Adam Małysz: "Widzę światło w tunelu, bo bywało gorzej"

  • 2015-12-24 08:19

Adam Małysz wypowiedział się na temat słabej formy naszych skoczków. Jak twierdzi, pod względem fizycznym i motorycznym są dobrze przygotowani. Problem mają natomiast z techniką skoku.

- Na progu pojawiają się błędy, które mają odzwierciedlenie w kącie natarcia podczas odbicia, szybkości w powietrzu, wysokości lotu nad progiem i odległości – tłumaczy Małysz – Kamil spóźnia skoki, leci nisko, choć odbija się dynamicznie i mocno. Musi więc złapać czucie, a żeby się odrodzić potrzebuje spokoju i czasu. Resztą jestem rozczarowany.

Były skoczek przyznaje, że zarówno Dawid Kubacki jak i Maciej Kot, po dobrych występach w lecie, wraz z rozpoczęciem sezonu zimowego, jakby zatracili technikę. – Nie zapomnieli jak skakać, ale robią to gorzej – twierdzi. Jedną z przyczyn mogą być problemy z kombinezonami? Multimedalista olimpijski nie potwierdza, ani nie zaprzecza. – Z doświadczenia wiem, ze strój, który pasował latem, zimą, przy niższej temperaturze i większej wilgotności powietrza, zachowuje się inaczej – wspomina.

Małysz zauważa za to, że podział na kadrę A i B okazał się niezbyt skuteczny. – Między tymi drużynami nie ma współpracy. Niby razem trenują, wspólnie jeżdżą na zgrupowania, ale każdy robi swoje, nie ma wymiany opinii czy konsultacji – mówi i dodaje, że być może trener Łukasz Kruczek powinien zasięgnąć rady u szkoleniowców klubowych – Osoby z zewnątrz potrafią czasem dostrzec coś, czego trener prowadzący nie widzi. Ważne, żeby być otwartym na współpracę, w naszym kraju z tym ciężko – co trener to jego pomysł i opinia.

Poruszenie wywołała wypowiedź Kamila Stocha po zawodach w Engelbergu. Dwukrotny mistrz olimpijski powiedział, że nie zna przyczyny swojej słabej dyspozycji i jak na razie nie wie, co zrobić, aby ją poprawić. – Użył słowa katastrofa i ja go rozumiem, bo bywałem w podobnej sytuacji. Ale gdzie są pozostali zawodnicy? Wracamy do czasów, kiedy sam dźwigałem odpowiedzialność za polskie skoki. Nie idzie Kamilowi, więc ogłaszamy klęskę – podkreśla.

Jak twierdzi utytułowany zawodnik, choć nasi skoczkowie nie zachwycają dobrymi występami w tym sezonie, do ich dyspozycji nie pasuje słowo "tragedia’’. – Widzę światło w tunelu, bo bywało gorzej. Ale kiedy nie sprosta się dużym oczekiwaniom, przychodzi rozczarowanie- zauważa.

Małysz zapewnia też, że nasi reprezentanci potrzebują teraz spokojnego treningu. - Gwałtowne ruchy i panika nie pomogą. Kto dobrze przepracował lato, potrzebuje cierpliwości. Teraz jest czas na trening w Zakopanem, gdzie nasi skoczkowie trenowali też przed Engelbergiem. W pierwszych skokach były przebłyski, ale jeśli wieje z tyłu i ktoś popełni błąd, nie odleci. Zawodnikom najbardziej zależy na dobrych skokach, a teraz są załamani, więc przyda im się spokój na święta – podsumowuje.


Katarzyna Skoczek, źródło: przegladsportowy.pl
oglądalność: (13252) komentarze: (110)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    yyy (weteran)

    "Zawsze mówiłem, ze skoki to sport taki sam jak jazda figurowa na lodzie, czy skoki do wody z trampoliny."NO ,nie taki sam ,ale podobny i dodalbym do nich jeszcze skok o tyczce.Powiazanie sily odbicia z szybkoscia i zwinnoscia ,koordynacja ruchu.Nalezy wiec wszystkie elementy jednakowo uwzgledniac w treningu.

  • yyy profesor

    Zawsze mówiłem, ze skoki to sport taki sam jak jazda figurowa na lodzie, czy skoki do wody z trampoliny. Liczy się to co sobie przygotujesz w głowie, jak utrwalisz pewne ruchy. Do tego spotu potrzeba takich ludzi jak Małysz, albo Leszek Blanik.

  • EmiI profesor
    @ZKuba36

    Może nie pamiętasz ale Wilk w wywiadzie mówił że zawsze gdy współpracował ze sportowcami różnych dyscyplin, to mniej więcej prowadził trening jak Ty radzisz w wielu swoich komentarzach. Tylko potem dodał że w skokach jest zupełnie inaczej

  • burek stały bywalec

    Czy Małysz na prawdę mówił to że żyła nie słuchał trenera na treningach.

  • yyy profesor
    niepo.samo.expert

    Moim zdaniem ośmieszacie się wchodząc w takie szczegóły. Przecież wszystkie informacje macie tylko z mediów. Nie macie tez odpowiedniej wiedzy naukowej.

  • HKS profesor

    @ZKuba36
    Od 5 lat, więc niestety "mit obalony".

  • ZKuba36 profesor
    Kto wie?

    Od kiedy pracuje M. Wilk? Czy nie ok. 1,5r?
    To by tłumaczyło wszystko.
    Ciekawe kiedy skoczkowie mogą trenować technikę skoku, gdy ciągle są po ćwiczeniach motorycznych i nie mają czucia progu.
    Skaczą i skaczą, mając nadzieję, że za którymś razem, przypadkowo, odbiją się na progu?
    @??? - domagają się psychologa, mając nadzieję, że skoro zawodnicy skaczą słabo to może psycholog będzie skakał lepiej.
    Znam psychologa doskonałego. Jest to SUKCES SPORTOWY!
    Im większy sukces, tym lepszy psycholog.

  • anonim
    Dla tych co bredzą o braku psychologa-fragment wywiadu z P.Prevcem:)

    "PB: Menda ste eden redkih slovenskih vrhunskih skakalcev, ki ne potrebuje pomoči športnega psihologa. Kako pa to?
    PP: Ne vem, kako je s tem v tej sezoni, ampak v prejšnji so si pa res vsi pomagali z njim. Sam nisem še nikoli čutil potrebe po njem. Po navadi jih že v mladinski re­prezentanci vpeljejo v delo s psihologom, mene niso. Ko sem prišel v A-ekipo, je vse lepo funkcioniralo in tudi zdaj, ko pride do kakšne krize, se raje malo bolj pogovorim s trenerjem ali pa si sam prevrtim film za nazaj in razmislim, kaj sem delal, ko mi je šlo dobro, kaj takrat, ko se je iz dobrega začelo prevešati v slabo. Ne zdi se mi smiselno, da bi vpletal ljudi, ki me ne poznajo, in bi potreboval kar nekaj časa, da bi jim zaupal. Lahko bi se tudi zgodilo, da bi v zgodbo vstopila nova oseba, pa mi potem ne bi šlo in ne bi vedel, ali je to zaradi te nove osebe ali zaradi česa drugega. Podobno, če bi mi šlo dobro, ko spet ne bi vedel, zakaj je tako. Zdi se mi, da ni dobro imeti ob sebi preveč ljudi.
    PB: Preveč neznank?
    PP: Ja, preveč nekih šumov, različnih navodil. Trener reče nekaj, psiholog spet nekaj, še sam hočeš nekaj ... Trije dražljaji, ti pa ne veš, na katerega se opreti oziroma koga kriviti za neuspeh ali komu se zahvaliti za uspeh."

    I naprawdę skończcie z tymi psychologami,bo to jest nie do wytrzymania.Nie ma zakazu korzystania z jego usług.A jego brak nie oznacza braku możliwości osiągnięcia sukcesu.

  • anonim
    EmiI (profesor).Michał Wilk się spisał na medal.

    M.Wilk fizjolog , ktory w wywiadzie wypowiadal sie zachwycony ,ba zafascynowany jak to zawodnicy w srodku sezonu zimowego ,a wiec w czasie oddawania maks. ilosci skokow w czasie konkursow i treningow przed konkursami przeprowadzaja cwiczenia motoryczne(silowe) tak samo intensywne ,lub nawet intensywniejsze niz w okresie przygotowawczym w lecie.Oczywiscie to jest tylko moja subiektywna i jak najbardziej osobista opinia ,ale dla mnie jest to niszczenie swiezosci u zawodnikow.Oni sa moze w swietnej formie fizycznej ,ale bez szybkosci i z opozniona reakcja organizmu.
    po takich cwiczeniach wszystkie ,powtarzam wszystkie skoki musza byc opoznione.

  • EmiI profesor

    Przygotować skoczka narciarskiego by bił rekordy życiowe w skoku w dal z miejsca czy w martwym ciągu, pewnie nie jest jakimś bardzo wielkim wyczynem. Ale przygotować tak by dopasować do tego wszystkiego technikę to jest największy wyczyn. Często się słyszy argumenty że "nasi są w świetnej formie fizycznej, więc wszystko było ok". Super. Michał Wilk się spisał na medal. A jak fachowcy od techniki skoku w sztabie?

  • anonim
    Xellos (weteran)

    Taka jest Twoja subiektywna opinia na temat blednych metod treningowych trenera Kruczka .To ja podam moje subiektywne ,a wiec oparte tylko na relacjach z internetu odczucie .Moj komentarz z 22 grudnia 2015, 17:57(Kamil Stoch: "Jest katastrofa"):"Skoczkowa (*87.204.158.36)
    " Ale ja się pytam po co dalej prowadzić treningi motoryczne skoro jesteśmy w tym elemencie tak dobrze przygotowani? "
    Bo to jest podstawa metodyki treningowej Kuttina i jego nieodrodnego ucznia L.Kruczka.2 tygodnie przed kazda impreza docelowa:poczatek sezonu ,T4S i mistrzostwa swiata ,lub IO.A wiec praktycznie 3-razy w sezonie trener Kruczek z zelazna konsekwencja stosuje zawodnikom tzw.cwiczenia motoryki.Po MS,lub IO nie ma juz zadnych cwiczen silowych ,dlatego forma naszych zawodnikow systematycznie wzrasta ,by od poczatku marca osiagnac apogeum ,czyli jest taka jaka powinna byc w czasie calego sezonu. "
    Polscy skoczkowie od 2-giej polowy lutego , czyli od konkursow w Finlandii osiagna znowu dobra forme ,by w Wisle i Kazachstanie stawac nawet na podium.I znowu ta mizeria dzisiejsza skoczkow pojdzie w zapomnienie i nikt nie bedzie w marcu zadal zwolnienia nadtrenera Kruczka.

  • HKS profesor

    @Saymon19
    A czy ja pisałem że nie?;) Nie zrozumiałeś o co mi chodziło.

  • Saymon19 profesor
    HKS

    A to niby czemu? Zawsze mogą się pojawić błędy przygotowawcze skutkujące złym przygotowaniem...

  • HKS profesor

    @IchBinDa
    Jeszcze nigdy nie spotkałem się z opinią, że ktoś źle skacze bo jest źle przygotowany poza przypadkami powrotu po kontuzji/problemach z motywacją;) Każdy jest świetne przygotowany i na pewno "już za chwilę" zaskoczy.

  • Saymon19 profesor
    kasztelan (bywalec)25 grudnia 2015, 20:34

    Jak ja uwielbiam takie gdybanie, gdyby babcia miała wąsy to by była Grodzką... Nie szkoda ci czasu na takie statystyki?

  • skoczkowa stały bywalec
    yyy

    Tak masz absolutnie racje, ale ja przecież nie mówię, że Kamil doszedł do tego wszystkiego, tylko daltego, że ma talet. Do tego włożył jeszcze ogromną pracę i nadal wkłada, dlatego wierzę, że jeszcze wróci na absolutny szczyt.

  • IchBinDa weteran

    Jeśli przyjąć za pewnik mantrę o braku psychologa jako źródle problemów w tym sezonie, jak w takim razie wytłumaczyć marne wyniki zawodników, którzy z psychologiem współpracują, tj. Kubackiego i Kota? Jak wytłumaczyć fakt, że nasi zawodnicy poza pojedynczymi przebłyskami klepią bulę w seriach treningowych mniej więcej tak samo, jak w tych konkursowych? No i co zrobić z - na przykład - Żyłą i Murańką, którzy psychologa po prostu nie chcą - wsadzić ich w białe kaftany i poddać przymusowej terapii?

  • yyy profesor
    skoczkowa

    Ta, a gdzie jest talent Szlirencauera, gdzie jest talent Jaka Hvala. Gdzie jest Zografski? Gdzie jest MŚJ Dezman? Rządzą Prevc czy Fround a nawet Stoch, całą tą truje łączy to ze za juniora mieli kilku kolegów którzy byli od nich lepsi. Nawet u siebie w kraju nie byli rocznikowo najlepsi. Talent talentem, ale trzeba trochę pracy włożyć swojej i mieć szczęście, bo głupie dojrzewanie, parę centymetrów więcej i człowiek nie potrafi się odnaleźć, czy tez kontuzja za kontuzją jak u Wolnego czy Muraniki. Pytanie czy z takim wzrokiem i problemami przy lądowaniu, inwestycja w Klemenas ma jeszcze sens?

  • skoczkowa stały bywalec
    Gal Anonim

    Prawda. Gdzie jest talent Murańki, Zniszczoła, Kłuska? Gdzie jest Żyła, który miał stale bywać w pierwszej 10, bo był obiecującym skoczkkiem. Nie wspomnę nawet o innych naszych utalentowanych skoczkach, którzy zostali zaprzepaszczeni. Dlaczego więc Kamil doszedł do takiego poziomu? Bo ma nadzwyczajny talent, którego nawet Tajner nie potrafił zepsuć. Mam nadzieję, że po sezonie nastąpią zmiany i nie będzie więcej zaprzpaszczonych talentów, których w Polsce jest naprawdę dużo.

  • anonim
    Tajner jako prezes PZN zaprzepaścił szansę na to abyśmy byli potęgą w skokakch

    ,, Ale gdzie są pozostali zawodnicy? Wracamy do czasów, kiedy sam dźwigałem odpowiedzialność za polskie skoki. Nie idzie Kamilowi, więc ogłaszamy klęskę

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl