Ruka wypadnie z kalendarza Pucharu Świata?

  • 2015-11-30 13:30

Tegoroczny Puchar Świata na skoczni w Ruce k. Kuusamo zapisze się jako najgorszy w historii tej miejscowości. W ciągu trzech dni zdołano rozegrać w całości wyłącznie jedną serię treningową. Norweski dziennik "Verdens Gang", powołując się na źródła pochodzące z FIS twierdzi, iż w przyszłym sezonie pucharowa karuzela nie zawita na skocznię Rukatunturi.

Wiatr na skoczni w RuceWiatr na skoczni w Ruce
fot. Dominik Formela
Skocznie w RovaniemiSkocznie w Rovaniemi
fot. Berkutschi

Przypomnijmy, iż w czwartek i piątek nie udało się rozegrać ani jednej serii skoków z powodu zbyt silnego i porywistego wiatru. Czytniki zarejestrowały nawet podmuch o sile 25,9 m/s. W sobotę wiatr nie był tak silny, ale odwilż doprowadziła do awarii systemu mrożenia torów na skoczni.

- To było żenujące dla Finlandii - skomentował weekend w Ruce k. Kuusamo Mika Kojonkoski, były trener reprezentacji Austrii, Finlandii i Norwegii.

Niekompetencję zaprezentowali organizatorzy zawodów, którzy zbagatelizowali problem torów. Początkowo nad ratowaniem najazdu pracowała... jedna osoba. W końcu do pracy nad uratowaniem zawodów wziął się sam dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer i członkowie sztabów trenerskich. To ponoć przelało czarę goryczy.

Jak informuje "Verdens Gang", decyzja o tym, że Ruki zabraknie w kalendarzu Pucharu Świata na sezon 2016/2017 jest niemal przesądzona.

Podczas minionego weekendu Ruka była gospodarzem zawodów Pucharu Świata we wszystkich dyscyplinach klasycznych, pod nazwą "Ruka Nordic Opening". Ostatecznie do skutku doszły wyłącznie zmagania biegaczy narciarskich, zaś los skoczków podzielili kombinatorzy norwescy. Dwuboiści w niedzielę mieli szansę rozegrania swojego konkursu, ale organizatorzy ponownie mieli problemy z systemem mrożenia torów...

Zdaniem Lasse Ottesena, wicemistrza olimpijskiego z Lillehammer, a obecnie dyrektora Pucharu Świata w kombinacji norweskiej, nadszedł czas na nową lokalizację dla rozpoczęcia sezonu. Największe szansę podobno ma Rovaniemi. Największym obiektem miasta położonego niespełna 200 km na zachód od Ruki jest jednak skocznia normalna - Ounasvaara (HS100).


Adam Bucholz, źródło: Verdens Gang
oglądalność: (10347) komentarze: (42)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    Dla Rovaniemi byłaby to z pewnością wielka szansa, kto wie być może sama skocznia przeszłaby jakąś modernizację po otrzymaniu prawa organizacji PŚ. A zawody na skoczni normalnej na początek sezonu to dobra opcja, bo nie wszyscy mają okazję poskakać przed inauguracją na skoczni dużej. No i przede wszystkim to jakiś powiew świeżości w PŚ.

  • anonim

    Zgadzam się z Ottesenem w 100 procentach

  • Brzozowy stały bywalec
    Sprawdzcie sobie teraz wiatr w Ruce

    Cud jakiś, czy co...
    http://www2.kuusamo.fi/mittari/

  • yyy profesor

    zawsze można przenieś zawody na k90

  • anonim
    pogoda lilehammer

    Tak patrze na prognozy w lilehammer i musze stwierdzić iż prawdopodobnie będzie powtórka z rozrywki podczas weekendu ma wiać do 10m/s masakra jakaś ... :(

    http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Lillehammer/#5

    oczywiście nie sugerowałem sie tylko tym portalem wszystkie prognozy mówią o bardzo silnym wietrze

  • Kolos profesor
    sakala

    Przecież napisałem: pomysł upadł z przyczyn FINANSOWYCH.

  • Bartek stały bywalec

    Myślę jednak że Kuusamo (albo Ruka jak kto woli)pozostanie w kalendarzu na przyszły sezon.Od lat bardzo umiejętnie pilnują swojego miejsca w PŚ i będzie bardzo trudno usunąć Kuusamo z kalendarza PŚ.Poza tym,co sezon odbywają się tam biegi oraz kombinacja norweska(podobno też kombinatorzy norwescy mogą mieć inaugurację np.w Lillehammer w przyszłych sezonach).Także ciężko będzie żeby Kuusamo straciło miejsce w kalendarzu.
    PS.Oczywiście z powodu odwołania zawodów kombinacji norweskiej w Kuusamo inauguracja odbędzie się w ten weekend w Lillehammer.

  • sakala weteran

    @Kolos

    I to jest Twój podstawowy problem: nie dostrzegasz, że jakiekolwiek przedsięwzięcie wymaga uprzednio kogoś kto je - czy to licząc na zysk, czy za sprawą kaprysu - sfinansuje. Nie wykluczam, że dysponując majątkiem arabskiego szejka wybudowałbym skocznię w centralnej Polsce, z całkowicie sztucznym zeskokiem, wyprodukowałbym sztuczny śnieg w temperaturze plus 10 stopni Celsjusza i zorganizował inauguracyjne zawody PŚ na początku listopada z widownią liczącą 100 tys. ludzi. ;) Ba, pewnie udałoby mi się zmusić Hofera żeby na ten jeden konkurs poodejmował wszystkim Austriakom i Niemcom po 30 punktów za wiatr. ;)
    To wszystko jest niby możliwe, ale - jak przekonuje doświadczenie - w skokach takich szejków nie ma. Nawet tak skromny w obliczu mojej wizji spektakl jak ,,skoki na Narodowym'' pozostał tylko polityczną wydmuszką , którą prawdopodobnie był z założenia.

  • Kolos profesor
    HKS

    Jesteś dość żałosny. Ale jeszcze zapłaczesz krokodylimi łzami. Bo szansa na wywalenie Kuusamo z kalendarza jest całkiem spora.

  • HKS profesor

    @Kolos
    Już sobie daruj wycieczki osobiste, bo przecież wszyscy tutaj wiedzą w jakim jesteś wieku i co możesz pamiętać, a co znasz z "odtworzenia";) Wielu szanowanych starszych użytkowników ze sj.pl pamięta i lata 80 w skokach, a Ty do nich nie należysz.

    Niemcy sobie poradzili przy 10 stopniach i deszczu, obecnie skocznia można zrobić nawet latem, technicznie to nie jest problem ale piszesz tak jakby Kuopio było jakimś biegunem zimna - nie jest.

    Gwarancje zimy daje tylko Kuusamo (a i tak w tym roku to już była zima na granicy) albo Rovaniemi lub Rosja. Pomijam lokalizacje w Ameryce Północnej. A wyprodukować śnieg może każdy. W ostatni weekend większa zima była w Polsce czy nawet w tym Klingenthal niż w środkowej i południowej Skandynawii. Nie da się tego przewidzieć na pół roku do przodu i jeśli ktoś aplikuje na taki termin to musi mieć śniegowy plan B i C.

    Tworzysz tutaj jakąś krucjatę przeciw Kuusamo. Zobaczymy co wyjdzie z gadania "mądrych głów".

  • Kolos profesor
    sakala

    Jak każdy dobry pomysł(szczególnie w skokach) idea skoków na Narodowym w Warszawie upadła z przyczyn finansowych i chyba zwyczajnego strachu przed wychlaniem się oraz z powodu defetyzmu krzykaczy.

    Skoro na Narodowym mogły się odbyć nawet zawody w Windsurfingu (!!) (co zasadniczo wyglądało na jeszcze bardziej odrealniony pomysł od skoków narciarskich tam) to i skoki mogły być.

  • sakala weteran

    @HKS

    Dodam, że niektórzy najwyraźniej zapomnieli jakie loterie bywały w Rovaniemi na COC czy w tradycyjnych zawodach otwierających sezon w Finlandii.
    Ja proponuję Warszawę i Stadion Narodowy - w końcu jeszcze parę lat temu ta idea była ponoć poważnie rozważana przez duet Tajner-Hofer.;)

  • Kolos profesor
    HKS

    A gdzie ty teraz masz naturalny śnieg na skoczni?? Po za takimi skoczniami w okolicy koła podbiegunowego jak Ruka czy Rovaniemi??

    A klimatycznie Kuopio na pewno jest w lepszej sytuacji niż Klingenthal.

    W Kuopio nigdy nie odwołano zawodów z braku śniegu, a nawet w sezonie 2000/2001 (tak dawano ze na pewno nie pamiętasz) to właśnie Kuopio było w listopadzie i grudniu 2000 roku jedynym z nielicznych miejsc w Europie gdzie śnieg był...

  • HKS profesor

    @Kolos
    Tak trudno sprawdzić chociażby pierwszą lepszą kamerę teraz?

    http://pl.webcams.travel/webcam/fullscreen/1269548047

    Wtedy samozwańcze komitety organizacyjne na sj.pl by narzekały, że śniegu tyle co w Klingenthal, że na północy jest zima i tam się powinno zaczynać.

    Jeden z niewielu "pewnych" typów to Rovaniemi pod warunkiem, że są zainteresowani. Drugi ewentualny typ to Rosja ale chętni mają teraz okazje, wykorzystać "nastroje społeczne" i podmienić Kuusamo;) Wolna droga.

  • Kolos profesor
    Mario

    Podobno argumentem zmiany Kuopio na Kuusamo była pewność śniegu w Kuusamo... Tyle ze nie przypominam sobie żeby w Kuopio kiedykolwiek śniegu brakowało...

  • Mario bywalec
    Start PŚ w Kuopio

    Kiedyś sezon zaczynał się w Kuopio, nie można by do tego powrócić? A np. zawodów w Kuusamo przeprowadzić w miejsce zawodów w Kuopio? Co prawda nie wiem jak tam jest z wiatrami w lutym/marcu, ale w sumie można by się zastanowić.

  • Kolos profesor
    IchBinDa

    I tak te koszty ponosi Ruka, oni tego nie wydzadzą to może te same pieniądze (a de facto mniejsze bo skocznia mniejsza) mogą wydać w Rovaniemi. Zresztą jeśli wierzyć tajnerowi to rozchodzi się bardziej o logistykę niż finanse.

    Na marginesie to FIS też ponosi kawałek wydatków na organizację zawodów.

  • yyy profesor

    Masz moje pełne poparcie geograf, o tym samym zawsze trąbie

  • anonim

    Śnieg w 2 połowie listopada można znaleźć także w niektórych stanach USA i prowincjach Kanady czy chociażby w Niżnym Tagile. Nie wiem czemu na siłę zaczyna się w bezśnieżnym Klingenthal czy wietrznej Ruce. Poza tym ciekawiej i zdrowiej dla skoczków byłoby zaczynać na normalnych skoczniach więc jak już ma być Finlandia to Rovaniemi lub Vuokatti. Proponuje 2016
    2-3 weekend listopada Finlandia (skocznie normalne),
    4 weekend listopada i 1 weekend grudnia USA i Kanada,
    2 weekend grudnia Rosja,
    3 weekend (pt,sob.) Szwajcaria,
    dalej co 2 dni po 1 konkursie Francja i Italia.
    Po świętach T4S,
    2 weekend stycznia Kazachstan (3 konkursy),
    3 weekend Japonia (3 konkursy),
    4 weekend Polska (3 konkursy),
    5 weekend Vikersund/Kulm,
    1 weekend lutego Oberstdorf/Harrachov,
    2 weekend Niemcy (Willingen/Klingenthal),
    3 weekend MŚ,
    4 weekend Turcja/Rumunia/Estonia
    1 - 2 weekend marca Norwegia (Trondheim-Lillehammer-Oslo),
    3 weekend Planica (4 konkursy)

  • morata bywalec
    @yyy

    Ruka to jedna z niewielu skoczni, które dobitnie weryfikują umiejętności techniczne oraz psychikę skoczka. W dobie standaryzacji obiektów jest to niewątpliwa zaleta. Jeśli chodzi o kibiców to pustki świecą na wszystkich obiektach fińskich.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl