PŚ w Oslo: Hula wygrywa kwalifikacje, komplet Polaków w konkursie

Kubacki gdyby nie noty za styl, wygrał swoją grupę ( odległość+ rekompensata za wiatr/belka)

expert

po co sie cieszyc kwalifikacjami jak realia beda zupelnie inne hula okolo 20 miejsce co uwazam za bardzo dobre reszta moze w 30 sie znajdzie obstawiam kota i stekale
a stoch to powinien brac przyklad z mistrza jakim byl malysz ktory po zajmowaniu miejsce 2 trzeciej dziesiatce jezdzil na treningi bo mowil ze zajmowanie tych lokat nie sprawia mu przyjemnosci a stoch-skoki sprawiaja mi przyjemnosc gada glupoty

sakala

Może jest kilku takich skoczków, ale przecież nie 25, żeby Hula lądował koło miejsca 30.

@dervish

Jeśli za udany uznać zeszły sezon Olka to co powiedzieć o obecnym sezonie takiego Tande? Jeśli przyjmiemy, że Kubacki za Maciusiaka odnalazł właściwą technikę to jak się mają do tego wyniki Gangnesa pod opieką Stoeckla?

@Xellos, @yyy

A może są skoczkowie, którzy kwalifikacje traktują jako kolejną sesję treningową? Mówię o tych, którzy nawet przy słabszym skoku mają pewność, że i tak się do konkursu zakwalifikują, o co dzisiaj nie trudno - wystarczy przelecieć nad bulą. Dla nich treningi to treningi, kwalifikacje to kwalifikacje, a i tak liczy się tylko wynik w konkursie. Na T4S gdzie kwalifikacje mają wpływ na rozstawienie w parach rozrzut między rezultatami w quali w porównaniu do konkursu głównego jest na ogół mniejszy niż w konkursach PŚ bez systemu KO.

dejw

"Brąz w Falun? No tak, argument trudny do podważenia. Impreza docelowa. Na którą CUDEM udało się trafić z formą naszych nr 3 i 4, choć nic na to nie wskazywało."

Żadnym cudem. To była 3 z kolei impreza docelowa na która kadra Kruczka trafiła z formą. To nie był cud tylko oczekiwna prawidłowośc ;)
I nie tylko skoczek 3 i 4 ale praktycznie cała kadra była w formie, nawet Kamil wziawszy pod uwage jego problemy zdrowotne.
Pamiętasz jakie dobre skoki tam skakano? Ilu skoczków wskoczyło do top 10 konkursów indywidualnych i ze klimek takze o czołowa 10 sie ocierał, nie wspominajac o kapitalnym konkursie drużynowym w którym cała 4 zaliczyła bardzo dobry występ ocierając sie o srebro?

Co do Klimka nie patrz na te 30 pkt róznicy, patrz na osiagniecia. To był zdecydowanie najlepszy sezon w jego karierze. Jak nie wierzysz to sam go o to spytaj. :)

Również Olek Zniszczoł może tamten sezon zaliczyć do udanych. Nie chce mi się tu pisać szczegółowych elaboratów ani nie jest moim celem przekonanie Ciebie do moich racji. Po prostu polemizujemy i każdy z nas pozostanie przy swoim.
Na elaboraty był czas na zakończenie poprzedniego sezonu, a teraz wystarcza mi, ze przyznałeś że tych dwóch sezonów nie da się wsadzić do jednego wora, chociażby dlatego, ze w tym sezonie w beznadziejnej formie jest cała kadra A a w poprzednim w takiej formie był tylko Maciej Kot.

@dervish

Skoro udzielono mi prawo do własnego zdania, to owe zadnie wyrażę. Aha, żeby nie było. FAKTY. Skoro sam przywołałeś.
Kto jeszcze oprócz skaczącego przez cały sezon nieźle/dobrze Żyły i Stocha zaliczył udaną końcówkę sezonu? Ach tak. Klimek. No to przyjrzyjmy się bliżej.
Końcówka sezonu Klimka z jednym TOP10 i czterema TOP18, co w sumie dało 102 pkt w generalce - o 75 pkt mniej niż Descombes, dwukrotnie mniej niż Dezman i Pungertar.
W sezonie 13/14 Klimek uzbierał o 30 pkt więcej.
Best sezon wciąż poniżej 150 pkt. W skali jego wielkiego talentu (przez długie lata światowy lider rocznika 94, w zeszłym sezonie zaczął go gonić Maataa, w tym mogą jedynie z zazdrością obserwować plecy Tande, który mimo coraz większej nierówności wciąż utrzymuje się w TOP10, ma złoto z MŚwL, oraz pewnie spokojne przebije rekordowe punktowe i wynikowe i pucharowe osiągnięcia Żyły i Kota z generalki) - wynik baaardzo poniżej jego możliwości.

Brąz w Falun? No tak, argument trudny do podważenia. Impreza docelowa. Na którą CUDEM udało się trafić z formą naszych nr 3 i 4, choć nic na to nie wskazywało.

Jaka jest tak naprawdę różnica między obecnym sezonem, a poprzednim? Ano tym, że moim skromnym zdaniem, poprzedni był "tylko" słabiutki, a obecny jest totalnie beznadziejny. W tym zmiany nastąpić po prostu musiały, bo było za bardzo źle.
Bardziej obrazowo w skali szkolnej: za poprzedni należy się dopuszczający (za Stocha który po kontuzji wrócił z formą na TOP10 generalki i wygrywał, stawał na podium pucharowych zawodów, za to indywidualnie na MŚ zawiódł straszliwie, Żyłę za cały niezły sezon, Murańkę za cztery konkursy w końcówce, oraz Ziobro za jeden, jedyny występ w MŚ na małej skoczni), a za obecny jest niedostateczny. Może z maleńkim plusem za Hulę i Stękałę.

Tak przedstawiają się fakty. A że brak dobrej woli? No cóż. Najwyraźniej ta wredna jędza pomachała mi na pożegnanie białą chusteczką i poszwa w pi*du.

good kibic

Co ty pleciesz?
Przecież Hula już dawno nie był w Kadrze A z Kruczkiem, z tego co pamiętam to co najmniej 3 sezony Hula trenuje pod okiem Klimowskiego/Matei/Maciusiaka, a wyniki w PŚ robi dopiero teraz.
To jest chyba 4 sezon od kiedy Hula przestał być w kadrze A.

Wcześniejszy najlepszy sezon w karierze Stefan zaliczył pod okiem Kruczka.

Hula przekreslony przez wszystkich sam się przygotowywał do sezonu i są tego efekty, widocznie współpraca z kruczkiem mu wczesniej nie słuzyła :P

ja mam dobrą wolę i znam fakty, ale poprzedni sezon był naprawdę kompromitujący, gorszy nawet niż obecny. Nie ma sensu Dervish, żebyś bronił w każdym poście Kruczka, bo to już jest nudne. Porażki trzeba nazywać porażkami.

dejw

Masz prawo do swojego zdania, ale nazywanie poprzedniego roku kompromitujacym to delikatnie mówiac duza przesada.

Słaby była jedynie pierwsza czesc sezonu. Słaba ale nie beznadziejna. Druga czesc sezonu łacznie z impreza docelowa była bardzo dobra, kilku skoczków zaliczyło bardzo dobry sezon.
Klimek najlepszy sezon w karierze. Zwrócam uwage, ze ja tez mam prawo do swojego zdania. A że odczucia odnosnie tamtego sezonu były mocno podzielone niech swiadczy fakt , ze nie było powszechnej nagonki na pozbawienie Kruczka posady.

Stawianie poprzedniego sezonu na równi z obecnym to moim skromnym zdaniem duze naduzycie świadczace o nieznajomosci faktów lub o duzym braku dobrej woli.

errata

Dopiero zauważyłem: harata oczywiście, nie charata. Pośpiech.

I bardzo się cieszę, że Stefan ma swoje 5 minut. Był zawsze do dyspozycji i nie obrażał się zbytnio na rzeczywistość. Jest cierpliwy. Jak Robert Mateja :)

Dobrze, że kwalifikacje się odbyły, cieszy przejście Polaków.
Martwi Kamil, ale coraz mniej. Jestem przekonany, że lada chwila sam dojrzeje do decyzji o powrocie i przygotowaniu do pożegnania z sezonem w Wiśle. Oczywiście życzę mu samych sukcesów choćby od jutra, ale staram się obiektywnie patrzeć na rzeczywistość.
Na tą chwilę na pewno nikt decydujący o stronie marketingowej nie będzie miał już za złe ewentualnego przerwania skakania, ten sezon jest "pozamiatany" wizerunkowo.

Teraz raczej trzeba się skupiać na innej sferze-pomysłach obecnego zarządu na dalsze funkcjonowanie skoków i sportów pod parasolem PZN. Lada moment będzie solidna weryfikacja. Obecna władza ma wydatki na 500+ i niechętnie charata w gałę, więc wszystko co "państwowe" jest solidnie weryfikowane pod względem zasadności wydatkowanych środków. Będzie dobry, solidny sponsor dla programu rozwoju sportów zimowych-to pewne. Ale czuję, że pewne rzeczy zostaną postawione z głowy na nogi, a niektórzy dostaną niezłego klapsa.

Czekam na "świeżą krew". I trzymam kciuki za naszych. Mocno.

HKS

Za to w Lillehammer zapowiadano piękną i bezwietrzną pogodę, a wyszedł bubel z piątym Krausem i siódmym Asikainenem.

A tak btw forumowi meteorolodzy zapowiadali jakąś tragiczną pogodę a tutaj wszystko wskazuje na to, że w czasie konkursu popołudniu może być całkiem OK. Niedziela trochę gorzej, ale tydzień temu zapowiadali 13 m/s i skoczyli dwa konkursy Pucharu Norwegii;)

Także bez paniki;) Coś wymęczą - jutro na pewno.

Stefan Hula jedzie w tych kwalifikacjach jak szalony, w konkursach trochę słabiej ale jeśli w niedzielę Stefan znowu znajdzie się w drugiej dziesiątce (połowa) to będzie można uznać że nie jest źle.
Dlatego mówię o połowie drugiej dziesiątce ponieważ trzeba pamiętać że to "tylko" kwalifikacje, czołowa 10 PŚ na pewno będzie skakać lepiej, a i kilku co było za Stefanem pewnie też.

Kubacki 3 dobre i równe skoki, zobaczymy czy przełoży to na konkurs.
Reszta w zasadzie plus za awans.

Niespodzianka to przepadnięcie Laniska i bądź co bądź Deschwandena.

@Kameleon

Kruczek był trenerem kadry przez 8 lat. 2 pierwsze lata na "wdrożenie" bardzo słabe, kolejne dwa słabe, dwa świetne, i właśnie po tych świetnych przyszły kompromitujące (biorąc pod uwagę bardzo duży potencjał skoczków) dwa następne (obecny jest jeszcze gorszy niż bardzo słaby zeszły sezon).
Super wyniki ze Stochem.
Dobre sezony z Żyłą i Kotem. Dwa brązy na MŚ.
Sukcesy były? Były. Klęski były? Były.
Syndrom wypalenia i całkowity brak pomysłu na zaradzenie obecnego kryzysu? Jest.

Co Kruczkowe, to Kruczkowe. Tego nikt mu nie zabierze.
Zmiany jednak są konieczne i tu nie ma co czekać i dawać kolejne szanse, "no bo kiedyś było super, więc może kiedyś też będzie super".

Odległościowo kwale beznadziejne, skoro 12 zawodników na 56 osiąga Punkt K.
Ciekawe jak to będzie jutro z konkursem, pewnie 1 seria klepania buli. Chyba ma nie padać, tylko mocno wiać, może więc się skończyć jak w Kuusamo w tym sezonie.

Kameleon

Jestem bardzo ciekawy, jaką wydałbyś decyzję, gdybyś miał władzę, ale też odpowiedzialność. Świadomość władzy, ale też że odpowiadasz za decyzje, bardzo zmienia ludzi.

Tak więc jestem bardzo ciekawy, czy na swoją odpowiedzialność, ryzykują swoją karierą, zatrzymałbyś Kruczka na stanowisku, bo zwolnienie to jest nie fair.

Widzisz, łatwo jest pisać w internecie, do tego pod nickiem.
Podejmować decyzję jest to coś zupełnie innego. Tutejsza pisanina to zabawa, to nie jest prawdziwe życie.
I bardzo źle jeśli ktoś myli te dwie sprawy.