PŚ w Engelbergu: Peter przed Domenem, dublet rodziny Prevców!

  • 2015-12-19 16:02

Rodzina Prevców zdominowała sobotnie zawody Pucharu Świata w Engelbergu. Liderujący w PŚ Peter odniósł drugie pucharowe zwycięstwo z rzędu, dzięki próbom na odległość 139,5 m i 134 m, zaś drugie miejsce zajął jego 16-letni brat Domen, dla którego to pierwsze podium PŚ w karierze. W finałowej serii wystąpiło trzech Polaków. Najlepszy z nich, Kamil Stoch zajął dwudziestą pozycję.

W pierwszej serii konkursowej Peter Prevc zdecydowanie odleciał swoim rywalom. Lider Pucharu Świata poszybował na odległość 139,5 metra i o 12,9 punktu wyprzedzał drugiego Richarda Freitaga (132,5 m). Trzecie miejsce na półmetku zajmował brat lidera - Domen, który wylądował na 133,5 metrze. Czwarty był Austriak Stefan Kraft (132,5 m), piąty Norweg Anders Fannemel (133 m), zaś szósty - obrońca Kryształowej Kuli Severin Freund (133 m).

Kolejne pozycje zajmowali Andreas Kofler (132,5 m) i Joachim Hauer (131,5 m). Na dziewiątej pozycji sklasyfikowany był Kamil Stoch. Lider polskiej reprezentacji osiągnął rezultat 130,5 metra i tracił 5,3 punktu do trzeciej lokaty. Czołową dziesiątkę uzupełniał Roman Koudelka (129,5 m).

Do drugiej serii w swoim pucharowym debiucie awansował Andrzej Stękała, który z wynikiem 127 metrów plasował się na 21. pozycji. Do finału dostał się również dwudziesty czwarty Stefan Hula (125,5 m).

Kolejnych pucharowych punktów nie zdobędą w sobotę Dawid Kubacki (35. miejsce; 120 m), Klemens Murańka (41. pozycja; 118 m) i Piotr Żyła (45. lokata; 115,5 m). Cała trójka naszych reprezentantów oddawała swoje próby w okresie gorszych warunków atmosferycznych na Gross-Titlis-Schanze.

Pierwsza seria konkursowa rozegrana została w całości z 13. belki.

W finałowej serii Peter Prevc postawił kropkę nad i, lądując na 134 metrze. Lider Pucharu Świata odniósł tym samym swoje ósme pucharowe zwycięstwo w karierze, zaś drugie z rzędu. Reprezentant Słowenii pokonał o 13,6 punktu swojego... brata, Domena. 16-latek w drugiej serii wylądował również na 134 metrze, odnosząc awans na drugą pozycję. Tym samym najmłodszy zawodnik sobotniego konkursu w Engelbergu po raz pierwszy w karierze stanął na pucharowym podium.

Tuż za najmłodszym uczestnikiem konkursu uplasował się najstarszy zawodnik. Noriaki Kasai dalekim lotem na 134 metr odniósł awans z dwunastej na trzecią pozycję. Tuż za Japończykiem sklasyfikowany został Richard Freitag (128,5 m). Na piątej pozycji uplasował się Kenneth Gangnes, który przesunął się z 16. lokaty dzięki dalekiej próbie na 135 metr.

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Anders Fannemel (128 m), Stefan Kraft (127,5 m), Severin Freund (126 m), Michael Hayboeck (129 m) i Manuel Fettner (130,5 m).

Niestety, słaby finałowy skok oddał Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski doleciał do 118 metra i zanotował spadek z dziewiątej na dwudziestą lokatę. Dwudziesty drugi był Stefan Hula (126 m), zaś Andrzej Stękała (122 m) zakończył swój pierwszy w karierze konkurs Pucharu Świata na 27. pozycji.

Finałowa runda rozegrana była w całości z 14. belki.

Dzisiejszy konkurs przejdzie do historii jako pierwszy w 36-letniej historii Pucharu Świata, kiedy na podium zawodów indywidualnych stanęli dwaj bracia.

Dzięki dzisiejszej wygranej Peter Prevc umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji Pucharu Świata. Słoweniec ma w swoim dorobku 464 punkty i wyprzedza Severina Freunda (359 pkt.) oraz Kennetha Gangnesa (310 pkt.). Pucharowe punkty zdobyło siedmiu reprezentantów Polski. Najwyżej sklasyfikowany z nich jest osiemnasty Kamil Stoch (87 pkt.).

W Pucharze Narodów nadal prowadzą Niemcy (1227 pkt.), ale ich przewaga nad Norwegami (1213 pkt.) stopniała do czternastu punktów. Trzecie miejsce zajmują Słoweńcy (1138 pkt.). Reprezentacja Polski z wynikiem 397 punktów jest siódma.

Jutro kolejny pucharowy konkurs w Engelbergu. Początek kwalifikacji o godzinie 12:45, zaś same zawody mają rozpocząć się o 14:15.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (32494) komentarze: (302)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • slowenska_mafia1 stały bywalec
    :-)

    Nie chce, ale musze! Bracia Prevc, dziel i rządź na skoczni :-) Brawo chłopaki.

    Kamil jest w psychicznej rozsypce. Coś jest nie tak. Współczuję mu i trzyma mocno kciuki za dobre skoki.

  • HKS profesor
    RUNE VELTA

    Jakby kogoś ciekawiło: http://vikersundif.no/hopp/files/2012/04/Vikersund-Resultater-l%C3%B8rdag.pdf.pdf

    Rune Velta zmiażdżony przez Lindvika i pokonany przez Sjoena także dramat. Chyba może zapomnieć o TCS, pytanie co dalej.

    A Lindvik wydaje się co tydzień mocniejszy.

  • anonim

    Mówcie co chcecie, ale podium Noriakiego zawsze cieszy.

  • Tadek początkujący

    odpowie mi ktoś kiedy zostanie zwolniony kruczek tych konkursów nie da sie oglądać w ogóle co to ma znaczyć skacza tylko jak maja wiatr pod narty żenada i zgadzam się z wieloma osobami że kadra B robi dużo lepsze postępy jak kadra A

  • tomek_92 doświadczony

    Prevc chyba wreszcie doczekał się swojego sezonu. Po dwóch latach bycia drugim wygląda na to, że wreszcie to będzie jego zima. Słoweniec jest bardzo równy, ma teraz szczyt formy, który powinien utrzymać przez najbliższych kilka tygodni. Jeśli tak będzie, a wiele na to wskazuje to odskoczy rywalom na wiele punktów i wyprzedzenie go może być bardzo trudne. Jest co prawda jeszcze Freund, ale on jakoś mnie nie przekonuje, wygrał co prawda dwa razy, ale miał farta do warunków, a dzisiaj przy stabilnym wietrze Prevc go zdystansował.
    Domen Prevc to obok młodych Norwegów rewelacja sezonu. Już dawno nie było tak młodego zawodnika, skaczącego na równi z najlepszymi. Zaczyna podobnie jak Schlierenzauer, ciekawe jak będzie skakał dalej.
    Nadchodzący TCS niestety dla nas nie zapowiada się zbyt dobrze. O ile można mieć nadzieję, że Stoch poprawi swoją formę do tego czasu to reszcie (może poza Hulą i Stękałą) będzie ciężko coś zdziałać na tym turnieju. Nie ukrywam, że liczyłem ta dużo lepszy początek sezonu i na razie niewiele wskazuje na to, że szybko coś się poprawi.

  • anonim
    Gratulację dla Prevców!

    świetne zawody w wykonaniu braci. Jednocześnie bardzo niepokoi mnie fatalna dyspozycja naszych. Odstajemy od reszty bardzo wyraźnie, coś jest nie tak. Błędy w przygotowaniach zostały popełnione, nie da się tego ukryć.

  • Michał doświadczony
    @skoczek5

    A propos tego dlaczego o Cene jest cicho.
    W którymś wywiadzie Peter powiedział coś w stylu, że dla Cene w tym momencie jest kilka spraw ważniejszych niż sport z tego co pamiętam.

  • domo stały bywalec
    Trener Kruczek się Wypalił!!! Czas na zmianę, swoją szanse powinien dostać rodzi

    Łukasz Kruczek osiadł na laurach i przestał się rozwijać a poza tym przyszedł syndrom wypalenia przyszłym roku minie 8 lat jak trenuje polską kadrę zawodnicy już się go tak nie słuchają jego metody się wyczerpały wiec 2016 roku pożegna się z polską kadrą jego nastepcą prawdopodobnie zostanie Faworyt Tajnera Trener Maciusiak który obecnie trenuje kadre B i ma jakieś wyniki PŚ jego zawodnicy ratują nasz chonor a P. Kontynetalnym niektórzy wygrywaja tak jak Stękała.
    Jednak moim zdaniem szanse powinien dostać inny wybitny Polski trener Jan Sturc Wujek i pierwszy trener Adama Małysza
    CV tego trenera
    Kariera trenerska:
    W 1984 został trenerem w Wiśle Ustroniance, wraz z Andrzej Sobolem opiekując się skoczkami i kombinatorami norweskimi. Po weryfikacji etatów w 1991, Szturc został jednym z dwóch trenerów w klubie (Bronisław Cieślar zajął się biegaczami). W latach 1992

  • anonim
    A ja dodam od siebie

    Freitag miał bardzo zawyżoną notę po pierwszej serii, natomiast Kasai został bezczelnie pokrzywdzony (dodawane punkty "za wiatr"), na szczęście ta skocznia leży Japończykowi ze względu na jego styl skakania (płaski, agresywny do przodu, jak Peter Prevc). Bardzo podoba mi się końcowy wynik bo wyraźnie widać że Prevc zdecydowanie jest najlepszym skoczkiem w tym momencie, i gdyby nie faworyzowanie Freunda, przewaga Słoweńca byłaby już bardziej wyraźna (przynajmniej 80 punktów w generalce).

  • anonim

    a Polacy "dobrze się bawić" i "małymi kroczkami do przodu"- to Kot

  • tygrys bywalec

    moze zyla tez jutro zapunktuje ale w kubackiego juz nie wierze wogole

  • Gabriela początkujący

    Nie żeby coś ale gdy jeszcze konkurs trwał przeczytałam taki zabawny komentarz, że Kasai jest daleki od idealnej formy i w tym periodzie nie stanie na podium. Zabawne.

  • skoczek5 bywalec
    Oby jutro bylo lepiej

    Jutro mysle ze ci sami polacy beda punktowac ale do nich dolaczy jeszcze Zyla i Kubacki.Gratulacje dla Petera i Domena.Co by sie dzilo gdyby 3 Prevcow stanelo na podium 1.P.Prevc 2.D.Prevc 3.C.Prevc. A wlasnie czemu teraz o Cene jest cicho

  • tygrys bywalec
    punkty

    zeby chociaz tych trzech na prawde punktowalo to jeszcze bajka ale tych punktow jest tyle ze sie plakac chce

  • Aaabbbb profesor

    Pseudomoderator się ocknął. To napiszę Ci koleżko bez wycieczek "ad personam" jak to zwykłeś pisać: PIĘCIU SKOCZKÓW TO ZA DUŻO NA TĄ CHWILĘ.

  • yyy profesor

    Tak jak napisałem przed konkursem, na ten moment nasz siła to 3 punktujących skoczków, a wszystko ponad to to pomoc natury. Sprawdziło się.

  • anonim
    W duchu "kto nie pracuje niech też nie je"

    Ja tym skoczkom bym jeść nie dał za takie występy!

  • asd weteran

    tajner kruczka nie zwolni bo on potrzebuje trenera cichego i uleglego pod soba (a nawet jak zwolni to w jego miejsce mateja/maciusiak). trzeba wiec wnioskowac (jako opinia publiczna) o usuniecie tajnera, bo to on jest przyspawanym do stolka problemem.

  • tygrys bywalec
    ogolnie

    wogole jak czlowiek po kazdym weekendzie popatrzy na wyniki w skokach w biegach narciarskich kombinacji norweskiej czy alpejskiej to widac ze w sportach zimowych spadlismy na samo dno.

  • dervish profesor
    kilka refleksji

    1) Domen Prevc - papa Kot w studio TVP zachwycał się jak mądrze prowadzony jest Domen, szkoda że zapomniał wspomnieć jak "mądrze" był latem prowadzony nasz Przemek Kantyka.

    2) Dzisiejszy dzień pokazał, że nawet ewidentne błędy popełnione przez sztab szkoleniowy nie sa w stanie zanegowac tego , że wszyscy kadrowicze z Engelbergu śa w stanie punktowac o ile wykonają swoje dobre skoki.

    3) Dzisiejszy dzień pokazał, że od poczatku sezonu praktycznie nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o formę naszych kadrowiczów. Kto był w kiepskiej dyspozycji nadal jest kiepski, nieregularny i spisuje się mocno poniżej oczekiwań dotyczy to całej kadry za wyjątkiem Stefana i Andrzeja.

    3. Ocena dzisiejszego konkursu. Jedynie Andrzej i Stefan mogą być w pełni usatysfakcjonowani. Zrobili swoje. Wyników reszty nie chce mi się komentować.

    4. Przed konkursem napisałem komentarz z krzywą Gaussa w tle.
    Trafiłem tym komentarzem w 10. Zgodnie z zasadami prawdopodobieństwa punktowało dziś 3 spośród 6 uczestników konkursu a licząc całą kadrę 3/7. Tak się złożyło, że zapunktowali akurat ci 3 którzy w tym sezonie skaczą najregularniej swoje dobre skoki (Stefan i Andrzej) i ten który tak bardzo przewyższa swoja klasę resztę, ze nawet brak formy nie jest dla niego przeszkoda by zdobywać punkty (Kamil). Nie oznacza to, że jutro będziemy punktowali w tym samym składzie. Kazdy z pozostałej kadry może jutro wskoczyć do finału i każdy oprócz Kamila ma spore szanse by się w nim nie znaleźć. Oczywiście największe szanse maja ci co są regularni czyli dzisiejsza trójka.

    Moim zdaniem biorąc pod uwagę obecną dyspozycję naszej kadry i rachunek prawdopodobieństwa wykonania dobrego skoku liczba punktujących jest uzależniona od liczby startujących, kto z czołowej 8 startuje oprócz Kamila nie ma większego znaczenia.
    startuje 7, do konkursu wchodzi 6-7, punktuje 3-4
    staruje 5, do konkursu wchodzi 4-5, punktuje 2-3

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl