Sławomir Hankus: "Dało się odczuć, że Alpen Cup to nie miejsce dla nas"

  • 2016-01-18 11:27

W miniony weekend po raz pierwszy po półtoramiesięcznej przerwie w zawodach międzynarodowych wzięła udział polska skoczkini. Kinga Rajda na skoczni w Oberwiesenthal zajęła piąte i szóste miejsce podczas zawodów z cyklu Alpen Cup. O ocenę występu naszej zawodniczki poprosiliśmy trenera polskiej kadry, Sławomira Hankusa. Opiekun polskich skoczkiń opowiedział nam też o tym, gdzie trenowały polskie skoczkinie w ostatnich tygodniach oraz o tym, jakie mają plany startowe na pozostałą część sezonu.

- Występ w Oberwiesenthal był dobry, skoki były powtarzalne, bardzo fajne. Jedna rzecz która wymaga dłuższego treningu to lądowanie telemarkiem. Wspominałem już o tym niejednokrotnie, to trochę wypacza wyniki. Gdyby ten element był dopracowany Kinga mogłaby już w tym momencie uzyskiwać lepsze rezultaty. Niemniej jednak poziom, jaki prezentuje jest wysoki. Wszystko idzie w dobrym kierunku - cieszy się Hankus.

- Od początku mieliśmy w planach start w Alpen Cup w Hinterzarten. Gdy miejsce konkursu zmieniono na Oberwiesenthal, otrzymaliśmy zaproszenie na start, ale tylko dla zawodniczek z rocznika '98 i młodszych. Pojechała więc tylko Kinga, po czym na miejscu okazało się, że startowały też dużo starsze zawodniczki. Nie chciałbym tutaj nikogo oskarżać, ale dało się odczuć na miejscu, że Alpen Cup to nie miejsce dla naszej reprezentacji, szczególnie podczas dekoracji, kiedy Kinga zamiast pucharu otrzymała czapeczkę. Na zawody Alpen Cup w Żiri, które odbyły się tydzień temu w ogóle nie dostaliśmy zaproszenia - opowiada z lekkim rozczarowaniem szkoleniowiec kadry pań.

- Od czasu Pucharu Świata w Lillehammer udało się zorganizować dla Magdy Pałasz zgrupowanie w Ramsau. Kinga z Asią Szwab była w Planicy na zgrupowaniu Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. Od stycznia odbyliśmy kilka treningów na skoczni w Szczyrku no i wystartowaliśmy w Lotos Cup - zdradza opiekun polskich skoczkiń.

Polskie zawodniczki nie wystartowały w zawodach Pucharu Świata w Niżnym Tagile i Sapporo. Sławomir Hankus zapewnia jednak, że zobaczymy jeszcze w tym sezonie Polki w zawodach najwyższej rangi:

- Jeśli chodzi o starty w PŚ to wyjazd do Japonii był poza naszym zasięgiem finansowym, podobnie jak Rosja. To są bardzo drogie wyjazdy, na które po prostu nas nie stać, natomiast na pewno dziewczyny wystartują w PŚ w Oberstdorfie i Hinzenbach. Kinga ma też zaplanowany wyjazd na Zimowe Igrzyska Młodzieży. Joanna i Magda, jeśli będą prezentować dobrą formę, pojadą na PŚ w Ljubnie. W planach mamy też MŚJ w Rasnovie i na koniec sezonu PŚ również w Rasnovie.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6930) komentarze: (22)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    do Panów: damrs22 i bardzostarysceptyk

    Obydwaj macie rację.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Toyminator

    To co napisałeś, idealnie pasuje do skoków.
    Zabójczo rozsądny prezes PZN powinien zlikwidować skoki w Polsce, bo:
    a) Strasznie droga dyscyplina, głównie z powodu bardzo drogiej i wąsko wyspecjalizowanej infrastruktury sportowej czyli skoczni.
    b) Wszystkie środki na biegi, bo wiele tańsze w każdym aspekcie, mogą być uprawiane w całej Polsce i przez cały rok (nartorolki).
    c) Po co wydawać kasę na skoki jak nawet gdy odnosiliśmy sukcesy, dobry był tylko jeden skoczek, najpierw Małysz potem Stoch i nawet supertrener nie potrafił zbudować silnej drużyny.
    d) Ktoś tam w górze się do nas uśmiechnął i w sezonie 2010-11, ostatnim sezonie Adama, wypłynął Kamil. Ale to było szczęście, fuks, który drugi raz, gdy Kamil zakończy karierę lub na stałe przestanie dobrze skakać, się nie powtórzy. Więc po co ładować miliony w taką niepewną dyscyplinę.
    e) Choćby PZN nie wiadomo co zrobił i żyłka mu by pękła z wysiłku, jak nie będzie szkolenia podstawowego oraz remontów i budowy skoczni, to one i tak umrą, tylko że wolniej. To lepiej dobić, żeby się nie męczyły, czyli coup de grâce.

    Oby taki zabójczo rozsądny i chłodno rozumujący człowiek nie został następnym prezesem PZN-u po jeszcze zatęsknimy za Poldkiem i jego denerwującą gadką.

  • Toyminator profesor
    -

    Ale wy zdajecie sobie sprawę z tego, że nawet jakby były pieniądze na wszystkie dyscypliny, porobiono by trasy itp. To nie znaczyłoby że będziemy mieć dobrych biegaczy itp. ;D Zresztą u nas mało ludzi chce biegać na nartach na poważnie. Bo wiedzą że to ciężka harówa . A związkowi nie opłaca się wydawać kupy kasy na dyscyplinę, gdzie może być tylko jedna osoba dobra....

  • Patriota początkujący
    ZAWODNICZKI reprezentują ten chory związek pzn..

    Reklamują sponsorów itp tylko po co? Skoro na wyjazdy płacą za swojego? Nie ma kombinatorow nie istnieją biegi narciarskie (pomijam Justynę jej czas się skończył a następców brak)zarówno męskich jak i kobiecych. Baa my nawet SKOCZNI NIE MAMY!!! Mamy cały kompleks w Wiśle i Szczyrku i nic więcej!Co z Zakopanym innymi miejscami gdzie powinny być choćby małe skocznie jak w Wiśle centrum? WSTYD PREZESIE. Ale najważniejsze że młoda narzeczona jest i wąsik zgolony

  • bardzostarysceptyk profesor
    W gruncie rzeczy to wina Tajnera.

    A właściwie jego celebrytyzmu i denerwująco optymistycznych zapowiedzi.
    To spowodowało, że jest widoczny i powszechnie znany. I stał się wizytówką polskiego narciarstwa. I wszystko co złe jego stało się winą. To oczywiście nieprawda, ale sam sobie nagrabił.
    Bo zadaniem PZN są kadry. Seniorów i juniorów, kobiet i mężczyzn. Ich szkolenie, wyposażanie w sprzęt, treningi, obozy, wysyłanie na zawody, opieka medyczna itd itd.

    Natomiast zadaniem PZN nie jest i nigdy nie było szkolenie podstawowe i budowa infrastruktury sportowej. Gdyby teraz nałożono na PZN takie zadania trzeba by powiększyć budżet bardzo znacznie.
    A mimo że do niego to nie należy i nie ma na to funduszy, to Tajner:
    1. Wydzierżawił skocznię w Wiśle, gdy groził jej upadek z braku funduszy na utrzymanie.
    2. Zaproponował tzw "zimowe orliki". Miało to zapewnić spokojny rozwój i skokom i kombinacji i biegom. Z braku zainteresowania władz, pomysł upadł.

    Co nie znaczy, że uważam Apoloniusza za niewinnego. Oj jest winny, jest. Tylko niesprawiedliwe zarzuty odbierają wagę zarzutom prawdziwym.

  • damrs22 stały bywalec
    zibiszew

    "A dzisiaj co mamy?Naszej kadrze brak czegokolwiek? NIe ma pieniędzy na trening kadr lub sprzętu?"
    Polecam najpierw przeczytać artykuł, pod którym się wypowiadasz. Tam znajdziesz odpowiedź na swoje pytania.
    Pomyśl, kim byłby teraz Apoloniusz Tajner, gdyby nie istniał Małysz. Na pewno nie prezesem PZN.
    A po objęciu stołka ratują go sukcesy wybitnych indywidualności ( najpierw Kowalczyk, potem Stocha). Nie mówię, że jest najgorszym z możliwych prezesów, pewnie ciężko byłoby znaleźć w tej chwili lepszego. Mówię, że ma w życiu szczęście, że trafił na czasy Małysza, Kowalczyk i Stocha. I nie potrafi tego w dostatecznym stopniu wykorzystać, aby rozwinąć sporty zimowe w Polsce. Biegacze nie mają tras do trenowania ( co za tym idzie kombinacja w Polsce praktycznie nie istnieje), skoczkinie nie mają kasy na zgrupowania i starty, a za chwilę po słąbych wynikach skoczków mogą odejść sponsorzy i dla nich kasy na starty też zabraknie.
    Zamiast się tym zająć Polo bawi się w trenera i steruje Kruczkiem. I minimum raz w tygodniu opowiada bajki w telewizji o szklanych domach.

  • anonim
    kobiece skoki

    Jeśli ktoś ma podejście, że nie warto inwestować w skoki kobiece to taki ktoś nawet nie będzie próbował znaleźć sponsora. Jak to możliwe, żeby PZN nie było stać wysłać dwóch zawodniczek na zawody PŚ? Niech dziewczyny startują chociaż raz w miesiącu w PŚ zawsze to coś niż jakieś Alpen Cup. No tak przecież całą kasę ładuje się w męskie skoki narciarskie. A co będzie jeśli okaże się za rok czy dwa, że nasze "orły" przestaną w ogóle latać?

  • zibiszew weteran
    HKS

    Mówisz "Nie trzeba mieć wizji"Ale przecież nie o wizję tu chodzi a o Środki na skoki! Bo co to znaczy mieć wizję?Dla mnie to działać tak by zapewnić rozwój,a wiec przede wszystkim pieniądze na rozwój.A żeby tak się stało to trzeba być człowiek na właściwym miejscu by móc to uczynić .Nie wiem co będzie dalej.Słabe wyniki skoczków tego mu nie ułatwią.Zobaczymy.ale na dzień dzisiejszy w tym temacie nie za bardzo jest się do czego doczepić

  • HKS profesor

    @zibiszew
    Nie potrafię nie być złośliwy w przypadku takiej "idealizacji" jaką stosujesz.

    Oczywiście, że Tajner to dobry menadżer. Żeby na sponsorów załatwić spółki skarbu państwa to nie trzeba mieć wizji - trzeba mieć znajomości. Tylko on w pierwszej kolejności menadżeruje pod siebie. Robi to ordynarnie.

    Oczywiście jest możliwość, że przyjdzie ktoś "młody i uczciwi" i się zderzy z rzeczywistością i nie będzie potrafił załatwić tyle co Tajner ze względu na wąskie kręgi towarzsko-polityczne. Także w pewnym sensie masz rację, ale sytuacje sprowadzasz do takiego dramatycznego wyboru;)

    Ja już się tutaj staram nie wdawać w dyskusje Kruczko-Tajnerowe, niech sobie dyskutują nowi i idealistyczni;) Wszystkie argumenty już padły i po co to pisać zawsze na nowo, co najwyżej "wyśmiewam" jakieś głupoty zainicjowane przez kogoś innego, sam ten temat już mnie nie grzeje;)

  • zibiszew weteran
    HKS

    Przemawia przez Ciebie złośliwość.Ale spróbuj wznieś się ponad to i rzeczowo ocen działalność Tajnera.Z tego co czytam masz już trochę lat .a że interesujesz się skokami nie od dziś -jak mniemam ,powinieneś mieć obiektywne zdanie.W drobne szczególiki nie będe się zagłębiał.

  • HKS profesor

    @zibiszew
    Faktycznie straszny wybór;) Zainwestować w sport czy dać posadę siostrzeńcowi, synowi - dramatyczny wybór przeciętnego Polaka;)

  • zibiszew weteran
    michal1238

    Apropos lotos cap-2005 rok wiec....

  • zibiszew weteran
    michal1238

    Wierz mi ja patrze na inne dyscypliny.Czy czegoś brakowało Kowalczyk w przygotowaniach?Że za mało pieniedzy na żeńskie skoki?Ok.Ale jesli sie ma jakąś ograniczoną sumę i potrzebny jest wybór to co Ty byś zrobił prowadząc firmę?Pewnie nigdy nie stałeś przed takim wyborem .Ja wiem co to znaczy.I wiem że zapewnia się środki tam gdzie ma się nadzieję, są przesłanki, że przyniesie to pozytywne efekty zwrotu i rozwoju innych dyscyplin.

  • michal1238 bywalec
    @zibiszew

    Ale męska kadra skoczków to jedyna ekipa, która nie boryka się z problemami finansowymi. Spójrz na żeńskie skoki, biegi czy kombinację, a o narciarstwie alpejskim, za które również odpowiada Apollo lepiej nie wspominać. PZN to nie tylko jedna dyscyplina, to też inne...
    Do Tajnera już jako działacza mam inne pytanie:
    Skoro był program "Szukamy następców Mistrza", to czemu nic nie wiadomo na temat poszukiwań "Następców Mistrzyni"?
    Przypominam, że Lotos zaczął ten program, zanim Tajner dorwał się do stołka...

  • zibiszew weteran
    damrs22

    Moim zdaniem piszesz pie@rdoły!W czepku urodzony?Ty chyba jesteś bardzo młodym człowiek!Nie pamietasz jakie miał warunki obejmując jako trener kardę skoczków.Kiedy zaczynał przygodę z Małyszem? Wiec piszesz jak piszesz.Przypomnę Ci tylko że on sam jako trener musiał załatwiać narty.A dzisiaj co mamy?Naszej kadrze brak czegokolwiek? NIe ma pieniędzy na trening kadr lub sprzętu?Ty chyba nie rozumiesz jakie zadanie ma prezes i na wszystko patrzysz przez pryzmat marnych wyników naszych skoczków.Można mieć pretensję że Nie wywalił Kruczka po poprzednim sezonie,ale w lecie wygladało to zupełnie inaczej!I to nie jest tylko moje zdanie.Że gada huraoptymistycznie -racja ,ale co ma mówić?Nie przeprowadzajcie transmisji bo nasi są słabi?Każdy kto nie chwali swojej firmy-wylatuje,bo to są pieniądze na skoki!Jeśli to zrozumiesz przestaniesz pisać bzdury.Bo interes skoków dba dobrze.Dzisiaj i ja jestem za zmianą w kadrach trenerskich ,ale nie na zasadzie:rozwalić ,ropie@przyć tylko za mądrymi zmianami.Pozdrawiam.

  • damrs22 stały bywalec
    Apoloniusz Tajner

    Właściwy człowiek na właściwym miejscu.
    Życiorys Apoloniusza to taka sportowa "Kariera Nikosia Dyzmy".
    Człowiek w czepku urodzony, którego splot szczęśliwych zbiegów okoliczności wywindował na stanowisko wszechwiedzącego i wszechmogącego prezesa. A wy teraz chcecie, żeby taki ktoś sam z własnej woli porzucił to wszystko, co zesłał mu los?
    Wiecie co na to prezes?:
    "Nie widzę takie potrzeby"

  • Sakurai początkujący

    Panie Tajner, odejdź pan póki nie jest za póżno!

  • Xander weteran

    Dziewczyn nie stać na wyjazd a to oznacza że Tajner nie zmienił podejścia do skoków i nadal ma skoki kobiece w głębokim poważaniu. Musimy poczekać kilka lat na nowego Prezesa i on może ruszy naszymi sportami ziomowymi bo aktualnie to obraz nędzy i rozpaczy. Skoki kobiet, Kombinacja, Narciarstwo Alpejskie i biegi narciarskie nie istnieją. Tajner tylko w skokach cos robi, razem ze swoim pupilkiem Kruczkiem marnują Polskie talenty.
    Nie dziwie sie że Polacy w alpen cup zostali źle przyjęci bo to zawody nie dla nich. Powinni startować w PŚ a nie tłuc się po takich zawodach. No ale szkoda kasy.

  • Wojciechowski profesor

    To miasto to Oberwiesenthal, przez "w".

  • michal1238 bywalec
    Skoki

    Dziewczyn nie stać na wyjazdy na zawody Pucharu Świata, dziękujemy panie Tajner!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl