miałem jeszcze dodać: że nikt nie próbował z czasopismem o skokach nawet w czasach gdy internet nie był tak bardzo dostępnym i rozwiniętym jak obecnie.

    No chociaż jedna próba była (ktoś jeszcze pamięta po za mną magazyn narciarski "Skoki"?? wydano chyba ze trzy numery (w formie kwartalnika), i posiadam numer 1 tej gazety:) )

  • Kolos profesor
    Emil

    W Polsce na pewno gra zawodowo w golfa czy brydża mniej ludzi niż uprawia skoki narciarskie...

    Czy magazyn na temat skoków narciarskich by się sprzedawał czy nie, nie wiemy bo nikt nie próbował:)

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Czyli w brydża, golfa gra mniej ludzi niż skacze na nartach? Bo taka prasa nie jest dla kibiców, tylko dla graczy. I to najczęściej nieco starszego pokolenia gdzie internet nie jest podstawowym medium. I to nie są tygodniki, tylko są wydawane dużo rzadziej. W skokach zimą może nawet tygodnik by wypalił, ale w sezonie ogórkowym, wątpię by się udawało to sprzedać.

  • Kolos profesor
    yyy

    Widać jakoś maja skoro jeszcze istnieją... Po za tym akurat w sporcie istnieją "branżowe" czasopisma i mają się dobrze np. swoje czasopisma mają brydżyści, żeglarze czy golfiści. Czyli sporty w Polsce dużo bardziej niszowe od skoków narciarskich.

    Zresztą mówiłem o czasach począwszy od Małyszomani, w 2001 roku nie było internetu w tej formie w jakiej istnieje dzisiaj i nie był tak powszechny. Wtedy takie czasopismo mogło istnieć, ale nie zaistniało...

  • yyy profesor
    Kolos

    Myślisz, że w dzisiejszych czasach ma praw bytu jakiekolwiek czasopismo? Internet zjada wszystko, zarówno gazety jaki i TV

  • Kolos profesor
    Major Kuprich

    Faktycznie mój błąd ale ten czas goni :) oczywiście kwali TVP info pokazywało od IO 2014 czyli sezon 2013/2014 :)

  • Major_Kuprich profesor
    Kolos

    Chyba do połowy, ostatnie kwalifikacje jakie mieli w planach pokazać to były PS w Sapporo, jak wiemy przeniesione na dzień później. TVP pokazywali kwalifikacje na TVP Info od Willingen 2014, aż do wspomnianego Sapporo czyli niespełna rok.

  • Kolos profesor
    Pavel

    Od połowy zeszłego sezonu TVP pokazywało kwalifikacje PŚ na TVP info co było świetnym posunięciem. Nie wiem czy TVP pójdzie w tym roku tą drogą, szkoda bybyło jeśli nie.

    Wbrew pozorom oglądalność skoków w polsce jest wysoka, tylko że nie szanuje się widza w tym zakresie, do tego wielu osobom (ze świata sportu ale nie ze świata skoków,; ale i innym) popularność skoków w Polsce jest nie na rękę i podszczypują jak mogą.

    Ja się dziwę i ubolewam czemu nawet na fali małyszomani nie powstało żadne czasopismo na temat skoków narciarskich (tzn. Jedno nawet było ale było tylko kwartalnikiem i szybko znikło bodaj po 2 czy 3 numerach)...

  • Kolos profesor
    yyy

    Jeśli kwalifikacje czy zawody są transmitowane w TV to zawsze lepiej oglądać taką relację niż posługiwać się tekstową relacją live z FIS. Relacja live z FIS jest za to dobra do poglądania wyników (zwykle nie transmitowanych) serii treningowych.

  • Janeman profesor
    @yyy

    Streamy mają to do siebie, ze dziś są, a jutro ich nie ma.
    Kilku forumowiczow narzekało na brak eurosportu wiec podpowiadam.

  • yyy profesor
    Janeman

    A co to mało jest streamów na necie za free? Po za tym większość zn as, a na pewno ja, lubię oglądać relacja live fisowską

  • Janeman profesor

    Wyszło jakbym pisał reklamy na zlecenie...
    Poprostu chciałem podpowiedziec cos forumowiczomk nie majacym kablowki ani "satelity" . Wiem ze wielu z nich chetnie obejrzało by kwalifikacje.

  • Janeman profesor
    Ojroszport

    Tak , wiem ze to nie bedzie na temat. Nie bedzie tez na temat toczącej sie tu dyskusji o trolach/nie trolach.
    Ale mysle ze wielu sie tym zainteresuje- Eurosport mozna oglądać w miarę tanio i legalnie. Wystarczy kupić w Ipli pakiet sport i za ~10pln miesięcznie dostajemy 2 kanały eurosportu i 2 polsatu sport.

  • anonim

    A ja zawsze oglądam kwalifikacje, ponieważ po 1 możemy zobaczyć zawodników których nie mamy przyjemności oglądać podczas konkursów, a po 2 dla takiego wielkiego fana skoków jakim jestem, obejrzenie wszystkich dodatkowych skoków jest wielką atrakcją, szczerze przyznam, że uwielbiam oglądać kwalifikacje i na szczęście mam Eurosport. :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl